Sklep muve.pl rozpoczął jednodniową promocję na gry w ramach Czarnego Piątku
Dlaczego polski sklep organizuje promocję z okazji amerykanskiego swieta (wlasciwie nawet nie swieta, swieto mieli wczoraj)? Dlaczego nie organizuje specjalnych promocji w polskie swieta? Czy amerykanskie sklepy organizuja promocje 3 maja albo 11 listopada?
komenty - kazda okazja jest dobra do zrobienia promo, a jesli w tym przypadku to my, gracze na tym korzystamy, to kompletnie nie wiem o co Ci chodzi.
Taka promocja równie dobrze mogła być 11 listopada zamiast dzisiaj. My nic byśmy nie stracili, bo liczba dni z promocjami by się zgadzała, a promocje robiliby wtedy gdy to my mamy wiecej czasu (wiem ze w tym roku swieto bylo w niedziele, ale niektorzy nawet w niedziele pracuja, zreszta, za rok w niedziele nie bedzie). Tak samo w weekend majowy powinni robic promocje. Dlaczego dzisiaj?
komenty
Może dlatego, że 11 Listopada się świętuje a nie robi promocję. Jak zwykle ktoś chce dobrze ale hate'er zawsze znajdzie powód do narzekania. Nie kupuj nic jak ci to przeszkadza.
Zastanawiam się nad Two Worlds 2 GOTY, ale na cdp.pl jest za 35zł.
Kolejna, tym razem jeszcze glupsza, proba przeniesienia amerykanskiego zwyczaju do Polski.
@Barthez x
Jeżeli posiadasz kierownicę to zdecydowanie warto i zapraszam wtedy na www.simracing.pl/index.php
@ komenty
Bo 11 listopada kazdy prawdziwy Polak oglada w tv, jak prawdziwi, zamaskowani Polacy patrioci biegaja po ulicach Warszawy i urzadzaja konkurs, kto glosniej krzyknie, kto wiecej kraweznikow wyrwie i kto nimi dalej rzuci. W tym pelnym wrazen dniu nie ma czasu na przegladanie promocji :)
r_ADM --> Dlaczego głupsza? Myślisz że lepiej by było organizować promocje w jakieś "mądre" polskie święto?
Hmmm byłoby oryginalnie... zaczęłoby się taką promocję w kościele od mszy, później wymachiwanie biało czerwoną chorągiewką i wyzwiska, a skończyło na rzucaniu kamieniami w policję :-/
Przejmujemy bzdurne amerykanskie zwyczaje, a wszystko przy oklasku polskiej widowni, ktora chce sie wynarodowic jak to tylko mozliwe. Ja juz mam dosc poganiania band dzieciakow, ktore mnie nachodza 31 października, teraz jeszcze bede slyszal o "czarnym piatku", jestem przekonany ze organizatorzy akcji z cdp czy muve nie wiedza nawet dlaczego ten piatek nazywa sie wlasnie czarnym. Ale Amerykanie to robia, wiec musi byc dobre, prawda?
Nie widzę w sensu przejmowaniu tego zwyczaju akurat. To typowo amerykańska sprawa, tak jak i Święto Dziękczynienia. Wczoraj sklepy nie życzyły mi smacznego indyka...
@ komenty
Dla ludzi Halloween to tylko zabawa, nic poza tym, a dzisiejszy dzien to tylko kolejna okazja zeby kupic ktoras z gier taniej - poczucie swojej przynaleznosci narodowej to kompletnie inna sprawa i takie niby swieta nie maja na to wplywu. Chyba, ze uwazasz, ze osoba, ktora wycina w dyni oczy i buzie lub dzieciaki zbierajace cukierki po domach sa mniej polskie niz te zapiepszajace co tydzien do kosciola, to sorry :)
Piotr44 - Dlaczego głupsza?
Przede wszystkim dlatego, ze sama nazwa jest dla wiekszosci nie zrozumiala, z niczym nie powiazana i nic nie znaczaca. Taki odpowiednik durnych kalek jezykowych.
-> mikecortez - dokładnie tak uważam. Sam do kościoła nie chodzę, ale świętuję polskie święta i zwyczaje, nie obce. A kościół to dużo większa część polskiej kultury i historii niż dynia na koniec października, którą małpują karmione internetem i filmami dzieciaki.
No to sobie mozesz przybic piatke z pewnymi panami, specjalistami od tego, kto jest prawdziwym Polakiem, a kto nie.
Nie wepchniesz mnie tak łatwo do nacjonalistycznego getta, razem z LPRem, ONRem itp. Bo to nie nacjonalizm mną kieruje, nie chęć wywyższania naszej kultury ponad inne, a chęć zachowania tożsamości i tej kultury, którą mamy. Tak, dziecko, które szanuje polska tradycję i kulturę jest bardziej polskie, niż takie, które propaguje w Polsce kulturę amerykańską, bo to ono zwiększa szansę na zachowanie polskiej kultury w czasach "celebrytów", "lukania" i biegania wieczorem za cukierkami.
Dobrze, że cyklicznie pojawiają się promocje, jeszcze nie tak dawno takich promocji w Polsce nie było.
Nie mierz wszystkich jedna miara. Dziecko zbierajace cukierki w Halloween moze obchodzic i szanowac wszystkie polskie swieta. Ba, moze byc przy tym bardziej swiadome niz te, ktore 31 pazdziernika slodyczy nie zbiera. Gdyby tylko wszystko dalo sie przelozyc w tak prosty sposob, jak to Ty robisz...
komenty---> "Bo to nie nacjonalizm mną kieruje, nie chęć wywyższania naszej kultury ponad inne, a chęć zachowania tożsamości i tej kultury, którą mamy..." Tak szczerze mówiąc to znaczna części tej tak zwanej "kultury i tożsamości narodowej" którą mamy im szybciej zginie i przepadnie tym lepiej :-P
r_ADM--->"Przede wszystkim dlatego, ze sama nazwa jest dla wiekszosci nie zrozumiala, z niczym nie powiazana i nic nie znaczaca..." a to już jest problem niedouczonej "większości", oczywiście jeżeli rzeczywiście jest to większość bo nie sądzę abyś przeprowadził miarodajne badania co do znajomości terminu "czarny piątek" w społeczeństwie, w sumie mogłoby się okazać że polskie społeczeństwo nie jest takie głupi i to tylko mniejszość nie wie i nie rozumie :-)
Piotr44 - Nieznajomosc zwyczaju w zaden sposob nie zwiazanego z naszym krajem to niedouczenie? Obawiam sie, ze przemawiaja przez ciebie kompleksy.
Dziwne to czasy, gdy patriotyzm, w tym szanowanie ojczystych zwyczajów jest wadą, a za cnotę uchodzi małpowanie cudzego... Kiedyś umieraliśmy, żeby móc mówić po polsku, umieraliśmy, żeby móc obchodzić polskie święta, żeby kraj, w którym żyjemy mógł nazywać się Polską, dzisiaj bezmyślnie pozbywamy się wszystkiego, co było drogie naszym przodkom...
r_ADM --> Mieszkając w takim zapyziałym i zabobonnym kraju jak Polska można się nabawić kompleksów, nie przeczę.
.kNOT --> Umieraliśmy? Znaczy się Ty za coś umierałeś? "... pozbywamy się wszystkiego, co było drogie naszym przodkom..." to znaczy czego się pozbywamy zacofania i zabobonu? IMHO to chyba dobrze :-)
ps. praktycznie wszystkie nasze święta i zwyczaje nie są tak naprawdę polskie tylko albo wywodzą się z germańskich, albo przywędrowały z okolic Jerozolimy od Żydów. Za kilkadziesiąt lat tak samo będzie można powiedzieć iż walentynki czy halloween to piękna polska tradycja :-)
-> Piotr44 - oczywiście nigdy się o tym nie przekonamy, ale moim zdaniem gdyby zrobić sondaż to 90 - 95 procent ludzi w Polsce nie wie dlaczego nazywa się ten piątek "czarnym". I podtrzymuję swoją opinię - myślę, że ani w muve.pl ani w cdp.pl też tego nie wiedzieli, gdy przygotowywali dzisiejsze reklamy.
No i dlaczego mamy pamiętać i wiedzieć o zwyczaju w USA dotyczącym... robienia zakupów? Albo inaczej - znasz zwyczaje zakupowe w Indiach albo w Panamie, czy też jesteś niedouczony?
I jeszcze jedno - polska kultura to jest coś co nam pomogło przetrwać 123 lata zaborów. Myślisz, że podobnie jednoczyłyby nas Walentynki?
-> Piotr44
Nie wiem jak Wy, ale my Polacy ginęliśmy, o czym warto wiedzieć pisząc po polsku na polskim forum...
komenty -> Jak to latwo rozroznic, ktore z "swiat" pochodza z USA(gdzie przoduje kapitalizm). Czemu "swieta" typu wigilia, halloween, czarny piatek, walentynki itp glownie obracaja sie w obrebie handlu i prostej symboliki, bo to przeciez one wywodza sie z USA...
Qr%a ale macie problem. Mogli to nazwać wyprzedaż po polsku i nikt by się nie przyczepiał że niby skroili z USA ten ich Black Friday. Cieszcie się że możecie kupić taniej gry. Ja niestety czekam na obniżkę Skyrima i chyba się nie doczekam.
.kNOT--> Hmmm jak widać jakoś mało skutecznie ginęliście bo kilku Was jednak przeżyło i wylewa żale i frustracje na polskojęzycznych forach :-D
komenty--> Szczerze mówiąc nie znam zwyczajów zakupowych w Indiach albo w Panamie, ale gdyby z tego tytułu była jakaś fajna wyprzedaż to ucieszyłbym się podwójnie, po pierwsze może coś fajnego bym kupił, po drugie miałbym okazję dowiedzieć się czegoś nowego i ciekawego, a gdyby taka indyjska tradycja na stałe zagościła w PL również nie miałbym nic przeciwko temu. IMHO otwartość na inne zwyczaje i kultury to podstawa rozwoju w XXI wieku.
Co do do walentynek to można tylko gdybać co by było gdyby, ale możliwe że w ciężkich chwilach tradycja walentynkowa tj. sprawienie w ten dzień radości ukochanej osobie mogłaby być naprawdę pokrzepiająca i jednocząca...
Falcao_82--> Co do Skyrima to jest dość ciekawa promocja -50% na GMG czyli za 29.99$ co dawałoby około 93zł w porównaniu do 139zł na MUVE. Możliwe że można skorzystać jeszcze z kodu i dostać dodatkowe 25% zniżki, ale tego nie wiem. Z oferty bez problemu można skorzystać w PL. Kod na 25% zniżki na obrazku obok ale możliwe iż Skyrim "Excluded"...
Ja również uważam, że promocje z okazji Czarnego Piątku są w Polsce idiotyczne. Zacznijmy od podstaw - w Ameryce dzień ten jest jednoznacznie określony jako następny po Dniu Dziękczynienia, czyli święta dla nas całkiem obcego. W kalendarzu nie mamy go zaznaczonego, nie mamy tradycji uznawania okresu po Dniu Dziękczynienia za początek świątecznej gorączki zakupowo-prezentowej itp. Dlaczego za wszelką cenę tak bardzo chcemy się upodobnić do naszych "amerykańskich braci", dla których stanowimy kraj 3-ciego świata? Czy my nie możemy robić promocji np. dzień po 11 listopada, albo w ostatni piątek listopada? I czy musimy nazywać go tak samo jak Amerykanie, mimo iż dla nas ta nazwa również nic nie znaczy? Wiadomo - obniżki to obniżki i cieszyć się z nich trzeba, ale zachowajmy umiar - dla mnie Walentynki i niestety coraz bardziej panoszący się Halloween to i tak już wystarczająco. Myślałem że padnę, jak w tym roku wieczorem 31 października zadzwonił do mnie domofon i usłyszałem "cukierek albo psikus!", w dodatku, po głosie sądząc, wypowiadane nie przez dziecko, ale nienażartego nastolatka <facepalm>. Szybko go pożegnałem :D Dajcie spokój z tą "hamburgeryzacją"!
Sklepy szukały okazji do przygotowania promocji to sobie zapożyczywszy hasło "Czarny piątek". Nikt tu nikogo nie zmusza do asymilacji kolejnego amerykańskiego święta. Jeśli była by szansa że "hasło" ma jakiekolwiek podstawy dziś była by fioletowa sobota ;)
Kochani Polacy. Dostają ogromną obniżkę a i tak jest to powód do narzekania.
Po pierwsze: przejęcie czarnego piątku to nie jest asymilacja "kolejnego zachodniego święta", bo black friday żadnym świętem nie jest. To, że akurat wypada po dziękczynieniu to taki sam związek przyczynowo-skutkowy jak korki na polskich drogach 1 listopada.
Po drugie: powód pożyczenia sobie czarnego piątku jest prosty - profit. W dobie internetu i elektronicznych płatności nic mnie nie powstrzymuje, by dokonać zakupów na amazonie, steamie, shoeshopie czy innym zagranicznym sklepie i skorzystać z oferowanej, ogromnej zniżki. Polskie sklepy internetowe wyszły z założenia, że polski klient może przecież zapłacić im, a nie amerykanom, skoro i tak szuka w ten dzień promocji.
No, chyba, że kupowanie czegokolwiek w czarny piątek, nawet na amazonie, czyni ze mnie żyda, bo w Polsce kupuje się tylko przed świętami Bożego Narodzenia.
Niesamowite, jaki można znaleźć powód do marudzenia. Dają wam gry za połowę ceny, promocję na książki, sprzęt lub na ciuchy, a wy jesteście oburzeni, że nazwali to czarnym piątkiem i nie znają etymologii. No kurwa dramat, prawdziwy dramat w trzech aktach.
[24] Uwazasz, ze Halloween to nie zabobon?
To smutne, ze 11 listopada i 3 maja o wywieszeniu flagi pamietaja jednostki a w takie halloween cale stada dzieciakow biegaja przebrane i zebraja o cukierki. Te dzieci kiedys beda rodzicami...boje sie co wtedy. Amerykanie nie wstydza sie swojej narodowosci i swoja flage maja caly dzien wywieszona przed domami. Niedlugo my bedziemy wywieszac amerykanska flage bo "ladna", ba, juz jest pelno bluzek z flaga UK i USA i ludzie nosza bo "modne". W ogole to Polska 51 stanem USA!!!oneoneo111
Kwerty -> Ty uważasz halloween za zabobon, a amerykanin może za takowy uznać np. nasz kult maryjny. Równie dobrze za bzdurę można uznać Wszystkich Świętych - wychowani w tradycji Halloween (w kraju mającym niecałe 300 lat historii tak młode święto można uznać za tradycję) mogą pukać się w czoło na widok tych dzikich korków na drogach do cmentarzy. W przypadku wszelakich obrządków nazywanie dowolnego z nich zabobonem może zostać odebrane co najmniej zdziwieniem, a w najgorszym wypadku dostanie się po mordzie.
Poza tym ja jakoś tłumów dzieciaków zbierających cukierki nigdy nie widziałem, a nie mieszkam w środku bieszczadzkiego lasu. To raczej wyizolowane, sporadyczne przypadki, które cukierków ode mnie nie dostają, bo ani nie apmiętam, żeby te cukierki dawać, ani halloween nie obchodzę, bo dla mnie to nie święto. Ale jak ktoś chce sobie latać przebrany za wampira czy innego robota po nocy w niskich temperaturach, jego wola. Tak samo przecież nie otwieram drzwi Jehowym, ale nie rzucam w nich kamieniami i nie wyzywam od najgorszych, bo przyjęli inną tradycję niż moja.
Yoghurt -> No dobra, ale chciałbym przed tym Czarnym Piątkiem sobie wszamać indyka, a żaden sklep w Polsce takich ładnych nie sprzedaje...
Moldas ->
http://befsztyk.pl/indyk-caly-mrozony-p-402.html
http://www.michdrob.pl/produkty_swierze/indyk/produkty_swierze_indyk_caly.html
Zanim zaczniesz kupować w polskich sklepach w amerykański czarny piątek, możesz kupić sobie w polskim sklepie amerykańskiego indora bez większego problemu :P
Dzisiaj już sobie promocje odpuścili? Miały być chyba przez cały tydzień codziennie nowe oferty.
[30] Skyrim na Gamefly był wczoraj za 50 zł.
Yoghurt -> Dzięki, jak już zjem indyka, to dopiero wtedy będę mógł myśleć o jakichkolwiek wyprzedażach.
[39] Ty to na poważnie? Wczoraj dopiero był czwarty dzień promocji: codziennie przez tydzień gra w ekstra cenie (zresztą wczoraj i tak nic nie dali w ekstra cenie). Czarny piątek był wczoraj, a dzisiaj jest już dzisiaj.
Drogi Jogurcie. O tym, że ten piątek nie jest świętem już pisałem, na samym początku tego wątku. Jeśli chodzi o zyski z promocji, to polskie sklepy mogły taką promocję zrobić tydzień wcześniej, albo tydzień później, a najlepiej żeby go zrobiły na początku maja, kiedy święta i dużo czasu mają Polacy, a żadnych specjalnych promocji nie będzie w zachodnich sklepach, więc cały zysks może trafić do nich. Nikt tu nie ma problemów z promocjami, tak jak pisałem, promocję mogą zrobić tydzień wcześniej albo tydzień później. Jeszcze trochę i będziemy świętować w Polsce 4 lipca. No kurwa, ja pierdolę.
Koment -> Ale czemu mieliby akurat robić wyprzedaż w maju? To, że szał wyprzedaży w stanach zaczyna się akurat w okresie między dziękczynieniem a gwiazdką to nie tylko zasługa prezentogennego czasu w roku, ale też dlatego, że wiele firm może już wtedy spać spokojnie, bo z faktur wynika, że na koniec roku będą na plusie, więc mogą sypać obniżkami bez strachu. Poza tym z promocji czarnopiątkowych w Polsce korzystają głównie ludzie młodzi, którzy nie boją się internetowych zakupów i tak czy siak w ten dzień szukają promocji.
Poza tym wciąż nie rozumiem paniki "bendziemy ophodzidź szfarty lipiec lol polksie sfienta = prawdzife siweta", bo nic nie wskazuje, ze tradycje wigilijne, wielkanocne, majowe czy listopadowe umierają. I nie mówię tu o tradycji w kontekście nakurwiania cegłówkami w radiowozy, ale o normalnym obchodzeniu świąt, z wieszaniem flag kiedy trzeba (nie wiem, gdzie mieszkająmalkontenci, ale gdzie nie pójdę w rocznicę konstytucji, święto wojska polskiego czy w dniu niepodległości, flagi wiszą w nadmiarze). Wyolbrzymianie problemu walentynek czy czarnego piątku, które nijak nie kolidują z żadną polską tradycją, czy też demonizowanue halloween, to po prostu kompletny debilizm. Czy katoliccy białostoczanie krzyczą o niszczeniu polskości, gdy prawosławni obywatele dwa tygodnie po sylwestrze mają wolne z powodu świąt? Czy wedel zmusza kogokolwiek do kupowania bombonierki 14 lutego? Czy steam grozi polakom usunięciem konta, jeśli nie kupią przynajmniej jednej gry po zniżce? No bądźmy poważni
Najlepiej je*nać 10-metrowy mur i pod prąd go! Niech ch**e się nie pchają z buciorami w nasze sprawy! xD
Debilizmem to jest promowanie tej amerykanskosci na kazdym kurwa kroku. Dzisiejsi nastolatkowie posluguja sie jakims zupełnym bełkotem, towar albo usługa jest "za free", "lukają", bezmyslnie jak pelikany lykaja wszystko co im serwuja filmy, seriale i gry. Ja już z niektórych gier rezygnuję, bo nie mogę znieść tej amerykanskiej flagi, tego wywzszania Ameryki i naprawde chcialbym zagrac w gre, w ktorej kieruje Jacquesem wzywalającym Paryż albo Helmutem zwiedzającym Bawarię (trochę jest przygodówek z Niemiec, ale to kropla w morzu). A teraz chcą mi jeszcze to gówno do codziennego dnia wcisnąć, dzieciaki mnie nachodzą w Halloween, a polski sklep organizuje promocje z okazji jakiegos "Czarnego Piątku". Nie mam żadnego problemu z tym jeśli lokalna społeczność zorganizuje jakieś obchody swojego święta czy zwyczaju, mam problem kiedy próbuje się wcisnąć jakąś kulturowo obcą bzdurę całym grupom, z nie wiadomo jakiego powodu.
A nie wiem jakie masz doświadczenie z handlem detalicznym, ale oni nawet 25 - 30 % rocznych obrotów generują w grudniu, zwłaszcza firmy sprzedające towary, które łatwo mogą stać się prezentem gwiazdkowym, więc wątpię, żeby jakaś firma z tej branży w listopadzie powiedziała, że mają z głowy (chyba że sprzedają głównie zabawki dmuchane, sprzęt do nurkowania albo jakieś inne sezonowe towary, ale na pewno nie firmy sprzedające gry).
-> Little Joe - żeby to oni się jeszcze pchali, a to nasi fajansiarze na klęczkach kopiują z nich wszystko.
