Diablo III vs Torchlight II - która gra jest lepsza?
Nie zmieniło się tylko przypisanie coraz lepszych efektów do wyższych poziomów doświadczenia
Nieprawda. Autor chyba nie używał zbyt wielu umiejek w Diablo III, co? Wyższy poziom wcale nie oznacza lepszego. Przykładem sztandarowym niech będzie Hydra Wizarda. Choc ma kilka odmian wszyscy i tak używali tej plującej jadem.
Staram sie obiektywnie spojrzec na oba tytuly. Na Diablo ostrzylem sobie zeby od huuuhuuuu a na Torcha gdzies tam po cichu spogladalem. Po zapoznaniu sie z nim nie wypadl zle i napewno rozczarowal mnie w mniejszym stopniu niz dzielo Blizza. Nie nie krytykuje Diabła bo gra mi sie przyjemnie ale jak to w jednej recenzji wyczytyalem - "Jak na tyle lat oczekiwan.. no to troche slabo i latwo wyobrazic sobie inne LEPSZE Diablo." To prawda. Nie zmienia faktu ze wole masakrowac demony niz latac po krainie "Walta Disneya". Alternatywnie dla niezdecydowanych lub obojetnych polecam Path of Exile - naprawde ciekawa darmowa produkcja, czerpiaca pomysly z "gigantow" + kilka swiezych i ciekawych pomyslow. Reasumujac - majac Diablo, Torcha odstawilem.
Peace
Diablo 3 jest dla elity, a Torchlight 2 dla plebsu. Jak ktoś zagrał w pierwszego T to naprawdę nie ma czego szukać w drugim bo to praktycznie to samo, więc jaki jest sens płacić ponownie.
@pawloki
Nie spotkałem jeszcze lepszego systemu umiejętności ;s.
Diablo 3 jest dla elity, a Torchlight 2 dla plebsu. Jak ktoś zagrał w pierwszego T to naprawdę nie ma czego szukać w drugim bo to praktycznie to samo, więc jaki jest sens płacić ponownie.
Ja tam dość miałem już po Fate. Torchlight był dla mnie odgrzewanym kotletem, a co dopiero T2.
@porównanie
1. Ocenianie fabuły w tych grach? Śmieszne...
2. Rozwój postaci, to przecież głównie umiejętności. Statystyki w Torchlighcie są bez sensu.
3. Online lepsze w Torchlighcie? O ile gramy na piracie albo ograniczamy się do interakcji ze swoimi znajomymi, to tak. Ja tam jednak preferuję uczciwość + możliwość gry z kimkolwiek.
4. Albo mi się wydaje albo ktoś zapomniał przydzielić punkty za dom aukcyjny.
5. To samo zresztą z systemem craftingu.
6. Gdzie ocena za interfejs (a konkretnie wytknięcie Torchlightowi skaczących okienek i olbrzymich ramek wokoło nazw przedmiotów leżących na ziemi)?
HumanGhost > Autor grał/używał - inaczej nie byłby w stanie napisać takiego tekstu :) Ale ogólnie racja jest po Twojej stronie, użyłem po prostu niewłaściwego słowa. Chyba w przypadku ani jednej umiejętności mego mnicha nie mam wsadzonej runy z ostatniego poziomu :)
Oho, przewiduję niezły shitstorm w komentarzach :D
Porównanie całkiem ok. Torchlight 2 to całkiem przyjemna gierka, ale do Diabełka mu jednak sporo brakuje pod każdym względem. W każdym razie ja go przeszedłem raz, bawiłem się dość dobrze, nawet zacząłem grać drugą postacią, ale wtedy już w połowie wymiękłem. Po prostu nie chce mi się do tej gry wracać, w przeciwieństwie do D3.
Tuminure twoje 5 punktów to obrona Diablo 3 więc pewnie tak jak ja nie grałeś w Torchlight II więc się nie wypowiadaj.
@pawloki
Oczywiście, że bronię Diablo. Szczególnie, że wyśmiewam ocenianie fabuły, za które D3 dostało punkt, prawda?
@UV
Dokładnie. To mniej więcej tak samo (nie)ważny element rozgrywki jak towarzysze w D3.
Co z tego, że T2 ma bardziej losowe mapy, mase questów pobocznych i większą swobodę w kreowaniu swojego buildy gdy podczas walki czuć jakby się uderzało powietrze, a animacje przeciwników są sztuczne i nienaturalne. Moc D3 opiera się na "feelingu" walki, poczuciu siły.
4. Albo mi się wydaje albo ktoś zapomniał przydzielić punkty za dom aukcyjny.
Za to powinny być punkty ujemne. ;D
Od premiery przeszedłem Diablo 3 około sześciu razy. O ile dobrze pamiętam to więcej niż spędziłem z jakąkolwiek inna grą. Gra wciąga niemiłosiernie. Nie wiem jeszcze jaki jest Dishonored lub Assassin's Creed 3. Wiem natomiast, że do tego czasu Diablo 3 pozostanie dla mnie grą roku.
Troche dziwne to porownanie... U mnie, przeliczajac cene gry na ilosc spedzonych w niej godzin, D3 bije T2 na glowe...
D3: 170zl:240h=0,71zl/h - i jestem pewien, ze godzin na liczniku bedzie wiecej
T2: 65zl:6h=10,83zl/h - juz nie tkne, bo i tak wynudzilem sie na smierc
Poczatkowo nie zalowalem tych glupich 65zl, ale teraz w sumie zastanawiam sie, po co ja to kupilem? Tym bardziej, ze na krotko przed premiera gralem w jedynke i wiedzialem czego mniej wiecej sie spodziewac...
T2 dostało + za online a D3 nie? Przecież co-op jest podstawą sukcesu D3, a w T2 dodatkiem który się nie udał, przyjemniej się gra single (ocena własna)
Wg mnie ostatni punk powinien być przyznany TII. Twórcy już dawno mówili, że wydadzą darmowe DLC. W dodatku sama myśl o edytorze powiększa szanse przeżycia tej gry na większy okres niż Diablo III.
[15] Troche dziwne to porownanie... U mnie, przeliczajac cene gry na ilosc spedzonych w niej godzin, losowe i rozbudowane T2 bije uproszczone i powtarzalne D3 na glowe...
D3: 189 PLN : 60h = 3,15 PLN/h + nuda farmienia na tych samych poziomach z tych samych przeciwników w tym samym uproszczonym do bólu systemie rozwoju postaci z tym samym beznadziejnym lootem. Już nie tknę.
T2: 60 PLN : 108h = 0,33 PLN/h + każda gra z wygenerowanymi od nowa poziomami, z różnymi buildami postaci, z różnymi losowymi wyzwaniami i różnymi fajnymi setami przedmiotów, które wypadają nagradzając gracza + darmowe DLC + mody
Poczatkowo nie żałowałem tych 189 PLN, ale teraz w sumie zastanawiam się, po co ja to kupiłem? Nikt ze znajomych już w to nie gra.
[20] Wiadomo, że Pepsi. Ma o wiele wyraźniejszy smak, a Cola to taki ściek.
Mitsukai - nie psuj zabawy ;)
Ok :P.
Zeby nie bylo nie na temat, to gdybym nie byl przekonany do nowego systemu skilli w D3, to ostatecznie przekonalo mnie to jak ostatnio eskperymentowalem z Barbem. Odkladac na bok mody w T2 bym musial starym systemem z 4-5 postaci wylewelowac. W D3 wystarczylo 10 minut klikania i testow.
I tak jak wyzej zostalo wspomniane. D3 wygrywa z T2 poczuciem mocy jaka maja umiejetnosci. W T2 jest to takie jakies nijakie, gdzie w D3 jak Barb jebnie to nie ma przebacz, inne klasy podobnie.
"Blizzard projektował swoją grę jako rzecz do ciągłego doskonalenia (...)"- Czyli projektowali coś tak by to póżniej naprawić, ponieważ gdyby dobrze zrobili to odrazu to gracze narzekaliby że nie rozwijają gry. Czy tylko ja to tak rozumiem?
D3 wygrywa z T2 poczuciem mocy jaka maja umiejetnosci.
A tutaj nie mogę się nie zgodzić. Feeling poczucia mocy jest w D3 zdecydowanie lepszy :] Co do systemu skilli - kwestia tego, co kto lubi. Mi tam większa frajdę sprawia system w starym stylu - jakoś tak bardziej satysfakcjonujący jest :]
mikecortez - oddycham, ale zimno jest i posiłkuje się kawą ;)
Abstrahując od tego czy ktoś bardziej lubi colę czy pepsi, z jednym się chyba nawet najwięksi malkontenci zgodzą - porównywanie gry niewielkiego studia (która nawet daje sobie w tym porównaniu radę) do produkcji Blizzarda jest najlepszą możliwą rekomendacją dla dzieła Runic Games :) Ciekaw jestem co by przygotowali, gdyby mieli podobny budżet i tyle samo czasu :)
Ja tluklem diablo z kumplami do koncowki wrzesnia. Nie dlatego, ze gra jest tak swietna (bo imo nie jest) ale uparlismy sie wszyscy, ze skonczymy gre na inferno bez korzystania z AH.
Nie udalo sie. Pod koniec wrzesnia stwierdzilismy, ze tluczenie jednego i tego samego 2 i 3 aktu jest juz tak cholernie nudne, ze sie poddamy. Kupilismy pare rzeczy na ah, zatluklismy diabelka i od tamtej pory w ogole zapomnielismy o istnieniu tej gry.
Zaluje tylko, ze od pczatku bylismy tacy upraci, bo funu z gry juz nie bylo za wiele od dluzszego czasu. Tylko nudne siekanie tych samych mobow w tych samych (i prawie takich samych) lokacjach by wydropic jakis cholerny item, ktory pozwoli isc dalej i nie zginac "na hita".
Nie gralem jeszcze w TL2 ale chyba moge smialo zakladac, ze nie bedzie tam podobnego problemu. Z otwartymi rekami tez przywitam klasyczny system rozwoju postaci.
Swoja droga w temacie oprawy. Co sie stalo z dynamicznym oswietleniem, ktorego brak przy tych wszystkich efektowynych skillach az kluje w oczy? D2 mialo dynamiczne oswietlenie, dlaczego wiec o kilka generacji mlodsza czesc 3 nie ma?
Jak Torchlight 2 może mieć 6 punktów to ja nie wiem :O. Diablo rozkłada Torchlighta 1200 pkt do 6.
[30] I weź tu nie hejtuj takich ludzi...
Jak masz taką opinię, to podaj chociażby sensowne argumenty.
Troche głupio jest porównywać obie produkcje ze względu na budżet ;)
Zabrakło ważnej kategorii, a mianowicie ceny!
T2 jest duuużo tańszy od D3!
Zabrakło ważnej kategorii, a mianowicie ceny!
T2 jest duuużo tańszy od D3!
Diablo 3 kosztowalo mnie 10zl dzieki RMAH.
[16] Wypowiedź godna gimbozjeba.
[22] O gustach się nie dyskutuje, ja preferuję colę bo ma właśnie wyraźniejszy smak i jest mniej słodka w odczuciu (dzięki czemu lepiej czuć jej smak), lecz to moje zdanie, w końcu to oryginał zawsze próbują podrobić.. ;)
Co do porównania to jest trochę nie na miejscu.. Jakaś bajkowa gierka nigdy nie będzie w stanie przebić rzeszy fanów, którą od lat ma Diablo. Osobiście wolę Diablo, T2 w ogóle mnie nie ciągnie przez mocne ukierunkowanie pod dzisiejsze grające masy - dzieciarnie.
Osobiście z tych trzech gier Path of Exile jest dla mnie numerem jeden ,zaznaczam że grałem we wszystkie ,a w Path of Exile gram dalej (kupiłem klucz do bety).Gorąco polecam :)...
w ogóle mnie nie ciągnie przez mocne ukierunkowanie pod dzisiejsze grające masy - dzieciarnie.
Mam rozumieć, że dla ciebie ta gra jest skierowana dla dzieci?
Ach no taaaaak, bajkowa grafika. Toż to na kilometr śmierdzi grą dla dzieciaków.
spoiler start
Przestań pieprzyć takie farmazony. W Diablo nie gram i zapewne gra cała rzesza dzieciaków tak samo jak w TII jak i każdej innej możliwej grze.
spoiler stop
Tak właśnie, ukłon pod dzieciarnie. Żeby to jeszcze wyglądało, a tak wcale nie jest, tak samo jak WoW (temat rzeka), Borderlands idzie jeszcze przełknąć.. Niektóre gry w takiej oprawie graficznej same przyciągają ale to ? Nie mnie, moje zdanie, that's all.
Nie bedę dyskutował, która gra lepsza...mam swojego faworyta, ale samo porównywanie T2 dziecka małego studia do potworka Blizzarda jest najlepszą rekomendacją dla Torchlight 2 :):)
Heh, wyjątkowo trafne porównanie - w ankiecie stosunek głosów za daną produkcją też jest mniej więcej 8:6 :D
Nie porównuję tych gier, bo lubię obie. Obie mają swoje mocne i słabe strony, ale odnoszę wrażenie, że pan autor ustawił wszystko w ten sposób, żeby wyszła lekka przewaga Diablo 3. Ot tak, żeby pokazać, że to co lubi jest lepsze, ale nie tak bardzo by narazić się tym co lubią T2. Już przy streszczeniu fabuły widać, że albo całkiem olał sprawę i nie czytał tego co postacie mają do powiedzenia, albo w ogóle jej nie zrozumiał. Tryumfator nie jest opętany przez potwora, tylko CIĘŻKO CHORY i szuka leku by ocalić swoje życie (i przy okazji innych), zdaje sobie sprawę z tego, że będzie musiał uciec się do przemocy i wcale mu się to nie podoba, ale za bardzo ceni swoje życie by miało my to w czymś przeszkodzić. Gdzie tu autor widzi kalkę z D2 nie wiem. Widać podobnie po łebkach zna historię D2 jak i T2. Na dodatek autor chwali całe uniwersum Diablo, za którego stworzenie obecna ekpia Blizzarda nie odpowiada. Porównywanie filmików z tych gier to już wogóle przesada. Budżet jednego filmiku w D3 to pewnie więcej niż za cały T2. Następnie autor chwali łowcę EMOnów, a jedzie po Inżynierze, nie tłumacząc właściwie co mu się w nim nie podoba. Nie będę się rozpisywał, bo mi się zwyczajnie nie chce. Dodam tylko, że rozbawiło mnie jeszcze podejście autora w stylu "Diablo będzie lepsze bo jest patchowane i porawiane". Panie autorze: TORCHLIGHT TEŻ.
I już zupełnie od siebie: obie gry są świetne, przedstawiają odmienne podejście do tematu i oferują inny typ rozgrywki. Nic nie stoi na przeszkodzie by grać w jedną i drugą produkcję. Sam tak robię. Gram również w Battlefielda i Call of Duty i głowa mi od tego nie eksplodowała. Takie porównania i wręcz nakłanianie do flamewar pan autor może sobie wsadzić głęboko w buty. Dziękują za uwagę i pozdrawiam wszystkich miłośników Diablo 3, Torchlight 2 i różnego rodzaju gier komputerowych.
P.S. Fanbojów obu produkcji proszę o nieodnoszenie się do mojego posta, bo i tak tego czytać nie będę.
Czego oczekujesz od HnS?
1) Chcę grę HnS na lata i jestem co do tego przekonany, nie znudzi mi się, bo wiem na czym polegają gry tego gatunku, lubię grać godzinami, chcę grę poważną i w mrocznych klimatach, bo to jest dla mnie ważne. Chcę wysokiej interakcji z innymi graczami, nie przeszkadzają mi pewne uproszczenia systemu rozwoju postaci oraz konieczność stałego dostępu do Internetu, lubię, gdy gra ma fabułę która chociażby udaje ambitną, cenię sobie, że autorzy dopracowują ciągle grę, zamiast osiąść na laurach- Diablo 3
2) Chcę grę z gatunku HnS, który dla mnie nie musi oznaczać hardkoru, jest to luźna forma spędzania czasu na siekaniu ton adwersarzy, a nie jakaś produkcja, która chce a nie może siląc się na powagę i ambitne rozwiązania. Nie mam ochoty być przymuszany do ściągania gigabajtów patchy, być podłączonym do neta, chcę tytułu dobrego zarówno na kilka minut, jak i całą noc, ale z opcją gry w kilka osób. Chcę gry na klasycznych zasadach zaczerpniętych z Diablo, Diablo II. Nie przeszkadza mi kreskówkowa oprawa, cenię niskie wymagania, nad skomplikowane interakcje z graczami i fabułę przedkładam przyjemnośc z samej w sobie rozgrywki. Gra może być niedopracowana w tym czy innym aspekcie, ale następna część będzie na pewno lepsza- Torchlight 2
I jak powiedział kolega powyżej, cytuję:
Nic nie stoi na przeszkodzie by grać w jedną i drugą produkcję. Nawet fani HnS powinni kupić obie i wesprzeć ich autorów, bo raz że to zysk dla nich (graczy), bo mają dwa świetne tytuły, a dwa, że gra która na siebie zarabia motywuje do dalszych prac, jest podstawą do stworzenia czegoś jeszcze lepszego. Osobiście chciałbym tylko, żebyo TL2 nie ucichło, jak np. o Dungeon Siege, który był godnym rywalem Diablo II, a dziś nikt już o grze praktycznie nie pamięta.
Fakt że D3 jest trochę lepsze od T2. A teraz porównajmy kto wydał tę gry i przy jakim nakładzie finansowym. Bycie TROSZKĘ lepszym od gry która miała kilkunastokrotnie mniejszy budżet i pracowała nad nią jakieś małe studio ? Te porównanie to w pewnym sensie porażka D3.
W sumie to nie będę się rozpisywał bo wpadłem tu żeby pośmiać się z fanboyów D3. Te durne dzieciaki zawsze rozśmieszają mnie swoim płaczem gdy pojawia się jakaś sugestia że ich kieszonkowe mogło pójść nie na tę grę co trzeba : )
samo porównywanie T2 dziecka małego studia do potworka Blizzarda jest najlepszą rekomendacją dla Torchlight 2
Bardzo pozytywnie wpływa na zarobek twórców i wydawców Torchlighta. Poza tym nic to nie zmienia i żadną rekomendacją nie jest, gdyż mając do wyboru grę lepszą lub tańszą, każdy wybierze to co będzie chciał. Albo weźmie obie, jak ktoś wyżej zasugerował.
Jedni wolą szynkę inni salceson, obydwu wyrobom nie można zarzucić braku walorów smakowych :-)
Kupiłem D3 za 60 euro na battle.net.
Doszedłem do Inferno i bez żalu wy...waliłem grę z dysku, bo co to za bzdura, że najlepsze przedmioty są do kupienia za dziesiatki euro?
DO FANBOYÓW:
Pokazcie swoje itemki, które chodzą po dziesiąt euro a wy je ciągle macie w inventory!
RHA całkowicie zrypało grę, która bez tego byłaby świetna.
Po co gra się w HnS? Dla lootu! W D3 jest tak pomyslane, że możesz grać do usranej śmierci i nic ciekawego nie wyleci. A jak już coś sie trafi to leci szybko na AH, bo zawsze kilkadziesiąt euro do przodu.
Większy fun mam z Titan Quest i T2 niż z gry, za którą zapłaciłem 250 pln.
Najgorzej wtopione pieniądze w tym roku.
@Up
W sumie racja. Titan Quest jest/był najlepszym H&Sem w jakiego grałem od czasów Diablo II i do tej pory nic się w tej kwestii nie zmieniło...
Większy fun mam z Titan Quest i T2 niż z gry, za którą zapłaciłem 250 pln.
Nie nasza wina ze nie umiesz kuowac z glowa i wydales stowe za duzo :).
Pokazcie swoje itemki, które chodzą po dziesiąt euro a wy je ciągle macie w inventory!
Nie za bardzo rozumiem to zdanie, ale zaden z moim przedmiotow raczej by sie nie sprzedal za nedznego eurasa, ale widac wiesz lepiej jaka maja wartosc przedmioty na moim koncie... albo nie, nie wiesz, ja nie jestem fanboyem :).
Ja moge tylko porownac dema tych gier (T2 gralem tylko demo).
W demo D3 tluklem kilkanascie godzin w sumie (kazda z 5 postaci). Zakup gry potwierdzil ze nie bez powodu. Efekt? 300+ godzin na liczniku.
Demo T2 znudzilo mnie po dwoch godzinach (rozlozonych do tego na kilka kilkunastominutowych sesji). Gralem tylko Outlanderem. Potwierdzilo ze gra jest rownie pozbawiona pomyslu na sama siebie jak T1 i Fate. Efekt? omijac z daleka.
Diablo III jest grą świetną, ale skopaną przez odgórnie sterowany drop rate. Jedyny h'n's, w którym twórcy decydują co i gdzie dostaniesz. Wszystko po to żeby napędzać AH i RMAH. Szkoda, bo miałem nadzieję pograć znacznie dłużej niż 100 godzin. A tak odstawiłem grę na półkę, bo nie lubię mieć świadomości, że moje poczynania sa centralnie sterowane.
Diablo III byłby dla mnie grą idealną, gdyby drop przypominał to co widzimy w innych h'n's a lokacje były trochę większe.
Jakies dowody? Czy "bo tak"? To ze ludzie maja teorie o loot serwerach nawet poparli dowodami i roznego rodzaju screenami, a odgorne sterowanie? To stwierdzenie przewija sie od dawien dawna, ale zawsze jak o to zapytam zapada grobowa cisza, a ja bardzo chetnie o tym poczytam.
Blizzard to nie bogowie, nie mają czasu na zajmowanie się każdym z uzytkowników osobno i decydowaniu kto, jaki i kiedy loot dostanie ;).
Nawet jeśli są loot serwery, to co z tego?
To czy wyleci Ci losowy przedmiot jest tak samo losowe, jak to czy dostaniesz się na serwer o takim, czy innym IP. Być może funkcja, która odpowiada za generowanie lootu, do swojego pseudolosowania wykorzystuje IP serwera - czy takie coś też jest odgórnym sterowaniem drop rate?
@up
Wystarczy czytać oficjalne forum gry. Ludzie juz dawno zauważyli, że drop dziwnym trafem się raz polepsza a raz jest gorszy. Dziwnym trafem drop stał się genialny w okolicach premiery chociażby Guild Wars 2. Ludziom nieziemskie itemki leciały. I.. przestały. Blizz steruje dropem jak chce. Nie chodzi mi o drop dla konkretnego użytkownika, to byłoby przecież głupie. ;]
Zresztą wystarczy poczytać opisy patchy dotyczące dropu legendarek i setów. Czarno na białym. Jakoś w innych h'n's nie słyszy się o sztucznym podwyższaniu drop rate w czasie patchowania.
Dowody? No proszę Cię. Chyba nie jesteś aż tak naiwny, że myślisz, że ktoś z Zamieci to przyzna otwarcie? [pytanie retoryczne]
Nie wiem jak diablo ale torchlight jest w cholere nudny, nie wiem może już za stary jestem na takie gry. Zero satysfakcji z posiadania lepszej postaci.
U mnie drop caly czas taki sam, jakos nie odczulem odgornego sterowania moim lootem, no chyba ze moj obnizaja a kumpla podnosza bo jemy leca lepsze setowe/legendary niz mi.
Co do opisow patchy to generalnie je czytam, a o podniesieniu dropu pierwszy raz zdaje sie dopiero przy 1.05 mowia i dotyczy legendarow.
Dowodow wcale nie chcialem od strony Blizza, ale jak wspomnialem wczesniej, pojawila sie teoria loot serwerow i byly rozne tracerty, testy, obliczenia. W przypadku "odgornego sterowania" liczylem na cos podobnego, niz "ludzie twierdza".
Już widzę jak Blizzard pozostawia losowi system dropu przedmiotów, co ma wymierny wpływ na dom aukcyjny i przekłada się na zarobki firmy.
Jeśli można zmieniać drop rate w czasie patcha to jaka przeszkoda, aby dowolnie nim sterować w dowolnym momencie? A o świetnym dropie przed premierą GW 2 było już sporo śmiechu. Ludzie żartowali, że Blizz nie lubi konkurencji, nawet ze strony MMO. Co innego może skłonić gracza do pozostania przy h'n's? Fabuła? ;D
Nie dostaniesz nic innego jak ludzkie odczucia, bo tego się po prostu nie da sprawdzić. musiałbyś przekupić pracownika Zamieci żeby sie czegoś dowiedzieć.
Skoro zmieniaja drop przy premierach konkurencji, to dlaczego nie zrobili tego przy T2, ktory jest gatunkowo bezposrednim konkurentem, no chyba ze mnie znow cos ominelo?
Demonizujecie ten RMAH do przesady. A prawda jest taka, że
... już się w ogóle tam nie handluje.
Moim zdaniem zakupów na RMAH głównie dokonywali casuale, którzy chcieli szybko dojść do inferno. Sam sprzedałem ze dwa gówniane przedmioty z koszmaru za 5-7 euro. Teraz, gdy casuale (i nie tylko) odeszli już od gry, bo albo osiągnęli swoje cele albo im się gra zwyczajnie przejadła nie ma komu sprzedawać. Mam w skrzyni wielokrotnie lepsze przedmioty niż w momencie, gdy cokolwiek udało mi się pohandlować na RMAH. Od dawna nie sprzedałem nic, nawet jak wystawiam ilvl63 z 6 affixami i dobrym dmg za 10 euro. Zresztą, przeglądając RMAH widać, że już najlepsze itemy chodzą za 3 euro. Pogratulować tym, którzy w okolicach premiery RMAH kupowali przedmioty po 200 euro. Już nawet nie chce mi się wystawiać przedmiotów zarówno na RMAH jak i na AH. Za mało ludzi już gra, a ci co grają to już mają 60k+ dmg i dla nich itemów to ja zwyczajnie nie mam.
Sam nie wiem czy żałować, że nie połaszczyłem się na farmienie pod RMAH. Zamiast tego chciałem sobie grać dla przyjemności każdą postacią po kolei niż tłuc do znudzenia DH. Jak wróciłem do prowadzenia DH na inferno to szał zakupów na RMAH już się skończył. Ja raptem sprzedałem rzeczy za tylko 70 pare złotych. Gdybym od premiery leciał na inferno pewnie byłoby to pareset złotych.
Kumpela ma obecnie 8 poziom mistrzowski ale legendarnego itemka jeszcze nie trafiła to chyba coś nie do końca jest z tym loot'em ?
Bardzo dobry artykuł. Fajnie się czytało :) Kiedyś się jeszcze wróci do DIII. Może przy okazji PvP.
Ale nie będę porównywał gier, bo nie próbowałem TII i raczej nie zamierzam. Styl artystyczny tej gry mnie po prostu odrzuca.
Pzdr.
Marder
Pewnie nic nie dała w Magic Find. Ja akurat miałem 170% bodajże i znalazłem gdzieś 5 legendarnych jeszcze przed patchem zwiększającym prawdopodobieństwo. Ostatnio znalazłem na koszmarze legendarny.
HumanGhost ---> Straszne pierdoły opowiadasz. Oczywiście, że loot polepszył się w okolicach premiery Guild Wars 2, bo wtedy właśnie wyszedł patch 1.0.4. A jaki miał on wpływ na loot, wystarczy poczytać.
Blizz steruje dropem jak chce
No shit. Zdawało mi się, że to oni zrobili grę, więc drop idzie wg. ich algorytmu wyliczania dropu. Co za problem, zrobić "nie do końca losowy" drop? Taki, który będzie zależny od ilości premier gier w danym dniu + od ip + od dnia + od pogody na meteo.
Dopóki nie poznasz algorytmu, równie dobrze może to być rand(), a wszelkie teorie dopowiadane to ściema.
W Diablo 2 było identycznie.
PS. W Torchlighcie też w jeden dzień leciały mi dużo lepsze przedmioty, niż w drugi...
Powiem wam, że przeszedłem diablo 3 na normalu wizardem i odstawiłem na półkę, teraz wróciłem aby pograć szamanem....i powiem że niezła frajda, jakoś lepiej mnie się gra tą klasą, torchlighta 2 mam wersję pudełkową i stwierdzam że gra jest genialna!, nie będę porównywał tych 2 gier bo jest tyle aspektów, dla których byłoby to nieetyczne, mimo iż są baaardzo podobne do siebie, jeden z aspektów to właśnie budżet, t2 kupiłem w promocji i z kodem bonusowym za 50zł a diablo za 180. Jeśli chodzi o zabawę to wypowiem się jak przejdę t2. Natomiast już widzę że mam więcej frajdy niż w d3. I co mnie cieszy to że mogę pograć bez neta...co mnie wpienia w d3. Nie mam za wiele czasu na granie ale jak mam popykać w coś od czasu do czasu to wybieram t2....sory diablo:)
aha, i ten cały dom aukcyjny w d3 to pomyłka...a już na euro to istny cud marketingu:)
Szczerze mówiąc ... nie wierzę temu co widzę Oo Jakim cudem wygrywa u was Diablo III? Oprócz trochę lepszej fabuły, grafiki i czasem trudniejszych potworów, gra nie ma większych plusów. Wykastrowane poty, przedmioty, questy poboczne, portale, bossowie wyglądający conajmniej kiepsko ... Nie mówiąc o poziomie trudności, który trzeba "przeklikać" by wejść na "wyższy".
Z każdym patchem czuję się coraz bardziej oszukiwany przez blizzard. Jako osoba, która kupiła pre-order (czyli obdarzyła firmę dużym zaufaniem), dostałem nie skończoną grę. Teraz, za 140 zł osoba otrzymuje ulepszony tytuł ... WTH?! Jakim cudem oni to wydali?! Jak to mogło być uznane za plus?
Ogólnie z każdą godziną gry w TII czułem się coraz bardziej oszukany przez Blizzard. Jedno jest pewne z mojej strony. Więcej nie zamówię pre-ordera z ich stajni. Nie dość, że zapłacę taniej, to dostanę lepszą grę od tych co kupili w dniu premiery/pre-ordy LOL.
Jakim cudem wygrywa?
Coz, co za problem wygrac z gra ktora nudzi po godzinie? :)
Oczywiscie to bardzo subiektywne odczucie, niemniej zarowno Fate jak i T1 nudzily bardzo szybko, T2 pobija rekord w tym zakresie.
A w D3 wlasnie ucialem sobie kolejna sesyjke, 3 godzinki łojenia z audiobookiem w tle.
Tak wiec odpowiadajac na Twoje pytanie - tak, to mozliwe bo T2 jest najzwyczajniej na swiecie gra slabiutka. Niski budzet jej nie tlumaczy. Tworcy mieli pare lat na wyciagniecie wnioskow z bledow popelnionych przy jedynce i ... zrobili klona. Powielili dokladnie ale to dokladnie wszystkie.
Przy okazji dziekuje tworcom T2 ze udostepnili demko :). Zaoszczedzili mi ciutek kaski.
z atykulem sie zgadzam co prawda w diablo 3 pogralem tylko na trialu bo czekam na zimowe wieczory i z kumplem kupujemy razem jakos na koniec listopada ale jak dla mnie to sam poczatek diablo skasowal torchlighta poniewaz t2 znudzil mnie po godzinie i wolalbym przegrac 100h w traia diablo niz przejsc torchlighta bo tej grze poprostu wg mnie brakuje czegos przede wszystkim napewno klimatu i uniwersum i magi blizzarda duzo osob hejtuje i narzeka na poczynania tej firmy ale ja kupie ich kazda gre bo zagrywam sie z mega frajda w kazda czesc z kazdego uniwersum przegralem masakryczne ilosci w we wszystkie warcrafty starcrafty i 2 czesci diablo a nawet w stara gre black thorne czy jakos tak i do kazdej gry wracam co jakis czas i dla mnie jest to najlepsza firma robiaca gry a ze zadaja takie czy takie pieniadze za swoje produkty no niestety za dobra jakosc trzeba zaplacic wiecej i wg mnie blizzardowi sie nalezy kazda kasa bo jeszcze nigdy nie czulem sie ze kupilem od nich cos co mi sie nie podobalo
Tak się zachwycił D3, że zapomniał do czego służą znaki interpunkcyjne :P
Obydwie gry mają swoje plusy i minusy. Więc która jest lepsza? A co za różnica. Gram w to co akurat w danym momencie mnie ciągnie, a jak mi się gra znudzi to przesiądę się na inną. Na początku ciągnęło mnie do D3, potem mi się znudziło. Nie podobają mi się niektóre rozwiązania jak np questy robione bez sensu. Bo w obecnej formie to gra polega tylko na tym aby polecieć do przodu i zapomnieć o fabule, bo nagrody przy każdym quescie jest taka sama: exp i złoto. Więc jak dla mnie gra jest nastawiona na ciągłe farmienie i nic więcej. Jak dla mnie to mogli nawet fabuły nie dawać. Gra jest wtórna i powtarza wiele rzeczy z D2, więc jak dla mnie to jest ulepszone D2 z nowymi pomysłami.
W T2 nie podoba mi się np. że nie wprowadzili resetu skilli jak to jest w Borderlands. Więcej to jak grę skończę.
[66] i [67]
A Diablo III chyba najzabawniej i najtrafniej przy okazji podsumowują nazwy wątku głównego, poszczególnych jego części:
czekamy (albo i nie) na patch 1.05
1.04 i jest OK.
profile są, dropów nie ma...
pozostali najwytrwalsi
Cztery ostatnie. Dalej sobie sami poszukajcie. Nic dodać, nic ująć. :-)
@ ozoq
Moim zdaniem zakupów na RMAH głównie dokonywali casuale, którzy chcieli szybko dojść do inferno. Sam sprzedałem ze dwa gówniane przedmioty z koszmaru za 5-7 euro.
To i tak dobrze :). Mi nie udalo sie sprzedac nic, nawet za marne 1-2euro, a przedmioty do slabych nie nalezaly. Jak slysze, ze Blizzard zarabia na tym nie wiadomo jakie pieniadze, to mi sie smiac chce, bo sprzedac tam cos, to jest nielada wyczyn - na pewno wiekszy niz ubicie Diablo na Inferno :)
Co do "sterowania lootem"... Szczerze mowiac, zaraz po patchu wypadlo mi kilka legendarow, a pozniej tez odnioslem wrazenie jakby troche kurek przykrecili, bo pomimo tego, ze mialem o okolo 180%mf wiecej, to dobrego lootu bylo znacznie mniej. Moze to przypadek, moze nie - nigdy sie tego nie dowiemy, ale wielu z moich znajomych mialo podobnie.
Moj jedyny skok jakosciowy byl przy 1.04 kiedy polecialy mi dosc fajne bronie, ale bardziej bym sie upratrywal przyczyny w zmianie losowania statystyk na broniach niz teorii spiskowej. Ilosc legendatow/setowych nie ulegla zmianie do czasu az nie wpakowalem 300%MF i wcale nie sa to jakies mega wypasy, raczej badziew dla vendora. Dlatego tez trudno mi dac wiare ze steruja, bo wtedy poczuje sie oszukany i pominiety :/.
Podoba mi sie to wyliczanie godzin hehe ;)
Skyrim 120h-130zł=1,08zł za godzine
Diablo 3 140h(narazie:)-190zł=1,35gr z godzine
Battlefield 3 10h-130zł=13zł za godzine
PS: Fani diablo III do ataku! Pamietacie co powiedzial kapitan Hayle z aktu 3-go? Albo my ich albo oni nas ;D
Eksperymentując buildami w D3, można po przez zmianę seta. Barbar aby dostawać jak najwięcej furii, WD jak najwięcej many itd. + LoH, czarownik aby spier....ć i uderzyć. Ale chcą coś pozmieniać trzeba od nowa szukać przedmiotów.
RMAH zniszczył grę - nie chcesz nie kupuj nikt Cię nie zmusza chcesz farm przedmioty jak dawniej jak w D2 i tam nie zaglądaj aby ruszyć dalej. Ścigasz się ze sobą czy z botami?
Przedmioty w D3 to kpina - przedmiot i61-i63 ma słabsze staty niż jakieś gówno z lvlu 50. a elita bijesz 5min(takiego dobrego).
PvP i tak będą testy PTR i tak trzeba będzie nowe przedmioty pod PvP.
Jeżeli ktoś grał w jakieś gry gdzie jest walkę z mobkami pve i przeciw innym graczom wie, że w 90% gier skille, umiejętności, statystki pve są o kant stołu rozbić w walce przeciw innemu graczowi - używa się czego innego w zależności czy solo czy walka w pt.
D3 w obecnej formie było robione 1.5-2 lata przecież Willson skasował 80% zwartości/gry - a Blizzard wycenił koszty + koszty za markę. T2 też było robione podobny okres a kosztuje mniej.
A gdzie są prywaty D3 miały być miesiąc po premierze.
T2 jest dobrą grą ale nudzi się zbyt szybko - szybciej niż w analogicznym czasie gry D3.
Porównanie powinno wyglądać
CO KTO LUBI.
D3 w następnych patcha czekają zmiany w przydupasach, zmiany związane z goblinami, ostatnio bardzo popularne portale z map lub losowo pojawiające się oraz zmiany związane z losowości lokacji i dynamicznymi eventami bo to największa bolączka gry zaraz po skillach.
Jestem przekonany że 90% ludzi znudzi się T2 nie dociągając nawet do analogicznego czasu w D3, w którego jeszcze będą grać. A 50% albo więcej kupiło D3 a T2 zdarło z torrentów bo za darmo można grać.
Narzekający niech podadzą to czego oczekiwali oczekują od gry którą kupili - pośmiejemy się. Ja nie wiem czego można oczekiwać po h'n'S z możliwości gry CO-Op + areny pvp. Przecież to jak nic jest podobne do gier typu Dragon nest czy Vindictus.
Jak ktoś szuka odmiany na przyszły rok będą MU2 i Lineage ethernal przy mechanice Lineage Ethernal i grafice T2 i D3 wyglądają jak tibia.
Grając w Torchlight II zawsze będziecie mieli wrażenie że to tylko blada imitacja Diablo. Blizzard zrobił świetną grę, jak zwykle zresztą, ale nie jest to gra dla wszystkich. W każdym aspekcie przewyższa on Torchlight, ale dla tych wszystkich płaczek którym nie podoba się drop są inne gry. Bijesz 5 minut jednego elita? No to rzeczywiście przerzuć się może na gry z serii Lego. Tam wystarczy parę sekund. Diablo III to gra dla prawdziwych graczy. Torchlight II nie jest zły ale to tylko cień Diablo, polubią ten tytuł wszyscy piraci bo ma tryb single player i wersja z piratebay hula jak trzeba. I to głównie ci właśnie ludzie wypisują bzdury o Diablo III bo nie mogą pograć na piracie i strasznie ich to męczy. Piszą że Torchlight II to 100 razy lepsza gra i że Diablo III to dno. trzeba miec nie pokoleji w głowie by wygłaszac takie tezy. Grajcie w Torchlight II i nie zbliżajcie się nawet do Diablo, nie jesteście tam nikomu potrzebni.
Widzę że torchlight z dnia na dzień z dobywa kolejne procenty no i dobrze, gra dobra dla tych którym się podobało diablo 2, a grafika nie jest najważniejsza ;)
Aż mi się przykro robi, gdy widzę, że użytkownicy tej strony wolą słabe gry...
Kurwa no nie mogę jak patrzę na ściany tekstu tych debili. I tak tego nikt nie czyta a oni hejtują dumni z siebie. D3 to tylko durny HnS jak każdy inny i to że oskrobali was bardziej z kasy nie znaczy że jest lepszy. Nawet gdyby ten D3 był najlepszą grą na świecie to i tak bym nie grał żeby mnie nie kojarzyli z takimi idiotami. Pozatym Torchlight wygrywa w ankiecie bo ludzie chcą dzieciaków z D3 prowokować do dalszego ośmieszania się.
Fanboye Diablo do boju !
Obie gry są dobre i obu zaufałem i kupiłem je w preorderze. Bardziej mnie rozczarowało diablo 3, ale to nie znaczy że gra jest słaba. Uwielbiam h&s więc obie gry sprawiają mi dużo zabawy ;) Jednak Torchlight bardziej mnie wciągną.
Mi zdecydowanie bardziej do gustu przypadło Diablo 3, mam już prawie 200h przegrane i na tym się na pewno nie skończy. Jednak Torchlight 2 jest świetną alternatywą dla tych, którzy chcą kupić taniej i dobrze się bawić :)
Zarówno w Diablo 3 jak i Torchlight 2 mam już ponad 100 godzin na koncie. Z tymże D3 już mi się znudziło a w TR2 mam nadal chęci grać. Jeżeli porównywać to do ceny gry a zawartości jaką oferuje, to lepszy deal zrobicie na TR2.
[85] Też trudno mi jest pojąć dlaczego ludzie grają w Diablo III, podczas gdy pod ręką mają o wiele lepszą alternatywę jaką jest Torchlight II ;)
Godzina grania z kumplem po nowym patchu na bodajze sp3 i juz polecialy 2 setowe itemy, ktorych do tej pory wypadlo mi 0. Jezeli tak bedzie, to moze w koncu maruderzy przestana breczec. Chyba, ze znowu po tygodniu przykreca kurek ;p
Kajdorf heh jakim ty cudem możesz mowić ze Diablo 3 jest podobne do D2 . Według mnie nie jest niczym podobnie i mi sie nie podoba bo nie ma fabuly tak jak powinna wygladac nudzi sie szybko i brakuje głównych zalet które byly w D2 wzieli tylko same wady zamiast słuchać graczy . Diablo 3 jest przereklamowane beta byla juz lepsze ale co oni zrobili to juz szkoda słów . Żeby chociarz Diablo 3 mialo sie tak jak Diablo 1 do Diablo 2 to juz by bylo coś . A sie rózni prawie jak Dungeon Siege 2 a 3 albo Gothic a Gothic 4 . Torchlight 2 według mnie na taka szybka produkcje jaka oni robia typu Torchlight i 2 tez to maja znakomite lecz krótkie gry bo w krótkim czasie robione więc blizzard powinien sie wstydzić . Dla mnie byla kłótnia w Blizzardzie i z tego powodu torchlight 2 jest bardzo podobny graficznie i róznymi rzeczami do Diablo 3 . Nie wiem z czyjej winy czy z tych co odeszli i zrobili torchlight czy z tych co zostali z Diablo 3 wyszedl taki syf ale dla mnie dzieki takim błędą jakie teraz zrobili to upadną albo sie rozpadną . Chyba że sie wezmą ostro w garść czego im życze . Więc jak narazie dla mnie Torchlight 2 jest w 75% lepsze niz Diablo 3 . Mimo ze jestem fanem 1 i 2 i innych gier blizza jak starcraft i warcraft .
Misteriol - czekaj, kiedy to był ten mój post. A widzę 12.10. Już zapomniałem o tym temacie.
Grałeś w dwójkę? Bo mam wrażenie że nie. Mało tego dzisiejsze konto i od razu antyblizz. Ale dobrze, nie będę się czepiał szczegółów.
Więc dla twojej informacji:
D2 - 2 akt - pustynia
D3 - 2 akt znowu pustynia i miasto wzorowane na arabskim
D2 - dodatek: oblężenie twierdzy barbarzyńców.
D3 - akt3 - chyba to samo, czyż nie?
D2 - quest ze zniszczeniem katapult
D3 - powtórka z rozrywki
D2 - zabijamy Izuala
D3 - to on żyje?
Fabuła, a ja mam wrażenie że piszesz tylko aby coś napisać i się czepiać. No, tak dwójka miała super wypasioną fabułę. To że Tobie się nudzi to już nie wina fabuły, tylko może Twojego podejścia. Mi pomysł na fabułę jako jedyna rzecz najlepiej się w D3 podoba, reszta to kwestia przyzwyczajenia i ogrania. Gram w obydwie gry, przy okazji gram w Bordera i GW2. Przy każdej tej grze potrafię się bawić. A grałem tez w Sacred2, które mi się też podoba. ;) D3 po ostatnich poprawkach zaczyna mi się coraz bardziej podobać. Dalej będę narzekał na kilka rzeczy ale tego już nie zmienię. A skoro na coś nie mam wpływu to tym się nie przejmuje, tylko biorę taką grę jaka jest. Jesteś fanem wcześniejszych części, jakoś nie zauważyłem skoro nie potrafisz wyłapać tego co wyżej podałem.
Wiesz gram w D2 do tej pory odkąd wyszło . I liczyłem na Diablo 3 tyle lat elegancko zrobione bez bugów nie zepsute i nie ma w nim fabuły bo odbiło im co do kasy zaczeli myśleć blizzard o kasie odkąd wyszedł ich zajebiscie kochany WoW . Grałem w Sacred 2 Grałem w wiele fajnych gier nawet milion bo mniej to za mało wiem spędzam dużo czasu na graniu i wiesz . Diablo 2 to najlepsze rpg na świecie moim zdaniem tak jak i Diablo 1 ale Diablo 3 swojego zdania nie zmienie ze to totalny shit w podłóg tego ile czasu im zajeło robić ta gre i tego śmiecia juz beta była lepsza lecz nie było w niej zawiele . Liczyłem Na zajebistą fabułe na fajna zabawe z graczami typu jak w Diablo 2 jest Baalrun itp To tutaj może i jest ale tak skrzaniony ze nie mówić i wada non stop poprawki aktualizacje to w głowie sie nie miesci zamiast wydać pożądne diablo 3 to wydali tak jak Twórcy Gothic 3 z bugami itp . Liczyłem na miłe pvp liczylem na tylko troche polepszona grafike byle było 3D wszystko pieknie wyglądało a o tej w Diablo 3 nie wspomne . Liczyłem na nowe fajne itemki itp . A głównie tego czego sie doczekałem przez tyle w Diablo 3 to Bugi i usuniecie paru rzeczy z d2 które ludzią sie podobaly w D3 je skasowali . Po prostu moja ocena Diablo 3 to powinien być przebój jak Diablo 2 ale to nawet hit typu Assassin itp nie jest . To całkiem inna gra tyle że tytuł i troche nawiązuje do poprzednich części . Ogólnie postacie skile mi sie podobają ale nic pozatym .
Pewnie za dużo wczuli sie w robienie mmo jak WoW Metin itp MMO . Trudno mi uwierzyć że to robili ci sami ludzie co Diablo 2 ale tego nie sprawdzałem .
Jesteś jednym z tych koleśi co kochaja Diablo 3 i wszystkie nowe gry jakie tylko wyjdą według mnie nie masz wiecej niż 20 lat . Młodzierz lubi nowe gry a o starych wie za mało i według mnie mało grałeś w diablo 2 a napewno nie tylko co ja . I tak samo w Diablo 1 . Co do Gothic to jest podobnie 1,2,3 a 4 fabuła niby inna bo inny bohater w gówno bo wiekszość jest część dalsza ale też mi sie nie podoba mimo że zajebiscie wygląda .
I pewnie lubisz gre jak WoW to by wszystko wyjaśniło . Dla mnie Blizzard jak nic nie wymyśli to za jakies 8lat upadnie . A diablo 4 napewno nie zrobią bo im sie totalnie nie oplaci no chyba ze odrazu oleja diablo 3 . Albo zrobia taki Dodatek co zmieni cale Diablo 3 .
Wiesz, szuka argumentów. Myśli że dzięki temu szybko nabije sobie lvl. Misteriol - dziecko, patrząc na Twoje wpisy i błędy językowe, stylistyczne jakie robisz to bym powiedział ze mówisz o sobie. Więc nie porównuj innych swoją miarą. Tyle w tym temacie. Nie mam zamiaru komentować Twoich postów, gdyż szkoda czasu na to.
Dla mnie Diablo jest zdecydowane lepsze. Lepiej się przy nim bawiłem i to jeszcze czekanie z rana żeby kupić grę, coś pięknego :D
Balem sie, ze po patchu znowu wyleca z dwa dobre itemy i koniec, ale musze stwierdzic, ze jak na razie drop jest satysfakcjonujacy, i checi do gry jest od razu wiecej!
Szacun dla Blizzarda za ogrom pracy włożony w D3, ale bardziej pochłonął mnie T2.
Fabuła jest kalką Diablo... Fabuła TL jest (oprócz wątku Żaru) kompletną analogią Diablo.
Pierwsza część: Alaric/Lazarus przyczynia się do powrotu Ordraka/Diablo, a my musimy udać się w długą drogę po jaskiniach pod małą wioską, Torchlight/Tristram.
Druga część: Alchemik/[dowolna postać] opętana przez Ordraka/Diablo dąży do kolejnego powstania Ordraka/Diablo. Protagonista podąża za nim na zachód/wschód, zaczynając na zielonych polanach, poprzez pustynie i bagna aż do gorących, ociekających lawą podziemi. Dodatkowo, kiedy Alchemik/[dowolna postać] oszalał/a doszło do zniszczenia Torchlight/Tristrtam.
Wg. mnie jest to zaleta, ponieważ uważam fabułę dwóch pierwszych części Diablo za niesamowicie klimatyczną, a jednocześnie na tyle prostą, żeby nie dominowała rozgrywki. Pozostaje jeszcze jedno pytanie. Dlaczego te gry są tak podobne? (Mam na myśli TL 1 i 2 i Diablo 1 i 2) Otóż dlatego, że robiły je te same osoby. Pierwsze dwie części Diablo zostały stworzone przez oddział Blizzarda o nazwie Blizzard North. Zmiany, jakie Blizzard chciał umieścić w trzeciej części Diablo nie podobały się oryginalnej ekipie, co doprowadziło do odejścia tych ludzi. Założyli oni potem studio Runic Games i zaczęli od nowa, jak dotąd odtworzyli serię zdruzgotaną przez Blizzard, czekam, ja jakieś plany w związku z częścią trzecią. Nie zrozumcie mnie źle, nie uważam D3 za złą grę, spędziłem przy niej setki godzin, to bardzo dobra gra, ale raczej średnie Diablo.
Przyznam się bez bicia, że w Diablo III nie grałem, miałem jednak kontakt z Diablo II + dodatki. Gry całej nie przeszedłem ale doszedłem gdzieś do połowy(niestety jestem straszliwie niecierpliwy i Diablo II mnie po prostu znudziło). Od dokładnie 2dni gram w Torchlight II. Nie jestem fanem gier typu hack&slash ale Torchlight mnie naprawdę wciągnął. Może się wydawać, że przez bajkowy klimat jest to gra przeznaczona dla dzieci, nic bardziej mylnego, Torchlight jest dość....brutalny. Fabuła nie powala, ale w tego typu grach się po prostu nie liczy. Ataki są efektywne i jest ich dość sporo(niestety drzewka rozwoju jest niezrównoważone, można dosłownie na 2-3 zdolnościach przejść całą grę). Jak każda gra Torchlight ma swoje plusy i minusy, jednak w tym pojedynku wydaje mi się, że konkurent Diablo zasługuje na wygraną. Gra jest tańsza i obfituje w podobną treść, w dodatku nie wymaga stałego połączenia z internetem. Podsumowując gra w sam raz zarówno na chłodne wieczory jak i na słoneczne poranki ;)