Integracyjna karczma dla bezsennych
Masz problemy ze spaniem? Nie wiesz co ze sobą zrobić? Zapowiada się kolejna noc z prawicą? Otóż nie! Koniec z leżeniem w łóżku i wpatrywaniem się w sufit, fantazjując o Jessice Albie. Przyłącz się do nas! Golowych bezsennych, gadających o wszystkim i o niczym. Co z tego będziesz miał? Absolutnie nic! No, może poza pijackimi gadkami i w konsekwencji zdjęciami reqa o późnych porach, bo jak przystało na ludzi cierpiących na kliniczną insomnię, musimy polewać sobie wzajemnie.
To jest ostatnie miejsce, gdzie chciałbyś normalnie być, ale zawsze lepsze niż leżenie w łóżku i wyobrażanie sobie sztucznych melonów Carmen Electry. Na pierwszy rzut oka, nie panują tu żadna zasady, co nie jest dziwne w tak bardzo zapomnianych przez cywilizację miejscach, jednak musisz mieć na uwadze parę rzeczy:
- jeżeli jesteś nowy, musisz się dostosować do stałych bywalców. Nie myśl o trollowaniu, ubliżaniu, czy śmianiu się ze stałych bywalców, jakkolwiek skrzywieni mentalnie by oni nie byli. Konsekwencje będą srogie.
- jeżeli jesteś już stałym bywalcem, możesz robić co się Tobie podoba. Jak wytrzeźwiejesz, i tak będziesz się tłumaczył.
Chcesz wiedzieć więcej? Zapytaj. Będziesz miał farta, to ktoś Ci odpowie.
Czynne: 23:00 - 7:00
I nie pałętać się tutaj po zamknięciu... :P
Historia bezsenności
Tak naprawdę bezsenność na początku wcale się tak nie nazywała. Początków szukajmy w 2001 roku pod pod nazwą (prawdopodobnie) "1sza w nocy. kto jeszcze nie śpi" Autor niestety nie jest znany. Chyba, że ktoś wie i napiszę.
Następnie w grudniu 2002 roku z inicjatywy Sir kleska. Wtedy nosił nazwę "Kto jeszcze nie spi :)" Potem przez chwilę funkcjonowała nazwa "Kto jeszcze nie spi czyli BEZSENNOSC NOCNA"
Od 15 części (rok 2003) dzięki userowi Goozys[DEA] wątek przyjął nazwę "Bezsenność - czyli kto jescze nie śpi cz. x"
Wtedy zakładali je głównie użytkownicy: SULIK, arthemide, maniek_ czy Banita_bb Oczywiście nie tylko Oni, ale nie będziemy wypisywać wszystkich.
Przed długi czas karczma nosiła ww. nazwę
Pierwsze dodatki (jeśli możemy je tak nazwać) zaczęły się pojawiać w sierpniu 2003 za sprawą użytkownika Banita_bb, pierwszy nosił nazwę: ..."czyli nocna filia Tawerny pod Głodnym Trollem"
Natomiast pierwsze rozbudowane wstępniaki (w postaci listy stałych bywalców) zaczęły pojawiać się od części 40 za sprawą użytkownika maniek_.
Wstępniaki stopniowo ewoluowały i zmieniały się (było FAQ, muzyczne propozycję, cytaty, opis bezsenności, lista stałych bywalców z rozbudowanymi opisami użytkowników) aż w końcu osiągnęły dzisiejszy stan.
W 2004 roku z tytułu zniknął napis "czyli kto jescze nie śpi cz. x" i został zastąpiony zwykłym podtytułem. Stało się tak dzięki userowi Brisk.
W 2006, dzięki userowi Apocalyptiq powstał Wątek Dla Bezsennych 1 - Dzienne Rozmowy .Ostatni post został napisany w 2008 roku po 67 częściach
W 2008 za sprawą PatriciusaG roku powstała bezsenność w premium, ale niestety upadła po pierwszej części [*]
W 2009 roku za sprawą mavioza powstała alternatywa dla bezsennych w dzień - izolatka, powstało ponad 100 części.
Obecnie bezsenność liczy ponad 450 części, wielu przepowiadało jej koniec, Storm93 pisał " (...)Raczej odchodzimy z klasą i połyskiem". " ale na razie kolejne części wciąż powstają...
~ mannan
Pozdrowionka z Bonn dla wszystkich stałych i niestałych bywalców, wszystkich nocnych Marków i lunatycznych duchów. Miejsca starczy dla wszystkich, a wiec gośćcie się tu jak u siebie!
[made by arthemide]
Buziaki dla wszystkich stałych GOLowych nieśpiochów
[made by Ewunia]
Każdy cierpiący na bezsenność znajdzie bratnią duszę w tym wątku !
[made by Łyczek]
Mamy duzo milosci do rozdania dla wszystkich golowych dziewczecych duszyczek, ktore blakaja sie bez celu o tak poznej porze.
[made by Harrvan]
Let''''s make some noise !!! Noc - najlepsza pora na dobry melanż :D
[made by Kasztan]
Dziwni jesteście.
[made by Pat]
Dziwni ludzie:[b/]
Trzeźwy Kasztan
Śpiący Łyczek
Odbanowany Taikun
Diabelski Harrvan
Smutny Pat
Gruba Kasia
Spokojny Ddza
Bezbronny Apo
Stetryczały Glob3r
Rozkoszna Fiona
Stara Kicia
Racjonalny i konsekwentny Soul
Raptusiewicz Padre
Mądry Kolczes
Cichy RPN
Pijany Arxel
Martwy MasterDD
Ekstrawertyczny Gandalf
Polonista Pl@ski
Kumaty mannan
ENJOY!
Poprzednia nieprzespana część: http://wklejtekst.pl/bezsennosc
Wzór wstępniaka: http://wklejtekst.pl/bezsennosc
Enjoy!
witajcie, ktoś z was jest może cierpi na hipotonie?:D, czytaj ma przeważnie niskie ciśnienie?. Ja właśnie należę do tej grupy wybranych i przed snem sobie kawke strzeliłem i czekam aż mi się ciśnienie podniesie i ból głowy ustąpi.
Taka anegdota, niskie ciśnienie tętnicze krwi (hipotonia konstytucjonalna) nie jest w zasadzie uznawane przez medycynę za chorobę (z wyjątkiem Austrii i Niemiec). Cóż za dyskryminacja!.
Mi ciśnienie tylko skacze w górę i w dół, jak ktoś nie zgadza się z twierdzeniem że Lord Moszik to Mesjasz Progressivny, a Combat Mission jest najlepsza grą ever!
]:>
Pfff...
;]
Zmęczyło mnie te ssanie empetruch z neta.
Trzeba zabić paru wietkongów...
Ja na to cierpię. Co ciekawe żadna kawa ani energy drink na mnie nie działa. Wypije kilka i śpię jak dziecko.
Guys, ja tam cierpię na brak dziewczyny i nie mogę znaleźć skutecznego lekarstwa ;/
Avenger, juz o tym mowilem. Siedze na GG, wiec jak cos to wbijaj, bo gdyby prowadzic takie rozmowy przez GOLa to za chwile trzebaby zrobic czesc 453
Nie zmuszam, ale skoro marudzisz to znaczy ze POTRZEBUJESZ pomocy
Amarena wchodzi niezle, juz prawie skonczylem, a ciagle czuje sie dobrze i nawet nie jestem pijany. Co prawda sacze ja od 2 godzin, ale mimo wszystko.
A no i obowiazkowa propozycja muzyczna
http://www.youtube.com/watch?v=gt7mtdLha-c
To może jutro, bo teraz już jestem padnięty ;] Pewnie niektórym też Twoje rady mogą się przydać ;]
Też nie mam dziewczyny i lekarstwa na to, spoko :D
I proszę tego nie odbierać jako oferty matrymonialnej!
Avenger, jakbym zaczal to wszystko pisac na forum publicznyml, to przestaloby byc skuteczne. A my sie znamy. Krotko mowiac kto mnie zna, ten ma profity :P
To napisz jutro, spoko wodza. I pamietaj - to nie jest wcale trudne. To jak z jazda na rowerze, jak bedziesz do tego podchodzil zle to nie przejedziesz nawet metra, a jak przezwyciezysz strach to okaze sie ze jazda na rowerze jest fajna
No to tyle ode mnie. Podalem propozycje muzyczna ??? Aaa tak, sory :P
Tak swoją drogą to najtrudniejsze w tym wszystkim jest poproszenie o pomoc. To jakby przyznać się, że się nie daje rady samemu ze sprawami, które podobno są elementarne. Co to społeczeństwo robi ;)
Glober, nie spoleczenstwo a wspolczesnosc. Zobacz jak to sie zmienilo. W latach 70 jak ktos mial taki problem to zazwyczaj mial dobrego kumpla z ktorym mogl o tym pogadac. Tamten mowil mu co i jak i po klopocie. A dzisiaj ? Kobiety sa bardziej wyzwolone, zupelnie co innego powiedzialbym.
Ja przezylem sporo rozstan i tym podobnych zanim sie zmienilem. A teraz wiem ze byc w takiej sytuacji nie jest milo i chce wam pomoc, zebyscie nie musieli w niej byc :P
Internet spowalnia do poziomu w jakim porusza sie ziemia, zatem bede czmychal spac
Co jest? Wszyscy śpią?
Przyznam, że musiałem wpisać to słowo do googla. Ale przynajmniej nauczyłem się dzisiaj nowego słowa.
BTW. Gdybyście rozmawiali kiedyś na te tematy to podaje gg: 45173480
Oglądam sobie Playboye z lat 70, żeby mieć dobre sny :)
Czy też otwieracie okna gdy pada deszcz aby trochę tego powietrza wleciało do pokoju? Taki nocny jesienny deszcz tworzy ciekawą atmosferę, wpuszczenie go na noc wydaje się dobrym pomysłem
Nie, bo mi w fujarke zimno, ale lubię się przejść wieczorem w deszczu. Wtedy jest fajny klimat w mieście :)
ale nie oto chodzi...
...bo chodzi o poczucie naszej wartości i świadomości egzystencjalnej jako jedna z niższych ról społecznych w naszym wybrakowanym otoczeniu.
Nie rozumiem o co ci chodzi, ale ogolnie to jesli bedziesz sam wynajdywac granice to nie ruszysz sie z miejsca, a nawet sie cofniesz.
I tyle.
Ide spac bo znowu czuje smeta w powietrzu
Macie jakieś dobre kawałki do posłuchania? Tak się składa że muszę siedzieć do 7 rano bez snu w robocie... podeślijcie coś a najlepiej link do dobrej playlisty :)
pozdrawiam bezsennych
Ja mogę polecić coś zajebistego...
Wklep "Moshic" i słuchaj Świetych Mantr Progressivnych Pana Naszego Mosznego. :3
Nareszcie ktoś na Allegro wystawił zółtą Honde Varadero z 2008 roku i limitowanej edycji. A tu się okazuje, że motor był po jakimś twardym wypadku. Poznałem po jednym zdjęciu, żadnych bliższych fotek a ni słowa w opisie na temat uszkodzeń. Na dodatek gdy rozmawiałem z właścicielem przez gg, to koleś próbowałem mi wmówić, że laga się pociła (po 30k km) więc wymienił, kierownice wymienił bo mu się nie podobała, standardowego systemu podgrzewania manetek po prostu nie było, wyraźny szlif na plastiku jest od "wywrotki w lesie przy prędkości 10 km/h", tylny plastik sam jakoś pękł, wgniecenie na baku powstało ponieważ rower (!) się na niego przewrócił w garażu, a naklejki na motorze w różnych częściach są bo "tak mu się podoba". Niezły koleś, unikać takich bo to gówno nie prawdziwi motocykliści. Prawdziwy motocyklista zrobił by zdjęcie każdemu miejscu po przejściu i wyjaśnił od czego to.
Musiałem formata trzasnąć
Po trzech latach od postawienia co prawda, ale i tak za wcześnie :|
mannan<--- system zdechł całkowicie i nic nie dało już się zrobić. No a trzy lata to jednak niezbyt długo jak dla mnie
Ja kiedyś przetrzymałem 5 lat na poczciwym XP. Na koniec była rzeźnia :)
CR -> uhuh miałem podobne przypadki podczas oglądania różnych aut. Masakra po prostu. Xo drugi to gorszy i więcej jeszcze za to chciał... porażka totalna. Ale koniec końców, kupiłem w komisie i nie żałuję. :)
Czy ktoś jeszcze nie przesłuchał Mosznego? Bo dla mnie to nic takiego :P Tam Moshic. MALUKAH KURWA!!!11!!oneone :)
Dobra spadam, za niecałe 8h pobudka :/
Czy ktoś jeszcze nie przesłuchał Mosznego?
Ja :/
W przeszłości też odmawiał posłuszeństwa, raz nawet nie chciał się bootować, ale jakoś go reanimowałem i rzecz jasna robiłem regularne porządki w rejestrze itp. Ale teraz to już ciemna dupcia, klops i krzyż ;P
A najbardziej wkurza szlifowanie po instalacji - stery, programy na C i ogólne doprowadzanie do przyjemnego i znanego porządku :D
Czy ktoś jeszcze nie przesłuchał Mosznego?
Ja słuchałem. Źle na tym wyszedłem bo śnią mi się fraktale po nocach ;d
Nie cierpię pieprzonych kukiełek :| Jak ktoś nie wie o co chodzi to przełączcie na TVN.
Łe tam, po Autechre'u to są fraktale. Po Moshicu bardziej łagodne zwidy by były :) Dla wzmocnienia efektu połóż się wygodnie, przetnij piłeczkę pingpongową i połóż je sobie wypukła stroną do góry na zamknięte oczy i będziesz w stanie hipnozy :)
http://www.youtube.com/watch?v=AyJfHU4GoOQ&feature=related
niech będzie propozycją na dzisiejszy wieczór :)
Słyszałem o sposobie z piłeczką - nie działa na mnie, potrzebowałbym chyba piłki do koszykówki żeby to zadziałało
:)))
Zaraz obczaimy propozycję :) tylko zrobię herbatę :)
Ano tak, wtedy by cała głowa była w tym rezonansowym pudle. To Ty hardkor jezdeś :)
Oglądam trzeci teledysk Aphex Twina... Znów jestem po tej dziwnej stronie na judupie :O
Lord Moszik jest po prostu genialny.
Mnie tam jego waueczki robia maksymalnie, a w szczegolnosci te downtempo.
Chille robi masakrujaco nieziemskie.
;]
Jakoś nie przepadam za chillem ani ambientem, choć kumpel próbuje mnei do tego gatunku przekonać :) Owszem kilka kawałłków wpadło w ucho, ale żeby w tym siedzieć i słuchać non stop to nie :)
Chyba obejrze sobie Mroczne cienie. Ponoć sympatyczny film :)
Podobno mam jakąś domieszkę rosyjskiej krwi, co trochę tłumaczy upodobanie do dosadnych metod i środków ;D
Mery, Ty tu nie bujaj, tylko mów kiedy secisza skończysz :>
Ostatnio mówiłeś, że masz już prawie połowę zrobioną. Pamiętasz?
;]
Czille można słuchać dla samego "słuchania", bo czemu i nie.
Ale ogólnie to muzyka ilustrująca jakby, czyli leżysz se w fotelu, czytasz książkę czy co tam i w tle gra spokojna muzyczka.
Czy po prostu leżysz sobie na wyrze i myślisz o niebieskich migdałach, a w tle jęczą zmysłowo hurysy i mrucza zmysłowe mantry.
;]
Nah.
Pisałem że połowę tracków zebrane do zgrania mam.
Czyli jakby 1/3 drogi za nami. ;D
I ostatnio zrobił przerwę po zassaniu iluś giga mp3 :P
Fakt, ale książek nie czytam zbyt często a w wylegiwać się w wyrze to owszem luzuje się, ale po pobudce. Jak wyszedłbym z wyra włączyć muzę na kompie to już bym sie ubrał i nie położył od razu spowrotem :)
Ostatnio czytając Drużynę Pierścienia rozwalony na wyrze w piwkiem w ręku w momencie przybycia Froda do "Pod Rozbrykanym Kucykiem" włączyła się Malukah ma playliście. Klimacik był :)
Mam nadzieję, że nie skończy Ci się miejsce na dyskach, zanim je wszystkie ściągniesz ;)
Ja niedawno oglądałem sobie Stalkera, w reżyserii Tarkowskiego. Spodziewałem się kalki opowiadania Strugackich, a film okazał się być zajebisty :)
btw:
Główny bohater ma nawet taki sam sweter jak Naznaczony w growym Stalkerze - GSC widać się mocno zainspirowało filmem :D
A ja obejrzałem dzisiaj Skyfall :) Film mocno różni się od poprzednich Bondów. Główny antagonista za to bardzo przypomina Jokera pod względem zachowania, upodobań, charakteru i ogólnie charakterystyki.
Nie lubię filmów Burtona... Edward to wyjątek potwierdzający regułę. Średni i obojętny mi był te Mroczne Cienie :)
Eh, poniedziałek i od razu pustki. A ja siedzę i matme kuje. Z tygodnia na tydzień coraz bardziej dobijam się szkołą (czyt. coraz gorsze oceny). Trzeba w końcu wymyślić jakiś plan na biznes bo bez wykształcenia to ja pracy nie znajdę.
Zawsze pod koniec niedzieli wpadam w nastrój i myślę o tym co zrobiłem w ten weekend i przez cały tydzień, jak wygląda moje obecne życie i do czego prowadzą moje wybory. Też tak macie?
Jestem, ale Rekin troche ze swoim egzystencjalizmem mnie przerazasz. Jest tyle fajnych rzeczy ktore mozna robic, a ty po prostu sie dolujesz. Rozumiem jakbys byl wierzacy i sie martwil o swoje czyny, ale ty sie martwisz sam dla siebie, a to juz glupota. Ja chce zebys sie zmienil, bo sie chlopie tu marnujesz, a mi sie to nie podoba.
Nawet jesli nie jest lekko, to nie bierz tego za jakas kare. Mnie tez jest ciezko, a tydzien temu nawet bardziej niz myslisz i nie bylem zachwycony, ale trzeba isc dalej. Pomysl co by bylo jakby byla wojna, albo jakbys mieszkal w Tajlandii i zeby zarobic na studia musialbys dawac dupy amerykanskim gejuchom. Tamci ludzie marza o zyciu w kraju takim jak Polska, wiec nie marnuj sie tylko zacznij dzialac.
Afrykańskie dziecko ucieszy się z miski ryżu, nastolatka wkurzy się jak tort na urodzinach będzie złego koloru. Myślenie typu "ciesz się, bo mogłeś mieć gorzej" na mnie nie działam, jest to dość marna próba docenienia tego co się ma. Człowiek zazwyczaj ocenia swoje bogactwo materialne i niematerialne porównując je do otoczenia, nie do jakiegoś tam biedaka w Tajlandii.
Moja muzyczna propozycja na dziś: http://www.youtube.com/watch?v=PZs65QhhFrs
A ja sobie wreszcie fajnego avatara ustawiłem :P
Dzienna porcja Dimmu Borgir odklepana i chyba pojeżdżę BTRem po Czarnobylskich bagnach :D
Afrykańskie dziecko ucieszy się z miski ryżu, nastolatka wkurzy się jak tort na urodzinach będzie złego koloru. Myślenie typu "ciesz się, bo mogłeś mieć gorzej" na mnie nie działam, jest to dość marna próba docenienia tego co się ma. Człowiek zazwyczaj ocenia swoje bogactwo materialne i niematerialne porównując je do otoczenia, nie do jakiegoś tam biedaka w Tajlandii.
Wiesz co Rekin ? To jest jakis palikotowy belkot, a nie zdanie madrego czlowieka. Jak nie dziala to wypierdzielaj na oczyszczajaca wyprawe. Mnie takie cos pomoglo, tobie tez by sie przydalo jakbys ruszyl smierdzaca dupe i pojechal gdzies na pustkowie.
Akurat co chodzi o otoczenie, to wybacz, ale dla mnie bardzo duza czesc spoleczenstw jest zepsuta i nastawiona na materializm. Nieliczni w ogole robia cos bezinteresownie dla innych. Nie dziw sie wiec, ze nie chce sie z nimi porownywac. Spoleczenstwom brakuje pokory, to wlasnie dlatego KAZDY ustroj polityczny jest skazany na kleske.
Próbowałem tylko powiedzieć, że próba podniesienia kogoś na duchu poprzez mówienie mu jak to mógł mieć gorzej w życiu, jest dla mnie równie skuteczne jak oznajmienie człowiekowi z ciężką depresją że przecież życie jest piękne.
Bo zycie jest piekne, tyle ze chyba zapomielismy o nim, zatraceni w swiecie nowoczesnych wynalazkow i pieniedzy.
Rekin, sluchaj. Na forum nie bede prawic jakichs dlugich kazan. Powinnismy sie spotkac na piwku, pogadac w 4 oczy, na oczyszczajacej meskiej rozmowie - tak byloby o wiele lepiej. Tyle ze ja wieczorami czesto jestem juz pijany, a na forum chce jedynie zarzucic jakies wskazowki.
Sory. Mnie tez nikt po glowce nie glaska jak mi sie cos nie uda. Tez znosze trudy bycia doroslym i tego jakie podejmowac decyzje. Czesto musze duzo naprawiac, ale do cholery, nie moge sie poddac. Poddac sie jest najlatwiej, a tak robia tchorze. Jestes tchorzem czy facetem ? Odpowiedz sobie na to pytanie, potem mozemy pogadac. Tymczasem ide spac.
Cyber Rekin -> Nie obraź się, że to powiem, ale Twoje myślenie jest strasznie ograniczone. Z porównania do mieszkańca Tailandii wyciągasz bardzo okrojoną informacje, co pokazuje, że nie wiesz, że może być gorzej.
Szczęście to stan umysłu - szczęśliwy jesteś dopiero wtedy, gdy sobie to uświadomisz. Bo jeżeli teraz w tej chwili jesteś zdrowy na ciele i nie umierasz z głodu to ogarniasz szczęście bardzo materialnie - musisz coś osiągnąć, żeby być szczęśliwy. Ale jakoś zapominasz o tym, że jak już dostaniesz, to co będziesz chciał to będziesz się tym cieszył przez tydzień - potem Twoje pragnienia czegoś nowego Cię zaślepią.
Ale ja wiem - lepiej jest użalać się nad sobą, bo fajnie jest być ofiarą systemu w oczach innych.
Edit: Ludzie, naprawdę, ograniczcie sobie TVN, bo wasze problemy są generowane przez reklamy, kampanie społeczne i seriale bazujące na amerykańskim stylu życia w polskich warunkach.
Piękne życie przyćmiła chęć społecznej akceptacji (często poprzez status społeczny) oraz uciążliwe dostosowywanie się do norm. A nad wszystkim panuje strach odrzucenia.
Co do "oczyszczającej, męskiej rozmowy", masz moje gg. Żałuje, że nie mamy możliwości pogadać w cztery oczy.
Jestes tchorzem czy facetem ?
Jeszcze tutaj jestem, to chyba coś o mnie świadczy. W każdym razie często narzekałem, wątpiłem itd. ale nigdy się nie poddałem. Martwi mnie jedynie do czego zmierza moje obecne życie.
Pat - ograniczone myślenie? Pewnie tak.
spoiler start
Nie oglądam TVNu, Zgredek jest woooooolnyyyyyyyyyy!!!
spoiler stop
Ja może powoli w końcu zacznę wprowadzać jakieś zmiany do swojego życia. Na początek w końcu siłownia, to której wybieram się od.. roku. Na szczęście współlokatorzy też mają taki plan od dłuższego czasu i jutro lub w środę idziemy się zapisać. Nie ma lipy.
Swoją drogą jak duży wpływ na człowieka mają jego znajomi. Nie narzekam na swoich, ekstra mi się z nimi czy pije czy po prostu wychodzi na miasto/piłkę, ale przy nich stoję w miejscu. Rzadko kiedy mają jakieś ambicje, więc i mi czasami ciężko realizować swoje. Jak chociażby teraz. Zmiana współlokatorów i od razu siłownia. Dobrze, bo przytyło się ostatnio na brzuchu, a i "bajcepsy" mam z czego wyrabiać.
szymon_majewski -> Podasz mi swoje gg? Albo odezwij się na 8155688.
Miałem napisać o czymś jeszcze, ale nie pamiętam o czym...
Ale przecież jeśli ktoś czuje się "nieakceptowany przez społeczeństwo", bo nie spełnia jakichś "norm" (co to kurwa jest "norma społeczna"?), to skoro przez to czuje się nieszczęśliwy, to niech zacznie "żyć" jak owe społeczeństwo siebie wzajemnie akceptujące...
W końcu szamający rodzinne obiadki co tydzień w macu czy KFC społeczniaki są szczęśliwe; szczęśliwe jeszcze bardziej, januszując się przy meczach reprezentacji czy skokach Małysza, płaczący do śpiewu amatorów w zajebistych konkursach na "gwiazdę".
Ale jeśli dla kogoś faktycznie jest to pełnia zajebistego, szczęśliwego życia, to co?
Jego wybór w końcu...
W ciągu ostatnich dwóch lat mocno driftnąłem ze społeczeństwa.
Usunąłem z życia wszystkich praktycznie ludzi, których znałem i z którymi ponoć się lubiłem (oczywiście poza rodziną) i nawet minimalizuje poznawanie nowych ludzi.
I co?
I nic.
Po prostu takie wolę życie.
Mam święty spokój w końcu i mogę sobie grindować tankietki godzinami. :3
I oczywiste że tak.
Życie należy sobie cenić, bo niebawem się skończy i nie zrobisz już nic nigdy więcej.
Nie posłuchasz muzyki, nie obejrzysz filmu, nie wyrwiesz lachona na dysce, nie zjesz pysznej ogórkowej mamusi...
Jedynie robaki będą szczęśliwe z twojej obecności...
A i też w końcu o tobie zapomną, gdy już skończą.
Mamy ogromne możliwości żyjąc w rozwiniętej i bogatej społeczności.
Więcej niż połowa ludzi na świecie takiego szczęścia nie ma, więc powinniśmy korzystać tym bardziej, a nie szukać dziury w sensie życia, które chyba jest oczywiste dla każdego... sensu nie ma żadnego, oprócz "ja, tu i teraz i nigdy już więcej za jakiś czas"...
Usunąłem z życia wszystkich praktycznie ludzi, których znałem i z którymi ponoć się lubiłem (oczywiście poza rodziną) i nawet minimalizuje poznawanie nowych ludzi. Mam święty spokój w końcu i mogę sobie grindować tankietki godzinami. :3
Swiety spokoj :)) Tylko ze bedzie moment w ktorym zaczniesz miec chec cos znowu robic i sie okaze ze potrzeba do tego innych. Co wtedy? A pewne cechy z czasem zanikaja (socjalno poznawcze itd) jesli sie z nich nie korzysta. Rozumiem ze mozna sie dusic w gronie zbyt wielu znajomych. Ale wystarczy takie kontakty ograniczac , zeby znowu zlapac oddech. Nie trzeba od razu usuwac
Pisze przecież, że cały czas kogoś poznaję, ale nie mam ochoty na trwałe znajomości, tak samo jak wolę "koleżanki", a nie stałą partnerkę.
A jak zachce mi się powrotu, to pojadę sobie do Chin czy Japonii i kupię sobie zonę, o! ]:>
Tylko ze ja w moim poscie pisze o czyms trwalszym wlasnie, i uwierz bedzie moment w ktorym tego bedziesz chcial, choc moze to sie wydawac absurdalne teraz :). I nagle okaze sie ze oprocz wyrywania latwych 'kolezanek' na 1 noc nic nie bedziesz umial zrobicna tej plaszczyznie. No ale spoko nie moja sprawa :P baw sie dobrze hulaj duszo ile mozesz:p poza tym czy naprawde wydaje ci sie satysfakcnojujace lapac latwe panny z potancowek na 1 noc? chyba to te 'grindowanie tankietek'? jesli ejstem w bledzie to mnie oswiec :D
Kawka gotowa, mam dzisiaj nauki do 3 w nocy (jeśli dobrze pójdzie...) więc liczę na towarzystwo. Obiecuję, żadnego narzekania dzisiaj. Proste rozmowy na tematy o cyckach, dupach, motorach itd.
Witajcie
Skoro bez narzekania to jestem za, przynajmniej troche posiedze dzisiaj. Zarzucam zatem temat: fajne stare wozidelka, ktorych nikt dzis juz nie kocha. Jak sie przyjmie to sie rozpisze.
Glob3r jestem na gadu gadu, jak chcesz to pisz smialo (niewidoczny).
Zapomnialbym. Zarzuce pozytywnym utworem. Z dedykacja dla Rekina ;)
http://www.youtube.com/watch?v=P-WP6POdTgY
Co do pozytywnego utworu, to przed chwilą słuchałem utworu pt. "Heaven Can Wait" Ironów :D
Co do GG, to róbcie najlepiej confe, no chyba że Glob3r ma jakąś prywatną sprawę, wtedy się nie wtrącam.
Co do tematu to niestety nie pociągnę.
Glob3r nie pisze, wiec poki co siedze tu. A temat - nie musisz sie znac. Wystarczy jesli nawet wizualnie ci sie podobaja stare wozy.
Na przyklad ja przesledzilem sobie dokladnie produkcje FSO, nie dotykalem wszystkich modeli, ale jestem pod wrazeniem tego, jakie te autka byly ladne. Naprawde. W porownaniu z nimi, dzisiejsze sa nijakie, brakuje im polotu. Wszystkie podobne do siebie, zero kantow, same futurystyki.
Podoba mi się Cobra Shelby ale to chyba tyle. Stare samochody lubię tylko jako element lat 50-60.
Temat prywatny, więc bez konfy ;)
Szymon, nie mam Twojego numeru. Jest jakiś w wizytówce, ale z tego co widzę, to nieco stara ona jest. 111... to Twój aktualny? Jak tak, to się odezwę, ale nie wiem czy dzisiaj, bo właśnie zaczynam pisać zapowiedź jednego ze spotkań LM, nie wiem w ile się wyrobię, a trochę padnięty jestem.
Do tematu też się nie podłączę, ale rzucę jedną nutą: http://www.youtube.com/watch?v=orNpH6iyokI
A dzisiaj byłem sprawdzić jedną z siłowni na osiedlu obok. Całkiem fajna, w czwartek albo piątek idę na pierwszy trening.
Ten jest dobry, ale jak nie chcesz to trudno. Jutro sie zgadamy
Jesli zas chodzi o stare auta, to niestety ja juz tak mam. Widze ze jestem chyba z tym sam :P W kazdym razie nie zaprzeczajcie z jednym - jak jedzie cos starszego o 30-40 lat od wspolczesnych autek, to chyba kazdy zwroci uwage.
Na pewno zwróci uwagę, nie ważne czy na pięknie odrestaurowany, błyszczący samochód, czy na starego, pokrytego korozją grata pierdzącego czarnym dymem.
Choć ja bardziej zwrócił bym uwagę i śledził wzrokiem aż do końca na jakąś Honde Shadow lub Yamahe Virago. Te motory są jak dobry rock lub metal. Nie starzeją się.
No i niestety i tu cie zmartwie. Motocykle stare wole. Wole nie igrac z szybkoscia, bo jak mam moc pod pedalem to zapierdzielam :P A to niebezpieczne.
No ale ja właśnie o tym mówię. Takie choppery i cruisery zawsze wyglądają pięknie, nawet 20-30 letnie modele. Przez lata ich wygląda aż tak bardzo się nie zmienia. Co innego, że gdybym kupował motor to brałbym jak najnowszy model. Ale chodzi mi tu o wygodę. Różnica jazdy pomiędzy motorem z gaźnikiem a wtryskiem jest zbyt duża, aby ją zignorować.
A między szybkością tak wielkiej różnicy nie było (ofc. nie mowie tutaj o nakedach czy "szlifierkach"). Moc była podobna z tym że, w starych motorach były bardziej awaryjne hamulce, silnik i skrzynia biegów. Ostatecznie więc bezpieczniej jeździć nową 600-setką niż starą 250-ątką.
Ile kaw mogę wypić wypić aby nie dostać pierdolca? Wypiłem na razie dwie i już mi się trochę ręce trzęsą.
Odezwę się jutro, bo zaraz idę spać, padam na twarz :)
Rekin - To zależy od człowieka i wielu innych czynników. Ja piję jedną, dwie dziennie (ale nie codziennie) w normalne dni, a w trakcie sesji zdarzało się i pięć i więcej zanim dostawałem pierdolca ;d
Lepiej pic napoj energetyzujacy.
Poza tym jak masz sie meczyc to nie siedz do nocy, tylko wstan rano i wtedy sie ucz. Lepiej wyjdziesz
Zbyt dobrze się znam, aby wierzyć, że wstanę tak rano, żeby zdążyć. Poza tym uczę się tylko słówek z angielskiego i francuskiego. Na szczęście nie muszę nic rozumieć.
No to mniamusnie. To siedz dalej skoro tak wolisz :P
Ja dzisiaj moge posiedziec, ale jutro na 17:30 musze sie stawic na jakies niedorzeczne zebranie w/s modulow. Ech, chyba zadzwonie do kumpla i poprosze o opinie czy tam trzeba byc czy nie, bo mam wazna sprawe.
A wieczorkiem przychodzi do mnie nie jedna, a dwie kolezanki :P Obydwie sa mozna powiedziec sasiadkami. Bedzie milutko.
Liczysz na "Pas Trójkołowca"?
Nie no, Rekin spokojnie. Po prostu chce je lepiej poznac. Obydwie sa calkiem ladne, wiec dlatego bedzie milutko.
Tutaj macie wglad do przemniamniusnych statystyk
http://edition.cnn.com/election/2012/results/race/president
Czego ja przyciągam tylko te... hmmm... mniej ładne dziewczyny? A może podobam się też tym fajnym, ale nie umiem tego poznać. Nie ma jakiejś metody rozpoznawczej?
Ziew?
;]
szymon - mam nowy numer. Jest w profilu.
[89] Cooooofeeeeeee!!!
A ja ponownie w Elektrowni...
Od momentu ''zainstalowania'' Oblivion Losta i rozpoczęciu nowej gry, wreszcie tam dotarłem :D
Jak skończę z Lostem, spróbuję Ścieżki Monolitu. Mam nadzieję że zadziała ;P Ale skoro Lost działa na mojej wersji a nie powinien, to może i z SM da radę
;]
To jutro napisze, dzisiaj juz ide spac.
Jutro tez poszperam przy ofertach samochodow. Jak sie zrobi drzwi w moim autku, to sprzedaje i kupuje Bandziora. Bedzie przemniamniusny.
Zdalem sobie sprawe, ze prawdziwy samochod, to nie zabawka na kolkach. Wszyscy lasimy sie na te nowoczesne badziewne karoserie, podczas ogladania wnetrza wzdychamy na widok plastik-fantastik, a co pod maska ? Krotkowieczna jednostka, ktora bedzie dzialac dopoki tylko pompujemy kase po okresie gwarancyjnym. Wiadomo, stary samochod to mniej tych wszystkich udogodnien, to na co zawsze zwraca sie uwage ("Ooo dodatki, to lubie najbardziej"), wiec pozegnam sie ze zmieniarka na 6 plyt CD, ale tak naprawde to slucham radia, a ostatnie CD odtwarzalem dawno temu. Gdyby moj kolega nie przypierdolil w kokpit, to do dzisiaj przy 90 na godzine wszystko by dalej buczalo denerwujac wspolpasazerow. A naprawy ? To masakra. Ostatnio cewka do wymiany, koszt 150 + 30 za robote. A we Fiacie ? Nawet jak sie glowica rozsypie (co sie raczej nigdy nie zdarzylo, ale mniejsza o to) to drugi silnik za 200-300 PLN i po sprawie. Tylko o blache sie martwie, to potrafi zezrec tysiace ...
No to tyle ode mnie. Dobranoc :P
Branoc. Mi jeszcze tak z 1.5 godziny nauki zostało.
Otwieram dzisiaj
Skoro juz otworzylem, to od razu podam propozycje muzyczna. Mnie czeka jeszcze przeprawa z ojcem psychoanalizy, wiec szykuje sie jeszcze co najmniej godzina (a to tylko 15 stron)
www.youtube.com/watch?v=PYpg4BypJoA
Ostatni Grosz ... zupelnie jak dzielnica z ktorej pochodze. Zaczynam sie zastanawiac czy gdybym nie wyjechal, to czy moje zycie nie byloby lepsze. Na pewno mniej obfite w znajomosci i doswiadczenia, ale za to spokojniejsze i stateczniejsze. Pewnie stalbym sie zagorzalym kibicem (juz nim jestem, ale na odleglosc trudno kibicowac), moze i wygladalbym zupelnie inaczej, kto to wie. Gdy bylem tam ostatnim razem, to odrobine nie poznawalem tego miejsca, a przeciez chodzilem tamtedy codziennie. W tych paru ulicach zamykal sie caly swiat.
Nie ma to jak ocynk :)
Jestem po przeglądzie i jutro ide zamienić czerwone blachy na czorne, od razu ide po ubezpieczenie i jechana z koksem :D
Nie chce mi sie czytać tylu postów do tyłu (troche ich jednak było). Widze Rekin, że sie ogarnąłeś ii już tak nie biadolisz :)
Coraz więcej motorków napływa na Allegro :) Za miesiąc zdam egzamin teoretyczny więc kupie w końcu coś małego.
Dzisiaj znowu tak do 2 będę siedział. W dwa dni mam 3 sprawdziany i 2 kartkówki.
Ciesz sie, żę nie masz jeszcze sesji :)
Ehh, troche mnie czeka liczenia dzisiaj. Musze obliczyć współczynnik revpar i osobodób za październik :P
Apropo propozycji muzycznej, coś pieknego o nocy :D
http://www.youtube.com/watch?v=LQKspH34BkM&feature=autoplay&list=PLC3EA8CD7D52B1FDD&playnext=8
Jak sie nie zjawi to poszedł spać :)
Miło że ktoś pamięta :)
edit:
Ostatnio trwa ostra walka więc sił mniej :/
Dziękuję za pamięć i dobranoc
Moja propozycja muzyczna trochę cięższa: http://www.youtube.com/watch?v=rtHxZDcteEY
Próbuję się przekonywać, że im więcej uczę się teraz, tym łatwiej będzie mi się uczyć potem.
Rekin, wyskoczyl mi jakis komunikat, ale nie moge sie za cholere zalogowac. Napisz normalnie na GG
mannan -> Nie no teraz ja jestem to Ciebie nie ma ;)
A będzie na mnie :P
http://www.youtube.com/watch?v=xat1GVnl8-k&feature=related
Oj tak, żłote lata '90.
Ja tam zawsze lubiłem Mr. Oizo. M-seq, Flat Beat... to jest coś :)
Mozna sie tu drodzy gospodarze piwa napic? W sumie karczma wiec powinno cos byc co nie?
Dolaczam jako nowy uzytkownik karczmy :)
Ale musimy trzymać się zasady i postawiasz każdemu po piwku :)
Mało tego, musisz też stanąć na lewej nodze, prawą ręką musisz trzymać się za tył głowy, a w lewej trzymaj aparat, w drugiej nodze podniesioną i zgiętą w stronępierwszej karteczkę z Twoim nickiem i zrób zdjęcie i przeslij tu do wątku. :)
No, revpar skończony, osobodoby potem policze. Na razie kawa i Der Untergang :)
Postanowiłem wrócić na forum. :] Od marca nic nie pisałem. Ale zleciało czasu :o
witam bezsennych.
Witamy, witamy. Ale najpierw przybyszu przedstaw się :)
wybacz, ale Cię nie kojarze. Widzę, żę udzielałeś się w większości w wątkach o sporcie i tutaj.
Btw. jaka stacja ma ciekawy system lojalnościowy: Lukoil, Orlen, Shell, 1-2-3, Preem? Jak to wygląda na Shellu? Bo wielokrotnie polecano mi tę stację ze względu na jakość paliw, ale nikt nie wspomniał o karcie stałego klienta czy innych tak lojalnościówek :)
Tak. W Bezsenności się udzielałem jeszcze jakiś rok temu ;] Ale praca i studia mnie chyba tak pochłonęły, że z forum się rozstałem na dłużej.
Ja tankuje benzynę na Orlenie ze względu na dobrej jakości paliwo. Dostaje jakieś punkty (bodajże 6 pkt za każdy litr), ale nie wiem czy koniecznie tam jest najlepszy system. Po prostu mam po drodze :)
Zawsze myślałem, że święta w sklepach zaczynają się po 11 listopada, ale widziałem już w marketach rozpoczęcie BN po Wszystkich Świętych. Trochę przesada...
I na co możesz wydać te punkty? Litr płynu do spryskiwaczy, równowartość benzyny i inne pierdoły pewnie :)
No jasne, po drodze zawsze musi być :) Tylko, żę akurat nie mam stacji po drodze do pracy, więc musze szukać takiej co by za dużo po mieście nie jeździć, bo Shella mam po drugiej stronei miasta :)
Bitch please, w tamtym roku już 25 września były mikołaje z czekolady na półkach Biedronki :)
Litr płynu do spryskiwaczy, równowartość benzyny i inne pierdoły pewnie :)
dokładnie ;]
Niestety, ktoś by się jeszcze musiał wypowiedzieć, co korzystał z Shella czy innych stacji. Ja nie pomogę w tej kwestii. :(
Najlepiej w ogóle choinek w domach nie rozbierać. Niech cały rok święta będą, tak jak w sklepach. :>
Czy Lidl to czasem nie był? Mnijesza o to. Kurde ja kten czas leci. Niedawno na urlopie sie było a jużchoinkę sie powoli ubiera :)
Wiem coś o tym. Miesiące lecą, jeden za drugim.
Idę chyba coś obejrzeć. Jeszcze może wrócę, chociaż widzę, że karczma jakoś obfita w ludzi nie jest :> Zresztą zawsze tak było (przynajmniej "za moich czasów").
Kurczę, ale biznes zrobiłem właśnie... Kupiłem Steam Gifta GTA 4 na Allegro za 24 zł. Wchodzę na Steama, a a tam promocja 4,99 Euro :)
Edit:
Za to zaraz zagram w UT3 za 13,99 zł :P
Neva.
Już 3 z rzędu nockę robię i się uczę.
Powie mi coś ktoś na temat gry The Longest Journey?
Przygodówka podobno świetna, ale ja mam tak że jak fabuła nie wciągnie na star to szybko się nudzę. Na dodatek grafika troche w oczy kuje. Mam okazje zgarnąć za te punkty CDP.
Gralem kiedys, ale nie doszedlem zbyt daleko. Nienajgorsze mimo wszystko. Chociaz chyba dla niektorych Syberia bylaby lepsza
Świetna polonizacja, bardzo ładna sceneria, genialna(!) muzyka, rozbudowany świat i naprawdę ciekawa fabuła.
Ja polecam. Fajny point'n'click.
A co do syberii to mnie np. wynudziła :P
Ja zawsze patrzę. Zawsze.
W najdłuższą podróż nie grałem, ale w kontynuację - Dreamfall i owszem :) Mega giera!
Otwieram.
Wczoraj, tj. w piątek byłem pierwszy raz na siłowni. I nawet byłem kompletnie nawalony, to nie miałem takiego problemu z przebraniem się, jak dzisiaj. Koszmar ;d
Mery chyba jest tak pogrążony w pracy na seciszem, że nawet nie ma czasu tu zajrzeć.
;]
Chyba gry przestały mnie bawić. Dawno nie grałem w tytuł, który potrafił tak mnie wessać, że siedziałem pół dnia przy nim i nie miałem dosyć. Były gry w które mogłem grać i grać, League of legends, Age of Empires II. A teraz po 10 minutach spędzonych z jakąś grą, po prostu się nudzę.
Nie mogę się doczekać premiery GTA V czy SimCity, możesz w końcu się wciągnę tak jak kiedyś.
EDIT: Czasem mam wrażenie, że tylko ja cierpię na bezsenność :/
Eh, chyba po prostu nie mam co robić.
Idę spać :P.
Raczej jest pogrążony w grindowanie kasiutki na nowego żelaźniaka zwanego Isem Siódmym. :D
Dzisiaj ja otwieram.
Nie znoszę niedziel. Niby jeszcze weekend ale z poczuciem, że trzeba jutro wcześnie wstać.
Glober -> ćwiczysz? Nie pij!
cyber rekin -> po prostu masz formę zniżkową... taki okre, co zrobić. Sam gram ostanio w Borderlands, niestety w pojedynkę- gra nie może połączyć się z żadnym serwerem...
mery nołlajfem :) ja tam z ruskich mam T-150, którym bardzo dobrze mi się jeździ i A20, bo chcę dojść do T-34-85 :)
Od piątku moja świeżo zarejestrowana Astra przerobiła niecałe 200 km. Jak jutro rano zajade do domu to akurat przekroczę magiczną liczbę 200 km :) Całą formalność wyniosła mnie grubo ponad ustalony kredytem limit, i w tym momencie spłukany jestem doszczętnie (bo na minusie), ale jakoś dam rade do końca miesiąca :)
Kto musi, ten musi...
Ja tam nie muszę, to jest najważniejsze. :3
malyb89 >>> 34/85 całkiem sympatyczny, jak trafi gdzies w top5. Wymaksowany oczywiście.
Ostatecznie zapomniałem się pochwalić, że w sobotę miałem pierwszą jazdę po mieście. Instruktor powiedział mi, że od razu po wyjeździe popełniłem 4 błędy na raz, ale potem już było coraz lepiej :) Nie będę ukrywał, że stres mnie jadł.
Tak więc rozpoczyna się moja przygoda Króla Szos.
Od tygodnia nie piłem, tutaj pewnie chodzi o to, że mięśnie są nieprzystosowane do wysiłku. Dzisiaj było jeszcze gorzej, nogi przez cały dzień nie mogłem wyprostować bo tak mnie rwało z tyłu kolana. Jutro miał być kolejny trening, ale chyba poczekam do wtorku/środy, bo nie ma sensu na siłę...
Avenger -> Trzymam kciuki ;d
Cztery albumiki In Flames wreszcie odsłuchane, mogę powiedzieć że Lunar Strain i Subterranean skopały mi tyłek ;d
I ugrindowałeś tego żelaźnika mery? ;D
Glob3r--> Trzymasz kciuki, żebym zdał na prawko, czy abym zdobył dziewczynę? ;)
No ba!
Ja bym niewygrindował? ;]
Wygląda całkiem imponująco, ale jest... taki sobie. ;P
Dzięki, dzięki! ;-) Mam nadzieję, że powiedzenie "W życiu nie można mieć wszystkiego" nie sprawdzi się w moim przypadku.
Na dobranoc trochę pozytywnie ode mnie!
http://www.youtube.com/watch?v=-4efePetx48&list=FLRoFrWshSZvxDPqHHrsHxYQ&index=25&feature=plpp_video
Pozdrawiam i dobranoc!
mery -> Zbliżony do Vałeczki lub PeZetki? Domniemam, że przeważnie ląduje w środku stawki. Można by sie zgadać na jakiś plutonik co?
mannan -> powodzenia i nie spinaj sie, bez nerwów :)
avenger -> trzymam kciuki no i oczywiście daj zdjęcie :)
Mam nadzieję, że powiedzenie "W życiu nie można mieć wszystkiego" nie sprawdzi się w moim przypadku.
Pierdolenie... Toć to dopiero początek. Chociaż jak zawsze będziesz miał priorytety...
rekin -> pamiętam jak miałem wyjechać od razu na pierwszej jeździe na ulice co by wrócić do domu instruktora. Było to jakieś 60-70 metrów, ale pierwszy raz byłem wtedy na jezdni. Zamiast patrzeć przed siebie i uważać na drogę, to ja patrzyłem po bokach starając się utrzymać prosty tor jazdy :)
Glober -> bo myślałem, że po alko byłeś "nawalony" :) ale jak już zacząłeś ćwiczyć to nie pij. Jeśli skuszisz się, to na próżno wysiłek... :)
Starzec -> o czym Ty mówisz? :)
Czy ostatnio wszystkie playery do seriali online mają limit 10 minut bez premium?
Nie nie ;). Chodziło mi o to, że nawet jak już jestem po jakiejś imprezie kompletnie pijany, to mam mniejsze problemy z przebraniem się do snu, niż miałem teraz po siłowni. Rąk nie mogłem podnieść ;)
Dzisiaj do meczu ani jednego piwa, więc jestem na dobrej drodze :)
malyb89 --> postaram się, dzięki :)
Czy ostatnio wszystkie playery do seriali online mają limit 10 minut bez premium?
Nie wszystkie, ostatnio gdzieś HIMYM oglądałem bez czekania.
Tu video.anyfiles.pl albo http://www.kinomaniak.tv
O ile dobrze pamiętam
Dzięki, zobaczymy jak daleko pójdzie :) Ten bufor na tym służbowym kompie mnie rozkłada na łopatki. Niby 4 MB necior, ale tak muli, że szkoda gadać...
Jak zawsze gdy jestem w bezsennych.
Anyway, idź sie wyśpij, bo mimo wszystko na taki dzień jak jutrzejszy trzeba być wyspanym :)
malyb89 >>> Odezwij się, jak będę w grze.
Pojawię się prawdopodobnie w czwartek, a jeśli nie, to w piątek wieczorem.
Czwartek raczej odpada bo na nocke ide i schodzę w piątek rano. W sobotę idę na rano, więc najlepiej piątek pasuje :) ok, dodam Cie do znajomych jutro jak wlece na first winy.
Wczoraj widziałem w TV zajebistą polską produkcję z 1987 pt. "Cesarskie cięcie". Polecam każdemu, nawet tym młodszym, którzy nei za bardzo pamiętają czasy komuny :)
Dobrej nocy mannan.
Czesc kochani
Jestem dosyc pijany, wiec dzisiaj nie zagoszcze dlugo, ale wpadlem sie przywitac.
Ktos chetny moze na partyjke DSJ ? Jedynego slusznego czyli DSJ2 oczywiscie ! Mozemy zrobic system jednego skoku, nieswiadomi skoku przeciwnika, a jako dowod podeslac powtorke. Ustalimy godzine i damy pare minut na skok i wrzucenie powtorki. Kto jest za ? Czekam tylko chwilke !
Nażarłem się, poczytałem se, idę zatem odespać trzy dni wzmożonego grindu, a Boskie Mantry Progressivne Pana Naszego Mosznego utulą mnie do snu. ;]
Zgadnijcie co robię.
No to ide spac. Nie wiem co robisz Rekin, ale zapewne rozmyslasz nad sensem zycia.
Bede skakac sam. Dobranoc
Kompletne pudło. Uczę się -.- Znowu cały tydzień zapowiada się na 3 godziny snu dziennie i 5 kubkach kawy.
[160] Fajnie by było. Ale gadałem dzisiaj z kumplem z poprzedniej klasy. Zbierzemy starą paczkę i w tym tygodniu wyskoczymy wszyscy razem :)
Ja musze spac, a nawet sie tak bardzo nie chce. Skoczylem na Finlandi w DSJ i wiecie ile skoczylem ? 73,5 m ! Nienajgorzej jak na pijanego skoczka co nie ?
Dobra. Propozycja muzyczna i chyba naprawde spadam.
http://www.youtube.com/watch?v=gt7mtdLha-c
Piłeś? Nie pij!
Znowu cały tydzień zapowiada się na 3 godziny snu dziennie i 5 kubkach kawy.
Dlaczego tak? Musisz sie dużo uczyć, czy po prostu mało wynosisz z lekcji i mussiz odrabiaćto samo w domu? :)
Musisz sie dużo uczyć, czy po prostu mało wynosisz z lekcji i mussiz odrabiaćto samo w domu? :)
Prawda leży raczej po środku. Jak nad czymś sam nie usiądę i tego nie przerobie to się nie nauczę. Poza tym ciężko zapamiętam mi materiał z miesiąca na sprawdzian, których zresztą mam kilka w tym tygodniu.
Przypominam sobie odcinki Smosh, jedynego kanału który naprawdę mnie bawi za każdym razem. Zarzucam jednym linkiem: http://www.youtube.com/watch?v=88dpqrNmuik&list=UUY30JRSgfhYXA6i6xX1erWg&index=24&feature=plcp
I odcinek dla śpiących: http://www.youtube.com/watch?v=8NHQwz3hq0Y&list=UUY30JRSgfhYXA6i6xX1erWg&index=26&feature=plcp
No, nadrobiłem zaległości w Himymie. Teraz dwa odcinki Misfitsów :)
Ja tak uczyłem sie na Historię i Matme. Zawsze było wielkie uczenie i czytanie. Z tymże. matme wałkowałem codziennie, a przy okazji sprawdzianów masowo powtarzałem dany materiał. Z historii to przed kartkówką czy sprawdzianem przeczytałem materiał kilka razy, z nieodczytywaniem dat :)
Otwieram.
Zamykam.
Idę spać znaczy. :D
Sprzeciw wysoki sądzie!
Najpierw moja propozycja muzyczna na dzisiaj: http://www.youtube.com/watch?v=FduVpVO0gMQ
Widzę, że Coldplay na tapecie, więc i ja coś dorzucę od siebie, chociaż nie pamiętam czy już nie było ;)
http://www.youtube.com/watch?v=zTFBJgnNgU4&list=FLRoFrWshSZvxDPqHHrsHxYQ&index=69&feature=plpp_video
spoiler start
Ehh... teraz wszystkie piosenki mi się kojarzą z jedną dziewczyną. Powiedzcie mi dlaczego... Ale w sumie to fajne uczucie.
spoiler stop
http://www.youtube.com/watch?v=UIVe-rZBcm4
Kto wie jak miało brzmieć to nagranie przed subtelną zmianą tytułu?
I bez googlania, oczywiście ;)
In the garden of Eden?
Był odcinek Simpsonów gdzie Bart podmienił nuty w kościele na właśnie ten kawałek.
Ja tu jeszcze minimum 2 godziny nad książkami mam, a wy już śpicie?
A wiec to prawda. Jan Bytnar takze nalezal do ONR. Jeden z najdzielniejszych bohaterow narodowych. Coraz bardziej zastanawiam sie nad uczesnictwem w ONR. Moze spedzalbym czas bardziej kreatywnie i nie marnowal go na glupoty.
Ale poki co to znow sobie wypilem, jak to ja. I ide spac hehe.
Dobra czas spać. Nie nauczyłem się wszystkiego, ale trudno, jakoś to będzie. Branoc.
Ziew?
Zdecydowanie dwa najgorsze tygodnie odkąd pamiętam. Nawet jak poprawiałem szmaty na koniec zeszłego roku to się tyle nie musiałem uczyć. Dzisiaj trochę luźniej, matma i angielski.
Pie... ten tego szkołę, zostań... nierobem! ;D
[182] Mama mi nie pozwala :<
Napłynęła gotówka na moje konto i mam wielką ochotę kupić sobie nowego Hitmana :>
Ano, to faktycznie nie ma to tamto, skoro mamusia nie pozwala. ;]
jutro zaczynam budowe łodzi podwodnej
Okrętu Podwodnego, jak już...
;]
nie czepiajcie tak błahych rzeczy :P
jak skończe na wiosnę, to do Ciebie przypłynę mery, korytem Wisły, okej?
dasz salwę powitalną ze swojego żeleźnika xD
Wtedy to będę miał na stanie kilkanaście batalionów pancernych. ]:>
Trailer #2 Grand Theft Auto V za 16 godzin 52 minuty i 23 sekundy :)
Mam nadzieję, że starczy Ci na OC i AC dla tego batalionu ;D
Na cześć Lorda nazwę swój Okręt ''Salamat'' ;p
Pat, nie gram, a co to za gra?
Ja chyba odmoduję podstawkę Stalkera i zagram na czystej wersji, bo dawno tak nie grałem :D
Cleverbot mnie troluje :(
Czesc ludzie !
Dzisiaj zmieniam temat i puszcze troche muzyki "kebabowej" :P
http://www.youtube.com/watch?v=CVbtVACV5pk&feature=fvwrel
Ostatnio miałem piękny sen, że śpię. A nie, zaraz, nie mogłem śnić bo nie sypiam!
Tak w ogóle Szymek to napisałem do ciebie na gg.
Wcale nie śpicie.
Ostatnio przeszedłem Batman: Arkham City i powiem wam, że Rocksteady zrobiło 2 świetne gry - jedne z lepszych w jakie grałem od kilku lat.
A co do batmana to polecam Under the Red Hood - świetna sprawa.
Starzec - taka przeglądarkowa
Nie śpimy, ale też już nie expimy :c
Kto napisze dwusetnego posta?
JA! JA! JA! JA!
Kurde zmarnowałem dwusetnego posta :<
Zauważyłem, że wikipedia ocieka spoilerami:
Np. Wpisujemy Bruce Wayne i wyskakuje strona Batman - koleś od 1939 pracuje nad chowaniem się za maską a internet go rozpracował...
Tak samo ma Peter Parker. Tylko Clark Kent ma własną stronę z tych co sprawdzałem.
Cpt. Obvious też niby jest za maską, ale i tak każdy go zna :P
Dziękuję Ci Maluchu za 18 lat wiernej służby. Gdy zawiedli o wiele młodsi, Ty nas nie zawiodłeś. Do końca mogliśmy na Ciebie liczyć. Ale i na Ciebie przeszedł czas. Nie przejmuj się brutalnym zachowaniem maszyn na ul. Ceglanej, ale wiedz, że robią to dla Twojego dobra. Rest In Pieces...
Chciałem sobie zrobić taką postać na jakimś MMO żeby na /world rzucać tekstami, ale... za mało czasu. I znaków.
A moje wątki albo te, w które sie wpisze mają po ok 30 postów, w tym mój jakoś ostatnio albo jeden z ostatnich :P
Witajcie
Ja dzis stawiam czolo Eriksonowi, jestem dopiero w polowie. Maly szkoda Malucha, mimo wszystko, mogles kupic drugi silnik i jazda. Jak tak dalej pojdzie, to w koncu beda na drogach same skarbonki i bedzie niedobrze, bo nikt nie bedzie w stanie sprzedac samochodu (juz teraz jest piekielnie ciezko), albo pokatne budy, gdzie naprawiaja za grosze, beda przezywaly oblezenie. Zostanie tez garstka ludzi, ktorzy dalej beda jezdzic swoimi skarbami, a ich ceny podskocza w gore o 3000%.
Tak znowu sie rozgadalem :P Jak wroce od Eriksona, to moze cos jeszcze napisze. Zapuszcze jeszcze propozycje muzyczna:
http://www.youtube.com/watch?v=8NjbGr2nk2c
Always trust a man in a big white van.
Nie żebym o niego nie dbał, ale po prostu blachara już poszła i całe flaki po prostu siadły z tytuły wieku. A szkoda, bo mogłeś go naprawić za pomocą śrubokręta i młotka :) Kupno silnika przewyższyło by jego wartość, więc nie było sensu... a i tak był zmieniany już silnik. Widać przyszedł jego czas... :)
Rekin- > z jakiego to filmu? Jak idzie nauka? :)
No trudno. Po prostu smuta bierze, bo coraz wiecej odchodzi i juz nie wroci. A dziadostwa na drogach coraz wiecej. Zobaczycie, za jakies kilkanascie lat ludzie beda mieli naprawde spore dylematy - brac kredyt na kolejny samochod, by sprzedac go po 3 latach i stracic na nim sporo (bo inaczej nikt tego nie kupi - zakladam, ze komisy beda przepelnione). Nie chce byc zlym prorokiem, ale niestety widze co sie dzieje.
Powinienem isc wczesniej spac, wiec obejrze dzis chyba tylko jeden odcinek i ide spac.
Topornie. Mnóstwo materiału. Trochę bezmyślnej pamięciówki, sporo znajomości tekstu i interpretacji, oczywiście nie mojej interpretacji, tylko mam interpretować tak jak chcą abym to interpretował.
Dlatego trzeba jeździć motorem :) Kupujesz dobrą Honde czy BMW z V-Twinem i wtryskiem i możesz jeździć do usranej śmierci.
I tak już sprzedaż używanych spada na łeb na szyję. Tym bardziej tych nieopłaconych...
Ja też już ide, dobrej nocy panowie.
Mały, następnym razem zainwestuj w rosyjską myśl techniczną :)
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=qRBGr39uJBo
szymon, ja się nie znam - jeździłem Nivą (wojskową!) tylko w stalkerze ;d
Lada Niva jest produkowana do dzisiaj, nie bez powodu :P To super woz. Nie dosc ze maly, to jeszcze prawdziwie terenowy jak widac :P
Dobra. Internet bardzo zwolnil, wiec i ja bede kladl sie spac. No to dobranoc !
Tak jak teraz? Napisałem post, tylko dlatego, że nie chciałem cię pogrążyć ;)
[218] Ale jestem zły :]
Dokładnie jak teraz :) Mam nadzieję, że odpiszesz teraz jeszcze raz, bo idę spać:D
Sam B nagrał utwór z Chamilionerem!
http://www.youtube.com/watch?v=MsPAYAmmqnQ
Przecież dziadek Łady by nie kupił :P Nie no, ale jest faktem, to że radziecka technika jest nie do zdarcia...
Niech nikt nie spi !
http://www.youtube.com/watch?v=Epmq8JtrIuw&feature=fvst
Tak jak w tej piosence od 1:30 !!!!
A kto sciaga to nie wiem :P Ja nie. Moze kwestia tego, ze komputer wlaczony dosyc dlugo w ciagu dnia bywa i sie meczy biedak.
Powinienem czytac Aleksisa De Tokwila, ale ilosc stron mnie przeraza. Przelece to na szybko i dam sobie spokoj
Co Ty z tą piosenką ciagle? :P
Ostatnio dużo osób mi dzwoni z problemem "Zablokowanego komputera naruszającego polskie prawo".
Ostatnio bratowej naprawiałem kompa, bo grafika padła i podczas instalacji driversów zrobił sie niebieski ekran. Musiałem instalować od nowa, komp sie zwiesił, ale jakoś zainstalowało i działa :)
Bo taki mam nastroj, od co. Tekst pasuje i tyle :P
Dzisiaj podpisalem wyrok smierci i nie jest mi z tym lekko. Ofiara bedzie ...
spoiler start
... Fiat 125p w wersji kombi (czyli ta rzadko spotykana). Wlasciciel chcial 700 PLN. Nie mam tyle i nikt mi nie pozyczy, wiec jutro niestety ale Fiacik zakonczy zywot na zlomie. Po raz kolejny jestem zly, ze znowu glupota wygrala. Choc w sumie powinienem powiedziec "pseudo lepszosc"
spoiler stop
No i tyle. Piosenka napedza wiec pozytywniej. Dlugo chyba nie posiedze, bo trzeba spac. Ale moze jeszcze chwile zostane
Maly, hipsterem mnie nie nazywaj, bo wbrew pozorom, to oni zachowuja sie zupelnie inaczej i sluchaja kompletnie innej muzyki. Ale nawet nie dlatego bo im sie podoba, tylko zeby byc innymi. O to tu chodzi. I piszesz mnie z malej litery, co mile nie jest :P
Tak juz mam, po prostu przekonalem sie niejednokrotnie, ze dawniejsze produkcje sa bardziej dla mnie niz nowoczesne. Prostsze, a jednoczesnie mniej zawodne. Tak samo jest z gitarami. Na picopedii napisano, ze jakosc Jolan sie pogarszala z czasem, a skoro mozliwosci tej gitary (produkowanej w latach 80) sa kiepskie, to chyba znaczy, ze wiekszosc gitar swiata jest do bani
http://www.youtube.com/watch?v=4nk0Hiky-vI
I o to mnie sie wlasnie Waldus rozchodzi :P
Powinienem się uczyć, ale mam już tak dość tego zasranego tygodnia, że nie mam siły. Nawet na jazdę dzisiaj nie poszedłem bo usnąłem :/ Ale jutro nareszcie już spokój.
Aż mam ochotę z tego sobie w coś zagrać, dwa tygodnie nie grałem w żadną grę. W weekend pewnie Guild Wars 2, a potem zastanawiam się czy by nie kupić sobie nowego Hitmana lub Max Payne 3.
Moja propozycja na dziś - http://www.youtube.com/watch?v=1oTEQf1d9Iw Słucha ktoś tego w ogóle?
Rekin, ja slucham czasem, szczegolnie Ironow, bo fajnie odswiezac.
A ja podrzuce cos jeszcze - tym razem na powaznie. Przypomina sie dziecinstwo:
http://www.youtube.com/watch?v=F2mr2yY5F3c
Chyba sobie zrobię kucyk z tyłu :D
Wybacz, Szymon, nie wiedziałem, że tak Cie to dotknie :)
Choć lubie rock n roll z tamtych lat to jednak Ironsi nie podchodza mi zbytnio. :)
Haha ale jaj, tego jeszcze nie grali :) Niestety etykieta zawodu uniemożliwia mi mówić o tym, ale jaja niezłe :)
U Was też taka mgła?
Mnie zawsze dotyka Maly. Nie wiem czy juz mowilem, ale dochodzi do tego, ze u znajomego w miescinie (niewielkiej) za zywa reklame robi inne stare auto. To juz nawet nie Polonez ani nic naszego, tylko Citroen DS (!). I czy to dalej jest normalne ? Dla mnie nie. Wspolczesne auta juz mi sie zbytnio nie podobaja.
Chwilowe zboczenie bezsenne.
Za dużo kawy.
Natrafiłem na youtubie na filmiki ... +18, przykładowo
spoiler start
pokazane lekarskie badanie ... żeńskich organów płciowych i nie tylko
spoiler stop
co samo w sobie jest dziwne że można to znaleźć tam, ale dalej można trafić na jeszcze "gorsze" rzeczy, i autentycznie nie mogę na to patrzeć
spoiler start
najgorsza to była operacja hemoroidów ... i przeszczep penisa jakiemuś kolesiowi :|
spoiler stop
Najbardziej mnie zastanawia że to są rzeczy które w medycynie mają miejsce na co dzień, a np. ja reaguję w taki sposób. Chyba nie mógłbym być lekarzem :P
Też mnie to zawsze zadziwiało, że są ludzie, którzy codziennie babrają się w... no w sumie w ludziach i nic sobie z tego nie robią.
Znowu pilem. I siedze przed monitorem komputera ogladajac Blair Witch. Smiesznie jest czasem hehehe. Zapodajke dam na nocke:
http://www.youtube.com/watch?v=-qBg1cWpaEE
W ogole to super nie spac. JUPIII !!!!!!!!!!!!
A w ogole to powiem wam, ze jak bylem maly to juz sie interesowalem kobietami. I podobala mi sie Deborah Harry. Czyli "Blondie" I wtedy myslalem, ze jak bede wiekszy to wyjade do USA i tam znajde sobie taka dupeczke. Chlip. No nawet moja byla dziewczyna byla do niej podobna hehe.
Pewnie wy jak byliscie mali to nie mysleliscie o dziewczynach, a co dopiero o dojrzalych kobietach. A ja niestety tak. Co wiecej, nie wiedzialem nawet skad biora sie dzieci, ale juz myslalem o bliskosci damsko-meskiej. To dopiero cos. Chyba wyrosnie ze mnie niezly Casanova hehehe.
Pat, a bo akurat ten kawałek, który wrzuciłeś, kilka minut wcześniej leciał w Trójce ;)
W przyszły weekend idę na wesele. I idę tam z dobrą znajomą z roku, która ma chłopaka. I tak nie wiem co jest dziwniejsze. To, że ją zaprosiłem czy to, że się zgodziła ;d
Chcę pić.
Reality -> napędziłeś niezłego stracha kilku userom.
Co do lekarzy, to faktycznie muszą być twarde skurwiele :P
Spoko Szymon, sam nie piłeś wtedy :) Co do kobiet to jakoś będąc w podstawówce w jednej z pierwszych klas to miałem manię na Różową Wojowniczkę Power Rangersów. Wcześnie, bo w przedszkolu podobała mi się moja wychowawczyni, Pani Iwona :D Pamiętam, że jedna z koleżanek tez mi sie podobała z grupy i byłem znerwicowany jak kończyliśmy to przedszkole :)
glober-> od dawna sie znacie? Z koleżanką i jej facetem?
Starzec -> starczy już, omamy już masz.
Dzisiaj troche porobiłem rzeczy :P Posprzątałem w szafach, pozbyłem się dużego stołu z pokoju, przestawiłem meble, usunąłem kable antenowe (28 mój region Śrem będzie miał wyłączony nadajnik naziemny), pojechałem na myjkę z Aśką, trochę pograłem w Borderlandsa i tak dzień minął :) O kurde, widzę, że Misfitsi teraz mają odcinek za odcinkiem. Obejrze ten czwarty i potem dogonię z The Walking Dead.
Ostatnio widziałem na pewnej stronie z materiałami dla dorosłych laske co niby miała dwie pochwy. W tym takją jedną wielgachną (od jakiejśsłonicy albo co) na brzuchu. Niby fake, ale wyglądało prawdziwie (niby były łączenia/spojenia z resztą ciała) ale w końcu teraz to wszystko możliwe, kiedy kobiety mają kutasy, a facet ma ich sztuk dwie... :P
Ma ktoś chęć do pogrania partyjek w Borderlands 1 GOTY? Jak by co to zaproście mnie do znajomych :) Nick taki jak na golu- malyb89
ale w końcu teraz to wszystko możliwe, kiedy kobiety mają kutasy, a facet ma ich sztuk dwie... :P
Albo nie ma wcale :P
Już prawie grudzień, a tu wciąż ciepło, tzn. 7 na plusie dziś było... Jestem pewien, że jeszcze godzina i zasnę, mimo że czeka na mnie Władca Much - chodzi mi o książkę :P
U mnie też niedawno było na plusie 6 stopni. A dobrze, bniech śniegi i mrozy przyjdą jak najpóźniej :)
malyb89 -> Od dwóch lat z nią i z nim ;). Natomiast jeśli o to też chcesz zapytać, to są ze sobą od kilku miesięcy.
Wonziu twajdy w csa jedzie. - http://pl.twitch.tv/wonziu
Ja jako, że jutro na 10 mogę trochę dłużej posiedzieć.
Wyspałem się już :)
Wonziu to jakiś facet co sobie publikuje w internetach i podobno jest ''wporzo'' choć drugi koleś co też sobie publikuje w internetach, z pewnością tak nie uważa ;)
Mam ich gdzieś - skoro mój secisz przepadł, nie czuję już litości do świata \m/
Zły merry! Nie daje seciszów! Na stos! Na stos!
No wiesz, nie da sie wszystkich lubić o sądzić o nich, że są wporzo :)
No wiadomka że nie o każdym można mieć pozytywne zdanie, ale tamten akurat ma powód - była afera na golu jakiś czas temu :D
spoiler start
btw: Władca Much kończy się deus ex machina... No ale książka z dzieciakami w rolach głównych, nie mogła się skończyć tak, jak powinna.
spoiler stop
Trochę szkoda :>
miałem Władcy Much nie czytać wczoraj, ale nie mogłem się oprzeć - mimo wszystko jest to wyjebista lektura :)
Wszyscy poszli. Szkoda
A ja tam cos podrzuce na nocke i wracam do serialu:
http://www.youtube.com/watch?v=Lt3rRBLMtRY&feature=g-vrec
Witaj mannan i wszyscy nieujawnieni !
Ogladalem wczoraj, w sumie zaczalem dopiero - "The Legends of Coffin Rock". Fajna sprawa. Szkoda ze nie ma juz seriali takich jak ten:
http://www.youtube.com/watch?v=0Hn-Sj3xhfs
W ogole to przestalem byc fanem filmow "ambitnych" bo zazwyczaj sa to filmy smutne, tragiczne i dolujace. Dlatego wole ogladac malo ambitne produkcje, bo jestem pewien, ze wszystko skonczy sie dobrze i jest w 100% naciagane, wiec nie bede sie denerwowal zadnymi niescislosciami historycznymi. Niestety, przynosi to takze odwrotny skutek, bo po zakonczeniu Sindbada bylo mi dosyc smutno, ze wyszlo tylko okolo 40 odcinkow. Tak samo skonczyly sie "Nowe przygody Robin Hooda"
spoiler start
Ale szczesliwie rozpoczal sie "Tarzan" oraz "Poszukiwacze skarbow" wiec mam co ogladac :P DZIEKI TV PULS !!!
spoiler stop
I just forgot my whole philosophy of life!!!
~2 miesiace studiow, a ja juz mam watpliwosci co do slusznego wyboru.
W oczekiwaniu na lepsze jutro :)
Jakąś fajną dziewczyną też bym nie pogardził!
Dobranoc!
ZROOOOOOOOOOOOBCIE HAAAAAAAAAAAŁAAAAAAAAAAAAAAAS !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czy wasze życie też z dnia na dzień jest coraz gorsze? :)
Jedno nie wyklucza drugiego.
Nie jest najgorzej. Chodzę na prywatne lekcje francuskiego do szkoły językowej, a razem ze mną być może moja koleżanka. Z koleżanką nic nie zrobię bo chodzę z nią do klasy, ale ona ma inne koleżanki :)
Widzę że zasada "nie rwij dupy z własnej grupy" obowiązuje. Czy te koleżanki też z klasy?
https://www.youtube.com/watch?v=KaOEVHQoHzM&feature=player_embedded#!
Zajebiste jest to nagranie.
Po prostu miód - zawsze mnie rozwala...
szymon -> Co mu bedziemy coś mówić? Za rok tu przyjdzie a my mu przypomnimy co pisał to się spali ze wstydu. Popluje sobie troszkę w brodę, że marnował życie na narzekanie mimo, że problemów nie miał ;)
Edity mi strasznie psują linka :/
Cześć chłopaki tak btw ;)
Nawiązując do góry, ja tam ostatnio stwierdziłem że nie mam czasu na żadne "koleżanki" i olewam sprawę.
Fajna sprawa, o 50% mniej stresów itp.
Czy wasze życie też z dnia na dzień jest coraz gorsze? :)
moje już gorsze nie będzie :P
Napisalem juz na GG, czekam na odzew. Dzisiaj ide wczesniej spac niz zazwyczaj, wiec zapewne za godzinke juz mnie nie bedzie.
Mój dzień był dziś nawet nawet. Nie licząc ciśnięcia się w białostockich środkach komunikacji było całkiem ok. Za to później lunch w restauracji i kilka wywiadów do radia eska, bialystok, gazety współczesnej i paru innych szmatławców. Niekiedy opłaca się w coś angażować. Jak dobrze pójdzie to w kurierze zobaczę swoją mordę... Jutro dwie lekcje tylko, więc robimy sobie wolne od szkoły. Środa luz. W czwartek zawitamy do wawy i weekend <3
To MJ był w Polsce jeszcze raz!?
HHHHHAŁAAAAAAAAAAAAAASSSSSSSSSSS!!!!
Nadal szuklam chętnych do gry w Borderlands, aktualnie Underdomes Riot gram i samemu dosyć trudno jest. :)
To może ja walnę takim cytatem:
"Sen tłumi miłosne zapały"
Horacy
Chyba będę musiał zakończyć karierę bezsennego... :(
spoiler start
No way! :)
spoiler stop
Propozycja muzyczna?
http://www.youtube.com/watch?v=kvDMlk3kSYg
Dobranoc! :)
Nawiązując do góry, ja tam ostatnio stwierdziłem że nie mam czasu na żadne "koleżanki" i olewam sprawę.
+1
Rzadko bywam na weselach, ale to było najbardziej udane. Jak rzadko kiedy wszystko wyszło idealnie od samego początku do samego końca.
Nienawidzę kolokwiów. Zwłaszcza z czegoś tak ciekawego, jak system polityczny RP.
nie ma wody na pustyni
tylko piach
suchy piach
suchy, suchy, suchy
;]
mannan ->
U, przykro mi. Co się stało?
Powiedziała, że nie jest szczęśliwa. Tak w epickim skrócie.
Wszyscy mi mówią, że może jej się odmieni, ale kiedy i czy... Wiecie jak to jest. Do dzisiaj myślałem, że ją znam.
Nie pierwsza nie ostatnia ; )
Pierwsza "taka". Przynajmniej w moim życiu. Nie ostatnia? Cholera wie - życie jest dziwne.
Manstein -> Jakieś 1,5 roku temu jedna. Kupiłem nową.
Hell, wszyscy ostatnio problemy mają.... moja dobra kumpela (narzeka na brak zainteresowania), mój brat też chce zakończyć 3letni związek, cyber rekin sam sie dołuje, kumpel zamówił wesele ze salą a zaręczyn jeszcze nie było, dziewczyna do której się poświęcilem ma mnie gdzieś... oszaleć można :)
Hell, wszyscy ostatnio problemy mają....
Święte słowa. Chyba faktycznie jakiś koniec świata się zbliża, bo wszyscy mają problemy nagle.
moja dobra kumpela (narzeka na brak zainteresowania),
To tak wszyscy narzekają widzę.
mój brat też chce zakończyć 3letni związek,
Niech powie to kobiecie. To się pewnie da naprawić - mało jest IMO takich związków, których nie da się naprawić, które mają staż 3+
dziewczyna do której się poświęcilem ma mnie gdzieś... oszaleć można :)
No moja też. Ja się swojej oświadczyć chciałem. Paaanie...
PatriciusG. --> A tak serio to współczuje, wiem co teraz przeżywasz, sam ze swoją byłem 2,5 roku i skończyło się przez głupią kłótnie...
Tak na pocieszenie-->
Ano, po prostu Jesień Rozstań...
Niech powie to kobiecie. To się pewnie da naprawić - mało jest IMO takich związków, których nie da się naprawić, które mają staż 3+
Już w lutym miał z nią zerwać... Dzisiaj mi sie wygadał i cienko jest, jak przebywanie w jej towarzystwie nie sprawia mu przyjemności i jej po części też...
No moja też. Ja się swojej oświadczyć chciałem. Paaanie...
Ała... Człek planuje cośna przyszłość a tu nagle cyk! i nie ma niczego....
Ja tam nie narzekam po ostatnich przebojach, ale już wycofałem się z bliższej znajomości z Natalią... Ciągle aby praca mgr, uczelnia, ma gości... 3 miesiące staramy się umówić ale ni huja...
Po wypłacie czas sie przejść do galerii na niby zakupy... :)