Gramy w Baldur's Gate: Enhanced Edition
Kiedys ciezko mi bylo dokonczyc Baldura a teraz nawet nie chce mi sie zaczac, chociaz uwazam ze to gra wrzechczasow
Zajebiście fajnie. Ale granie w Baldura bez polskiego dubbingu to dla mnie nie to samo xD. Sam chyba EE nie kupie, Beamdog strzelił sobie w stopę, że nie ma go ani na Steamie ani na GoGu.
Bajta zgadzam się z tobą, nie ma co grac bez j. polskiego. Bądź co bądź miło było usłyszeć tą kultową muzykę po raz koleiny po wielu wielu latach. Dzięki Yuen za filmik jak zawsze skupiłeś się na esencji a nie gadasz o pierdołach. Pozdrawiam
Same plusy - konkretny gość Yuen, dobrze gada z sensem, świetna gra z dodatkową zawartością:) Pierwszy raz słyszę wersję angielską i muszę się zgodzić, że nic nie przebije "Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę" i innych kultowych:) Znowu się jaram gra po raz któryś. Jak stanieje na pewno kupię.
A co jesli wam powiem, że przechodząc Baldura ok 8 lat temu, starałem się używać jak najmniej aktywnej pauzy żeby było więcej emocji i akcji? I tak też grałem i przeszedłem całą grę i dodatek.. Nie wiem jakoś nie mogę na to patrzeć jak ktoś pauzuje w trakcie walki co 5 sekund.
Ale gierka wygląda spoko
spoko ale trochę żal wydawać 20 dolców... na allgro można kupić obie części z dodatkami za 10 PLN :P
Do jednego szczegółu się przyczepię. Nie rozumiem jak można powiedzieć, że koboldy to najbardziej znienawidzony potwór w grze. Przecież to chyba najłatwiejszy przeciwnik, ginie od jednego ciosu, co zresztą widać na filmiku. Rozumiem gdybyś narzekał np. na pająki które zatruwają postacie tak że jeśli nie masz jak wyleczyć trucizny to postać zginie. Ale koboldy? What the hell...
Bez dubbingu ? Wielka szkoda, polska lokalizacja to był prawdziwy majstersztyk, rewelacyjne teksty - do dziś pamiętam ten ciepły głosik kobiecy, który witał nas gdy wchodziliśmy do karczmy, słowami: "siadaj proszę gdzie tylko chcesz" - to był klimat.
Mam nadzieję, że zebrałeś drużynę, zanim wyruszyłeś w drogę!
Fajnie że stare klasyki odnawiają...
Ale żeby przekonywac że to stara-nowa jakość i że jest to niesamowity produkt?
Bez przesady.
Stare gdy powinny sobie spokojnie na GOGu siedzieć, a deweloperzy powinni tworzyć nową jakość.
Materiał na temat 'enhanced edition' i ani słowa na temat tego, czym ta edycja różni się od oryginału. Ty miałeś odpalić 'The Black Pits' i podzielić się wrażeniami, a nie smęcić na temat starych czasów. 'Smęty' - to najlepiej pasuje do stylu wypowiedzi Yuena. I ta wrzutka z 'trudnym' angielskim...Słabiutko. Z drugiej strony ostatnio czym mniej Dela tym lepiej, więc mogło być gorzej.
bardzo chciałbym zagrać ale mnie odstrasza :)
chciałbym to zobaczyć na silniku dragon age początek, wtedy bym to na pewno przeszedł :P
simplycactus też tego nie kapuje, a Yuenie koboldy nie wszystkie są złe. Choćby dla przykładu Deekin. Szczerzę trochę bałam się grać w BG, bo wydawał mi się ogromny świat i się zgubię, ale po filmiku Yuena stwierdziłam, żę BG nie jest tak straszny.
beowulf117 grafika nie jest najważniejsza, żeby grać w grę. Sama miałam wątpliwości co do starych gier, ale nie ma czego. Mi się Gothic NWN i też BG podobają, bo przyjemnie się w nie gra. Każdemu graczowi radzę popróbować w starsze gry, bo choć grafika już nie taka to przyjemnie jest grać.
Nie wiem czy była potrzeba pseudo odświeżać tą grę. Jak ktoś chce zagrać to będzie się cieszył i starą wersją bo tutaj nie widzę wielkich nowości.
pamiętam jeszcze jaki miałem sposób na najmocniejszych przeciwników z którymi się długo męczyłem w dzieciństwie :) to chyba najmocniejsze czym można siekać, pierwszo levelowe czary wypełniałem samymi przywołaniami potwora 1 rzucałem je aż wypadały same koboldy po 8-9 jeśli dobrze pamiętam na jeden czar jak się udało to miałem ok 30 koboldów strzelających z łuku chyba 1k4, praktycznie bez szans żeby mag wykonał tyle rzutów na koncentracje ile trzeba a wojownik musiał najpierw 30 razy trafić :)
następne mogliby dać Arcanum, dosyć niedawno zacząłem grać w tą grę i wydała mi się jakaś niedopracowana jakby ją w pośpiechu przed czasem wypuszczali a potencjał w niej jest OGROMNY, naprawdę bym chciał żeby ktoś porządnie wziął się za Arcanum
beowulf117
Tworzone sa przez fanów remaki BG I na silniku NWN II i BG II na silniku Dragon Age.
Ostatnio widać coraz większy powrót do "starej formuły" crpg'ów min. Wasteland 2, Project Eternity.
No wszystko pięknie ale zrób Yuenie wideo recenzje Far Cry3, proszę.
W oryginalnej wersji BG I najbardziej denerwowały mnie dwie rzeczy:
1) kompletnie nieczytelny i nieprzyjazny "dziennik" - z tego co pamiętam nigdy nie potrafiłem tam znaleźć informacji o konkretnym zadaniu, albo było ich za mało
2) brak zaznaczonych na mapie elementów lokacji - np. sklepów, czy "konkretnych budynków"
Ktoś może stwierdzić, że się czepiam, ale są to dla mnie takie elementarne rzeczy, bez których rozgrywka po jakimś czasie staje się męcząca. Często przez to było tak, że w jakiej lokacji nazbierałem sobie zadań (żeby nie łazić tam i z powrotem), a potem nie wiedziałem albo co realizować, albo do kogo wrócić ;)
Te dwie mankamenty zostały wyeliminowane w BG II, a jak to wygląda w wersji "odświeżonej" ?
Czytania w BG I nie było aż tak dużo w BG II było dużo więcej. Dla mnie nie potrzebnie zmieniali menu, przyciski i mapę. Ta wersja przypomina bardziej BG II a nie GB I. Stara wersja dużo bardziej mi się podobała.
Kurczę, szkoda Yuen, że nie powiedziałeś czegoś więcej o różnicach względem starej wersji. Bo czułem się jakbym oglądał jakąś Ligę Nieśmiertelnych czy coś. Chociaż, w sumie, z tego co widzę to nie za bardzo byłoby o czym mówić... ;)
Jak dla mnie ta wersja to niestety totalnie nietrafiony pomysł. Kompletnie nie widzę powodu dla którego ten remake powstał. Gra nie jest aż tak stara i nawet dzisiaj graficznie daje radę. A jeśli kogoś bardzo drażnią piksele lub ma większy monitor (ja używam laptopa 15,6' :p ) to od dawna jest dostępnych kilka modów dających podobny efekt jak tutaj. Dla fanów zbyt mało zmian (po co mam to kupować, skoro na półce leży oryginał na 5-ciu płytach?), a nowych graczy raczej nie przyciągnie - jak kogoś odrzucił gameplay to i ta "drastyczna" poprawa grafiki nie pomoże.
Mimo wszystko po cichu liczyłem na to, że będzie to naprawdę odświeżona wersja, która spowoduje, że poświęcę kolejny miesiąc swojego życia na przechadzkę po Wybrzeżu Mieczy, a nie tylko łatka modyfikująca rozdzielczość, menusy + ubogie dlc wydane po 14-stu latach... :(