Recenzja gry Resident Evil 6 - apokalipsa zombie po japońsku
Gra jest dobra, gra mi się naprawdę przyjemnie choć mogę zgodzić się z autorem tekstu w wielu kwestiach. Po pierwsze, gra jest wielka, co przy obecnych standardach to tylko może cieszyć, po drugie cholernie trudna, nie przez swoją skomplikowaność ale prowadzenie rozgrywki, to też dla mnie na plus, na minus to oczywiście przekombinowane akcje, ale po tym co mamy w Call of Duty nic nie powinno już dziwić. Generalnie ludzie czepiają się w tej grze drobiazgów i sam nie wiem dlaczego (czytając kolejną już recenzje), kiedy to po premierze kolejnego Call of Duty nie widzą śmieszności wielkości słonia. Moim zdaniem gra jest obowiązkową pozycją dla fanów marki, a ci co lubią miks akcji i horroru też będą zadowoleni, niektóre momenty w grze są lepsze niż w Dead Space.
Największe rozczarowanie tego roku,choć i tak nie miałem tego czegoś kupować.Jednym słowem jak dla mnie EPIC FAIL,capcom żal na kółkach.
Wyglada na to, ze seria schodzi w dwol podobnie jak jej "rodzima" seria filmow o zombie...
Jak wypada 6 równając ją z 5? Bo piąte zło, było bardzo złe. Liniowość, nuda, powtarzalność. 4 była spoko, gdyby nie toporne sterowanie.
Rozczarowanie równego poziomu co Diablo III
Ale Capcom od wydania Street Fighter IV (edycja podstawowa, kto pamięta te czasy ahhh) robi się coraz gorszy i coraz bardziej pazerny na kasę.
Pograłem u kumpla dwie kampanie po 2 godziny każda i moge co nieco powiedzieć. Po pierwsze kampanie są różnorodne i zróżnicowane osobiście zagrałem leonem, gdzie gra jest podobna do czwartej części, czyli jakiś klimat zaszczucia jest i dość często brakuje ammo i chrisem, u którego styl gry jest bardziej nastawiony na akcję niż COD, co jest niezłym gównianym wyczynem. Ja nie zauważyłem u leona żadnych "Hamerykańskich" odzywek, często wspomina wydarzenia z racoon city, co dodaje klimatu.
W pełną nie grałem i nie mam zamiaru. Oba dema odrzuciły mnie od gry tak skutecznie, że szkoda mi pieniędzy, a zagwarantowały na tyle dużo gameplayu, że czuję że widziałem prawie wszystko. Uwielbiam piątkę, a czwórkę w ogóle kocham i uważam za arcydzieło i jeden z najwybitniejszych tytułów szóstej generacji, z genialnym klimatem, boskim systemem i sterowaniem, idealnie wyważonym poziomem trudności, no cudo nieziemskie po prostu, a szóstka nie tylko jest zerwaniem z nimi (ale jakby na to nie patrzeć czwórka również była "zerwaniem" z tradycją serii, i wyszło jej to na dobre), ale do tego jest tragicznie zrealizowana.
Durne i śmieszne flashbacki i próby rozmowy Leona z ZOMBIE (serio? Gość chyba widział ich dość wiele żeby wiedzieć że nic to nie da), potykanie się o przeciwników do których nie da się strzelić póki skrypt ich nie ożywi, nudny shooter Chrisem z tragiczną mechaniką osłon, a do tego ten wkurzający Jake (to ma być syn Weskera? Rzeczony by sam się z rakietnicy potraktował jakby to zobaczył), tanie efekciarstwo na poziomie Call of Duty (tylko gorzej zrobione).... nawet różnorodność kampanii i nie najgorsze lokacje nie ratują tej kupy.
Wewnętrzny fanboj cierpi gdy to mówię, ale Capcom ma dość słaby rok, w zasadzie tylko Street Fighter X Tekken im się naprawdę udał. Kolejne zapowiedzi DmC kopią im dołek, a Resident 6 raczej też fenomenalnym sukcesem nie będzie. Szkoda, ale co poradzić.
Podoba mi się ta recenzja, czysty konkret. Grałbym właśnie w tego Resa, gdyby nie tragiczne demo. Postanowiłem na razie nie kupować szóstki tylko nadrobić zaległe tytuły.
A na Metacritic średnia ocen użytkowników to 0.4 http://www.metacritic.com/game/playstation-3/resident-evil-6
Ten serwis przerodził się w jedno wielkie żerowisko dla trolli, dziwię się, że jeszcze nie wyłączyli możliwości oceniania zwykłym użytkownikom.
Ten serwis przerodził się w jedno wielkie żerowisko dla trolli, dziwię się, że jeszcze nie wyłączyli możliwości oceniania zwykłym użytkownikom.
Jak ktoś ostatnio wspominał, jedynym ratunkiem dla metacritic byłoby wprowadzenie autoryzacji: masz grę - możesz ocenić, nie masz - do widzenia.
Ale to pewnie byłoby zbyt kłopotliwe w realizacji i nie ma co liczyć.
Pozostawię bez komentarza opinię ludzi.
Nie wiem o co niektorym chodzi. Jestem mocnym fanem RE od pierwszej czesci, gralem praktycznie we wszystko co zwiazane z RE. Dla RE Zero i RE1 Remake kupilem nawet GameCube (i to niedawno, z 2 lata temu). Mi sie czesc w miare podoba. Jest inna, ale napewno lepsza niz RE5, ktory byl slamazarnym czymkolwiek, zero strachu niczego. Tutaj przynajmenij sa momenty gęstej atmosfery, ciekawy uklad kamery, lezenie postaci itp.
Ciekawi mnie jak portale typu metacritics poradza sobie z bandą jebanych trolli, zaczyna mnie to denerwowac, mam nadzieje, ze powstanie jakis alternatywny protokol, gdzie beda rowniez portale, gdzie trolle beda banowani w pizdu, a sposob identyfikacji bedzie w miare jednoznaczny. starczy tych jebanych lamusow. 3 lata temu nie bylo takiego shitu jak teraz na metacritics!
Abstrahując od gry, świetna recenzja! Dawno nie czytałem niczego tak rzeczowego i konkretnego. Powiem więcej, recenzja nowego RE wydana przez CD-Action była trochę gorsza merytorycznie od tej tutaj.
Ale Capcom od wydania Street Fighter IV (edycja podstawowa, kto pamięta te czasy ahhh) robi się coraz gorszy i coraz bardziej pazerny na kasę.
A Dragon's Dogma?
fajna gra. nie nudzi jest długa i wciąż dzieje sie coś fajnego. nie nazwał bym tej gry horrorem i sie na horror nie nastawiałem. a co do realizmu to niewiem jak ma wyglądać realistyczna gra o eksterminacji zoombi i mutantów. fabuła jest i dialogi jest i tak lepsza niż w jakiejkolwiek adaptacji filmowej z Millą Jovovich. gra jak każda ma lepsze i gorsze momenty ale napewno wciąga. a mało jest ostatnio gier z fajną kampanią. napewno nie zamienił bym residenta na którą kolwiek z cyklu dead space czy silent hill (im nowszy tym gorszy). można dużo tej grze wypominać ale to pierwsza gra od roku albo i lepiej po odpaleniu której spędziłem grając całą noc.
Cieszę się, ze recka się podoba, bo szczerze mówiąc miałem pewne problemy z ocenieniem nowego Residenta. Z jednej strony potrafi naprawdę wciągnąć i być rewelacyjny, a z drugiej czasami strasznie wkurza topornymi rozwiązaniami i monotonnymi fragmentami. Gdyby Capcom skrócił grę o kilka godzin i dopracował pozostałe etapy byłby świetny tytuł dla każdego, a tak wyszła dość specyficzna gra, która niestety nie wszystkich do siebie przekona. Tak czy inaczej polecam sprawdzić :)
PS. Podczas gry moja ocena wahał się od 6,5 do 9, więc jak demko jakoś strasznie kogoś nie odrzuca, to może się okazać, że pełniak mu się jednak spodoba. Rozgrywka niemal co godzinę mocno się zmienia ;)
Ja bym grze dał mocne 8+/10, lub nawet 9-/10, szczerze mówiąc wiele recenzji które wystawiły grze 3-4 lub równoznacznie, są gwarancją tego, że ci ludzie tej gry nie skończyli, co jest o tyle smutne, że to jednak jest tytuł klasy AAA. Poza tym oceny takie ocierają się o śmieszność, szczególnie zważając na to jakie oceny te portale wystawiły naprawdę dużym crapom. Nie mniej prawda zawsze jest taka sama i nigdy się nie zmienia, chcesz znać ocenę danej gry, kup i sam oceń, będziesz miał naprawdę wiarygodną oceną dla siebie samego.
@A.l.e.x.
Mi się wydaje, że osoby, które wystawiły RE6 oceny typu 3/10 lub 4/10 ginęły zbyt często, wkurzały się i potem wyrzuciły swoją frustrację w recenzji ;)))
Prawda jest taka, że gdyby ludki nie oceniali tej gry jako residenta i nie sugerowaliby się demem (co wyraźnie robią na metacritic) oceny byłyby duuuuużo wyższe. na wersję pc nie chce mi się czekać. Przy pierwszej okazji sobie sprawię, bo coraz bardziej (szczególnie teraz po tej recce) napalam się na ten tytuł. Gdyby nie Darksiders 2 (i miałbym więcej czasu na gry) pewnie już bym w niego grał :P
kupiłem w premierę jak wszystkie residenty które wyszły na sprzęt sony od psxa do ps3 jestem z tą serią od początku i nie żałuję wydanych pieniędzy na 6 bo mi się podoba komuś nie musi i sorry za słowa ale rozpierdala mnie takie gadanie czyjeś śmieszne oceny kiedyś nie było ani magazynów o grach ani stron i ludzie kupowali gry dla zabawy z ciekawości albo po prostu bo lubili daną serię a dziś qrwaa każdy opiera się na opinii innych więc się pytam nie macie własnego zdania własnych upodobań sorry ale to wszystko mnie bawi . Kupiłem bo jestem fanem i polecam
A czy jest możliwość strzelania podczas chodzenia czy tak jak w części 5 trzeba stać jak słup soli zeby wystrzelić z pistoletu? Pamiętam, ze to strasznie irytujące było przez co gre dosc długo rozciagałem sobie w czasie az w końcu udało dobrnąć się do końca.
Vault-Boy można strzelać idąc
Szukam ludzi do grania w RE6 na multiplayer !! Mój gametag to Macias21 , proszę mnie dodawać do "znajomych" !
2014 'RE7 Icons Of Interact Strike Back'
2016 'RE8 QTE Virus'
2018 'RE10 Final Fantasy Of Leon'
Jak podejdzie się do tej gry z lekką ironią to gra się bardzo fajnie , zwłaszcza ze znajomymi :D
A ja grałem we wszystkie części R.E i jedne podobały mi sie bardziej drugie mniej ale po co w komentach srac na gre w którą sie nie zagrało nie przeszło na 100% gram na konsolach od czasów Segi pierwszych konsol Nintendo i moja piwnica cieszy sie mianem magazynu całego konsolowego badziewia żadko wypowiadam sie na forum-ach ale powiem jedno wszystkie gry w tej chwili stawiaja na efekciarskie filmiki rzadko połączone z akcją dawniej na jak grałem na Ś.P PS1 w Legends of Dragons to nie mogłem sie doczekać żeby zobaczyć jąkąś wypasioną wstawke filmową a nie wspomne już o Resident Evil 1,2, lub 3 czy Dino Crisis 1 , Parasite Eve , albo Vagrant Story ( godzina i 45 min na japońskich krzakach z nieocenioną pomocą PSX EXTREME ) jestem wielkim fanem serii Final Fantasy i mam dużą cierpliwość do wychodzących obecnie tytułów też tej właśnie serii( czekam na coś przynajmniej w stylu ff12 bo obie odsłony 13-stki to niekończący sie film) mógłbym wymieniać tu wiele tytułów ale nie o to chodzi po prostu powiem tyle jak po raz kolejny zawiode sie na jakimś tytule z obojętnie jakiej serii to ide do piwnicy wyciągam z pudełka stare zakurzone PS1 odpalam Resident Evil 1 lub 2 i wiem że już nigdy nie będzie tak jak dawniej kiedy firma lubiła gracza a gracz lubiał firme za godziny kombinowania przy łamigłówkach zagadkach czy jak zajeb.....ać BOSSA . Teraz liczy sie trailer oprawa i KASA. Pozdrawiam All
Ale sie wszyscy "pruli" do tej pory na to strzelanie w bezruchu!A dla mnie bylo to wlasnie bardzo realistyczne i
nigdy nie mialem z tym problemow jak np.Vault-Boy.To,ze we wszystkich strzelankach mozna to robic korzystajac z broni dwurecznej przewaznie nie jest powodem aby powielac podobne tematy w takiej serii jak "Resident".
A tak na marginesie sprobujcie sobie wyobrazic strzelanie z pistoletu w trakcie biegu.Nie radze tego robic osobiscie
bo jedyna rzecza jaka traficie bedzie niebo,ziemia,wlasna stopa lub matka.Kazdy,kto mial kiedys jakakolwiek bron w reku od wyrzutni rakiet po proce wie,ze do prowadzenia celnego ognia najlepsza jest postawa nieruchoma,w miare mozliwosci kleczaca,jeszcze lepsza lezaca a idealna przy wykorzystaniu jakiejs podporki.Do prowadzenia ognia w ruchu najlepiej nadaja sie samoloty i smiglowce w wersjach szturmowych i czasami Batmobil tez sie sprawdza.
No Cooo Ty Pier.... MAM Wykupic ABONAMENT Zeby przeczytac do konca recenzje .. jak zyje tego nie widzialem , Koniec , NOWOŚĆ jesli chodzi o zaskoczenia ;D
Właśnie ukończyłem kampanię fabularną Resident Evil 6, i muszę przyznać że te niespełna 38 godzin jakie na nią poświęciłem zapewniły mi naprawdę dużą satysfakcję i dawkę solidnej rozgrywki. Na pochwały przede wszystkim zasługuje niebanalna fabuła oraz sposób w jaki została poprowadzona (pełna możliwość poznania tła fabularnego poprzez wcielenie się w czwórkę jej głównych bohaterów było bardzo udanym pomysłem). Choć kampanie poszczególnych postaci się ze sobą przeplatały to nie czułem ani trochę znużenia przechodząc te same poziomy w skórze innej postaci. Mocną stroną gry są też ciekawie wykreowani główni bohaterowie i ich historie osobiste które można poznać w grze. Co do oprawy graficznej jest ona całkiem przyzwoita lecz też momentami mocno nierówna. Z pewnością dużym plusem gry są też zróżnicowane lokacje, duży arsenał dostępny w grze oraz dość wysoki poziom trudności. Resident Evil 6 to gra godna polecenia spełniająca moje oczekiwania.