[Waszym zdaniem] Sztuka, czy kotlet?
Dobra historia to hak, na który bardzo chętnie mogę się złapać :D
Znowu, serio? Gry to swieze medium, jak mozna myslec o tym w kategoriach "czy jest w nich *jeszcze* jakas sztuka"? To sie stale rozwija, nie da sie okreslic jak to sie dalej potoczy. Jedno jest pewne: tworcow gier jeszcze nigdy nie bylo tak duzo, podobnie jak samych gier, wiec raczej poletko do uprawiania sztuki sie poszerza zamiast zanikac. A ty piszesz jakby gry przezywaly jakis kryzys. Na moje oko jest zajebiscie, zarowno w segmencie AAA jak niezaleznym/artystycznym/costam. Mozna sie raczej zastanawiac czy gry *juz* mozna nazwac sztuka, a nie czy nia jeszcze sa.
Świeże? Mają ponad 30 lat :). Od momentu ich powstania do teraz zmieniło się w nich bardzo wiele.
To gry kiedyś zahaczały o sztukę?:) Moim zdaniem dopiero od niedawna się tak dzieję za sorawą takich tytulów jak "The Path"
No maja 30 lat, ale i tak sa najmlodszym istniejacym medium. Film chociazby jest przeciez 3 razy starszy. Mimo to mnostwo gownianych filmow sie robi do dzis, ale rowniez powstaje wiecej ambitnych dziel, bo po prostu film sie rozpowszechnil.
Moim zdaniem wpisy blogerów polegające na rzuceniu kilku pytań bez wyrażenia choćby cienia własnej opinii są marnowaniem miejsca na serwerach...
Myślę, że nie braknie programistów i projektantów, którzy będą chcieli zaistnieć jakimś oryginalnym rozwiązaniem w branży.