Resident Evil 6 zawiera dodatki DLC na płycie z grą?
W 5 Capcom dal na plycie multiplayer, najsmieszniejsze jest to ze pisalo to w poradniku do gry a nie bylo wtedy zadnego infa o multi :)
Żadna nowość , capcom cały czas tak robi, a może oszczędza w ten sposób na haraczu dla m$ za download...
Wszystko jedno czy na płycie czy poza nią - w większości przypadków DLC zostały zrobione przed premierą.
Capcom, why you still stupid?
Co się zrobiło z tą serią:(
zombiaki robią uniki, osłaniają się przed ciosami. Trzeba je dobijać po strzale w głowę, jednak od przebicia bagnetem umierają natychmiast...
żenada
Dlaczego komukolwiek przeszkadza DLC na płycie? Tak czy inaczej robione jest przed premierą gry. Czy uszczęśliwia was ściaganie tego gigabajta z serwerów?
[6]
Pozwól że ci wytłumaczę mój młody naiwny przyjacielu.
Kupujesz samochód w którym masz założoną kłódkę na bagażnik, po miesiącu producent do ciebie dzwoni: sprzedam ci klucz do kłódki za jedyne tysiąc zetów.
[7]
Bzdurne wytłumaczenie. Jak już to: kupujesz samochód, masz wolne miejsce na radio - za dodatkową opłatą możemy je zamontować.
Nie chce bronić producentów bo to cwane skurczybyki są, ale dostajesz KOMPLETNY produkt. To że później możesz odblokować coć dodatkowego to inna sprawa.
[8]
Bzdurna odpowiedź. Nie chodzi o "wolne miejsce" tylko o coś co już tam jest i tylko wystarczy to coś "odblokować". Producent nie dodaje ci nic nowego odo kompletnego produktu, nie dodaje nowej zawartości, nie tworzy nic nowego - sprzedaje ci jedynie okrojoną wersję.
Karrde jak Ci to nie przeszkadza to płać za radio, poduszkę pasażera i żarówki świateł. Powodzenia!
Jj
A czy ja napisałem że mi to nie przeszkadza?
Swoją droga zawsze płacę za radio, poduszkę powietrzną i żarówki świateł. Myślałeś że to jakoś za darmo przychodzi i instaluje się w aucie? :)
DanuelX
To, że jest to na płycie nie oznacza że wchodzi w skład kompletnego produktu - to co jest kompletnym produktem masz podane. Dopóki nie będzie sytuacji że np. ostatnie trzy chaptery/misje i zakończenie są dostępne dopiero po kupieniu DLC to twoja teoria jest bzdurna. Dostajesz produkt taki jak w opisie.
I jeszcze raz, bo niektórzy mają zero-jedynkowe myślenie. NIE PODOBAJĄ mi się te wszystkie DLC. Natomiast dostajesz KOMPLETNY produkt.
No właśnie nie. Produkt był kompletny, ale pocieli go na części za które dodatkowo będziesz musiał zapłacić. Skurwysyństwo w najczystszej postaci.
[9]
Nie wiem jak jest teraz z autami ale obawiam się że nic się nie zmieniło bo produkcja jest jeszcze bardziej zautomatyzowana niż była. Kumpel ma opla kupił go z drugiej ręki siadło mu otwieranie szyby rozwalił drzwi i co się okazało ładnie zalakowane kabelki tylko powpinać i ma centralny zamek którego ogólnie nie było w zestawie. Tak więc ukryte dlc w grach to żadna nowość na rynku, jak widać w autach grzebiąc też można znaleźć rzeczy zaktóre trzeba zapłacić by je mieć choć w podstawowej wersji już cześć tych rzeczy jest tylko powyłączana.
Karrde -> blagam Cie.
Prosze Cie.
Przemysl to co napisales. Jezeli w to wierzysz to lda mnie jest to po prostu niemozliwe. \
Nie miesci mi sie w glowie, ze mozna miec takie podejscie. Jestes oszukiwany przez producenta i to popierasz - sorry ale ja to tak widze.
Popierałbym to gdybym rzeczoną grę kupił, a tak nie zrobię. Głównie dlatego że mam dość rynku gier w formie obecnej (swoją drogą RE6 jest tego doskonałym przykładem ale w innych aspektach) i nie mam zamiaru im dawać jakiejkolwiek kasy. NATOMIAST opisywana tu sytuacja nie jest żadnym oszustwem, dostajesz to za co zapłaciłeś i o czym byłeś informowany. To, że na płycie sa jakieś inne cząstki DLC do późniejszego odblokowania to już jest inna para kaloszy. To tak jakbyś np. w UPC wykupił telewizję i mówił że oszukują bo na tych samych kablach możesz mieć internet, a go nie masz.
Rynek gier ma dużo wad, ale ta sprawa akurat nie jest żadnym oszustwem.
Danuel, ty zrozum, ze tak czy inaczej musisz zaplacic za DLC niezaleznie od tego, czy jest juz na plycie, czy w sklepie internetowym. Bo DLC i tak sa masowo robione juz PRZED premiera gry. Tzw. "Day 1 DLC" ma już większość dużych tytułów. Jak nie zaplacisz to nie zagrasz w ten kawalek gry dostepny w DLC niezaleznie od tego, czy jest na plycie czy w internecie. Tymczasem caly growy Internet robi "wojne o ogien" nie o samo DLC, a o fakt, ze jest ono na plycie! Chyba po prostu lubia sciagac pliki z sieci zamiast miec je juz pod reka.
I jeszcze jedno. Nie grałem w RE6, ale z tego co słyszałem, krytyka jest zupełnie nieuzasadniona. Gra ma 4 kampanie, z których każda jest dosyć długa, do tego tryp coop, jakaś horda i nie wiem co jeszcze. To duzo wiecej niz przecietna wspolczesna gra akcji. Z jakiej paki ktokolwiek twierdzi, ze nalezy mu sie jeszcze wiecej!?
To do producenta gry nalezy decyzja ile zawartosci da w grze, gracz moze poczytac recenzje przed zakupem i ustalic czy sie oplaca to kupowac za taka cene czy nie. O zadnym oszukiwaniu nie ma tutaj mowy.
Nie kupujcie tych DLC i tyle. Ja wolę poczekać na pełną wersję takiej gry za pół roku, ze wszystkimi DLC.