http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=OGYm3lrpSu4
W trakcie wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych stacja TVN miała swojego korespondenta, który nadawał prosto z New Jersey. Dziennikarz relacjonował atmosferę, jaka panowała wśród wyborców, a także opowiadał na kogo zdecydowali się zagłosować jego znajomi... W studio na żywo widać było mężczyznę siedzącego w białej koszuli przed laptopem. Okna w jego mieszkaniu zostały dokładnie zasłonięte...
Uwierzyliście, że w telewizji pokazują prawdę? Niech Was nie zmyli lśniący stół w studio. W sieci wypłynął filmik nagrany w trakcie tego "nadawania z USA". Okazuje się, że "korespondent" TVN siedzi za stołem w majtkach i mówi z powagą na temat najważniejszych wyborów na świecie. Na oknie w kuchni widać puste butelki po polskim piwie. W momencie, gdy stwierdza, że w Stanach jest do dwóch lat, przebywający z nim w pokoju koledzy parskają śmiechem.
Z opisu filmiku wynika, że materiał został nagrany nie w Atlantic City, ale na warszawskim Ursynowie.
"Cała prawda, całą dobę".
Nic nowego, w większości telewizji takie chwyty są na porządku dziennym.
Ale czyli, ze jak, jakis misiu zadzwonil, przedstawil sie, ze jest z USA i zaczal pierdolic (w sumie to go nawet pamietam) calkiem wiarygodna gadke i gdzie w tym wina TVN-u? Mieli go wylegitymowac?
Nasz?
a opóźnienie być musi żeby nie klął na wizji
a głupolek jest głupi, to miał być wyborca w USA a nie dziennikarz tvn'u
gdzie w tym wina TVN-u?
No tak, bo sprawdzenie, chocby w podstawowy sposob, wiarygodnosci zrodla jest w sumie nieistotne :)
[3]
''ich korespondent'' to jakis losowy misiu?
[7] to nie byl ich korespondent tylko ludzie mogli dzwonic z usa na skypie i dzielic sie relacjami
nie wiem czy zauwazyliscie, ale jak na razie w calej tej sprawie sklamalo dwoch zabawnych studencikow, co udawali w telewizji, ze sa z usa, a nastepnie sklamal autor pierwszego posta mowiac, ze to korespondent, jak na razie TVN to jedyny z tej trojki, ktory nikogo nie oszukal
między 20 a 25 sek. filmu słychać:
"Witamy Panie Mateuszu ...... Polaka mieszkającego w Stanach...."
więc to NIE dziennikarz TVNu!
...
gorzej, to nie studenciki sklamaly, tylko pudelek. upadek rzetelnych mediow w polsce.
TVN odpowiada za wszelkie zło oczywiście. A ja nie wiem, czym się różni od innych stacji telewizyjnych - wszystkie są teraz w równym stopniu stabloidyzowane.
Tym niemniej ciesze sie, ze ten watek powstal, bo wystarczylo 10 postow zeby obnazyc glupote zawodowych hejterów mainstreamowych mediow :)
W sumie to TVNowi nie ma sie co dziwic, ze wciska ludziom ciemnote skoro ich targetowi nie przeszkadza, ze podawane informacje wyciagniete sa z dupy :)
Gupolek za to zarobił copy&paste wpisu na pudelku, tak btw. :)
http://www.pudelek.tv/video/WPADKA-DEKADY-TVN-nadaje-z-New-Jersey-na-Ursynowie-1545/
Jakie źródła, taki głupolek. :)
Najbardziej przykre jest to, że czyszczony za to jest TVN. Że taki, że owaki itd. To nie jest film z cyklu "telewizja X kłamie, telewizja Y mówi prawdę". Studenci wpadli na pomysł, zrobili żart - wkręcili wielką stację, wkręcili dziennikarzy (którzy teraz dyskutują o tym na Twitterze, czy to z Polsatu, czy z TVNu) - tak "zwyczajnie", na hit internetu.
Niektórzy robią z gościa korespondenta, a to po prostu zwykły program "z wrażeniami". Że udało się wkręcić - brawo, wyszło kulturalnie i dowcipnie. :) Ale spina u niektórych jest dla mnie niezrozumiała.
Prowadzący się domyślił, że to ściema, bo zaczął go wypytywać ile już siedzi w Stanach po tej salwie śmiechów. Zapewne sam dobrze wiedział, że po zaledwie 2 latach, to on sobie może głosować co najwyżej ma miss mokrego podkoszulka u tamtejszych rednecków, albo w X-Factor. Szkoda, że nie poszedł dalej.
A mnie śmieszy łatwowierność i brak wyobraźni TVNu :) Tak łatwo dali się wkręcić.
Jakies ziomy wkrecily beke TVNowi a polmozgi od pisu i macierewicza juz dorabiaja teorie spiskowe LMAO.
Najbardziej przykre jest to, że czyszczony za to jest TVN. Że taki, że owaki itd. To nie jest film z cyklu "telewizja X kłamie, telewizja Y mówi prawdę". Studenci wpadli na pomysł, zrobili żart - wkręcili wielką stację, wkręcili dziennikarzy (którzy teraz dyskutują o tym na Twitterze, czy to z Polsatu, czy z TVNu) - tak "zwyczajnie", na hit internetu.
Ale to tylko świadczy o poziomie TVN'u i o tym ile jest warte to co pokazują milionom ludzi przed TV. Przecież zweryfikowanie typa to 2 minuty roboty, nawet tyle czasu na to nie poświęcili.
Niestety, ale podejrzewam, że w każdej innej telewizji, wyglądało by to podobnie. Poziom polskich mediów jest niestety żenująco niski.
O jejku, to straszne ;(
To podważa cały mój światopogląd Tefałenowski ;(
Zidentyfikowanie lokalizacji uzytkownika internetu przynajmniej w zakresie czy jest on w USA czy w Warszawie, dzieje sie aktualnie praktycznie automatycznie w momencie polaczenia, wielki fail dla TVNu, ze tego nie dokonal...
wy się tu śmiejecie, a qLA też nadaje z New Jersey
[10]
nie wiem czy zauważyłeś ale TVN też skłamał podając fałszywe miejsce pobytu tego jegomościa
Wow, to jest niesamowite jak prawie ejakulacji ludzie dostają na widok wpadki... przepraszam - OBRAZU PRAWDY jaki wyłania się przy każdym błędzie wroga :). Niech autor topicu nie zapomni wrzucić tego na fejsa z grobowo POważnym komentarzem czy jakimś "hańbazdrada".
edit zapomniałem - Kto ogląda* TVN ten leming!
*ale nie dla beki!
[20] Zacytuj mi gdzie tutaj ktos pisze o jakichs teoriach spiskowych "polmozgu" i lemingu...
Gratulacje dla tefałena za dobre info from juesej, fenks gajs, ajm apriszijejt za to, ze taki moloch dal sie wkrecic studentowi siedzacemu w gaciach w zasyfionym mieszkaniu...Coz, na szczescie na tvn to ja tylko Wladce Pierscieni ogladam w przerwach miedzy blokami reklamowymi...
Potrzeba było 20 postów żeby wspomnieć PIS i Macierewicza oraz 26 postów żeby wspomnieć PO. Coraz lepiej :) Myślałem, że nastąpi to w pierwszej dziesiątce.
Edycja: o, i jest też leming. Czekam na specyficzną nazwę fanów charakterystycznych nakryć głowy.
Nie rozumiem tej podniety i nie rozumiem co to za fail ze strony TVNu niby. Taki sam poziom wpadki jak to, że ktoś w telegrze na żywo powie "dupa".
//edit
wysiak, PrzemoDZ bardzo jestem ciekawy jaki macie rewolucyjny sposób na sprawdzenie lokalizacji rozmówcy na skype. Przez IP? Wyobraźcie sobie jesteście w TVN, dzwoni do was aktualnie ze sto osób z 20 trwają rozmowy i wyłap z tej puli adresów który należy do kogo i kogo nie dopuścić na wizję (w skype na dodatek nie jest tak prosto, że jedna rozmowa to jedno połączenie widoczne w netstacie, przy każdej rozmowie połączeń z różnymi adresami może być kilka, kilkanaście). No chyba, że w TVNie powinni się bawić w jakieś omijanie zabezpieczeń Skype'a i instalowanie jakichś lewych, modyfikowanych wersji aplikacji, żeby przy każdym kontakcie wyświetlał się IP (wiem, że było coś takiego, nie wiem czy nie jest już to połatane)?
wysiak >> Zidentyfikowanie lokalizacji uzytkownika
internetu przynajmniej w zakresie czy jest on
w USA czy w Warszawie, dzieje sie aktualnie
praktycznie automatycznie w momencie
polaczenia, wielki fail dla TVNu, ze tego nie
dokonal...
Jeżeli mieli dość wyobraźni to się pewnie za proxy schowali...
Browar Drinker --> Ale to nie musi być IP- zweryfikowanie wiarygodności osoby którą się w puszcza na wizję i z którą traktuje się jako źródło informacji dla tysięcy telewidzów, to podstawa, a w tym przypadku wystarczyła by prośba by pokazać widok z okna (różnica czasowa- inna pora dnia w USA).
Dzwoni 100 osób i ktoś decyduje- "ten ma krawat z nim będziemy gadać"? To, że jedynym co może powiedzieć na wizji będzie "habababa" bo to żartowniś, jest nieistotne?
PrzemoDZ, z porą dnia to raczej średnio, powiedziałby koleś, że ma stacjonarnego iMaca (tym bardziej wiarygodne, że w Stanach) z wbudowaną kamerą i co powiedzieliby, ciągnij kable do okna i pokazuj albo Cię nie wpuścimy na antenę? Poza tym w chwili, gdy rozmawiali w New Jersey było po godzinie 20, raczej ciemno jak w Polsce. Z prostych sztuczek można zapytać o godzinę u niego, czy temperaturę na zewnątrz ale łatwo idzie się na takie coś przygotować. A bardziej nachalne weryfikacje mogłyby zniechęcać widzów na przyszłość lub jeszcze zaczęliby coś nawijać na antenie nie po myśli reżyserki :)
Cała sprawa jest IMO tak błaha, że aż śmieszy rozdmuchanie tego do jak już się spotkałem "WPADKI DEKADY", LOL.
Dzwoni 100 osób i ktoś decyduje- "ten ma krawat z nim będziemy gadać"?
Raczej decyduje wstępna rozmowa poza anteną i to czy osoba jest komunikatywna i nadająca się na wizję. Przy rozmowie audiowizualnej prezencja zapewne też pewną rolę odgrywa.
Browar Drinker -> tak szczerze - co nas to obchodzi jaki oni mają sposób na weryfikację? Prawda jest taka, że coraz więcej jest pogoni za dostarczeniem byle jakiej treści i robieniem z programów informacyjnych szopki na miarę MTV. I to jest przykre.
Oczywiście nic wielkiego się teraz nie stało, to bardziej śmieszne, niż poważnym problem, ale doskonale pokazuje, co jest dla telewizji (czy mainstreamowych mediów w ogóle) najważniejsze. Z tej wpadki wynika zresztą, że każdy rozmówca mógł być podstawiony.
A odpowiadając na pytanie - wystarczy, że przygotowaliby się do programu i wcześniej dogadali z Polakami w USA, a nie (jak rozumiem) niemal w trakcie programu to weryfikowali. Przecież wybory w USA to nie odkrycie UFO, że ekspert potrzebny jest na teraz :).
wystarczy, że przygotowaliby się do programu i wcześniej dogadali z Polakami w USA
Ha wtedy dopiero byłaby jazda na TVN jakby tak robili i się to wydało... Byłoby, że opłacani aktorzy, z którymi wcześniej ustalili co mają mówić itepe. Taki format programu, zamiast czytać przysyłane smsy od widzów, maile czy telefony idą jeszcze dalej w interakcję z widzem i to trzeba chwalić a nie mówić, że najlepiej wcześniej było się ugadać z ludźmi a nie na żywo przypadkowe osoby wpuszczać. Może w ogóle się już cofnąć w czasie i czytać tylko listy pocztowe, które w ciągu ostatniego tygodnia trafiły do redakcji.
Prawda jest taka, że coraz więcej jest pogoni za dostarczeniem byle jakiej treści i robieniem z programów informacyjnych szopki na miarę MTV
Obudziłeś się wczoraj? Wszędzie na świecie tak jest. Programy telewizyjne to produkty jak każde inne. Jest popyt na tego typu papkę to i nie dziwne, że i produkty się tworzą w celu jego zaspokojenia.
To faktycznie zbyt gówniany temat, żeby się rozwijać więc 2 rzeczy:
1. różnica między smsem, mailem, a rozmową na żywo - ogromna
2. to Ty się pieklisz, że tvn jest biedny, bo nie potrafi sobie poradzić z tak trudnym zadaniem :)
eot z mojej strony
1. skoro można w programach na żywo łączyć się telefonicznie z widzami bez przygotowania ich wcześniejszego i nikt nie robi z tego powodu problemów to dlaczego nagle skype jest już ten zły?
2. Ja mam bekę z całego zamieszania wokół tego i jaki teraz każdy mądry i jak to łatwo go było sprawdzić, z pewnością każdy na ich miejscu by to zrobił...
Lepiej zapytajmy o wiarygodność tego pana
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=L2U02SIuGk8
PrzemoDZ -> Zgadzam się, wpadka była wpadką. Wszyscy się pośmiali, TVN schował w głowę w piasek, bo zaliczył wtopę. Ale chodziło mi o polityczne pieklenie się, którego pełno w komentarzach na stronach różnorakich. Po co? Nie wiem.
Forma z "kontaktem na żywo" niesie takie ryzyko, ktoś to wykorzystał. Na szczęście w sposób kulturalny, a nie ordynarny.
Browar Drinker -->
Raczej decyduje wstępna rozmowa poza anteną i to czy osoba jest komunikatywna i nadająca się na wizję.
Myślę, że tak rozmowa wykluczyła by z rozmowy gościa który twierdzi że w stanach mieszka od dwóch lat i głosował brał udział w wyborach.
Browar Drinker: Raczej decyduje wstępna rozmowa poza anteną
Backside: wystarczy, że przygotowaliby się do programu i wcześniej dogadali z Polakami w USA
Browar Drinker: Ha wtedy dopiero byłaby jazda na TVN jakby tak robili i się to wydało...
Wstępna rozmowa poza anteną jest dobra ale wcześniejsze dogadanie się już nie. Propsy Browar Drinker :)
bardzo jestem ciekawy jaki macie rewolucyjny sposób na sprawdzenie lokalizacji rozmówcy na skype.
Skype to nie wszystko.
[42] Wskaż, w którym momencie wskazuję którekolwiek rozwiązanie jako dobre lub złe.
browar nie przesadzaj, bez problemu można określić skąd 'skajpuje' nasz rozmowca :)
Wracając do meritum:
+ pomysl mieli fajny
+ wykonanie średnie
+ udało im się :)
- beda mieli ułomnych naśladowcow
- komentarze pod ich filmikiem to flamewar pis kontra po
[43] Sugerujesz, że rozmowa wstępna jest czymś innym niż rozmowa wcześniejsza. Rozmowę wcześniejszą strasznie negujesz natomiast wstępnej nie. Nawet jej nie krytykujesz.
[45] Serio, szukasz miedzy wierszami czegoś, czego nie ma. Napisałem tylko co by było gdyby wydało się, że ugadują się dajmy na to dzień wcześniej na niby spontaniczne rozmowy na żywo, no i napisałem jak jest teraz czyli rozmowa z jakąś panią 5 minut przed wejściem na antenę. Nigdzie nie napisałem, że jedno jest cacy a drugie be. Jak ktoś ma coś mądrego do powiedzenia to powie nawet udając Amerykanina pod Warszawą, a jak ktoś zechce na żywo pleść głupoty to nawet tygodniowe wcześniej dogadanie się mu w tym nie przeszkodzi.
A jak ktoś chce na żywo gadać głupoty to może w rozmowie wstępnej udawać mądrego.