Disney poprawia wyniki finansowe porzucając konsole i stawiając na gry mobilne oraz społecznościowe
Ale to się odbywa na życzenie klientów, którzy coraz rzadziej kupują nowe gry na premierze, wolą używki, więc gry mają coraz mniejsze budżety, trzeba ciąć zawartość itd. A niektórzy się po prostu z tego rynku wycofują.
Gry mobilne i społecznościowe?! Za to powinno się karać pozbawieniem wolności do lat pięciu... Zamiast zając się jakąś porządną grą Star Wars oni będą robić gierki Myszka Mickey na Androida. Świat schodzi na psy.
I niech ktos mi teraz powie, ze to G. Lucas powodowal, ze Star Wars - bylo slabe. O ile nowe filmy od Disney'a przelkne (Ostatnie "The Avengers", "Pirates of the Caribbean" - to byly bardzo dobre filmy), to z grami bede sie chyba zegnal. Nie wroca juz czasy "Jedi Kngiht", "Knights of the Old Republic", czy reaktywacja serii "Battlefront" - wczoraj grywalem w PlanetSide 2 - i za kazdym razem wyobrazalem sobie wlasnie III - czesc tej gry - ze tak mogla by wygladac.
Ale żenada... nie znam jeszcze żadnej gry mobilnej która wciągnęłaby mnie na tyle, żebym grał w nią dłużej niż 2-3 dni. Jak takie coś się sprzedaje to świat rzeczywiście schodzi na psy. Idą po najmniejszej linii oporu i teraz zamiast dobrych kontynuacji będziemy mieli gierki na komóreczkę... Gdzie podziała się chęć stworzenia czegoś nowego ekscytującego, wyprzedzającego daną epokę? Zaczynają się cofać w rozwoju. Jeszcze raz powiem, ŻENADA.