Shaker – projekt klasycznego cRPG na Kickstarterze zawieszony przez twórców
Niech ktoś zbiera pieniądze na RPG w stylu Dragon Age, sukces ma w kieszeni.
Placek89 - Pieniądze na konto wpływają dopiero po zakończeniu akcji. Ta została przerwana i nikt nie stracił ani
grosza.
Tak mnie jedna rzecz zastanawia. Nie interesuje się jakoś specjalnie tym kickstarterem, poza tym, że jest, ale zastanawia mnie kwestia pieniędzy teraz. Ludzie po wpłacali te 250k i projekt zostaje zawieszony. I co teraz z tą kasą? Twórcy aukcji mają te pieniądze, czy zostają one zwracane wpłacającym?
Placek - na Kickstarterze to działa tak, że dopóki zbiórka się nie skończyła sukcesem, to ty tylko deklarujesz ile chcesz wpłacić i te 250 tyś. są wirtualne. Dopiero po (udanym) zakończeniu zbiórki kasa jest ściągana z kont wpłacających - po to żeby nie ryzykować, że ktoś ulotni się z kasą, albo uzbiera mniej niż założył jak w tym przypadku i będzie musiał ją oddawać.
Ciemna strona takiego rozwiązania to to, że osoba może zadeklarować 10.ooo$ a potem z tego się wycofać, albo że będą osoby się deklarowały, które np. nie mają środków na koncie, i potem, np. z założonych 500.000 $ firma dostaje np. tylko 450k, były już takie przypadki.
[2] Pieniadze sa przesylane do tworcow wylacznie w sytuacji, w ktorej projekt jest pomyslnie sfinansowany, po zakonczeniu zbiorki.
edit: za wolny jestem :)
Najśmieszniejsze jest to, że tam są projekty lepsze niż oferują studia, za o wiele mniejszą kasę niż taki np. EA twierdzi, że gra ich kosztuje np 10 mln.
Źle to rozegrali.
Więcej konkretów (najlepiej materiałów z gry) zamiast piania z zachwytu i rzucania tekstami pokroju "old school RPG" co chwila.
Myślę że obecność Romero była tylko gwoździem do tej porażki.
Mimo wszystko szkoda, że jeden z niewielu cRPGów sci fi się nie ukazał, odtrutka od fantasy byłaby dobra.