To wszystko jest prawda, Ziemię czeka upadek i to już nie długo. Żegnajcie się z życiem czeka nas tragedia.
http://strefatajemnic.onet.pl/apokalipsa/2012/co-nam-grozi-21-grudnia-2012,1,5223774,artykul.html
Teraz to mamy wybor moralny - walczyc o przetrwanie, czy od razu sie zabic...
Strach pomyśleć co będzie z tymi oszołomami jak okaże się, że nic się nie stanie.
Będą się cieszyć, że końca nie ma czy może wręcz przeciwnie?
Będą odpoczywać za kasę zarobioną na książkach i filmach lub wymyślą kolejne teorie.
A Montera - razem z orkiestrą Owsiaka - pozostanie aktywny jeszcze "dzień po". Ktoś w końcu musi się zająć nekrologami.
Spierdalajmy na marsa.
Może do tego czasu uda nam się przesiedlić całą Ziemię.
[9] - kurwa nie wiedziałem. Dobra, zapomnieć o planie z marsem. Zostajemy na Ziemi.
Ten cały koniec świata to zwykła bajka. Bardzo opłacalna bajka. Reklamy, filmy, książki, wiadomości, pieniądze.
Oj tam oj tam, koniec świata. Minie miesiąc i wszyscy o nim zapomną
imposibru nie bedzie konca swiata, w takim wypadku nie powstal by watek o sylwestrze -.-
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=11977263&N=1
Wy się śmiejecie a 21 grudnia się zbliża. Ja już wykupiłem schron w Himalajach, lepiej zróbcie to samo.
Ja bym się śmiał, jakby ten koniec świata był. A ktoś z góry powiedziałby: "A nie mówiłem wszystkim niedowiarkom". :)
dopiero teraz o tym wiecie?
każdy kto oglądał reklamę laysów wie to od dawna, nawet ziemniak ;->
http://www.youtube.com/watch?v=HcyoEewOdzc
palpen napisał -->
Ten cały koniec świata to zwykła bajka..
Obyś miał absolutną rację. Oczywiście jeśli "broń boże" by faktycznie zaczeło się coś dziać to nie w taki sposób w jakim myślimy. Apokalipsa nie nastąpi w taki sposób jak w filmach Pojutrze czy 2012. Po prostu gdyby się coś działo z biegunami i w ogóle z naszą planeta to stopniowo w określonych etapach naszego i przyszłego życia będą następywały mniejsze i większe katastrofy w różnych rejonach świata - wulkany, powodzie itp. Niestety tak kiedyś upadła i zalało antlatyde oraz pewnie inne rejony świata.. Oby tylko ludzie nie cierpieli i nie umierali ;/ .
Chociaż katastrofy są już od dawna, ale lepiej gdyby były w mniejszym stopniu szkodliwe lub w ogóle oby ich nie było.
Wg. mnie to bzdura. Orientujecie się jak wyginęli Majowie? Polecam książkę "Czas zmierzchu". Wierzyli oni, że koniec świata może nastąpić co 50-parę lat. Błagali swych bożków, żeby ich oszczędzili. Wiadomo, że bzdury totalne. Ale oni wierzyli. Do dziś nie wiadomo dlaczego tak wielka cywilizacja zniknęła od tak. Jeśli wierzyć książce to byli tak zapatrzeni w swoją wiarę, że wydawało im się że nie przekonali bogów. Więc sami ze sobą skończyli. Rozeszli się we wszystkie strony, wielka cywilizacja skończyła się. Rozumiecie to? Setki lat ogromnej kultury w chwilę straciło sens. Zdaje mi się że teraz chcieli osiągnąć coś podobnego, tak wszystkich nakręcić, żeby uwierzyli w to, że świat się skończy i żeby ludzie siebie samych wykończyli.
To taka moja luźna teoria. Osobiście nie wierzę w żaden koniec świata, jeden wielki stek bzdur i nakręcających się psychopatów...
Osobiście nie wierzę w żaden koniec świata, jeden wielki stek bzdur i nakręcających się psychopatów...
Już teraz potencjalni mieszkańcy planety za kilka miliardów lat, dziękują Tobie za słowa otuchy na widok rozrastającego się słońca, tuż przed jego gwałtownym końcem...
Myśle że za kilka milairdów lat potencjalnie będziemy mieć pińcet koloni przy każdym większym przekaźniku masy
[14] jak ma byc koniec swiata to pierdziele, rzucam robote : ))
Przestaniesz lizać dupę Monterze? No w końcu...
fisherfighter, rozumiem, że w tej książce są spisane relacje naocznych świadków?
Już teraz potencjalni mieszkańcy planety za kilka miliardów lat, dziękują Tobie za słowa otuchy na widok rozrastającego się słońca, tuż przed jego gwałtownym końcem...
Oj tam, nie myślmy tak ogólnikowo:)
rozumiem, że w tej książce są spisane relacje naocznych świadków?
Napisałem "Jeśli wierzyć książce". Szczerze powiedziawszy to troszkę tak, są tam spisane naoczne relacje ludzi:) Polecam przeczytać ciekawskim tematu.
Świat się skończy wtedy, kiedy sami go rozje*iemy.
spoiler start
Ew. jak pieprznie w nas asteroida.
spoiler stop
Poza tym, wyobraźcie sobie co zacznie się dziać w ciągu tych 3 "ostatnich" dni. Czy to prawda, czy nie, ale ludziom zacznie palma odpieprzać. Oczywiście nie wszystkim, ale znajdzie się wiele osób, które uwierzą w to sranie w banie.
No albo za dużo XCOM :D
kategoria bardzo adekwatna do tematu.
Ten koniec świata jest po prostu najbardziej nakręcony przez media, internet, książki itp, itd, etc. A tak po prawdzie to koniec świata postępuje cały czas, gdyż człowiek bardzo w tym celu pomaga.
Bartesso - może zechcesz rozwinąć swoją myśl? Masz na myśli efekt cieplarniany i topniejące lodowce?
Niestety majowie wszystko przewidzieli oni dali nam znak a teraz wszystko się sprawdza
----->
Jak to wytłumaczycie ?
jak to wytłumacze? przypadek. a jak wytlumaczysz wizerunek matki boskiej jakiejstam z grzyba na ścianie czy wypalony na toscie? tak samo. bullshit.
pozatym jakie to ma znaczenie tak naprawde? jesli dolacze do grupy wierzacej w koniec swiata, co sie stanie? nie skonczy sie dla mnie swiat? nie rozumiem tego :D to jak stać i patrzec na wode gotujaca sie w czajniku, nie ma sensu.
ES_Lechu ---> Trzeba korzystać z ostatnich chwil. Zająć się ucieczką w góry, i mieć nadzieje że to chociaż w 10% zwiększy szanse na przeżycie. Przede wszystkim trzeba ostrzec innych. Mamy mało czasu więc spełnijcie swoje marzenia bo już nie będziecie mieli drugiej szansy.
Zróbcie rachunek sumienia !
peterkarel [ gry online level: 59 - Pan Ravioli ]
Koniec świata będzie jak Mirencjum dostanie bana :|
Oh wait....
Haha :D Spadłem z krzesła :D
ja kazdy dzien przezywam tak, jak by byl moim ostatnim. nie za wiele zmieni w moim swiecie zblizajacy sie koniec swiata. fakt, moze nie wsiade w auto i nie pojade jutro do włoch w alpy "bo tak", ale wiem, ze Ty tez nie :D mimo tego całego gadania bedziesz siedział w domu tak jak ja. i jesli faktycznie swiat sie skonczy oboje bedziemy sobie pluc w brode, ze nie ucieklismy w gory ;) bo chyba nie liczysz, ze jak ZACZNIE SIE koniec swiata dasz rade dojechac gdziekolwiek czymkolwiek ;d
Na tej stronie napisali: "Belgijski astrofizyk i matematyk, Patrick Geryl"
Tymczasem Geryl jest nie jest żadnym astrofizykiem i matematykiem, niczego nie ukończył, niczego nie badał, a laboratoria mógł widzieć co najwyżej na filmach. No ale - montery mają swoje światy, swoje kredki i swoich uczonych.
Szczerze mówiąc, mógłby być, bo to co się wyprawia na tym świecie, coraz bardziej mnie przeraża.
A jak nie będzie to przynajmniej Nowy rok powitamy. :)
Strach pomyśleć co będzie z tymi oszołomami jak okaże się, że nic się nie stanie.
Będą się cieszyć, że końca nie ma czy może wręcz przeciwnie?
kiedyś czytałem o jakimś tam guru sekty, który zapowiadał, ze X dnia X roku przyjdą kosmici/spadnie meteoryt i wszystko pierdyknie. przed wyznaczoną datą zebrali sie wyznawcy, media, obserwatorzy itp. kosmici nie przybyli/meteoryt nie spadl, nic sie nie stalo. ludzie przygladajacy sie z boku oczekiwali, ze guru zostanie osmieszony i wyznawcy sie od niego odwrócą. i co sie stało? guru stwierdzil, ze nie jestesmy jeszcze godni na te przelomowe wydarzenie i wyznawcy musza jeszcze bardziej sie zjednoczyc i umocnic w wiarze w guru... i ludzie, ku konsternacji obserwatorów, jego wyznawcy tak postąpili a nawet ich przybyło..
[33] kwejkowe mądrości.
Dosłownie, obrazek ma nawet odpowiedni znak wodny na dole.
Dalej nie wierzycie ? To jak wytłumaczyie huragan Sandy ? To wszystko dzieje się w związku z przebiegunowaniem Ziemi, niedługo cała Ameryka zostanie zalana.
Takie huragany co 2 lata nawiedzają USA więc nie wiem co jest dziwnego akurat w Sandym
[46]
http://postimage.org/image/n0bxp71p1/
Sandy juz przekroczyl rekord. Takiego czegos nie bylo przez 10 lat. Huragan juz jest wiekszy niz Irene a najlepsze bedzie dopiero za 6 godzin :)
Tu nie chodzi jeszcze o to, ze to jest i najwieksze. Jakby przeleciala jak Irene to byloby spoko. Najgorsze jest to, ze to powoli sie przemieszcza i bedzie to dlugo trwalo.
W wiadomosciach juz nie pokazuja tego co jest bo ludzie dodaja zdjecia z zalanych ulic a tv tylk jak plaza wyglada zalana.
Tym razem to bedzie cos i nie chca tworzyc paniki. Lecz na polskie wiadomosci zawsze mozna liczyc http://kontakt24.tvn.pl/temat,puste-polki-ewakuacje-woda-na-ulicach-i-strach-wasze-relacje-z-usa,64731.html?categoryId=2
Koniec świata kto w to wierzy?
Podejdźcie do tego w naukowy sposób raczejjest to mało prawdopodobne.
Ile końców świata miało już być 5,10,15,20 a może więcejten jest tylko bardziej nagłośniony ale i tak będzie tak samo jak z innymi.
Są 3 możliwości Templariusze przejmą kontrole nad światem druga to zginiemy , trzecia DESMOND NAS URATUJE!!!
A kto jest mistrzem asasynów w Polsce? Bo bym mógł się zapisać i pomóc Desmondowi uratować świat i zniszczyć Abstergo i templariuszy.
Zgodnie z zapisem znajdującym w 1. Liście do Tesaloniczan, przełomowa chwila nadejdzie w momencie, gdy zewsząd zaczną napływać sygnały sugerujące, że tak naprawdę nie ma się czego obawiać. W ten sposób uśpiona zostanie czujność ludzi.
Ujmujące. : )