DmC: Devil May Cry otrzyma DLC Vergil’s Downfall, którego głównym bohaterem będzie brat Dantego
Dante to emo ćpun a Vergil to podobny do członka SS. W dalszym ciągu mimo wielu poprawek od pierwszego pokazu nie wiem co o tym tytule myśleć. Za Vergila wielki +
Nie wiem co o tym myśleć... ruchy "Vergila" wyglądają świetnie (choć brak im tej chłodnej kalkulacji ataków z DMC3SE), ale sam pomysł żeby do gry wrzucić i przemodelować nie tylko Dantego, ale i jego brata uważam wciąż za... zbędny. W ogóle za zbędną uważam tę grę - wygląda nieźle, ale niepotrzebnie nazywa się Devil May Cry, ani gameplay ani tym bardziej postacie nijak nie przypominają "właściwego" DMC.
Czy oni myślą, że żeby zrobić grę w japońskim stylu, wystarczy dać kilka dziwnych, lewitujących miast na kamieniach?
Nie ma gry a już DLC.. żałosne
Spójrz na Assassin's Creed 3 albo Battlefield 3....albo dragon age i mass effecty. To dopiero jest żałosne
Wszystko zmienili, a chociaż aktorów by zostawili, bo poprzedni z DMC3 i DMC 4 byli super i genialnie podkładali głosy.
Wszystko było by cacy gdyby Ninja Theory zrobiło własną grę, a Capcom kontynuował naprawdę dobrą serię, a tłumaczenie brakiem sprzedaży w ameryce jest śmieszne.
Ehh, ale to trzeba być fanem by zrozumieć. Jestem ciekawy jakby tak Wiedźmina zmienili. Od razu III wojna światowa.