125 milionów gier z serii Grand Theft Auto w sklepach. Szef Take-Two wyjaśnia przyczyny popularności serii
Markę trzeba było też sobie wypracować. GTA trafiło w dobrym momencie w odpowiednią niszę i stało się popularne. Teraz mogą sami "rozdawać karty", więc nie dziwota.
Kiepskie tłumaczenie trailera.
Edit: Sorry - bardzo kiepskie.
Wątpię, żeby GTA 5 pobiło sprzedaż CoD BlOpsa 2 na premierze, więc nie jestem pewien czy dobrze rozumuje Pan Zelnick. Jednocześnie cieszę się, że nie trzaskają sequeli co roku.
Porównywanie GTA do CoD na jakiejkolwiek płaszczyźnie wydaje się bez sensu. Wystarczy porównać długość kampanii obu gier i już wiadomo dlaczego popularna strzelanka może ukazywać się szybciej. Druga sprawa wielkość mapek ze wszystkich codów jest chyba mniejsza niż San Andreas (ciekawe czy ktoś to kiedyś sprawdził).
Porównywanie GTA do CoD na jakiejkolwiek płaszczyźnie wydaje się bez sensu. Wystarczy porównać długość kampanii obu gier i już wiadomo dlaczego popularna strzelanka może ukazywać się szybciej. Druga sprawa wielkość mapek ze wszystkich codów jest chyba mniejsza niż San Andreas (ciekawe czy ktoś to kiedyś sprawdził).
seems legit
Jedna część GTA raz na kilka lat. Dlatego nie ma to sensu.
Już widzę jak gra pobija rekordy sprzedaży w dniu premiery. :O Nie ma szans, wszędzie wszyscy gadają o "piątce".
Jego zdaniem, chodzi o to, że produkcje tworzone przez firmę Rockstar nie wychodzą corocznie.
To jest po prostu jedno wielkie kłamstwo. Twórcy GTA odpuścili sobie dopiero przy GTA4 wypuszczanie gier co roku. W latach 1997-2008 wyszło 8 (+1 na GBA) części GTA. Daje to prawie jedną część na rok.
Dlaczego przy GTA4 odpuszczono sobie tworzenie kolejnych części? Ponieważ tworzyli DLC.
Porównywanie GTA do CoD na jakiejkolwiek płaszczyźnie wydaje się bez sensu. Wystarczy porównać długość kampanii obu gier i już wiadomo dlaczego popularna strzelanka może ukazywać się szybciej.
Kampania w CoD jest zwykle porównywalnej długości, jeżeli z GTA wytnie się fillery.
Ale ty liczysz jakieś edycje na konsole przenośne, które się nie liczą, to są takie ciekawostki, jak ktoś ma taką konsolę przenośną to może kupi, ale nikt specjalnie brakiem tych wersji na własną platformę się nie przejmuje. Liczą się w praktyce GTA 3, Vice City, San Andreas i 4. I te 4 części wyszły na przestrzeni 7 lat, od tego czasu mieliśmy 4 letnią przerwę (a w momencie premiery 5. będzie ok. 5 lat), 2 DLC do 4 kosztują ułamek ceny nowej gry i są prawdopodobnie najlepszymi DLC do gier w historii, więc nikt nie ma o nie pretensji (więcej takich DLC mogliby wypuszczać). Do CoDa DLC wypuszczają przez cały rok i to do każdego z nich. Więc tak, GTA wychodzi o wiele rzadziej niż CoD i dobrze że tak jest.
Da się porównać. Obie pozycje, to gry, obie pozycje, są bardzo znane i na swój sposób stanowią już kanon gier. Są różne, ale nadal są grami video, więc rządzą się tymi samymi prawami, popyt/podaż.
Mi się zdaje, że popularność GTA wynika stąd, że bohater jest tak dobrany, że jest on tzw. everyone, a w CoD serii, już jest to zazwyczaj ktoś z tzw. śmietanki wojskowej. Niewielu z nas może być żołnierzem w życiu, natomiast Nicko Bellicem... (jasne, ma on swoją przeszłość) jest człowiekiem dla nas z sąsiedztwa niemal. Kto nie myślał chociaż przez chwilę o emigracji? Niekoniecznie do US. Ot, takie podejście - w sumie, wyjście w stronę gracza.
Nie da się na pewno porównać kampanii SP z GTA do CoD. Ta druga, raz, że po linii cały czas, bez tzw. sandboxowego świata, no i długość. Obecnie ile czasu zajmie przejście kampanii? 7, 8, 10 godzin? GTA, nawet jak skupić się na głównym wątku... jest to niemożliwe. A może się mylę? W IV jest możliwość wyboru w pewnych sytuacjach, niewielka, ale jest. Czy w CoD mamy z czymś takim do czynienia? Nie znam tej gry, jakoś nie pałam miłością do szaleństwa w MP. CoD jest robiony głównie pod MP, a GTA, ma to przy okazji.
Zapomniał powiedzieć, że sporą część osób, które kupują GTA to dzieci, chcące być "gangsta"...
Zapomniał powiedzieć, że sporą część osób, które kupują GTA to dzieci, chcące być "gangsta"...
- Jak dzieci chcące być piłkarzami, skoczkami narciarskimi, komandosami z górnej półki, strategami, zabójcami na zlecenie. Superb logic!
COD jest co roku a i tak się sprzedaje..no ale GTA to na szczęście inny gatunek gry
popularność GTA wynika stąd, że bohater jest tak dobrany, że jest on tzw. everyone
Popularność GTA wynika stąd, że można zabijać zwykłych przechodniów.