Riot Games animuje społeczność, a Blizzard śpi
Taak, to co robi Riot jest piękne, tylko za jaką kasę :D To się po prostu opłaca czego narazie nie zauważają inne firmy. Niby tak dołożyli do mistrzostw, ale naprawdę taka impreza to taaaaka reklama ... :)
To, że Blizzard olewa swoich klientów, to przecież norma. Najpierw mydlenie oczu, że D3 ma wyjść idealne i dlatego tworzenie go trwa tyle lat. Potem, gdy gra w końcu wyszła, problemy z serwerem. To jednak nic jeśli weźmiemy pod uwagę wieczne obniżanie wartości przedmiotów, statystyki przedmiotów rare, które są lepsze od legendarnych (nie było mnie 2 miechy w grze, ale chyba nic się nie zmieniło?) a w końcu brak PVP, z którego filmiki mogliśmy oglądać już w kwietniu..... Taak, Blizzard to świetna firma. Specjalizują się głownie w wyciąganiu kasy od miłośników WoWa oraz jechaniu na sentymencie dawnych świetnych gier. Co do Riot Games, to sie nie wypowiadam, bo nie gram w Lola.
Riot Games byłoby lepsze gdyby miało jakieś inne produkty, a nie jechało ciągle na jednym, a jestem pewny, że zdobyli tyle kasy, że spokojnie starczyłoby na jakąś nową grę, ale nic nie zapowiadali, więc nie ma na co liczyć. Oprócz tego LoL byłby o wiele, ale to wiele lepszy, gdyby był jakiś balans pomiędzy niektórymi postaciami, bo "nerf" dla Tryndy w postaci zmniejszenia heala albo dla Dariusa o jakieś tam inne pierdółki to o wiele za mało. Po prostu niektóre postacie są inaczej traktowane, bo taki Lee Sin kiedyś był jeszcze mocniejszy (za każde użycie umiejętności dostawał 50% szybkości ataku na 2 następne ataki, a nie tak jak teraz, że 30%), a jak już wspominałem tamte postacie nadal są zbyt mocne. Może to się bierze z tego samego co z Tryndą: że jakiś pracownik tak się nazywa, więc postać na jego cześć musi być wykokszona, a potem mówią, że w następnym patchu będzie mocne osłabienie tej postaci, a wychodzi coś takiego?
Twoj tekst moze i bylby wiarygodny - gdyby nie pierwszy akapit. Tak to tylko wymowka :)
Taa, szczególnie ciągłe zmiany do bety Heart of the Swarm, Blizz w ogóle nie słucha się community.
[5] ale Blizzard nie zrobił finałów z takim blichtrem i all inclusive - a to się przekłada na publicity ;)
@BliBs_Pl - Ten tekst nie ma nic wspólnego z balansem - patrz przypis pod pierwszym akapitem.
@r_ADM - Nie rozumiem. Nie jestem wiarygodny bo gram w LoLa czy dlatego, że kocham SCII? W żadnym wypadku nie widzę sprzeczności.
@Orlando - Zupełnie nie o to chodzi. Jest różnica między "słuchaniem społeczności" a "nawiązaniem ze społecznością więzi". Nie robienie pierwszego to w przypadku takich gier jak SCII czy LoL zwykła głupota. Nie chodzi tylko o to co się robi, ale w jaki sposób i jaką buduje się wokół tego atmosferę.
Nie robienie pierwszego to w przypadku takich gier jak SCII czy LoL zwykła głupota. Nie chodzi tylko o to co się robi, ale w jaki sposób i jaką buduje się wokół tego atmosferę.
Jesli robi to dobrze społecznośc, to nie widzę powodów by Blizzard się do tego nie mieszał. Ich głównym zadaniem jest dostarczyc zbalansowany produkt. Do tego LoL nie ma Day9 :D
ale Blizzard nie zrobił finałów z takim blichtrem i all inclusive
Nie musi, jest wiele mniejszych lub większych turniejów w SCII + duża popularność na twitchu. Co niby więcej można zrobić ?
Prawda jest taka, że dopóki "e-sport" nie wejdzie do TV, nie może być mowy o dużych pieniądzach.
Zgredek - Pewnie że nie musi. Ale popatrz - Riot zrobił finały na które zaprosił dziennikarzy z całego świata, potraktował ich bardzo dobrze, i teraz ciężko znaleźć gdzieś tekst, że Riot zły :)
@zgReDeK
Jesli robi to dobrze społecznośc, to nie widzę powodów by Blizzard się do tego nie mieszał. Ich głównym zadaniem jest dostarczyc zbalansowany produkt. Do tego LoL nie ma Day9 :D
Problem w tym, że społeczność już nie wystarcza. Sponsorzy uciekają od SCII, bo w LoLu są większe pule nagród i więcej widzów. Prawda, że nie ma Day9, ale jest Deman, również bardzo popularny i charyzmatyczny gość.
Nie musi, jest wiele mniejszych lub większych turniejów w SCII + duża popularność na twitchu. Co niby więcej można zrobić ?
Prawda jest taka, że dopóki "e-sport" nie wejdzie do TV, nie może być mowy o dużych pieniądzach.
Zobacz jakie gry są popularne na Twitchu. Starcraft II jest daleko za LoLem. Zresztą ta popularność nie bierze się znikąd.
Co znaczy "dużych pieniądzach"? Nie rozumiem. Dla producenta popularność gry jest celem, on zawsze będzie dokładał do e-sportu, bo na czym tu zarabiać, na biletach na turnieje? To co najwyżej może pokryć część kosztów. Zarabia się na sprzedaży gier. Liczy się wartość marketingowa.
sathorn - znudzil ci sie starcraft albo zjada cie ladder anxiety i nie masz sily/ochoty w niego grac; wolisz lola. Rozumiem to, nie jestes pierwszy i pewnie nie ostatni. I gdyby nie to uznalbym twoj artykul za legitimate concerns, a tak zostaje tylko wymowka :)
Zobacz jakie gry są popularne na Twitchu. Starcraft II jest daleko za LoLem. Zresztą ta popularność nie bierze się znikąd.
Popularnosc bierze sie przede wszystkim z prostego faktu, ze lol jest darmowy i kazdy moze sobie zagrac. I jeszcze taka mala ciekawostka a propos liczb. Owszem SC2 generuje mniejsze, ale wlasciciele druzyn esportowych nadal 'wyceniaja' jednego widza wyzej niz widza lola - mowi sie o stosunku 1 do ~3. Bierze sie to z prostego faktu, ze moga pokazac reklamodawcom 'patrzcie, duzy turniej sc2 oglada 100k ludzi, ktorzy wydali 60 dolarow na gre, sa to ludzie wydajacy pieniadze wiec warto sie im reklamowac'.
@yasiu - To nie jest tak, że dziennikarze piszą o Riocie, bo dzięki nim był fajny wyjazd. Przyczynkiem do pisania o Riocie jest fakt, że są na tyle wielkim fenomenem, że mogli to zrobić. Wielu osobom takie gigantyczne eventy po prostu otwierają oczy, dają szerszą perspektywę. Sugerowanie że podlizujemy się Riotowi po fakcie jest nietrafione, tym bardziej że nie mam w tym żadnego interesu.
@r_ADM - Dalej gram sporo w SCII i broń boże mi się nie znudził :)
Co znaczy "dużych pieniądzach"? Nie rozumiem. Dla producenta popularność gry jest celem, on zawsze będzie dokładał do e-sportu, bo na czym tu zarabiać, na biletach na turnieje? To co najwyżej może pokryć część kosztów. Zarabia się na sprzedaży gier. Liczy się wartość marketingowa.
Patrząc na poczynania i wyniki innych firm, lepiej jest wydać $ na solidny marketing niż dokładać do e-sportu.
Blizzard wie co robi, a Riot póki co "imprezuje" za kasę od łosi co do skiny kupują :D.
Sathorn - niczego takiego nie miałem zamiaru sugerować :) Riot po prostu wie co robi robiąc dziennikarzom dobrze - ani Twojej ani ich złej woli tu nie widzę :)
O sukcesie LoL będzie można mówić za parę lat, na razie to względna nowość.
O sukcesie LoL będzie można mówić za parę lat, na razie to względna nowość.
Tak, bo jak na razie to nie osiagnal zadnego sukcesu...
@yasiu
3 lata na rynku (+ beta), największa ilość graczy spośród gier internetowych (jeżeli nie gier w ogóle). Do tego prawdopodobnie najwyższe przychody w branży, pochodzące z jednej tylko produkcji, która jest absolutnie darmowa i nie polega na P2W. Faktycznie, gdzie tu sukces? ;>.
@Sathorn
Zgadzam się co do źródła sukcesu LoLa. Ta gra cały czas się rozwija, cały czas coś się dzieje. Czasem lepiej, czasem gorzej ale jednak się kręci i idzie naprzód. To tak jakby Blizz rozdawał Diablo III za darmo, a potem nieprzerwanie przez kilka lat, co 2-3 tygodnie dodawał doń nowe przedmioty, lokacje, bohaterów, umiejętności itd., oczywiście również za darmo. Niektóre patche w LoLu wprowadzają więcej nowości i zmian niż większość współczesnych DLC, za które twórcy liczą sobie grube euro i dolary... Niegdyś pod tym względem przodował właśnie Blizzard (za co między innymi pokochali go gracze). Teraz jest daleko w tyle za Riot Games.