Zagłosuj na jedną z dwóch wersji nowego zwiastuna BioShock: Infinite
W ten sposób robi się i zwiększa hype, panie i panowie. Tego typu zabawy mają służyć tylko i wyłącznie zwiększeniu zainteresowania branżowych dziennikarzy, a nie przeciętnego gracza (to przy okazji, efekt uboczny). To branżowi dziennikarze, omamieni hypem, mają zachęcić was, (nie)drodzy, przeciętni gracze, do zakupu gry, a nie trailery. Kiedyś do zakupu gry zachęcały dema. Teraz, w czasach, gdy dem jest coraz mniej (to byłaby przecież katastrofa, gdyby po demie gracze zorientowali się, że Call of Duty 527948 jest takie samo jak 434877 poprzednich części!), nakręca się hype dla branżowych dziennikarzy, którzy później co drugiej grze wystawiają 9-10/10, byle przeciętniak zbiera noty rzędu 8/10, a słabiak 7/10.
Co mi po superhiper trailerze, na który mogę oddać głos (WOW!), jeżeli gra będzie do dupy? Zamiast grać 10-12 h, przez 10-12 h będę sobie do znudzenia puszczał ten megazajefajny trailer? Zwis na trailery mam już od dawna, że o starannie wyselekcjonowanych gameplayach prezentowanych na różnych E3 i innych Gamescomach nie wspomnę - po nich jedyny element, o którym można wyrobić sobie zdanie to grafika, i nic więcej. Branża sama doprowadziła do tego, że od kilku lat wyznaję zasadę, że "tylko pirat prawdę ci powie".
Co nie zmienia jednak faktu, że Bioshock: Infinite to i tak jedna z tych gier, na które czekam najbardziej. Mój absolutny TOP 3 na 2013 rok!
idąc za tropem polonizacji przez Cenegę to ja głosuje za polskim Dublingiem do serii Bioshock obok Tomb Raider i Agenta 47
Obawiam się że oczekiwania graczy co do jakości gry mogą być zbyt duże... żebym się mylił....