Mabinogi II: Arena - pierwsze materiały video z następcy Vindictusa
"Jeśli chodzi o grafikę, to autorzy porzucili znany z pierwowzoru silnik Source".
Silnik Source to nie jest po prostu "grafika". Silnik gry to dużo, dużo więcej niż sam silnik graficzny. Rozumiem takie podejście graczy (człowiek głównie polega na wzorku i barwach), ale od redakcji GOL-a oczekiwałbym trochę bardziej trafnych sformułowań, bo to wprowadza w błąd czytelników, którzy potem sobie takie myślenie utrwalają.
Podobnie było ostatnio z zapowiadaną grą DayZ - autor gry zażartował na blogu, że mimo poważnej przebudowy silnika i całkowitego przerobienia struktury kodu sieciowego dla ludzi jest to "stary silnik z army 2", a gdyby nie tknął silnika gry w ogóle, zostawił wszystko po staremu, a jedynie dodał nowe shadery zmieniające grafikę, to mimo braku jakiejkolwiek modyfikacji silnika media okrzyknęłyby, ze DayZ ma nowy silnik i ludzie by w to wierzyli, bo widzieliby na własne oczy, że gra wygląda inaczej.
Podsumowując: grafika =/= silnik gry.
Silnik gry może zajmować się dziesiątkami skomplikowanych obliczeń, a nawet "nie posiadać" grafiki.
Dwarf Fortress działające w trybie tekstowym samymi symulacjami potrafi przewyższyć wymagania nowych gier AAA.
Z tych samych powodów popularne są też równie błędne twierdzenia o optymalizacji gier typu : "ta gra wygląda gorzej, a mimo to działa wolniej - musi być więc gorzej zoptymalizowana".
To jest niczym porównywanie silników samochodów po jakości lakieru na karoseriach.
