Assassin’s Creed III – zapowiedziano 5 dodatków DLC, w tym trylogię o królestwie USA
to juz te season passy/premium etc. widac beda norma przy kazdej grze... jak to ladnie doja graczy 2x pod przykrywka "wielkich nowosci"...
Kto by pomyślał kilka lat temu że na premiery gier beda zapowiadac 5 DLC to smieszne kiedys dodatki wychodzily po roku do gry a teraz doją 2x więcej pieniędzy na każdej grze. Gdzie ten rynek gier zmierza to nie mam pojęcia ale napewno w złą strone. Jak tak dalej pójdzie to pierwsze będą zapowiadane DLC zamiast podstawowej gry :D
Dlatego granie w nowe gry coraz mniej mnie bawi i na coraz mniej tytułów czekam (przynajmniej od wielkich wydawców).
Wycinanie części gier i sprzedawanie wybrakowanych produktów, aby później te brakujące części sprzedać idiotom, którzy nawet się nie zająkną, że są dymani w pupę! Ba, im się to wręcz podoba i poprzez swoje konta i portfele krzyczą "JESZCZE! JESZCZE!".
Zapowiadanie gównianych DLC jeszcze przed premierą gry! Toż to kompletna paranoja i śmianie się graczom w twarz!
Dzielenie scenariusza dostępnego wyłącznie w DLC... na trzy DLC! Przecież to się, kur*a, w głowie nie mieści!
Trylogia dodatków DLC? WTF? Co to ma być? Zrozumiałbym gdyby to był jeden duży dodatek udostępniony za mniejszą cenę, a nie cała historia podzielona na trzy części, aby wyciągnąć więcej kasy od nieszczęśników, którzy chcieliby kupić je pojedynczo. Cena też nieźle przesadzona, 100 zł czyli prawie cena gry za dodatki, które można zrobić w 2 miechy, podczas gdy nad podstawką pracowali podobno 3 lata.
Zbyt przekombinowane moim zdaniem. Wolałbym coś w deseń dotychczasowych misji, niż aż taką fikcję, jak król Jerzy Waszyngton.
Jakie wycinanie fragmentów gry? Jaki niekompletny produkt? Przecież to jest CAŁKOWICIE ODDZIELNA historia! To tak jakby twierdzić, że "Undead Nighmare" zostało wycięte z głównej fabuły "Red Dead Redemption". W dniu premiery AC3 będzie grą kompletną. Te DLC to nie ujmujące nic grze dodatki.