Twórca DayZ o problemach z samodzielną wersją moda
"Autor moda DayZ zdradził, że proces produkcyjny samodzielnej wersji modyfikacji nie przebieg tak szybko jakby sobie tego życzył."
?
[1]
Autor tekstu przez przypadek "zjadł" literkę "a" na końcu wyrazu, po raz pierwszy widzisz literówkę że tak się dziwisz?
Na temat:
Najważniejsze żeby z gry były wyeliminowane OKROPNE lagi (największa wada) które bardzo przeszkadzają w DayZ, jeżeli początkowy content będzie odpowiadał mniej więcej zawartości oryginalnego DayZ to nie ma się czym przejmować.
Twórcy muszą skupić się na bugach, lepiej na początku dostać grę z 1 mapą wolną od większych błędów, niż dostać 3 mapy które glitchują jak szalone.
Myślał, że będzie tak jak chce, ale niestety okazało się zupełnie inaczej i teraz "płacze". Pewnie obawia się też troszkę The War Z. Tym bardziej, że rusza juz 30 października. Osobiście czekam na oba tytuły i sam jestem ciekaw, który będzie lepszy.
Czyli wydamy wybrakowany produkt, ale żeby się waliło i paliło, wydamy.
Gość chyba nie docenia i nie wierzy w fanów marki, powinni przesunąć premierę i nie bać się war z, bo fani, prawdziwi, będą pamiętali o day z, ewentualnie może jakiś kickstarter albo nich kogoś znajdą dodatkowo.
@kaszanka9
Dostęp do builda w fazie alfa to teoretycznie nie jest wydanie produktu. Wydanie gry odbędzie się pewnie dopiero w 2014 roku i dopiero wtedy pokażą się pudełka w sklepach.
Równie dobrze mogliby udostępnić dzisiaj tą alfę którą mają - co za różnica? Klient będzie chciał to kupi. Nie będzie chciał to nie kupi. To i tak nic w porównaniu z akcją kupowania kota w worku za niemałe pieniądze tylko po to by uzyskać dostęp potem do testów (WarZ). W przypadku DayZ w momencie ukazania się alfy w sprzedaży w internecie błyskawicznie będzie huczeć od opinii, relacji, gameplayów itd. itp. w przypadku WarZ mamy dokładnie ZERO informacji, bo żaden gracz nie grał w tą grę - w zamian mamy filmiki producentów i deweloperów, którzy w żałosny sposób próbują udawać na gameplayach zaskoczonych graczy grających z podnieceniem pierwszy raz w grę. Pal licho, że producent odwala żenadę - zatrważające jest, jak wiele ludzi daje się rolować.