1. W niniejszym wątku dyskutujemy o wspaniałym sporcie jakim jest piłka nożna.
2. Dyskusja jest toczona o wszystkich możliwych ligach i krajach.
3. Nie zwraca się do drugiego człowieka w sposób obraźliwy tylko ze względu, że ma inne gusta lub zdanie niż Ty.
4. Staramy się unikać zdań w stylu "Legia mistrz i tyle!" bądź "Wisła jest najlepsza!" bo nic nie wnoszą do dyskusji.
5. Swoje wypowiedzi po napisaniu jeszcze raz czytamy i korygujemy wszystkie kwiatki w stylu "Łysa pała" (o Guardioli) czy "Pieprzony szwab" (o jakimkolwiek Niemcu)
6. Staramy się być mili dla kibiców przeciwnych drużyn.
7. Problemy typu "A oni są lepsi" zostawiamy do rozstrzygnięcia boisku. To weryfikuje forma, dzień, umiejętności, warunki pogodowe.
8. Nie ubliżamy forumowiczom tylko dlatego, że ich ulubiona drużyna przegrała.
9. Wszelkie łamanie tego regulaminu zostanie zgłoszone do Prefektów/Moderatorów.
10. Przedstawianie typów, prośby o rady w temacie obstawiania zakładów sportowych - niemile widziane. Od tego jest oddzielny temat na forum.
11. Piłeś - nie pisz.
12. Po 300 postach zakładamy nowy wątek.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Rosną emocje w Lidze Mistrzów. Niespodziewane rozstrzygnięcia i porażki faworytów gmatwają sytuację w grupach. Pewny udział w wiosennej części rozgrywek zapewniły sobie tylko FC Porto, Malaga CF i Manchester United. W większości grup wciąż wszystko może się zdarzyć. Podobnie jak w Lidze Europy.
Na szczęście z pomocą krajowym kibicom przychodzi Telewizja Polska. W piątej kolejce na antenie TVP1 transmitowany będzie mecz Ajaxu Amsterdam z polską Borussią Dortmund. Fani futbolu już zacierają ręce, by zobaczyć triumf Polussi z gwiazdami drużyny - Lewandowskim, Piszczkiem i Błaszczykowskim.
Co w wątku? Dyskusja filmowa, gdzie Loon chwali się swoimi kinowymi osiągnięciami, takimi jak picie wódki podczas seansu, inni zarzucają mu niekompetencję. Koobon obejrzał Skyfall, draco natomiast oburza się z docinków na temat Barcelony.
Nie pozostaje nic innego, jak włączyć TVP i razem ze Szpakowskim czy Iwańskim emocjonować się występami Polaków! :)
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Lista linków: http://pokazywarka.pl/pilkanozna/
Baner do wstępniaka: http://i46.tinypic.com/10wp0yo.png
Poprzednia część: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12400590&N=1
pierwszy
Pomijajac juz wywody koobona ze barca moze grac bez trenera, uwazam ze choc tito ma lepszy zmysl taktyczny niz guardiola, co widac chocby po trafionych zmianach, to nie widze u niego jakis pomyslow na poprawe stylu gry...co wiecej tak grajacy messi, moze przyniesc wiecej szkody niz pozytku, bo bedzie to wygladalo tak jak do tej pory i nie ma szans na jakies radykalne zmiany - uwazam ze przydalo by sie jakies mocne pierdolniecie, typu odpadniecie w fazie grupowej lm albo choc 1/8 moze wtedy troche otrzezwieja niektorzy + alves do wyjebania poki mozna wziac za niego wieksza kase no i xavi tez powoli do odstawki...
Czwarta kolejka Ligi Mistrzów była bardzo emocjonująca, oby tak samo było w przypadku Ligi Europy. Rozpiska na dziś:
Anży Machaczkała - Liverpool FC, pocz. studia 18:30 (nSport), pocz. meczu godz. 17:55 nPremium (HD)
Komentują: Bartosz Gleń i Jacek Magiera
Olympique Marsylia - Borussia Moenchengladbach, godz. 18:55 nSport (HD)
Komentują: Tomasz Dryła i Maciej Terlecki
Girondins Bordeaux - Maritimo Funchal, godz. 18:55 nPremium3 (HD)
Komentują: Gabriel Waliszko i Stefan Białas
SSC Napoli - Dnipro Dniepropietrowsk, godz. 18:55 nSport 109
Komentują: Krzysztof Bandych i Wojciech Jagoda
Hannover 96 - Helsingborgs IF, godz. 21:00 nSport 109 i TVN Turbo (HD)
Komentują: Sergiusz Ryczel i Sławomir Chałaśkiewicz
Athletic Bilbao - Olympique Lyon, godz. 21:00 nPremium (HD)
Komentują: Krzysztof Zabijak i Maciej Terlecki
Lazio Rzym - Panathinaikos Ateny, godz. 21:00 nPremium3 (HD)
Komentują: Adam Marchliński i Wojciech Jagoda
Tottenham Hotspur - NK Maribor, godz. 21:00 nSport (HD)
Komentują: Grzegorz Kalinowski i Jacek Magiera
Mecz z Rosji o godzinie 18:00, wiec można zasiąść wcześniej. :) Po raz pierwszy mecz komentuje Krzysztof Bandych, który dotychczas robił materiały lub komentował losowania.
Które mecze najciekawsze? Ciekawi mnie postawa Napoli i to chyba najlepsza propozycja z tych o 19:00. Wieczorem Athletic z Lyonem, już teraz może odpaść finalista z zeszłego sezonu. Niech się dzieje. :)
Hamsik nie chcial isc do mistrzowskiego Interu, a rok pozniej do mistrzowskiego Milanu, wiec nie sadze zeby mial ochote odchodzic do Liverpoolu. No offence, chlodna ocena sytuacji. To po prostu typ pilkarza z niskimi ambicjami.
Raczej pilkarza z zajebista intuicja patrzac na to jak obnizyl loty inter nie mowiac juz o milanie :-)
Ta, pierdzielenie na zasadzie "lepiej zostać w Atletico Madryt, niż iść do Barcelony. Tamci przynajmniej potrafili dwukrotnie ograć Celtic"
Rozumiem ze przyrownujesz sytuacje w Barcelonie do pierdzielnika, ktory obecnie panuje w Milanie? Na miejscu Hamsika tez bym wolal zostac w Napoli niz dolaczyc do Interu, ktory jest obecnie w takiej fazie ze moze za kilka lat cos z tego bedzie, a moze nie...jakis Real czy Bayern albo City to ma sens, ale Inter? Po co ma zamieniac siekierke na kijek? Nie kazdy, jak ty uwaza ze Inter to 8 cud swiata i jedyna kolebka porzadnych pilkarzy...
Tak czy siak wciąż wolę kibicować Interowi nawet grającemu tak jak w poprzednim sezonie, niż notorycznie wstydzić się za drużynę, która w taki sposób jak Barcelona czasem wygrywa, a czasem przegrywa. No bo co ma zrobić kibic w takiej sytuacji? Nie ma w zasadzie pola manewru, przecież nie ma na to wpływu. Z tego powodu w pewnym stopniu szanuję Valema, który zamiast podejmować rozpaczliwe próby tłumaczenia przekrętów, niejasności, antytezy fair play, ostatecznie wolał odłożyć wypowiadanie w tym wątku do czasu, aż jego klub zacznie spełniać standardy uczciwości i ładnej piłki zarówno obiektywne, jak i w jego subiektywnym guście.
Czy jest mi przykro, gdy Inter słabo gra? Tak. Czy te 12 lat temu zamieniłbym go na obecnego mistrza Włoch albo Barcelonę? Nigdy.
Nie chce cie zasmucac ale z licznych teorii spiskowych predzej sie okaze ze Inter dolaczy do kolejnej wloskiej afery niz to ze Barca kupowala sedziow w lidze mistrzow
;-)
Czy podoba mi sie jak sie turla jeden z drugim po trawie albo macha lapami do sedziego? nie! czy mam na to wplyw? zaden! ale wole barce ktora przynajmniej proboje atakowac niz murarke chelsea i to jest moj wybor! roznica jest taka ze jak barca przegrywa to nie wypisuje po forach teorii spiskowych i nie hejtuje przeciwnikow na prawo i lewo - to zostawiam frustratom pokroju gimbazy z chelsea albo arsenalu
Ja spojrzałbym na przykładzie Hamsika jeszcze na inną kwestię. Może jest po prostu typem piłkarza, któremu jest dobrze i nie chce się ruszać. Wielu takich jest Jesus Navas, Antonio Di Natale... Zaaklimatyzował się w klubie, lubi kolegów, ma znajomych w mieście, dobrze mu w danej lokacji. W sumie to się nie dziwię, nie każdy lubi zmiany. :)
Ja pierdziu, zacząłem grać w Mafię 2. A nigdy nie grałem w Mafię 1. Jaka ta gra jest świetna. Zjada słabiutkie GTA IV na śniadanie.
Fabularnie jest świetnie, klimatem jest świetnie, znajdźki fajne, modyfikacje samochodów i garaż (zawsze mnie to kręci) także. Ale brakuje aktywności pobocznych, taki troszkę niewykorzystany potencjał. Chociaż przygoda naprawdę fajna.
Co racja to racja, choc ja dopiero zaczynam, wiec aż tak mi to nie doskwiera. Generalnie jednak rozczarowany L.A. Noire i GTA IV dostałem udane połączenie obu gier. Ten śnieg, ta zima, to miasto! Super.
Bo Mafia to nie sandbox. Ale i tak grało mi się w nią świetnie. Wielu niesłusznie patrzyło na nią przez pryzmat jedynki przez co była krytykowana.
Ja właśnie lubię sandboxy najbardziej. Za to w L.A. Noire bawiłem się bardzo dobrze, przerwałem nawet nie wiem dlaczego, muszę kiedyś wrócić.
Zjada słabiutkie GTA IV na śniadanie. :)))
widze ze Loon przerzucil sie ze swoimi mundrosciami z filmow na gry
Dla mnie ideałem sandboksa jest jak na razie RDR i czekam na kolejną grę z serii Red Dead. Nieczęsto czekam na coś z wypiekami, ale kolejnego RDR kupuję w dniu premiery! :)
GTA IV było dla mnie za trudne, ja mam cierpliwość pięciolatka, no i nie podobało mi się miasto. Może dam szansę GTA V, jeśli główny bohater nie będzie murzynem jeżdżącym na rowerze, bo po tej akcji wyłączyłem San Andreas i już nigdy więcej w nie nie zagrałem.
Przecież Inter Ligę Mistrzów wygrał nieuczciwie, więc o czym w ogóle mówimy ;)
Mafia II ma niesamowity klimat, ale faktycznie twórcy mogli nieco się bardziej postarać jeśli chodzi o samą rozgrywkę. Tak czy siak jest to jedna z lepszych gier w jaką grałem, I również.
przeciez rdr to nudny, o wiele przereklamowany syf ;/ tam wszystko bylo gorsze niz w gta, jazda konna w ogole nie ma startu do samochodow, postacie nieciekawe, fabula przewidywalna, no naprawde, syf syf i jeszcze raz syf
Zgadzam się w całej rozciągłości z adremem. Z tym, że Loon mądruje, z tym, że GTA jest naprawdę dobrą serią oraz z tym, że RDR jest nudne. Doceniam, że ludziom się podoba, ale mnie klimat zupełnie nie podszedł i bardzo szybko się odbiłem.
Jesus Navas
Przecież on nawet ma problem z chaty wyjść, a co dopiero się przenosić do innego miasta, czy kraju :D
Ja pierdziu, zacząłem grać w Mafię 2. A nigdy nie grałem w Mafię 1. Jaka ta gra jest świetna. Zjada słabiutkie GTA IV na śniadanie.
Zgadzam się, ze jest lepsza, ale nadrób chłopie "jedynkę". Ja sam dopiero ją ukończyłem po wyjściu sequela, ale świetnie się bawiłem i nawet graficznie nie odstrasza. Fabułą nadal bije większość dzisiejszych gier.
przeciez rdr to nudny
Z tym też się zgadzam, tyle że ja gardzę wszystkim co związane z "dzikim zachodem".
Loon ma cierpliwość pięciolatka, więc pierwszą Mafię trudno by było mu przejść. Gra łatwa nie jest, nie oszukujmy się. Jeśli GTA IV było dla niego za trudne to co dopiero pierwsza Mafia.
Ja zgadzam się w tym przypadku z Loonem, choć też nie do końca. Czwórka to najsłabsze GTA od czasów trójki, olbrzymi krok wstecz w porównaniu do San Andres i Vice City (które imo jest najlepsze ze wszystkich). Gameplayowo to czułem się jakbym znowu biegał w jedynce z tym, że w trójwymiarze zamiast 2D. Tbh to od czwórki wolę nawet dwójkę. A RDR to easily gra 2010 roku, najlepszy sandbox w jaki grałem w ostatnich latach. A sandboxami z reguły gardzę, więc żeby jakiś mi się spodobał to musi oferować coś ekstra. Niektóre randomowe akcje z RDR to taka zajebistość, że do dziś nie wierzę że ktoś mógł coś takiego zrealizować. Jedyne czego mi brakowało to jakiegoś motywu z wysadzaniem mostu rodem z Dobrego, Złego i Brzydkiego.
[17] +miljard
Przecież GTA IV jest łatwe, zresztą już o tym pisałem kiedyś.
Zresztą żeby się wypowiadać wypadałoby przejść obie gry co najmniej w 75%, a nie "jestem na początku Mafii, przeszedłem pierwszą misję w GTA - ta pierwsza gurom!)
jozef911 -> no dobrze, to póki co zgadzasz się ze mną. A gdzie to "nie do końca"? :)
Jeśli zaś chodzi o GTA IV, to zaznaczyłem dość wyraźnie, że moja krytyczna (choć wiadomo - wciąż krytyczna w ramach ligi mistrzów) ocena może wynikać z tego, że ja po prostu wściekam się jak po 40 minutach misji muszę wszystko robić od nowa, bo rozbiłem samochód/skończył mi się czas. Podejrzewam, że gdyby był savepoint w trakcie misji, to oceniałbym GTA IV nieco cieplej.
Ale minusy były też inne. Kręgle czy randkowanie z wirtualnymi dziwkami jakoś mnie nie kręciły.
Bardzo odrzucało mnie też samo Liberty City. Rozumiem, że miasto ma przypominać nieco Nowy Jork, ale po kolorowych Vice City i San Andreas (murzyn, fe), dostaliśmy miasto smutne. Nie ponure, nie mroczne - po prostu smutne, z ubogą paletą barw.
Jeszcze odnośnie RDR - nudny? Widocznie nie czaisz klimatu dzikiego zachodu. Ja sobie jeszcze długo po przejściu odpalałem żeby pojeździć na koniu. No i ten DLC - Undead Nightmare. Ryje banię w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Kapitalne achievementy w stylu polowania na jednorożca!
Było momentami nudno w pierwszej połowie meczu Anży - Liverpool, ale za to końcówka Rosjan świetna. Piękny gol Laciny Traore, to jest naprawdę bardzo dobry zawodnik, Wybrzeże Kości Słoniowej może mieć z niego wkrótce nowego Drogbę. Piękna akcja i gol do szatni, ciekawe, co wydarzy się w drugiej odsłonie meczu.
Ja przełączam jednak na Napoli - Dnipro, Azzurri mają sporo do udowodnienia po kompromitacji na Ukrainie. Oby się udało, forza! :)
[26]
nie do konca rozumiem co ma klimat do samej rozgrywki, nie przecze, spoko jest gdy bohater powoli idzie jak badass przez miasto, ale tam po prostu nic ciekawego sie nie dzieje, a ratowanie kobiet bawi pierwsze dwa razy
a savepointy w gta to faktycznie zjebana rzecz, ale na szczescie juz w tbogt (rewelacyjnym nalezy dodac) to naprawili
No i dobry mecz wybrałem, cudowne podanie od Blerima Dzemailiego wykorzystuje Edinson Cavani, kliniczny finisz. Jazda dalej Napoli!
Olaboga Stra, matura za 6 miesiecy
http://sjp.pwn.pl/slownik/2563624/kliniczny
kliniczny finisz? chyba ze to jakis zart z tlumaczenia nowego fm-a ;-)
Mafia, cytując klasyka, ssie pałkę. Nudne, wtórne, przewidywalne i kwadratowe.
RDR to najlepsza gra 2010 i jedna z najlepszych obecnej generacji. Rozumiem, że ktoś może nie lubić westernów (ja nie lubię), ale dialogi i postacie jedne z najlepszych w historii elektronicznej rozrywki.
L.A. Noire też mi się podobało. Co prawda fabuła jest naciągana jak diabli, scenariusz przewidywalny, gliniarze aż boleśnie tępi, ale klimat i dialogi rządzą. Mafia może im buty czyścić.
To ja nie wiem czy grałeś w RDR przez 2 godziny u kolegi, czy po prostu jesteś odporny. Ja z RDR pamiętam odjeżdżanie na koniu w stronę zachodzącego słońca, efektowne pościgi za pociągami w Meksyku, strzleniny z kozakami rodem z najpopularniejszych filmów Sergio Leone czy wreszcie polowanie na niedźwiedzie w górach przywodzących na myśl Colorado, jedną z moich pierwszych gier. Pamiętam świetną zabawę w kasynie, genialną muzykę, poszukiwanie skarbów i poszukiwania najlepszego wierzchowca.
Kupiłem konsolę dopiero w 2011 roku, grałem od tego czasu w kilkadziesiąt gier, ale żadnej nie dałbym tak pewnego i zasłużonego 10/10, jak właśnie RDR. O drugie miejsce biłby się Fallout: New Vegas z Falloutem 3.
loon - Głównie chodziło mi o pierwszy post i słowo "słabiutkie". Nie mogę się z nim zgodzić.
L.A. Noire mam jeszcze do zrobienia i w sumie nie mogę się doczekać aż przyjdzie jego kolej.
Przytoczę jedną akcję z RDR. Wyjechałem z jakiejś małej wiochy z bounty na kolesia, odnalazłem go w wąwozie jak napadał na dyliżans, chwilowa zabawa z jego ekipą i rozpoczął się pościg. Trwał dobrą chwilę przez którą rozpętała się burza (efekty pogodowe mistrzostwo świata) i przebiegliśmy dość długi dystans zanim w końcu udało mi się zastrzelić mu konia. Ten zbiegł w las, więc śmiało ruszyłem za nim pewny że jest już mój, nie zważając na zerową widoczność spowodowaną pogodą i porą dnia. W lesie zaskoczyły mnie wilki, zabiły mi konia i ostro wyczerpały zapas amunicji. Gość zniknął mi już do tego czasu z pola widzenia i zajęło mi chwilę biegania po okolicy zanim w końcu go znalazłem. W końcu go złapałem i związałem, wyszedłem z lasu na drugim końcu mapy. Wtedy też ruszył za mną pościg, dorwałem jakiegoś randomowego konia i spierdzielałem/ostrzeliwałem się z nimi przez całą drogę. Adrenalina niesamowita, klimat niesamowity i całość zrobiona z totalnie randomowych encounterów. Jak mi ktoś pisze, że w RDR się nic nie dzieje to i don't even :D W tym deszczu czułem się co najmniej jak Clint Eastwood z Unforgiven.
spoiler start
btw wiem, że nie powinienem nigdy pisać opowiadań
spoiler stop
Nie wiem kto to Gleń, ale powinien ktoś mu dać znać, że niektórych zwrotów z angielskiego nie tłumaczy się dosłownie, bo pewnie wzięło mu się to z "clinical finish" :|
Rozumiem, że ktoś może nie lubić westernów (ja nie lubię), ale dialogi i postacie jedne z najlepszych w historii elektronicznej rozrywki.
nigga plz, postacie sa do bolu sztampowe a podczas dialogow maja kij w dupie, sam brucie z gta iv jest o wiele ciekawszy
sam glowny bohater to jakas parodia gangstera, za kazdym razem robi akcje w stylu ''CHOLERA ILE BEDZIESZ MIE WYKORZYSTYWAL DAWAJ INFO O BILLU CZY JAKMUTAM TEMU ZLEMU :|'', po czym dyma milion razy przez cala ta cholerna pustynie zeby wykonac jakies nudne zadanie
Ja z RDR pamiętam odjeżdżanie na koniu w stronę zachodzącego słońca, efektowne pościgi za pociągami w Meksyku, strzleniny z kozakami rodem z najpopularniejszych filmów Sergio Leone czy wreszcie polowanie na niedźwiedzie w górach przywodzących na myśl Colorado, jedną z moich pierwszych gier.
ja z rdr zapamietalem to ze przez caly czas zapieprzalo sie na tym cholernym koniu, tak jakby misja nie mogla byc po prostu blizej, a nie na drugim koncu ameryki
na [33] nie odpowiadam, to juz jest gruba przesada :D a ze wilki dorwaly konia to po prostu slaby jestes i nie ma sie co podniecac ;p
co jeszcze mi sie przypomnialo a bylo po prostu smieszne to questy poboczne, tak przewidywalne ze az sie zastanawialem czy na pewno rockstar na to pozwolil.
koles ktory wciaz mowi o swojej pieknosci, kochaniu, misiaczku, po czym okazuje sie ze to kon? damn, no nie spodziewalbym sie!
stary koles ktory prosi o kwiaty dla swojej kobiety, ktora to kobieta okazuje sie dawno martwa? o rany, oryginalne!
sluzaca opowiadajaca wzruszajaca historie, po czym okazuje sie ze to ona byla ta zla? wow!
Czy ten Karpiński musi studio prowadzić ? To jego ''yyyy'' w co drugim słowie mnie irytuje..
Może jestem przeczulony, ale nawet Salak w studiu LM się tak nie zacina.
Karpiński jest spoko, na ręcznej się naprawdę zna. W PPP też daje radę. Salak mam wrażenie jest bardziej "obok" piłki. ;)
Może trochę racji masz w tym, że główny bohater jest po prostu frajerem, ale z drugiej strony o ile sama linia fabularna jest taka sobie, to podoba mi się to co jest w tle - koniec dzikiego zachodu, starcie dzikości z nowoczesnością, już po Blackwater widać jak bardzo się to zmienia, lokomotywa. Chciałbym jednak, żeby kolejna część rozgrywała się z 40 lat wcześniej, indian, etc.
koles ktory wciaz mowi o swojej pieknosci, kochaniu, misiaczku, po czym okazuje sie ze to kon? damn, no nie spodziewalbym sie!
stary koles ktory prosi o kwiaty dla swojej kobiety, ktora to kobieta okazuje sie dawno martwa? o rany, oryginalne!
sluzaca opowiadajaca wzruszajaca historie, po czym okazuje sie ze to ona byla ta zla? wow!
Nie martw się, wszyscy gracze, którzy nie są psychopatami, czuli się trochę zaskoczeni. ;) Poza tym to taki typowy westernowy humor.
jesli humor westernowy = humor przewidywalny to faktycznie moze po prostu nie lapie konwencji
Wojna secesyjna w RDR to by było to, broniłbym z całej siły swojej plantacji, majątku i własności na południu hehe ;]
Choć pewnie w ramach poprawności politycznej kazaliby nam walczyć po złej stronie konfliktu : |
sam glowny bohater to jakas parodia gangstera
To samo można napisać o każdym bohaterze gry gangsterskiej, a może gier w ogóle. Tego ćwoka z drugiej Mafii też wszyscy robią jak chcą, a on nabiera się na wszystko jak panienka z pensji, mimo że śmierdzi podpuchą na kilometr.
Coś trzeba wymyślać, by akcja się jakoś toczyła, a nie kończyła po pierwszej, najdalej drugiej misji.
Kurna, nawet w najlepszej grze wszech czasów, czyli Planescape: Torment, robią głównego bohatera w konia. Chociaż jego przynajmniej tłumaczy amnezja.
taa, tyle ze nie kazdy bohater gier przy kazdej cutscence powtarza ''dobra mendo, tera wydupiam niemalze do kanady zeby cos zalatwic, ale po tym masz mi powiedziec co miales powiedziec'', az wreszcie pracodawcy lituja sie nad tym pseudo postrachem dzikiego zachodu i wysylaja go do kogos innego
podkreslam kazdej, bo to ze bez sensu by bylo sie dowiadywac wszystkiego po pierwszej misji rozumiem
Tego ćwoka z drugiej Mafii też wszyscy robią jak chcą, a on nabiera się na wszystko jak panienka z pensji, mimo że śmierdzi podpuchą na kilometr.
Dzięki ziomek, teraz na pewno będzie mi się lepiej grało
Link do relacji łączonej ? Bo żaden mecz nie zapowiada się aż tak strasznie interesująco ale bramki obejrzę :)
Takie info. O 23 w nSport i Tvn Turbo są skróty wszystkich meczów LE, jakby ktoś nie wiedział, bo Stra o tym nie wspomina.
Mafia II wciągnęła mnie niesamowicie. Ma jednak jeden poważny minus - trwa ok 10 godzin.
No i trzeba pokombinować z opcją free ride.
Ależ świetny mecz w Neapolu. Edinson Cavani to jest niesamowity piłkarz, Napoli - Dnipro 4:2. Cztery gole Urugwajczyka. Ma szanse zostać nowym Maradoną Neapolu i życzę mu tego.
Cavani, gdyby chciał, to mógłby grać w każdej jednej drużynie świata. No, ale jest wierny Neapolowi i to warto w nim podziwiać.
Edit: Ciekawe czy Polakom też tyle właduje :D
A swoją drogą, teraz mi się przypomniało, miałem Was zapytać. Pamiętacie zespoły, które próbowałyby rozgrywać piłkę środkowymi obrońcami? Inter Stramaccioniego bardzo często gra w ten sposób, że Juan Jesus zwłaszcza, ale i Ranocchia i Samuel wykopują dłuuuugie piłki na Milito. Nie spotkałem się z tym wcześniej, co więcej, uważam to za nieefektywne i tracenie piłek. Ale może właśnie się kompromituję i zapominam o jakichś Węgrach 1956 czy coś :)
Loon -> Często drużyny grają w ten sposób ale wydaję mi się że jest to bardziej uwarunkowane sytuacją na boisku niż danym systemem gry drużyny. Jak zespół przegrywa/nie umie stworzyć akcji lub przejść do ataku pozycyjnego/nie ma środkowych pomocników to wtedy tak gra. Ewentualnie jeszcze kiedy stawiamy Ikarusa w swojej 16.
A szczerze ci powiem że nie przypominam sobie drużyny która nagminnie stosowałaby taki styl gry :)
No na litość boską, przestaję pisać o czymkolwiek poza piłką nożną, bo widzę, że tu sami pierwsi naiwni.
Może to mój problem, w filmach, książkach i serialach też wiem kto zabił zanim intryga się na dobre rozkręci, myślałem, że inni też nie mają problemów z dedukcją.
Loon -->
Ta gra jest kliszą klisz, nie ma w niej niczego co mogłoby Cię zaskoczyć, niczego nie mogłem zepsuć.
spoiler start
Zabił ogrodnik.
spoiler stop
Nie spotkałem się z tym wcześniej, co więcej, uważam to za nieefektywne i tracenie piłek.
Ten Twój Straciatella podpatrzył to chyba u Mourinho, bo w tym sezonie Pepe próbuje tak grać. Efekty są takie, że krzyczę na telewizor.
Terefere, a pierwszy KotOR?
E, KoToR to pikuś.
Zaskoczył mnie patent w trzecim epizodzie Walking Dead. I to tak, że mi szczęka opadła i nie mogłem jej pozbierać.
Mówię o grze of course.
nie podpuszczaj
A tak swoją droga gorąco polecam Żywe Trupy od Telltale.
Kherlon, zle zadane pytanie. zeby sie dowiedziec spoilera z fabuly powinienes spytac o cos w stylu ''nowe twd, fajne koobon?'' czy tez ''warto grac w twd dla fabuly?''
Serio pytam, daj w spoiler :P
No i również polecam, jak dla mnie jedna z najlepszych gier obecnego roku.
@adrem tylko, że 4 epizody mam za sobą, więc spoilery leciałyby dla Was :)
Ooo, wlasnie doszedlem do fajnego smaczku dla fanów Prison Break w Mafii 2 (to lewym okiem), a Palacio strzelil smieszna bramke klatą (to drugim okiem). Koobon, jaki teraz będzie zwrot fabularny w grze i jakim wynikiem skończy się mecz?
Swoją drogą mnie współczesne gry coraz bardziej nudzą. Mało którą jestem w stanie przejść do końca. Zapisałem się na GOGa i będę sobie odświeżał starocie. Przejść jeszcze raz serię Goblins, King's Quest, czy Crusader (No Remorse, No Regret) to będzie coś.
Też mam konto na GOG, ale drogie tamte gry na polską kieszeń, wole sobie w to miejsce kupić coś na X'a. W wakacje kupiłem jednak m.in. Pirates! i Jacka Orlando.
Często są promocje. Ostatnio wyciągnąłem Crusadery, serię Wing Commander, Sim City 2000 oraz Magic Carpet za niecałe 60PLN.
Jak już jesteśmy przy GOGu to warto skorzystać z promocji:
CD PROgram kończy swoją działalność. Zanim jednak zebrane przez Ciebie punkty znikną w odmętach internetu, mamy dla Ciebie specjalną ofertę. Zarejestruj się na cdp.pl, za co otrzymasz dodatkowe 300 punktów. Następnie dokonaj dowolnego zakupu (wybierając z gier płatnych – darmówki odpadają), a dostaniesz kolejne 300 punktów. Czysty zysk? No ba!
Promocja potrwa tylko do końca tygodnia (niedziela, 11 listopada), więc musisz się pospieszyć. Zgłoszenie wyślij na [email protected], podając w nim adres e-mail oraz nazwę konta utworzonego na cdp.pl. Dzięki temu zdobędziesz pierwsze 300 punktów. Aby wyrwać drugie 300, po dokonaniu zakupu – ale jeszcze w trakcie trwania promocji – wyślij numer swojego zamówienia na podany powyżej adres.
Za 300 pkt. w cdprogramie jest dowolna gra za 10$ z GOGa, więc się opłaca jak za dwie minuty roboty.
Paudyn -->
Parokrotnie próbowałem wracać do staroci, ale nie daję rady. Też sobie zassałem kolekcję Gobliiins za punkty z CDProjektu i po chwili wywaliłem. A uwielbiałem te gry.
Kherlon -->
spoiler start
To jak Lilly rozwaliła Carley (a tak ją polubiłem). Tego się po suce nie spodziewałem.
spoiler stop
Ooo :) Ja grałem w Gobliiins i Gobliins, trochę większą sympatią darzę te drugie, choć przeszedłem tylko pierwsze. Z 5 lat wtedy miałem, ale nigdy nie zapomnę np. planszy z mumią ;)
@koobon
spoiler start
Też ją bardzo lubiłem, dlatego musiałem zostawić Lilly. Nie potrafiłem darować suce. :/ Ale Bena, który spowodował to całe bagno nie mogłem zostawić za sobą.
spoiler stop
http://www.haxball.com/?roomid=60a9500ed9792f0d06740790513be483bfb4f0a1c412c3a1e06a8b4b34ea07d0
zapraszam na chwile wpsolnego relaksu
Kherlon -->
spoiler start
Cholernie mi się w tej grze podoba to, że nawet gdy staram się być dobrym misiem (a bóg mi świadkiem, bardzo się staram), to scenarzyści albo wpuszczają mnie na minę, albo karzą, albo zmuszają do bycia **ujem. Cały czas, okazując komuś serce mam wrażenie, że prędzej czy później tego pożałuję.
No i tę ofermę Bena też oczywiście przygarnąłem.
spoiler stop
Ależ Guarin wybitnie nie pasuje do Interu. Fakt faktem, że rozmontował dziś ogórka z zadupia niemalże w pojedynkę, ale on swoją grę niebywale celebruje, gwiazdorzy. Tacy zawodnicy przeważnie grali w Milanie, a Inter miał tych skromnych, fajnych i radosnych. Aż ciekawe co z tego będzie ;)
Artur Sobiech, piłkarz meczu ! kluczowe wejście, fantastyczne zagranie, odmienił losy tego spotkania, no geniusz !
GTA IV było dla mnie za trudne
Jeśli chodzi o lot śmigłowcem na piecu, rozmieszczenie checkpointów to fakt, trudu jest co niemiara. Natomiast jeśli chodzi o strzelanie to jest to jakiś totalny i niezrozumiały dla mnie banał. Nie wychylając się miało się taką samą celność jak podczas wychylenia co bardzo ułatwiało grę. Nawet celownik nie znikał jak się strzelało na ślepo...
Byłby wielki włoski dzień w Lidze Europejskiej (jak to fatalnie brzmi :/) gdyby nie zasrane wieśniaki z Udine, które chyba musiałyby awansować do pucharu polski żeby się nie skompromitować w jakichkolwiek pozawłoskich rozgrywkach.
Niemiaszki oczywiście już mają pewne awansu Leverkusen, Hannower i kurde pewnie Stuttgart. Niech sie lepiej ojciec święty Benedykt XVI modli, żeby te wszystkie łajzy trafiły od razu po wyjściu z grupy na Inter, Lyon czy City, bo kurde czarno to widzę zwłaszcza, gdy Milan tak godnie nas reprezentuje w LM :>
Jezus Maria, no tak, nie pomyslalem
ps. ale to WIELE wyjaśnia
W drugim wieczornym hicie też emocje, zeszłoroczny finalista - Athletic Bilbao - żegna się z rozgrywkami. Ostro. :)
Akurat w momencie, w którym Skiter stwierdził, że gdy oglądam mecze pucharowe, to nic się nie dzieje, chciałem zauważyć, że...
Real Madryt - Borussia Dortmund 2:2
Chelsea Londyn - Szachtar Donieck 3:2
SSC Napoli - Dnipro Dniepropietrowsk 4:2
Athletic Bilbao - Olympique Lyon 2:3
I ja oglądam nudne mecze? :P
zeszłoroczny finalista - Athletic Bilbao - żegna się z rozgrywkami. Ostro. :)
skoro w lidze grają mizerię (14. miejsce) to nie ma się czemu dziwić.
SSC Napoli - Dnipro Dniepropietrowsk 4:2
Athletic Bilbao - Olympique Lyon 2:3
I ja oglądam nudne mecze? :P
nie Stra, bo przeciez starcie Athleticu i Olympiku to starcie dekady ;p wiadomo ze na tyle beznadziejnych meczow ktore wybierasz ktores musza byc przyzwoite
No akurat tym razem wybrałem hity danej serii meczowej, i to 4/4, więc nie mam sobie nic do zarzucenia - wręcz przeciwnie.
straaaa adzieeeee rozpiskaaa
ej jak sie nazywal ten koles co pisal takie w miare krotkie, ale i tak potwornie nudne posty, ze sie nie dalo z nim gadac (jakos w wakacje 2011 sie tu udzielal chyba)
chyba znalazlem jego zlego brata blizniaka w watku o serialach
Tacy zawodnicy przeważnie grali w Milanie, a Inter miał tych skromnych, fajnych i radosnych.
w milanie gral kaka, w interze - adriano
[90] Sinic? Przecież on pisze bardzo treściwe posty. Kebaba z cielęciną z sosem czosnkowym zamawia tylko 17 minut.
Stra -->
Coś co pewnie pobudzi Ci ślinianki #sedziowie #seriea
http://www.sport.pl/pilka/1,65083,12822648,Serie_A__Sedzia_zawieszony_na_2_5_miesiaca_za_wpis.html
Ciekawe co sędzia miał na myśli, czy piłkarzy grających dalej jak gdyby nigdy nic z powybijanymi zębami, a może bezczelne rozczarowanie Interu gdy przed rokiem ten pan podyktował w meczu z Napoli przeciwko Interowi rzut karny za faul, którego nie było, a który tak czy owak wydarzyłby się jakieś 4 metry od pola karnego.
O proszę, nie wiedziałem - przed Assassin's Creed III - że Ramos jest graczem. Widziałem już chyba przedwczoraj go z nową grą z tej serii w sieci. :)
koobon -> Nie znam tego pana niestety, więc trochę obojętnie przeszedłem obok tej informacji.
Sinicia pamiętam nawet - chociaż już wyleciało, komu on kibicował...
Sinic był albo fanem Barcelony albo jakiejś włoskiej drużyny. Wydaję mi się że w dyskusjach często bronił Katalończyków,
Inter dał Sneijderowi bana na twittera. Oj, coś chyba Paudyn doczeka się pomocnika :(
Będzie pasował do tej szklanej menażerii. Teraz Nani złapał kontuzję.
Od dnia, w ktorym złapał kontuzje, Inter wygrał wszystkie mecze (liczba już dwucyfrowa) :> ale nie chciałbym zwalać winy na mojego idola.
Ze Sneijderem jest ten problem, że kiedy gra i jest w formie, to jego rynkowa wartość wynosi jakieś 50 mln. Niestety przez resztę czasu leży w szpitalu, przez co wątpię żeby ktoś dał za niego więcej niz 20. A za 20 sprzedawać chyba nie warto...
Inna rzecz, że w 3-5-2-1 Stramaccioniego Wes musiałby grać albo ŚP, albo LN/PN, a to nie są jego optymalne pozycje.
STAT: Celtic won against Barcelona (2-1) despite having the ball only for 6 minutes and 51 seconds in whole match. Incredible #UCL
ale żałosny jest ten wypierd
to może ja dorzucę najważniejsze statystyki
2 - liczba goli celtiku, 1 - liczba goli barcelony
3 - liczba punktów zdobytych przez celtik, 0 - liczba punktów zdobytych przez alvesa
te 97 % to jakiś wymysł.
Rayo zagrało ofensywnie i dostało u siebie 5-0. Każda choć trochę rozgarnięta osoba wie że najlepszą taktyką na Barce jest zamurować się z tyłu i spróbować kontry albo stałego fragmentu gry.
Ja osobiście bardzo lubie Celtic i uwielbiam oglądać mecze które są na ich stadionie :) Żadna drużyna tam nie ma lekko.
[102] nie rozumiem tych ktorzy teraz gadaja, ze Celtic oddal serce na boisku, byl waleczny itp itd, przeciez to zwyczajny antyfutbl - bronienie sie we wlasnym polu karnym, zaparkowanie autobusem i to jeszcze przed wlasna publicznoscia.
Bawią mnie te fochy gimbusów z tego portalu. Barcelona przegrała, bo przeciwnik grał antyfutbol. Czasami czytam takie komentarze, żeby się pośmiać.
Kurwa ile razy bedziemy walkowac ten sam temat?! Nie myslalem ze to napisze, ale tesknie do czasow Gasparta, przysiegam!
Wtedy na forum bylo 3 kibicow barcy na krzyz, po cichutku oplakiwalismy kolejne wpierdale od realu albo valencji, dwumecz z chelsea byl zajebisty i bez teorii spiskowych, do wygrania przez inter lm i pojawienia sie loona bylo daleko, w arsenalu grali prawdziwi mezczyzni...
jak zyc? :-(
Najlepsza taktyka to taka, która jest skuteczna. Jak ktoś się dobrze czuje w grze obronnej, niech tak gra. Jak w klepaniu, też nie tak gra. Najgorsze jest po prostu jakiekolwiek symulowanie, wywracanie się bądź pozaboiskowe atakowanie przeciwnika.
draco -> W Barcelonie też wtedy grali mężczyźni. Chociaż ten pierwszy mecz z Chelsea był chyba za Laporty?
Bylem na tym forum dlugo przed wygraniem LM, zawsze mi Mortan dogryzał z powodu Interu. I kto sie teraz smieje, ha? :P
No tak, ale dopiero po wygraniu lm stales sie rzecznikiem Mou na forum ;-)
Stra---> troche pomieszalem bo mecz to byl kwiecien 2000, a gaspart byl prezesem od lipca...a symulka byla w barcy od zawsze, rivaldo tez potrafil przyaktorzyc :-D
Zbieg okoliczności, miałem 1,5 roku przerwy w forumowaniu bo obraziłem się na Soula po banie za żart o Obamie. Wróciłem dla Mortana ;)
Umówmy się, cytowanie debili ze stron klubowych jest deczko ciosem poniżej pasa, bo na każdej z nich poziom większości komentarzy jest żenujący.
Można śmiać się z Xaviego gdy ten jak zwykle marudzi o niesprawiedliwym wyniku i antyfootballu i redaktorów z fcbarca, którzy ewidentnie mają problemy z opanowaniem patosu, słowotoku i rozumieniem zwrotów, których używają, ale komentarze...
Te z realmadrid.pl omijam szerokim łukiem.
To ja sie znowu nie zgodzę, przeglądam od czasu do czasu strony Interu, Milanu, turyńskiej mafii, United czy wreszcie realmadrid.pl i poziom komentarzy wcale nie jest tam niski, rzekłbym nawet, że - oczywiście - wśród kilku debili piszących brednie po klingońsku - mozna znaleźć wiele trafnych wniosków. Ale może to wynika z tego, że kibice tych klubów mają raczej starszych kibiców.
[111] Doskonale to pamiętam :) http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=9098005
jakbys przyjrzal sie wynagrodzeniom redaktorow gameplay.pl wiedzialbys jak bardzo mnie w tym momencie obraziles
kogos ladnie pojebalo, ze pescara juve jest w sobote o 20:45, a derby rzymu o 15 w niedziele : |
W pierwszej połowie Arsenal już był w ogródku już witał się z gąską i wtedy zepsuł wszystko Berbatov :D
Bullz -> Może ktoś uważał, że mecz mistrza będzie ciekawszy? Ciężko powiedzieć...
Jedyne, co mi się podoba w obecnym Arsenalu, to naprawdę mnóstwo bramek w ich meczach. I kurtka Wengera.
Ale dzisiaj nuda w piłce.
Ciężko znaleźć na później jakiś dobrze zapowiadający się mecz. Ewentualnie Aston Villa z ManUtd., bo reszta lig już kompletnie nie rozpieszcza widzów.
A Lewandowski dwie bramki strzelił.
Wiem, że zdziwienie wynikami QPR było już wcześniej, ale ja cały czas nie pojmuje jakim cudem nie mogą sobie poradzić nawet z takimi zespołami jak Reading czy Stoke.
Giroud w końcu strzela. Hat-trick maybe?
Mnie bardziej od wyników dziwi to, że Hughes jeszcze w Londynie pracuje.
Wolałbym hattricka Berbatova.
Swansea urwała punkty mistrzowi Europy i zremisowała z Chelsea, żeby teraz zremisować z ostatnim w tabeli Southampton. Łabędzie jak zawsze nieobliczalne.
niezły druk
ale oliwa sprawiedliwa
Arteta pięknie podsumował swój nędzny występ.
No jeszcze tego by brakowało żeby bramka z drukarni padła. Poza tą lipą na końcu ogólnie dobre spotkanie.
Dobrze, że nie strzelił, bo karnego nie powinno być. Nie chcę takich zwycięstw dzięki sędziom tj. niektóre inne drużyny...
Nie zmienia to faktu, że Areta dzisiaj grał wapno. Nie wiem po co Wenger wpuścił Ramseya. Przecież ten facet to poziom polskiej ekstraklasy. Jedyne co potrafi to faulowanie przeciwnika i straty piłek. Stra ma rację. Jedyne co może się podobać obecnie w Arsenalu to to, że ich mecze są emocjonujące i pada w nich sporo goli. Szkoda tylko, że Londyńczycy znów nie zdobyli 3 pkt.
Giroud - MotM
Podolski udowodnił, że jest napastnikiem, a nie żadnym tam (tfu) skrzydłowym. Wyszedł na boisko tylko po to by dostawić nogę i zniknąć. Przecież nie będzie biegał. Na jego szczęście Arteta zagrał jeszcze gorzej.
Kurczę, było 2:0 i United odrobiło na 2:2, a teraz wciśnie w doliczonym czasie... No ale liczę, że Aston Villa im jakieś punkty urwie, jazda panowie, bronić się przed spadkiem! :)
Podejrzewam, że Paudyn już po pierwszej połowie chciał skrobnąć jakiegoś posta, ale gumożuj znowu wiedział co robi wprowadzając Taco Boya.
Szkoda, myślałem że Aston Villa urwie punkty United... Ale w końcówce widać było coraz większy ich nacisk na bramkę i musiało to się tak skończyć.
Ale w końcu uczciwie wygrali mecz :] I raczej zasłużenie.
Uważaj, bo uwierzę.
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=lE3a5-Kep3Y
Tylu niewykorzystanych sytuacji bramkowych i słupków w 1 meczu jeszcze nie widziałem. Aż sędzia wziął sprawy w swoje ręce i
spoiler start
wyczarował karnego, po którym padł jedyny gol i to ledwo ledwo, bo po słupku
spoiler stop
I to jakie bramy strzelił! Palce lizać :)
[146] 6 słupków, 5-6 100% sytuacji, 2 razy piłka wybita z linii bramkowej, 1 poprzeczka, krótko mówiąc, ostro
Wrzucone w sierpniu 2011, więc nie takie najnowsze. :) Ktoś poznaje drużyny dokładnie? To chyba Cercle Brugge i Racing Genk?
Żeby to jeszcze obok siebie leżało, a to niestety dwa (prawie, bo Gent naciągany) krańce (chociaż krótsze). Pokutę wymyśl sobie sam.
draco -> Rozpiski muszę być, rozpiski są robione dla ludzi, tak z empatią. :D
gracz -> No niestety. :(
Dużo dziś fajnego. 14:25 City - Tottenham (Canal+). O 15:00 Milan - Fiorentina (nSport) i Derby della Capitale (nPremium). Potem o 16:55 Chelsea - Liverpool (Canal+ Gol). I wszystko się kumuluje o podobnej porze, ech...
@[146]
i teraz zastanawiam się kto miał gorszy mecz: napastnicy, obrońcy, czy sędzia?
ed.
no i masz, kurna święto, bydło na blokach mi robią
Ależ oni są beznadziejni.
Jak patrzę na kwoty ich kontraktów to nóż mi się w kieszeni otwiera.
Jedyny który w tym sezonie zasługuje na podwyżkę to Szary, a reszta powinna z urzędu dostać -50% wynagrodzenia.
Aha Allegri już dawno powinien polecieć. On niczego więcej nie zrobi, a czy inny trener tchnie nowego ducha?
Ciężko powiedzieć, ale gorzej raczej grać nie będą.
Jaki gol Candrevy z wolnego :O
Klose 2:1 :D
ja jebie jakie to sa popierdolone dzikusy, a nawet nie moge nic napisac na facebooku bo zaraz zleca sie moi koledzy z legii i tomazzi "nie byles, nie wypowiadaj sie"
Milan nadmuchał kwoty kontraktów, masa gównianych piłkarzy dostaje za dużą kasę, a potem płaczą, że nie ma pieniędzy. Ja bym się nie denerwował jakby budżet był na poziomie Pescary.
Ale jak widzę, że jesteśmy w czołówce płac nie tylko Serie A, ale i całej Europy,a gramy na poziomie ogona Serie A to mnie po prostu krew zalewa.
w sumie masz racje, jakby nie patrzec jestem biernym uczestnikiem
ja to nawet nie biernym, bo mi to bydło biegało pod blokiem
kwiat, kurna, młodzieży
no wiem, ja poszedlem spac o 10 rano, a o 12 mialem pobudke zlozona z petard i karetek pod oknem, az sie zerwalem z "Kiedy przyjdą podpalić twój dom" na ustach
De Rossi czerwo, ktoś wie za co ?
Staram się manewrować między kanałami i mi wychodzi, widziałem wszystkie bramki. :)
Cieszy mnie postawa Fiorentiny w meczu z Milanem, wreszcie drużyna gra na miarę oczekiwań. Aquilani po bramce się nie cieszył, Toni pięknie mu wyłożył. Borja Valero strzelił ładną bramkę - okiwał w polu karnym najpierw Montolivo, potem Mexesa i umieścił piłkę w siatce.
Montolivo był kapitanem przez siedem lat, a wychodzi na to, że teraz zmienił klub na słabszy. :) Forza Viola!
Co do drugiego meczu, to tam przede wszystkim oprawa. Kłęby dymu od rac. Straszny deszcz w Rzymie, spotkanie było też na chwilę przerwane, bo światła nie dały rady. :) Lamela otworzył wynik po rzucie rożnym. Gol Candrevy piękny, rzut wolny z dalszej odległości, naprawdę warto poszukać powtórek, kto nie widział. Potem tuż przed przerwą niezawodny Klose, a napięcia nie wytrzymał De Rossi, który potraktował brutalnie twarz Mauriego. Raczej już po Giallorossich.
Silva niesamowite podanie :Oi jeszcze lepsze wykończenie Dzeko.
latwo to obliczyc
jesli city to y, a united to x to y= x - milion
Kibice United powinni trzymać kciuki, żeby Manciniego nie wywalili, bo tylko ten trener gwarantuje United jakieś szanse powalczenia o mistrzostwo.
Dzeko znów ratuje City w końcówce.
Nie rozumiem. Jak można mieć taką kadrę i grać tak przeciętnie jak City. Chyba jest tylko jedna odpowiedź. Mancini. Arabom chyba nie chce się rozglądnąć za kimś innym i dlatego ten facet tam jeszcze siedzi. Może jak z LM odpadną (a odpadną) to coś tam zadrży.
Ostatnie 5minut to kwintesencja gry Milanu, zamiast atakować, grać pressingiem, walczyć o remis, dali się zdominować czego efektem jest najpierw słupek Violi, a później stracona bramka.
Tragedia, ciekawe jak dużo cierpliwości mają jeszcze dziadek i łysy, bo kibicom to jej raczej nie wiele zostało.
Cieszy mnie zwycięstwo Violi, wiadomo, Rossoneri teraz słabi - ale Milan to Milan. Napoli jeszcze się nie potknęło, ale trzeba liczyć na wpadkę Azzurich i walczyć o trzecie miejsce.
A co było frajerskiego w postawie Romy? Zasłużenie przegrali ten mecz, chyba, że mowa tu o zachowaniu De Rossiego ale ten jak kartkę dostaje, to nie ma co do niej wątpliwości. Gol Candrevy ładny ale bramkarz też dołożył do tego swoje pięć groszy.
Napoli jeszcze się nie potknęło,
A Torino? Przypominam, że miało nie mieć z Napoli szans.
Co tam się działo w Londynie, że Webb przedłużył pięć minut pierwszą połowę, a komentatorzy powiedzieli o tym, że to przez kontuzję Terry`ego?
Suarez został podcięty i przy upadku zderzył się z Terrym tak że mu nogę chyba uszkodził.
Weź teraz rozkmiń, czy to trollowanie, czy syndrom Azazela ;/
spoiler start
Traps everywhere
spoiler stop
Oddałbym bramkę zdobytą przez Terrego w zamian za to żeby miał zdrowie obydwie nogi po tym spotkaniu. Ja jebie co za pech.
Ua, nieciekawie ;/
Nie wiem kto jest drugim komentatorem w meczu Barcelony, ale w ciągu 15 minut zdążył 4 razy powiedzieć "Villarreal" zamiast "Mallorca".
Nie wiem kto jest drugim komentatorem w meczu Barcelony
Stra, zostałeś wywołany
Odpowiadając na pytanie, które padło w ciągu ostatniego kwadransa w tysiącach polskich domów: z Labogą komentuje Piotr Dziewicki. Nie, nie wiemy skąd go wzięli.
z profilu fcblog.pl
Mecz nudny jak flaki z olejem. 3:0 do przerwy, wszystkie bramki sprzed pola karnego (co jeśli chodzi o Barcelonę, warto odnotować).
Jaką nędze grała Chelsea w drugiej połowie to ja nie mam pytań. Ogólnie poziom gry po przerwie równał się temu w polskiej a klasie. Po prostu jedna wielka kopanina. The Blues są sami sobie winni bo mieli tyle okazji stuprocentowych a potrafili wykorzystać zaledwie jedną. Co prawda Suarez popchnął Ramiresa przy zdobytej bramce ale przy drukach jakie odchodzą w Manchesterze to nie ma co się nawet spinać o taką sytuację.
Na odnotowanie zasługuje też monotonność w zmianach Di Matteo. Za każdym razem wpuszcza tych samych zawodników i średnio się to sprawdza.
Edit: Co to taka cisza w wątku? Wszyscy pojechali do Warszafki na manife pod okno koobona?
Hahaha co za frajerstwo Barcy. Który to już raz rzędu? :D
A autor powyzszych slow nazywa sie jeszcze zabawniej :)
dla wtajemniczonych ;)
Ech, jakbym miał wymienić najmniej lubiane mecze Serie A, to zdecydowanie wymieniłbym na pierwszym miejscu te z Atalantą. Oni wkurzają nawet w PESie, to są najbardziej ciermiężne mecze do oglądania, bo grają od 6 do 8 obrońcami. :/
[203] Niemożliwe że to napisałeś jako znany fan autobusów w bramce ;)
Mialem nadzieje, ze sie pojawi jakis katalonski retard i Bog mi swiadkiem, ze mialem w notatniku gotową ripostę, którą teraz bez żadnych zmian tylko przeklejam:
Zasadnicza różnica między nami polega na tym, że ja narzekam na nudny mecz, a ty byś darł ryja, że wyniku nie uznajesz, a oglądamy antyfutbol.
cristiano krwawi
Kurczę, niezły basen na stadionie Levante #narodowy
ed.
zaczyna się, łuk brwiowy rozwalony; uwielbiam mecze z Levante :|
Mierzejewski jakie bramy! A jaki piękny nurek w 2:25, Suarez się chowa...
http://mundialowo.blox.pl/2012/11/video-Dwa-piekne-gole-Mierzejewskiego.html
Levante specjalnie zalało boisko żeby Real nie mógł grać szybkiej piłki, teraz wyeliminowali Ronaldo czyli najgroźniejszego gracza drużyny przeciwnej, teraz mogą grać o remis, pozdrawiam Jarosław K.
[205] Tak sobie to tłumacz buraku...
Interek w dupkę dostaje to od razu się zacząłeś do Barcy dopieprzać frustracie :P
Jeśli Levante dogra w komplecie będę zdziwiony. Wymachują łokciami jak w muay thai.
Dziś CR udowadnia, że jest prawdziwym gladiatorem. Messi dawno by zszedł z płaczem a CR strzela!
ADIN ADIN INTER SRAŁ WE ER SZOT W BIERGAMO
loon
robisz livescore'a z meczu z atalantą
loon
stahp
i dupa
DWA ADIN, DWA ADIN, ATALANTIA, MAXJI MORALESSS
PSG od 10. minuty gra w dziesiątkę, a i tak prowadzi z Montpellier. Mistrz jednosezonowy, jak to nierzadko w Niemczech, ale szkoda, że piłkarzom Girarda aż tak w tym sezonie nie idzie...
Kur** drukarze znowu karny przeciwko Interowi z dupy
edit: a nie, sorry, chyba jednak sluszny :(
Jeżeli Ołołowskiemu faul na Callejonie przypominał taniec na rurze to nie chce wiedzieć w jakim klubie on go oglądał.
Piękne widowisko :|
Callejon kozak, Pepe i Casillas chyba nie mówią jednym językiem - zero porozumienia.
Albiol za CR7 (O_O)
Niesłuszny karny dla Realu! Sędzia znowu musiał odwalić i być może wypaczyć wynik meczu.
Jednak nie strzelił!!
Karny nie dość, że słuszny to jeszcze Navarro powinien wylecieć z boiska, ale sędzia nie wiedzieć czemu pokazał kartkę nie temu co trzeba.
Czemu Alonso podawał, a nie strzelał i czemu w ogóle wykonywał?
Dobra, katalunia niech otwiera szampana.
Czemu Alonso podawał, a nie strzelał i czemu w ogóle wykonywał?
bo cristiano zszedl
nie, blizej mu do psiej kupy
z reszta ostatni jego karny to podanie do nojera
Poza tym zawsze istnieje szansa, że mógłby się połamać, więc niech nie łapie zbyt wielu srok za ogon.
Grać na takim bagnie, nono, jak za czasów szkoły.
Jakie wejście smoka :O
Edit: czytam relację więc bez hejtu jak do pustej strzelił czy cuś :P
Pięć bramek ładnie komponuje się ze słowami Loona o nudnych meczach Atalanty. Brawa dla klubu z Bergamo, zatrzymali w takich małych derbach Lombardii faworyta.
Morata ostre wprowadzenie się na boisko. :)
radziecki komentarz rządzi, koleś mało nie umarł ze śmiechu gdy koleś na ławce Levante zaczął się rozbierać by dostać kartkę
Jakiś chętny na Albiola?
Mecz był bardzo nudny, ale Atalanta go wygrała taktycznie. Na pewno zasłużenie. Gigantyczny mur w obronie + 2 szybkich kolesi i notoryczne kontry. Inter był bezradny + wielka wina Silvestre, ktory zawail wszystkie 3 bramki + sprowokowal 2 karne (jeden nieodgwizdany). Koles juz chyba w Interze nie zagra.
Grać na takim bagnie, nono, jak za czasów szkoły.
gdyby miala grac farca z levante na takim stadionie to pewno by przelozyli mecz
Karny nie dość, że słuszny
Naprawdę uważasz, że za faule 1,5 metra przed polem karnym powinny być przyznawane rzuty karne?
Uff... uwielbiam mecze z Levante. Na do widzenia jeszcze Ballesteros pookładał Alonso po plecach.
Callejon - MotM i turbokozak.
[238]
Jeśli tak jak na OJRO to nie mam nic naprzeciwko.
[239]
Uważam, że Navarro powinien był wylecieć z czerwoną i że kopał Callejona dwa razy, raz przed i drugi (gdy ten pierwszy nie poskutkował) na linii pola karnego.
Karny nie dość, że słuszny
Chyba na niezłej pikselozie musiałeś to oglądać, żeby pisać takie farmazony.
Loon -> Mimo wszystko 5 goli trochę zmniejsza "nudność" meczu. ;)
Ja tam uważam, że zemszczą się te trzy punkty podarowane Sienie. OK, mają ładny stadion, ale ta trójka z San Siro przez długo czas była ich jedyną zdobyczą. I tak zapewne skończą na ostatnim miejscu. I to właśnie tych trzech oczek może braknąć do wyższego miejsca Interowi. Niekoniecznie pierwszego.
Z czerwoną to jeszcze się mogę zgodzić, ale karnego nie było na pewno, bo Callejon już upadał przed polem karnym.
Swoją drogą i tak dobrze, że w takich warunkach obyło się bez urazów. Ronaldo zszedł tak sam z siebie przez ten łuk brwiowy czy jakiś inny powód? Wiadomo coś?
@koobon ->
Jak dla mnie to karnego nie powinno być, Callejon zaczął upadać przed linią pola karnego. Czerwień tak, karny nie.
Myślę, że przez łuk. Przecież on chyba nic nie widział. Jedna powieka z opatrunkiem, a drugie oko opuchnięte.
Tak czy owak, zmiana CR7 na Albiola to chyba najgorsza decyzja Mourinho w jego życiu.
[244]
Cieszył się chłopaczyna fajnie, aż się wzruszyłem.
Czerwień tak, karny nie.
No cóż, po fakcie wolałbym takie rozwiązanie.
Co z Cristiano?
Mourinho: Jest oszołomiony. Nie chodzi tylko o czas po uderzeniu, ale bardziej w przerwie. Na początku połowy stracił wzrok w jednym oku. W przerwie nie widział już na dwa, więc dalsza gra była niemożliwa. Kiedy wrócimy do Madrytu, jedzie od razu do szpitala. Zrobią badania, które muszą. Na razie jest świadomy.
Mam nadzieję, że to nie jest żadna poważna kontuzja, jak swego czasu u Gattuso.
z tego co mi wiadomo nie ma mozliwosci filtrowania postów na facebooku pod konkretna narodowosc, wiec - choc brzydze sie, ze to mowie - zarzuty pod adresem populistycznego gestu FCB sa niesluszne
Ojej pewnie ci przykro, że okazja do hejtu przepadła...nie martw się na pewno coś wymyślisz!
Ciesze sie, ze zagadales, bo w miedzyczasie okazalo sie, ze najwieksze fanpage'e rzeczywiscie moga filtrowac tresc na jezyki i katalonskie ciule znowu sie skompromitowaly :)
A co mieli składać życzenia z okazji dnia niepodległości niemcom?? Przemyśl to co piszesz idioto :/
I kto tu jest glupi, ja czy klub pilkarski skladajacy zyczenia Polakom po polsku i po angielsku
Przynajmniej złożyli, tak cię to boli - znajdź sobie jakieś zajęcie, bo już nawet hejtowanie ci kiepsko wychodzi...takie czepianie się na siłę że masakra...
Nigdy nie byłeś godnym przeciwnikiem, ale wolałem jak przynajmniej trzymałeś gardę
mówisz, masz
Cristiano has joined Portugal's NT camp after having 5 stitches to his left eye. What a champion he is!
Ja tam się cieszę, że dla Ronaldo reprezentacja jest tak ważna. Wydaje się pyszałkiem, ale akurat na grze dla kadry narodowej mu zależy i chwała mu za to.
Słuchaj, naród wzywa, nie ma to tamto. Dlatego właśnie tak lubię CR7, bo jest prawdziwym liderem, a poza gigantycznymi umiejętnościami ma też charakter, który niektózy na siłę próbują mu odbierać.
Nie chcę tłumić waszego zachwytu, ale rozcięty łuk brwiowy to nie śmiertelna choroba...poza tym pewnie bez niego Portugalia nie dostała by kasy za ten durny mecz z Gabonem i tylko o to tu chodzi...
Jaki ma charakter, to większość kibiców wie. Grając jeszcze w Anglii dostawał wrzuty na każdym stadionie, przecież z niczego się to nie wzięło i ciągnie dalej, teraz w Hiszpanii. Nie pisze tutaj o talencie piłkarskim, bo niewątpliwie jest on ogromny, a jedyny czystopiłkarski problem jaki ma, to, że musi grać w czasie, kiedy gra też Messi.
bo jest prawdziwym liderem
Jest indywidualnością, a nie prawdziwym liderem, do tego miana sporo mu brakuje.
BREAKING: Andriy #Shevchenko has been approached by Ukrainian FA to take charge of Ukraine national team.
Wyszło z Błochinem, to Ukraińcy próbują z kolejnym swoim wybitnym piłkarzem. Szalony pomysł, ale może się sprawdzić, ja jestem ciekaw jak to wyjdzie. :)
A co do Ronaldo, to jest kapitanem reprezentacji i brawo. Nie chodzi o to, żeby coś olać i tyle, zwłaszcza, jak się pełni funkcję.
Jaki ma charakter, to większość kibiców wie. Grając jeszcze w Anglii dostawał wrzuty na każdym stadionie
No właśnie chyba nie. Ronaldo to najbardziej ambitna i zmotywowana osoba jaką widziałem. Do tego każdy z kim miał styczność wypowiada się o nim w superlatywach. Nie tylko koledzy z szatni i trenerzy, ale też zwykli pracownicy klubowi. Wbrew pozorom zawsze myśli w kategoriach drużyny, a nie jednostki. Oczywiście jest typem showmana, ale tego się od niego oczekuje.
A gwiżdże się zawsze na najlepszych.
Na Ronaldo, Zizu, Ronaldinhio czy Messiego nie gwizdano zbytnio. Oznacza to, że byli za słabi (a Messi jest zwykłum kopaczem)?
oho, bul dupki u zwolennikow tego samego klubu, no kto by pomyslal
Koobon widzę na czasie i pisze posty za pomocą hashtagów :D
No tak, jak w ogóle można było polemizować, że CR7 to mistrz świata, człowiek bez skazy.
Słowo lol jest stare :|
Dla mnie CR7 jest liderem, przyzwyczailiście się do wizerunku lidera, który zawsze jest twardzielem w cieniu typu Zidane, Gerrard, Zanetti, Maldini, etc., a Cristiano to po prostu inny model liderowania.
Ok, faktycznie może i czasem przegina np. ze zmianą fryzury w czasie przerwy, ale póki jest najlepszy na świecie, to nie wypada mu tego wypominać.
No tak, przepraszam, zapomniałem o wielkiej gwieździe Znicza Pruszków, Hulku Hoganie
zidane to artysta, gerrard to swietny pilkarz-nurek, zanetti i maldini to dzentelmeni
twardziele to keane, gattuso, adams czy de rossi
potato potato
(lepiej brzmi jak sie mowi)
Nie no, panie Jakubie, żadne tam potejto; "grzywka" nie czyni z Zizou twardziela. Pozostali też jakoś nie bardzo mi pasują.
Poza tym, nie chodzi o to jakim i czy w ogóle jest liderem, a o to, że wysyłanie go do Afryki Równikowej jest (a raczej było) pomysłem idiotycznym.
Zresztą ja mam jak najgorsze zdanie o meczach towarzyskich rozgrywanych w trakcie sezonu, szczególnie gdy piłkarzy szlaja się przez pół świata, np. do Panamy.
http://www.transfery.info/55129,pilkarki-gwinei-rownikowej-mistrzyniami-afryki-dwie-graja-w-polsce
Stra, czemu nic nie piszesz?
Trochę racji Loon ma, ogólnie mało było i jest twardzieli typu Vieira czy Keane, a ci przez niego wymienieni i tak są/byli większymi twardzielami niż współcześni piłkarze (już nie mówię tu nawet o Barcelonie).
Ej, ej Puyol jeszcze się łapie na twardziela/lidera.
ibra w sumie twardy jest, ale on jest psycholem zbyt duzym
z tych 'prawdziwych' angoli, tj. grajacych po mesku i nie narzekajacych na nic to ja kojarze tylko parkera
Jednemu i drugiemu do T. Butchera sporo brakuje.
Standardy lidera, każdy może sobie przecież dobrać do własnej tezy ;)
vel 86 artykul rafala steca w karierze zaczynajacy sie od slow latajacy cyrk
apropos reprezentacji i ich liderów, Steven Gerrard dostał zielone światło na wyjazd z kadrą na mecz ze Szwecją, tym samym dostając szanse na zaliczenie w środowy wieczór 100 występu w jej barwach #legend
Słyszałem o tej sytuacji z Realem Oviedo. Ja jedną, symboliczną akcję mam zamiar kupić. Wypada wspomóc klub tak zasłużony dla piłki nie tylko hiszpańskiej. :)
Nie dam ani grosza. Ich strona jest w wielu językach ale nie w języku polskim. Poczułem się urażony.
Ja jedną, symboliczną akcję mam zamiar kupić.
raczej twoi starzy gimbie
To już mamy dwie akcje, ktoś bieglejszy w liczeniu orientuje się ile potrzeba żebyśmy mieli w tym wątku jakąś sensowną większość?
Od kiedy fani polityki zażarcie dyskutujący o gospodarce i przeliczający każde euro się wynieśli, chyba nie ma kto wyliczyć.
Oni to się akurat najmniej znali na wszystkim z całego forum.
BTW, UJ :)
loon nie wstawiaj na forum tego co na fejsie juz wstawiles
Balsamista bardzo mi milo, ze lubisz moj blog jak tysiące innych osob w calym itnernecie
je nie lubie twojego blogu tylko ciebie