Star Citizen to jeden wspólny świat z instancjonalnymi bitwami – Chris Roberts tłumaczy multiplayer
Moje pieniążki już mają :-)
ps. Wesprzeć projekt można nie tylko przez KS ale również przez oficjalną stronę gry co jest lepszym rozwiązaniem gdyż wszystkie pieniądze trafiają do twórców a KS pobiera swój haracz.
Gość trochę przegina, bo np. full hd to full hd, wyświetlić to problemu nie będzie, także słabo to opisał, i można się pożegnać jak widać z setkami walczących statków.
kaszanka9 --> Nie do końca tak jest, miałbyś racje gdyby to była gra 2d gdzie liczy się tylko ilość pikseli i to też nie do końca bo program musi brać pod uwagę nie tylko to co widać na ekranie ale i to co dzieje się po za nim. Tutaj każdy obiekt (jak pocisk, myśliwiec, czy rakieta) to dodatkowe obliczenia nieważne w jakiej rozdzielczości i czy go w danej chwili widać na ekranie czy nie. Rozdzielczość to sprawa drugorzędna liczy się ilość obiektów które gra musiałaby śledzić i przeliczać interakcje pomiedzy nimi.
Nie ma sprzętu który byłby to w stanie policzyć... no może PS3 dałoby radę gdyby ktoś w końcu odkrył gdzie jest ta jego zaginiona, a legendarna moc :-D
Najbardziej to chodzi tutaj o obciążenie serwerów, jeżeli chodzi o złożoność obliczeniową wymiany informacji w takiej "masówce", to jest ona rosnąca, obrazując to: 2 osoby - 1 pkt obciążenia, 3 osoby -3 pkt, 4 osoby - 7 pkt, 5 osób- 12 pkt.
Przy 100 osobach, 101-na osoba doda do już obecnego obciążenia 100 razy tyle co sytuacja 1 na 1.
Ilość informacji którą serwer musi przeliczać i wysyłać do osób obecnych na scenie w czasie rzeczywistym (zwłaszcza w grze gdzie zręczność to klucz) musi być w jakiś bardziej lub mniej sztuczny sposób ograniczona.
Poza tym 50 v 50 to moim zdaniem "sweet spot" pomiędzy jako-tako koordynowaną walką a losową masakrą gdzie każdy strzela w cokolwiek czerwonego.
