Splinter Cell: Blacklist niczym Chaos Theory?
Po tym, co pokazano do tej pory niezbyt wierzę w obietnice Ubi. Zapewne w jakimś tam stopniu będzie można się skradać, ale nie będzie to ani wymuszone, ani specjalnie rozbudowane. Nie chcę teraz tego przesądzać, ale po Badzieviction naprawdę nie mam nadziei na powrót do tradycji. I małpki, z którą pożegnano się już chyba definitywnie...
BTW: Double Agent miało 2 oblicza. Jedno, szczerzej znane z PC i X360 (to gorsze) i znacznie lepsze z PS2. To jeden z nielicznych przypadków, kiedy ta sama gra na różne platformy różniła się w tak dużym stopniu. Poza tym nawet next-genowe DA było znacznie lepszą skradanką, niż Badzieviction.
Niestety ja tu wiedze połączenie Conviction i Double Agent. Czy to będzie mi przeszkadzać jeszcze nie wiem, bo misje w dzień to najmniejszy problem Double Agent, a w Conviction nie grałem. Mnie bardziej dobija brak Michaela Ironside’a. Bez jego głosu Sam Fisher to nie Sam Fisher. Trzeba było go posłać do piachu w którejś z poprzednich części, albo uczynić go szefem trzeciego eszelonu i problem wieku aktora przestałby istnieć. A bohaterem Blacklist uczynić jakiś nowego młodego agent.
PS ten pierwszy filmik to nic innego jak press one button to win. Zero myślenia ze strony gracza, przypomina to jeden z komiksów na GOL-u.
guy_fawkes > cały czas mnie ciekawi dlaczego Ubisoft tak postąpił z Double Agent może znasz odpowiedź na to pytanie.
@ Scott P.: Na pewno wynikało to z przesiadki na nową technologię - wersje na previous geny musiały się zadowolić słabszą grafiką i mniejszymi lokacjami, ale trzeba nadmienić, że obie wersje nie powstały w jednym studiu. Za wersję next-genową odpowiadał Ubisoft Shanghai, które stworzyło Pandora Tomorrow. Natomiast wersję na sprzęt starszy zaprojektowało Ubisoft Montreal, czyli autorzy jedynki i genialnego Chaos Theory, co bardzo widać w zachowanej mechanice. Kolejna ciekawostka to fakt, iż pierwotnie pecetowcy mieli dostać wersję z PS2/NGC, lecz podnieśli szum, powstała petycja i tak oto blaszakowcy dostali port z obecnych konsol. I trzeba przyznać, że wyszliśmy na tym źle...
guy_fawkes > O tym że Ubisoft podzielił DA na dwa studia wiedziałem od dnia jego premiery. A po tym jak zobaczyłem różnice między wersją z Szanghaju a wersją z Montrealu moja ocena pecetowego DA szybko poleciała w dół. Ale o tej petycji pierwsze słyszę. Tak się kończy słuchanie ludzi z ulicy. Mogliśmy dostać świetną kontynuacje CT, a dostaliśmy kastrata który gdyby nie misje na czas starczyłby na 3-4 godziny. Miejmy nadzieje że Ubisoft w przypadku Blacklist nie słucha tych samy "fanów" serii.
Tej petycji pewien nie jestem, bo wyczytałem o niej na forum Ubi. Niemniej jednak wydaje mi się to możliwe, gdyż to naturalny odruch - ktoś chce nam dać coś gorszego (jak się okazało, na pozór...), a przecież nie było problemu rozumianego jako bariera technologiczna, by na PC pojawił się DA next-genowy.
Mi się Double Agent podobało. Oby w nowym było jak najwięcej skradanie (najlepiej same misje skradankowe ;D)
Po prostu skradanie nie będzie wymogiem, a opcją, tak jak to było w Conviction. Można przestrzelać się przez całą grę, ale dla własnej satysfakcji lepiej żeby była możliwość gry na ducha i jakieś trofea/achievementy z tym związane. Problem w tym, że pewnie wcisną też etapy strzelankowe.
Ambitny Łoś --> te strzelankowe to pewnie będą takie pokazówki, ale będą. Niemniej ten fragment buduje :)
Stary SC już nie powróci, ten krótki filmik wygląda jakby gościu skradał się tam na siłę, zapewne równie dobrze Sam mógłby wyjąć gnata i zacząć strzelać do wszystkiego co sie rusza, co w klasycznych SC zostało by ukwitowane bardzo szybkim zgonem.
A ja bardzo lubię całą serię. Doceniam "odmianę" po pierwszych trzech odsłonach, fabularnie jest to świetnie poprowadzone i wytłumaczone. Właśnie z tego względu chętnie zapoznam się z każdą kolejną odsłoną - bo fabuła wciąga.