Witamy w wątku, gdzie miejsce do swobodnej wypowiedzi mają wszyscy, którzy lubią oglądać seriale. Spotkasz tu nałogowców, pasjonatów, sezonowców, a nawet fachowców. Przede wszystkim spotkasz tu fanów tego wspaniałego działu kinematografii. Znajdziesz opinie na temat nowych odcinków i sezonów, premier i powrotów, zapowiedzi i klasyków. Chcesz się wypowiedzieć co ostatnio oglądałeś? Szukasz ciekawych newsów lub czegoś dobrego do obejrzenia? Nie wiesz kiedy nowy odcinek lub sezon lubianego przez Ciebie serialu? Jesteś w dobrym miejscu.
Co ostatnio oglądaliście? Na co czekacie? Co nadrabiacie? Co macie w planach? Co pozytywnie zaskoczyło, a co rozczarowało?
---------------------------------------------------------------------------------
Rozpoczynamy jesienny sezon!
Kalendarze premier i powrotów:
http://www.serialowa.pl/daty-premier-seriali-w-sezonie-20122013/
http://seriale24.com/jesienny-rozklad-premier-nowosci-i-powrotow/1684/
http://hatak.pl/aktualnosci/seriale/23947/KALENDARZ_PREMIER_jesien_2012_/
---------------------------------------------------------------------------------
Przydatne linki:
http://www.hatak.pl
http://www.showtv.pl
http://www.serialowa.pl
http://www.seriale24.com
http://www.next-episode.net
http://www.pogdesign.co.uk/cat
http://tvcountdown.com
---------------------------------------------------------------------------------
›banner by 12jonasz - dzięki!‹
---------------------------------------------------------------------------------
Poprzednia część:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12298083&N=1
Banner z Carrie, ufff...
Nadrobiłam drugi sezon The Killing /finał rozczarowujący tą mętną, bezsensowną gadką../, nadrabiam drugi sezon Suits - nic nie czaję z tych motywów prawniczych /powinnam brać korki u Loona/, ale akcja jest tam prowadzona w tak wartki, wciągający sposób, że nie mogę się oderwać. :)
Badaliście Animal Practice? Wydawało mi się, że z zawodowego obowiązku "muszę" to oglądać, ale tak kulawego humoru i scenariusza to dawno nie widziałam.. :/
Boardwalk Empire i Person of Interest - warto?
Magera_ widziałem pierwszy odcinek i w sumie, nic ciekawego, a szkoda, bo Andy Botwin jest ciekawym aktorem.
Person of Interest naprawdę warto, polecam świetny pierwszy sezon a już się drugi zaczyna:D Z nowych to czekam tylko na Arrow a poza tym mam wiele innych to oglądania.
Siepet --> Boardwalk Empire to jeden z moich ulubionych seriali więc polecam.
A tego Person of Interest nie znam.
Jaruś, sorki bejbe, ale ja też tracę wiarę w tych, co mi nie odpisują na gg po tygodniu. ;P
Six Feet Under 3x13
spoiler start
O ja cię kurwa pierdolę.
I pomyśleć , że ten sam gość stworzył True Blood.
spoiler stop
mam pytanie, czy wie ktos kiedy zaczynaja puszczac trzeci sezon "The Walking Dead" i osmy sezon"How I Met Your Mother" na FOX ?
Widzisz bo problem jest taki że już nie wchodzę na gg :D jakby co to na fejsie jestem dostępny
HIMYM już jest pierwszy odcinek z polskimi napisami jakby co. W poniedziałek chyba drugi będzie.
Ktoś w ogóle robi napisy do elementary? Kiedyś widniał takowy wpis na 24.pl, ale teraz ni widu ni słychu.
Ishimura12 - oglądaj dalej, dodam tylko jeszcze od siebie, że mimo tego, że Six Feet Under skończyłem już dawno temu, to ciągle mam na dysku ostatni odcinek. Lubię sobie co jakiś czas odświeżyć ostatnią genialną scenę. Tak bardzo końcówka serialu miażdży, po prostu absolutne mistrzostwo. Chyba z tydzień po miałem to w głowie i ciągle o tym myślałem. Arcydzieło.
Aha, zapomniałbym: Kitty z Boss'a.......
dziś też premiera nowego serialu z Johnem Lockiem w roli głównej - 666 Park Avenue :)
W tygodniu nastąpił powrót South Park i Big Bang Theory.
South Park - odcinek słabiutki, nieśmieszny i niesmaczny. Obejrzałem dziś rano i cieszę się, że nic przy nim nie jadłem...
TBBT - też słabo. Mam obawy, że lepiej już nie będzie bo scenariusz leci w stronę związków bohaterów z kobietami i robi się to mdłe i powtarzalne. Wszyscy wiedzą jakie chłopaki mają reakcje na kobiety i ciężko wymyślać w tej kwestii coś śmiesznego. Zresztą najlepsze odcinki to te w których z kobiet pojawiają się tylko Penny i Leslie.
Ogląda ktoś Treme? Obejrzałem dwa odcinki i mimo, że od czasu do czasu lubię takie obyczajowe seriale,
to ten jakoś ciężko mi wchodzi. Rozkręca się z czasem?
Mnie tam Treme trafia od początku, ale powiedziałbym, że tak. Może nie rozkręca jak film akcji, ale im dalej, tym lepiej.
Kocham Treme. Świetna muzyka, a to tylko pretekst do pokazania społeczności Nowego Orleanu po katastrofie. Dopiero dzisiaj obejrzę 3x01, ale po trailerach zapowiada się sezon znacznie bardziej skupiony na przekrętach władzy :)
Nope, furbul przestał robić i raczej nie widzę, by ktoś się podjął kontynuacji na chwilę obecną.
A ja postanowiłem nadrobić best drama ever since sliced bread czyli The Wire. O ile pilot był w większości straaasznie nudny, to obecnie kończe 1x03 i już widać jakość i klimat, a chęć oglądania wzrasta.
On another note, Malcolm w The Thick of It jest niesamowicie śmieszny, świetna komedia polityczna o ludziach, którzy nie mają żadnego pojęcia na czym polega ich praca.
Malcolm = Ari, gdyby miała powstać, dla odmiany, brytyjska wersja Entourage. The Thick of It jest super, nie wiem ile już razy to oglądałem.
A oglądałeś Veep? http://www.youtube.com/watch?v=ZUnAbwaDYr0 Od tych samych ludzi co The Thick of It, ale o ile Thick jest o tym jak bardzo niekompetentni są ci ludzie, w Veep wszystko się dzieje źle pomimo wszelkich starań, takie prawdziwe "cały świat przeciwko mnie". (Jak i to, że Thick to dzieje się przede wszystkim na zamknięciu, a w Veep często się widzi jak pani Wiceprezydent zachowuje się przed publiką, jak i za zamkniętymi drzwiami, dynamika jest całkowicie inna).
Pierwszy odcinek drugiego sezonu Person of Interest zaliczony i jest całkiem nieźle. Nie wiem czemu, ale strasznie mi się ten serial podoba. Mam nadzieję, że będzie miał przynajmniej jeszcze jeden sezon, tak, żeby serial nie stracił przez ewentualne znudzenie formuły w kolejnym, i żeby godnie się pożegnał z widzami.
Zacząłem też oglądać Parks and Recreation, parę odcinków z pierwszego sezonu, i mam nadzieję, że się rozkręci w kolejnych, bo poza miażdżącym komentarzem Swansona dotyczącym pracowników rządowych nie było niczego wartego odnotowania. Zacznę też chyba oglądać 30 Rock, bo dużo dobrego słyszałem, ale zawsze odkładałem na później. I też może Bullet in the Face.
No i zaczynam Deadwood.
Piękne otwarcie Treme. Nowa postać, dziennikarz, powinien wyciągnąć ciekawe rzeczy. No i oczywiście śliczna Anie -->
Liczę na dobre dzisiejsze premiery (BE, Treme, Homeland) by zatrzeć takie otwarcie Fringe.
Person of Interest mam nadzieję nie podzieli formuły Fringe, czyli za dużo pojedyńczych epizodów, za mało metaplotu. Bo tylko on (no dobra, Caviezel też) trzyma to w kupie. Chociaż Root nieco przegięta.
Dziewczyny, chlopaki ;)
Jest zagadka dla spostrzegawczych :P
http://www.youtube.com/watch?v=gtOV7bp-gys
Tylko tyle, nagrody nie bedzie, ale bedzie pewnie satysfakcja ;)
[32] To zagadka dla osob ktore ogladaja seriale ;)
mala podpowiedz:
spoiler start
zwlaszcza brytyjskie ;)
spoiler stop
Z tego co na converterze pisze, to Homeland będzie o 4 rano. Czyli Dexter o 3 w nocy ?
[34]
spoiler start
i chociaż nie oglądałem i nie mam zamiaru, to zgaduję że chodzi ci o effy?
spoiler stop
Homeland
Dexter! świetny początek :D
Homeland jeszcze w drodze do mnie, straszne korki :(
Zaczałem Breaking Bad, dotarłem do 3 sezonu i mogę powiedzieć krótko - wow. Tak wykręconego serialu dawno nie oglądałem.
Paudyn ---> to przygotuj się na więcej, bo raczej narazie obejrzałeś tę słabszą część serialu :D
American Dad, Family Guy, The Mentalist, Dexter i Homeland - whoa, co za dzień! Świetne powroty, szkoda, że te odcinki takie krótkie są, końcówka Dextera miażdży i nic tylko czekać na następny tydzień.
whoa, co za dzień!
Aż mi się nie chce. :-P (A Mentalista słabo wrócił)
Wg hataku, napisy będą dziś wieczorem, najpóźniej rano. Mowa o Dexterze :D -->
Dexter nawet dobry, ale kolejny odcinek będzie bardziej emocjonujący, musi być. Szkoda też, że na premierę nowego sezonu nie puścili dwóch odcinków lub jeden dwugodzinny.
spoiler start
Nie podobało mi się, że Dexter znowu zabił bez żadnego przygotowania, po prostu wszedł na lotnisko, złapał gościa, znalazł jakieś pomieszczenie, zabił go i wywiózł z lotniska, wszystko bez najmniejszego problemu. Miałem nadzieję, że twórcy pójdą po rozum do głowy i postarają się zrobić wszystko tak, jak w początkowych sezonach, gdzie sprawy wyglądały w miarę realnie, konsekwentnie. Mam nadzieje, że pod tym względem będzie lepiej w kolejnych epizodach.
spoiler stop
Ja wczoraj zacząłem oglądać The Walking Dead i nawet mi się spodobało, emocje, wkrętka, chyba będę oglądał dalej, choć nie przepadam za zombiakową tematyką :)
Loon - pierwszy odcinek jest nawet dobry (z wszystkich jest najbliższy komiksowemu pierwowzorowi), niestety każdy kolejny jest coraz gorszy. A jeśli chcesz się naprawdę pozytywnie zaskoczyć, to weź się właśnie za komiks: 100x lepszy i powie Ci to dosłownie każdy, kto widział i serial, i komiks.
Azerath
spoiler start
masz racje, brakuje szczególnie mrocznej atmosfery i "Tonight's the night"
spoiler stop
Dexter super :) Moze akcja rozwinie sie podobnie do
spoiler start
Bay Harbor Butcher
spoiler stop
?
Ktoś się zabiera za 666 Park Avenue? Premiery tej jesieni raczej mało zachęcające, ale kto wie co wyrośnie, na razie to mnie zainteresowało najbardziej, ale nie wiem czy będę miał czas obejrzeć. Więc wszelkie wrażenia z pilota mile widziane :)
Dexter
spoiler start
fajna końcówka, co mnie wkurza to, że idą po łebkach, np. koleś, który wykrada nr-y kart bankowych i dzięki nim blokuje je, serio?
albo zabójstwo kolesia na lotnisku... pełno kamer, świadków, ale on znajduje miejscówkę gdzie nikogo nie ma, zabija kolesia i spokojnie wyjeżdża z bagażem z magazynu ubrany w normalne ciuchy, ok...
czy w pierwszym sezonie też były takie idiotyzmy? może nie zwracałem aż tak na to uwagi
spoiler stop
W nowym Dexterze dobre jest ostatnie 30 sekund. Slabo jak na 50-parominutowy odcinek.
Nowy Dexter... bez emocji. O 2-3 sezony za dużo i tak się robi, że idiotyzmy się zbierają i zbierają.
Wiarygodność, niestety na poziomie Prison Break'a :(
spoiler start
Najbardziej rozwalająca była ochrona na lotnisku, "Co to?" "Na cukrzyce" "kthxbai"
>:|
spoiler stop
Orlando
Veep jest super, nie wiem ile już razy to oglądałem.
Mam taki nie-do-opisania wrażenie, że z 'The thick of it'' uzupełniają się. Za Veep, przemawiają również znajome twarze. Za TTOI natomiast, brytyjski akcent i Malcomlmllmm. Jak wiadomo, brytyjski akcent sprawia, że wszystko jest taakie mądre. Arrested Development to najlepszy serial na świecie.
BTW Czy mi się wydaje, czy ktoś w tym wątki kiedyś napisał, że Boss ma kiepskie wejście?
Pierwszy odcinek nowego Dextera bardzo średni, ale jest potencjał na sezon lepszy nawet od tego z trinity killerem :)
Otwarcie siódmego sezonu Dextera - takie sobie. Mało emocji, a do tego pełno różnych niedorzeczności. Liczę, że jeszcze się rozkręci. Jak na razie 5/10.
World Without End - spodziewałem się fajnego i ciekawego serialu a na razie jest średnio. Trochę nudny, może się jeszcze rozkręci ale na wiele nie liczę.
Też jakoś zachwycony nie jestem. Głównie dlatego, że Deb wydaje się sztuczna w reakcjach na daną sytuację. No i na razie nie wiadomo co będzie się działo oprócz zacieśniającej się pętli wokół Dextera.
Czy mi się wydawało, czy fabuła ma być rozciągnięta tym razem na dwa sezony?
Jak wiadomo, brytyjski akcent sprawia, że wszystko jest taakie mądre.
http://www.youtube.com/watch?v=LugJd6uGJqI
Od siebie dodam, że jeżeli ktoś ma dowód na bycie cukrzykiem, to faktycznie puszczają przez kontrolę bezpieczeństwa na lotnisku :)
Zresztą raz na lotnisku u nas koleś z kompletem 5 noży kuchennych w takim pokrowcu jak Dex przyleciał ze stanów i dopiero u nas kazali mu je wywalić w trakcie kontroli pomiędzy transferem Schengen-Non Schengen xD
Kosmit - ale nie widziałem żadnego cukrzyka stosującego strzykawki 5ml i igły co najmniej 10tki :)
Ogólnie fabularnie rozjeżdża się to okrutnie, coraz więcej bzdur i nieścisłości, ale mam nadzieję, że jakoś się z tego wygrzebią.
spoiler start
Obstawiam, że będzie Dexter i Deb kontra Captain Latino.
spoiler stop
No fakt, te cukrzykowe strzykawki inaczej wyglądają zresztą ;p
U mnie kiedyś scyzoryka w plecaku nie znaleźli, a przypomniałem sobie o nim dopiero w trakcie lotu, więc różne rzeczy się zdarzają xD
Dexter
W końcu się doczekałem. :D Ogólnie to biorę ten 1 odc jako przystawkę do dania głównego. Trochę wątków się urodziło. Końcówka mocarna!!
spoiler start
Przewiduję, że to sie skończy tak. Debra nie wyda dexa, z biegiem czasu zaczną się ruchać. O małym sekrecie sympatycznego mordercy dowie się jednak latynoska pani kapitan, ale nie zdąży z tym nic zrobić, bo odjebie ją Debra w obronie brata/kochanka. na pewno coś z tą Ukrainą się wydarzy, za dużo o tym było.
spoiler stop
Widziałem jeden czy dwa sezony Dextera i było OK. Teraz w waszych rysuje się naprawdę dziwny serial. Mógłby mi zatem ktoś streścić wydarzenia od drugiego sezonu, wymieniając większe i mniejsze absurdy?
[76] Mógłby mi zatem ktoś streścić wydarzenia od drugiego sezonu, wymieniając większe i mniejsze absurdy?
O Panie, nie wiem czy by miejsca na to starczyło :)
Dexter oczywiscie slaby, panowie, juz nie moge sie doczekac waszej przyszlorocznej zbiorowej masturbacji nad breaking bad. Sa jakies zapisy ?
Zastanawia mnie fenomen tego Dextera. Pierwszy sezon ledwo przebrnąłem, zabrałem się za drugi z nadzieją, że mi może bardziej podejdzie, w końcu wszyscy wychwalają. Poddałem się gdzieś w połowie...
A kto poprowadzi Globy?
Swoją drogą, dziennikarz w tym filmiku zadaje mu genialne pytania.
Dla oczekujących na ostatni odcinek Good Cop, poleci 13 października.
http://www.digitalspy.co.uk/tv/news/a409050/good-cop-bbc-confirms-airdate-for-delayed-final-episode.html
Widze (slysze) ze moda na Two Steps From Hell, a przynajmniej te najbardziej popularne kawalki dotarla juz do seriali i slychac ich na koncu Homeland.
Jestem w połowie pierwszej serii Homeland i mam pytanie czy w 12 odcinku coś się rozwiązuje, czy zostajemy z cliffangerem i w drugiej serii mamy kontynuację.
Tylko bez spojlerów proszę :)
Raczej cliffhanger,
spoiler start
watek Brodiego ciagna dalej w drugim sezonie.
spoiler stop
Mercc [ gry online level: 15 - Pretorianin ]
Dexter oczywiscie slaby, panowie, juz nie moge sie doczekac waszej przyszlorocznej zbiorowej masturbacji nad breaking bad. Sa jakies zapisy ?
my tobie nie wytykamy ze jestes fanem wladcy much....
nowy american dad świetny, serial cały czas mi pokazuje że jest obecnie dużo dużo lepszy niż family guy, którego tez lubię ale jednak coraz mniej
nowy Dexter nawet niezły,szczególną nadzieje budzi we mnie fakt że pojawia się nie kto inny
spoiler start
jak Tytus Pullo czyli Ray Stevenson w roli ukraińskiego gangsta motha fucka,mam nadzieję że ciekawie to rozwiną.
spoiler stop
juz nie moge sie doczekac waszej przyszlorocznej zbiorowej masturbacji nad breaking bad. Sa jakies zapisy ?
Ja się zapisuję.
Serio, dawno na nic tak nie czekałem.
Boss - najinteligentniejszy obecnie serial, dlatego ma małą oglądalność
Zakazane Imperium - taki sobie choć zapowiadał się nieźle
American Horror Story - zabawny, świetna rola Jessiki Lange
Generation Kill - znakomity miniserial
The Wire - bardzo dobra rzecz
Dexter - taki sobie, schematyczny
Breaking Bad - fajne pierwsze sezony, a potem to trochę równia pochyła, jak to z serialami wielosezonowymi bywa
Na granicy cienia - bardzo dobry miniserial brytyjski
Homeland - fajnie zrobiony i zagrany, ale wszystko w tym filmie jest bez sensu. Widz to kupuje, bo się fajnie ogląda.
Ogólnie wolę spójne miniseriale niż rozwlekłe i niespójne tasiemce wielosezonowe.
One Upon Time ktoś ogląda?
Wynalazłem jakieś Revolutiom, co ludzie mieszkają w wioskach bez prądu. 3 odcinki są póki co, idę ogarnąć pilota.
Wynalazłem jakieś Revolutiom, co ludzie mieszkają w wioskach bez prądu. 3 odcinki są póki co, idę ogarnąć pilota.
Wolałbym pogapić się 50 minut w białą ścianę, byłoby to zdecydowanie bardziej interesujące zajęcie.
[91] nie zgodziłbym się tylko z opiniami o BE - świetna rzecz, i BB - nie czuć spadku, wprost przeciwnie - bardzo konsekwentnie prowadzona fabuła. Ale za resztę masz +
Otwarcie Homeland na poziomie, ale bez zaznaczenia jakiegoś konkretnego wątku, i boję się, że będzie tak siłą rozpędu leciał... w dół.
Orlando - nieogar ze mnie, Ty tłumaczysz napisy do Treme? :D Dzięki i... pośpiesz się ;)
Jeszcze o Dexie:
spoiler start
1. Deb na stacji musiała zostać nagrana przez kamerę, więc pewnie LaGuerta będzie chciała zbadać sprawę i zobaczy jak nalewa paliwo do kanistra
2. Nie podoba mi się, że teraz główna oś fabularna będzie się opierać wokół jakichś ukraińskich bossów mafii (łot de faaaaaak?)
3. Wkurza mnie ten szalony chłopak Jamie... Jeszcze się okaże, że to trzeci braciszek albo inna bzdura
4. Ciekawe czy Deb przeżyje. Z osób, które znały tajemnicę Dexa przeżyła tylko Lumen, więc jestem ciekaw czy pod koniec nie zobaczymy Deb znowu na stole.
5. Podobało mi się jak Dex mówił o powrocie do kodeksu, ale akcja akcja z lotniskiem... Przecież to, że LL jest zamknięty w danych godzinach nie oznacza, że ktoś nie mógł przynieść tam dopiero co znalezionego bagażu
spoiler stop
wujo - to on , wybawca spragnionych Nowego Orleanu. Oto panie i panowie - Orlando *nieliczne poklaski i pokasływania*
[91] Breaking Bad - zgadzam się , bo jednak oglądając już sezony 4 i 5 czuję znużenie tym wszystkim. Zaczęto działać według schematów i szczerze to bardziej cieszyłbym się z wielu innych kontynuacji , które nie powstały , aniżeli drugiej połowy tego epilogu.
Boardwalk Empire - tu kompletny nonsens. Serial cud miód , ale chyba popęd u mnie wzmożony fascynacją takimi realiami czasowymi.
To może dokończę raz przerwaną myśl:
Rodzina Borgiów - trzyma w napięciu na siłę. historię potraktowano po macoszemu.
Impersonalni - serial w dawnym stylu, z maksymalnie uproszczonymi postaciami i lekko niedorzeczną fabułą... wznowienie cyklu pt walka dobra ze złem... ale dobrze się ogląda...
Spartakus - pierwszy sezon ujdzie, ostatni sezon to kiczowata bzdura
Pacyfik - wariacja na temat Kompanii Braci... jednak gdy się to porówna ze znakomitym Generation Kill... cóż.
Gra o tron - przyzwoita rzecz
Falling Skies - dla dzieci i młodzieży... starsi zaczną się drapać nerwowo za uchem.
Terra Nova - kompletne dno... zakładano, że to ma być serial familijny, ale wyszło z tego coś adresowane wyłącznie do przedszkoli
The Walking Dead - pierwszy króciutki sezon miał coś w sobie, ale potem zrobiła się z tego opera mydlana osadzona w realiach świata postapokaliptycznego opanowanego przez zombie.
Firefly - ciekawe i zabawne połączenie westernu z sf. Dobra rzecz, skasowana po pierwszym sezonie.
Stargate Universe - nie znam innych seriali z tego uniwersum, ale ten nie był tak totalnie żenująco zły. Momenty dobre i ogólnie raczej plus niż minus.
Jerycho - niezłe, ale nie powala a kopara nie chce opaść z wrażenia.
[100]
Person of Interest w starym stylu? Może nieco, ale dla mnie to czuć też bardzo J.J. "Cliffhanger" Abramsa. Niemniej ogląda się przyzwoicie, choć to guma do żucia dla oczu.
Gra o Tron - pierwszy sezon super, drugi kiepski - może to wrażenie miłośnika książkowego pierwowzoru, ale wydaje się niesamowicie poszarpany.
Walking Dead - kiepskie postacie, marna fabuła, odpuściłem po pierwszym sezonie.
Firefly - <3 miłość, uwielbienie, ołtarzyk.
Nie widziałem Spartacus, Pacyfik, Falling Skies, Terra Nova, Jerycho, SGU.
To jeszcze Ci zostały: The Shield, BSG, Buffy, X-files, Damages, Rome, SFU, Inside Men, Black Mirror, Sherlock, Angels in America, inTreatment, John Adams, Rubicon... ;)
Battlestar Galactica - dobry serial, ale pare razy utknął na mieliźnie. Niektóre odcinki kompletnie pozbawione sensu i psujące ogólnie pozytywne wrażenie. Dobrze, że zakończono to na 4 sezonie.
X-files - pierwsze sezony to klasyka i wzór do naśladowania. Wysmakowane, zharmonizowane, przemyślane, wciągające. A potem... Już wyraziłem swoje zdanie na temat seriali, które ciągną się w nieskończoność. Żadnemu jeszcze to nie wyszło na zdrowie. Wypalenie twórców ślęczących nad tym samym pomysłem latami daję się ZAWSZE zauważyć. Widz chyba też zaczyna się męczyć widząc te same gęby po raz dwusetny, obsadzone w tych samych rolach.
Rome - zaledwie się o to otarłem, cięzko mi komentować.
Buffy - czy to nie jest młodzieżowy serial dla nastolatek?
Młodzieżowy, owszem, ale dla nastolatek? Z czasem bardzo pogłębia postacie, nie jest to czysta rąbanka, a kilka odcinków zapisałbym wśród najlepszych ever.
X-Files szczyt osiąga w 3 i 5 sezonie; faktycznie 8 to spory spadek, ale słabym nazwałbym tylko ostatni, 9. Zresztą niemal w każdej serii występuje spore różnice w jakości, po wybitnym trafia się padaka i na odwrót.
Nie uogólniałbym, że długi serial = wypalenie. Jak ktoś ma pomysł, to może trzymać formę latami (The Shield, X-Files, The Sopranos), a jak nie ma, to może się posypać bardzo szybko (Dexter, Californication - 2 dobre sezony i równia pochyła). Taki Fox przegina prawie zawsze przeciągając seriale, a HBO zwykle kończy kiedy trzeba (chyba że anuluje, jak Carnivale czy Rome :/ ).
Zgodzę się z tym co ktoś wcześniej napisał - komiks Walking Dead jest 100x lepszy od serialu. Nie czytam komiksów, ale ten wciągnął mnie bez opamiętania.
Świeżo po obejrzeniu nowego dextera jestem kompletnie odemiennej opinii niz reszta.
FENOMENALNY!
3ci sezon dextera zaczynał juz wchodzić w tryb "opery mydlanej". 4ty lekko podniosl poziom zeby z 5tym i 6tym upaść na ryj na szyję. a 7my? Coś zupełnie nowego, kompletnie nowa sytuacja, nowe emocje przeżywane przez Dextera, az mnie ciarki przechodzą na myśl jak to sie moze skończyc ;) ja jestem zachwycony, o ile za sam odcinek oskara bym nie dał, to perspektywa rozwoju akcji i odniesienie nowych wydarzeń do całej serii jest mistrzowskie.
p.s
jak tak patrze na te wasze listy (serial - ocena) to mi sie smiać chce :D tacy jestescie ku*** krytycy? to po członek oglądacie do końca jak sie nie podoba ;) . Każda lista to samo, 10 seriali i prawie same słowa krytyki. Wybaczcie, ale albo ja jestem strasznie mało wybredny albo wam sie coś w dupach poprzewracało z tej ogólnodostępnej różnorodności :P
cytuje:
"Walking Dead - kiepskie postacie, marna fabuła, odpuściłem po pierwszym sezonie." no chyba kpisz? a o firefly piszesz "<3 miłość, uwielbienie, ołtarzyk". obejrzałem z bólem 2 epy firefly i przyznam, że mało w swoim życiu oglądałem produkcji tak fatalnych.
kolejny cytat, na temat dextera
Też jakoś zachwycony nie jestem. Głównie dlatego, że Deb wydaje się sztuczna w reakcjach na daną sytuację.
ja naprawde nie rozumiem, albo jestem upośledzony, albo ktoś tu ma problem z percepcją, oczami, słuchem i chyba ogólnie mózgiem. Obyś nigdy nie był recenzentem ;p . według mnie aktorstwo debry w tym epie było świetne. Idealnie odwzorowywała emocje w danych sytuacjach, nie jestem sobie w stanie wyobrazić jak mozna by to zagrać lepiej.
ale ok, każdy ma swój gust, no offence.
moja lista:
Game Of Thrones - świetny, 1szy sezon lepszy ale nadal świetny serial
Breaking Bad - majstersztyk, moj ulubiony serial. Ludzie mówiący, ze serial robi sie z sezonu na sezon nudnny i schematyczny powinni kopnąć się w głowę i pomyśleć troche przy oglądaniu. Tytuł serialu jest idealny, fabuła pokazuje wszystkie etapy tytułowego "breaking bad". Nic tu nie jest schematyczne, zwyczajnie dla jednych niektóre momenty są bardziej ciekawe, niektóre mniej. Co niezmienia faktu, ze nazwanie tego serialu schematycznym jest ignorancją i zwyczajnym pokazywaniem jak mało się zrozumiało z ogółu zamysłu serialu.
Suits - Fabuła bez fajerwerków ale przyjemnie się ogląda. Idealny serial na nudny dzien czy chillowy wieczór
White Collar - ciekawy koncept, wykonanie podobne jak w suitsach, ma pare wad ale to nie zmienia faktu, ze serial wart obejrzenia
Dr. House - wiadomo, kozak
Walking Dead - 1szy sezon wyśmienity, 2gi troche bez pomysłu ale imo nadal serial bardzo dobry (chociażby przez sam klimat)
Pomijam juz fakt, ze jestem jednym z tych dziwnych ludzi, ktorzy oglądają filmy/seriale/czytaja książki kilka razy i nigdy sie nimi nie nudzą. Jako dzieciak harrego pottera przeczytałem wszystkie czesci po 15-20 razy (pełna powaga, do snu czytalem i tak lecialo przez lata). Z serialami mam to samo, kazdy obejrzałem przynajmniej 2x z czego niektóre to juz po 5-6.
na zakończenie, nie chce nikogo obrażać ani krytykować za opinie. Ale serio, za dużo niezadowolonych z seriali ludzi tutaj widze ;) mam wrażenie, ze sporo osób jakis tam serial obejrzało, ma jakąś tam opinie, a tak naprawde niewiele z niego zrozumiało.
a o firefly piszesz "<3 miłość, uwielbienie, ołtarzyk". obejrzałem z bólem 2 epy firefly i przyznam, że mało w swoim życiu oglądałem produkcji tak fatalnych.
"Walking Dead - kiepskie postacie, marna fabuła, odpuściłem po pierwszym sezonie." no chyba kpisz?
Pecet, to twoj brat? Kuzyn?
ma jakąś tam opinie, a tak naprawde niewiele z niego zrozumiało.
YOU CAN'T HANDLE THE TRUTH.
to po członek oglądacie do końca jak sie nie podoba ;)
A skad bedziemy wiedziec czy nam sie podoba jak nie bedziemy ogladac? :P
[105]
Czego ty sie spodziewasz po ludziach ktorym tylko BB sie podoba? (ewentualnie Boardwalk Empire, Gra o tron i jakies z dupy powyjmowane seriale orlando..)
Każda lista to samo, 10 seriali i prawie same słowa krytyki. Wybaczcie, ale albo ja jestem strasznie mało wybredny albo wam sie coś w dupach poprzewracało z tej ogólnodostępnej różnorodności :P
Znaczy, mam pisać tylko o tych czterdziestu paru serialach, które mi się podobały, a jak mi sie nie podobały, to mam zamilknąć? Albo może chwalić, bo przecież seriale są dla mnie, a nie ja dla seriali, czy jak tam retoryka pani Białowąs brzmiała... :)
no chyba kpisz?
Kpię, kpię. Np. z Ciebie się fajnie kpi :) Każdy ma swoją opinię... chyba że należysz do partii, w której liczy się tylko opinia prezesa, a jak nie, to sio :P
to po członek oglądacie do końca jak sie nie podoba
Niektóre rzeczy się ogląda siłą rozpędu (Californication), inne - bo się chce poznać zakończenie (Fringe, HIMYM), inne olewam (Hell on Wheels, Borgias, Good Wife). A czasem oglądam do końca chociaż serial jest przeciętny, i tylko szukam zachwytów ludzi (Mad Men).
Poza tym - wyobrażasz sobie krytykę bez oglądania?
Pomijam juz fakt, ze jestem jednym z tych dziwnych ludzi, ktorzy oglądają filmy/seriale/czytaja książki kilka razy i nigdy sie nimi nie nudzą.
Może to jest twój błąd? Zamiast oglądać w kółko 10 tytułów, obejrzałbyś 30 innych, a wtedy zauważyłbyś plusy i minusy? Sam obejrzałem już kilkadziesiąt,wiele było super, sporo fajnych, trochę kiepskich, a wciąż mam długą listę to do...
Uwielbiam jak ktoś się stawia na pozycji znawcy, nie podając (kontr)argumentów :) No, ale dupę trzeba spiąć, bo ktoś obraził MÓJ SERIAL.
Ludzie mają rację, że Dexter zrobił się irracjonalny w swoich poczynaniach. Nie po to było pieprzenie o kodeksie przez 5 sezonów i staranne przygotowania do każdej akcji, żeby w kolejnych dwóch sobie na spontanie urządzał masakrę w miejscach publicznych.
Mi się mimo wszystko nadal przyjemnie ten serial ogląda, ale takie rzeczy naprawdę irytują. Podobał mi się nawet ostatni sezon i motyw religijny, ale odbiór popsuł mi fakt, że domyśliłem się tego wielkiego "twistu" w fabule po dwóch odcinkach.
Co do Twoich spostrzeżeń. Za Grą o Tron nie przepadam. Pod względem technicznym, wizualnym etc. serial jest bez zastrzeżeń, ale po prostu nie ciągnie mnie do fantasy i 500 z kolei świata, który wygląda tak samo jak poprzednie. To też dla mnie nie jest on czymś specjalnym W BE nie podoba mi się jedynie sposób prowadzenia akcji :)
[110]
Motyw przewodni? Ten sam schemat bohaterów? Ta sama stacja?
Ruszyl Mentalista, ale Emmanuelle Chriqui caly odcinek prawie bez makijażu, więc nie uznaję tego pilota
Słabiutki był, ten cały motyw z intercyzą, nieśmieszne. Końcowa kwestia Teda to chyba kpina :> Jedynie Wilhelm dawał radę.
no jak dla kogos wilhelm dawal rade to powoli wyjasnia sie czemu az 8 sezonow
Nic lepszego w tym odcinku nie znalazłem, zresztą oglądam już tylko z przyzwyczajenia.
Alez scisk dupy wokol serialiku, ktory kreci sie sila rozpedu i jedzie na przywiazaniu widzow. :)
przepraszamy, ze rozmawiamy w tym wątku o serialu, w ramach przywołania do porządku świetny przepis na Johna Collinsa:
Składniki:
40 ml ginu
30 ml soku z cytryny
15 ml syropu cukrowego
woda gazowana do dopełnienia
Przygotowanie:
Gin, sok z cytryny i syrop cukrowy wstrząsamy w shakerze z kostkami lodu. Przelewamy do wysokiej szklanki i dopełniamy wodą gazowaną.
Xinjin -> chyba tylko my dwaj czekamy na nowe przygody Winchesterów :D
Ja czekam, aż wróci klimat z pierwszych sezonów. Jedna sprawa na odcinek + zajebista muzyka. Choć czuję, że na to w najbliższym czasie się nie zanosi.
HIMYM 8x02 chyba pobił rekord w żenujących i kretyńskich dowcipach. Oby to był ostatni sezon, bo kolejnego nie obejrzę.
Supernatural też spadł na psy, ale będę oglądał dalej z przyzwyczajenia.
spoiler start
Liczył ktoś ile razy oni umarli/zmartwychwstali?
spoiler stop
@123
Jezeli jednozdaniowe pojazdy po serialu, o ktorym wszyscy juz wiedza, ze jest slaby nazywasz rozmowa to moze juz lepiej wklejaj te przepisy na drinki. Przynajmniej jakis pozytek z tego bedzie :)
Nigdy nie widziałem, żeby tylu nowych użytkowników w tym samym czasie zaczęło udzielać na forum. Węszę tu jakiś spisek.
A jeśli chodzi o krytykę seriali: gdy się już tego obejrzy w cholerę, to zaczyna się dostrzegać pewne rzeczy i łatwiej człowiekowi obiektywnie ocenić dany serial. Tak już jest, że im więcej się człowiek ogra, naogląda i naczyta, to wyrabia sobie coraz lepszy gust. A jednozdaniowe pojazdy po serialu też jakąś wartość mają. Nie każdy ma czas, żeby całym serialom czy nawet pojedynczym epizodom pisać recenzje, więc pisze się krótkie zdanie, żeby wyrazić swoją opinię. Raz ktoś napisze coś krótkiego, potem dłuższego, potem znowu krótszego. Nic złego w tym nie ma, każdy chce się wypowiedzieć i każdy ma prawo. Dzięki temu wszyscy czytający ten wątek stopniowo zdobywają więcej wiedzy i są bardziej obyci w temacie seriali. A że jesteśmy jakąś społecznością na tym forum, to fajnie wiedzieć co kto widział i co o tym myśli.
A Firefly jest świetne, mam nadzieję, że @#$%^ odpowiedzialne za kasację serialu będą się smażyć w piekle.
[126] Xinjin -> chyba tylko my dwaj czekamy na nowe przygody Winchesterów :D
Tylko, że ja z przyczyn nie zależnych na pewno nie obejrze 1 odcinka zaraz po premierze =/. Liczę więc na Ciebie lub kogoś innego coby naskrobał trochę jak tam z formą u Braci.
Pozostaje mi na własne pocieszenie: z reddita ---> http://imgur.com/a/bgviV
Ej, ja też się cieszę z Supernaturala! :D
Fabularnie (znaczy się: główna oś) tak sobie, ale ma on w sobie coś takiego, że mógłbym go na okrągło oglądać. Jest po prostu na swój sposób zajebisty, moim zdaniem oczywiście (czekam na zhejtowanie).
Ostatnio nadrobiłem 6 i 7 sezon i naprawdę nielicho się bawiłem. Owszem, bywały słabe odcinki, ale nie było ich moim zdaniem tak dużo.
Będę oglądał ten 8 sezon, a sporo się mówi że koniec ma być na 10, ciekawe tylko co wymyślą...
Nikt nie wspomina o World Without End. Na razie trochę się nudzę i spodziewałem się "coś innego. Oglądam siłą rozpędu bo lubię seriale w średniowieczu. Daję szansę dalej, może się rozkręci jeszcze:)
@Orlando jeżeli będzie tylko 8 odcinków jak pillars to wytrwam do końca.
Nie ma co wspominać, po wspaniałym Pillars of the Earth to praktycznie tylko zawód.
Azerath, ja na tym forum znalazłem się tylko dlatego, że wczoraj zakupiłem poprzez sklep gry-online XCOM Enemy Unknown.
Pierwsze wrażenie na temat forum? Bardzo dużo dzieci, tudzież ludzi niedojrzałych, którzy nie tolerują zdania innego niż własne (na temat gier, filmów, seriali). Dość zabawne zjawisko, mnie raczej nie irytuje. Jeśli ktoś ma 10 czy 12 lat, to często takie ma nastawienie do świata. Znam to z codziennej autopsji...
Wytłumaczę rzeczy podstawowe: są różne gusta i wrażliwości. Ludzie różne przyjmują kryteria oceny, na różne rzeczy zwracają uwagę, różne klimaty preferują. Ja sobie pozwoliłem na krótkie notki na temat seriali, z którymi się zetknąłem. Moje notki to WYŁĄCZNIE moje odczucia. Nikomu takiej percepcji na temat seriali nie narzucam.
Nie jestem bezkrytycznym 10-latkiem by oceniać jakieś dzieło zupełnie bezrefleksyjnie. Weźmy Impersonalnych. Naprawdę dobrze się ten serial ogląda. Ale z drugiej strony trudno nie zauważyć, że jest w treści zupełnie niedorzeczny. Schematyczna fabuła, płaskie postacie, dość wyraźny podział na dobro i zło, jak w bajkach dla dzieci. Przywołuje na myśl seriale sprzed 30 czy 40 lat konstruowane na podobnej zasadzie. Oczywiście realizacja bardzo nowoczesna, dobre prowadzenie kamery, sprawny montaż. Niezobowiązująca rozrywka, ale nic ponadto.
Na przeciwnym biegunie mam Bossa, który pokazuje kulisy polityki, oplatające ją rozmaite patologie oraz tworzące się wokół nich struktury przestępcze. Zakazane Imperium w realiach historycznych po części starało się zrobić coś podobnego, ale z o wiele mniej przekonującym skutkiem. Zakazane Imperium epatuje scenkami rodem z filmów gangsterskich, strzelaninami, pościgami samochodowymi. Boss nie musi tego czynić, bo jest serialem dużo bardziej inteligentnym i subtelnym. Nie musi sięgać po tanie chwyty i na siłę widza trzymać w napięciu.
Pytanie tylko czego akurat oczekujemy? Bo może siadając wieczorem przed tv/komputerem wcale nam nie zależy na inteligentnie opowiedzianej historii ze złożonymi bohaterami i dość skomplikowaną fabułą? Może realizm to nie jest to czego oczekujemy najbardziej? Może wystarczy ładna strona wizualna, ładna aktorka, fajne efekty specjalne i komputerowe, kilka strzelanin na odcinek i pare wybuchów w tle? Treść i sensowność tej treści dla niektórych nie musi stanowić kryterium oceny.
napster - poza stacją i dużą ilością garniturów, nie widzę podobieństw :)
Harvey/Peter - stary wyjadacz, który jest mistrzem w swoim fachu. Postępuje zawsze zgodnie z prawem, ma swój własny kodeks. Bierze pod swoje skrzydła nieopierzonego geniusza, która jednak rozwija się pod jego okiem, staje mu się bardzo bliski. Cały serial opiera się na relacjach między nimi. Kropka w kropkę to samo, tylko postacie mają inne nazwiska i wymieszane cechy charakteru, ale nadal mają się wzajemnie uzupełniać.
Nietuzinkowa postać drugoplanowa - Mozzie/Louis
Wątki miłosne - Neal i Mike zakochują się w kobietach z ich branży, ale niestety okoliczności losu sprawiają, że nigdy nie będą mogli być razem :(
Postacie homoseksualne, żeby ktoś ich nie posądził o dyskryminacje - Diana/w 3 sezonie na pewno ktoś się ujawni :D
Ponieważ nikt inny nie odpowiedział:
Alphas mi nie podeszło od pierwszego odcinka, ponieważ całą obsadę miałem ochotę utopić w rzece jak małe kociaki, w drugim odcinku to się tylko pogorszyło i do dziś nie wróciłem, podobno za bardzo to się nie zmienia.
/edycja dla ubogich
W ogóle jestem rozdarty z Vegas, przez większość odcinka było 'kto zabił kogo' ale jednak pozostałe momenty były dość ciekawe (nowa babka do kasyna, świadek koronny), z jednej strony nie chce mieć kolejnego proceduralu, ale z drugiej jakoś obejrzałem do końca i obejrzyłbym jeszcze jeden odcinek.
Problemy pierwszego świata. >:(
(I nadrabiam The Wire, the plot thickens, dominic west byłby genialnym Max Payne :<)
Jak tam pod drugim odcinku Revolution? Według mnie trochę lepiej, ale wciąż średnio, żeby nie powiedzieć słabo. Ta dziewczyna, główna bohatera, jakoś strasznie irytująca jest.
Po nowych odcinkach Boardwalka i Sonsów.
BE S03E03
spoiler start
Gyp Rosetti robi się naprawdę świetnym czarnym charakterem, do tego po ostatnich wydarzeniach widać, że w końcu Richard przestanie się marnować za barem i raczej na pewno nawiąże współpracę z Nuckym. A pani Schroder z odcinka na odcinek coraz bardziej irytuje... I może w końcu Nelson wystartuje.
Na temat pierwszych trzech odcinków nowego sezonu mogę napisać, że serial nadal jest niesamowicie klimatyczny - świetna charakteryzacja, muzyka, scenografia, kostiumy, zdjęcia. Magia.
spoiler stop
SoA S05E04
spoiler start
Chyba najsłabszy do tej pory odcinek 5. serii - jakieś dziwne akcje z Gemmą, kobiece bijatyka i ogólne przymulanie i wyczekiwanie na ostatnią scenę i pożegnanie Ope'a. Ale ostatnia scena i muzyka rewelacyjne.
spoiler stop
Boss dobre?
Obejrzałem Parks & Rec, co polecacie teraz? Oprócz The Office?
Pytanie orientacyjne:
Ile trzeba mniej więcej czekać na polskie napisy do Supernatural?
Nie oglądałem tego serialu na bierząco i zawsze były.. Także zastanawiam sie czy oglądać z angielskimi i ćwiczyć angielski czy zaczekać ;) ?
@down - Znam tę strone, mam ją w zakładkach ale postęp jest 0% stąd tez moje pytanie
Dzięki za odpowiedzi ;)
jambond -> na przyszłość. Sprawdzaj tutaj: http://napisy24.pl/tlumaczenia/ wystarczy się tylko zarejestrować. A napisy do nowego SN powinny być dziś późnym wieczorem, najpóźniej jutro popołudniu.
@144
Zupelnie sie nie zgadzam co do Rosettiego. Cala jego czarno-charakterowatosc wynika z faktu, ze ma nasrane we lbie. Tak samo to interesujace jak pies obsikujacy murek.
jambond -> pewnie, że lepiej po angielsku, a napisy na addicted są już po paru godzinach, więc po co czekać do wieczora? :)
http://www.youtube.com/watch?v=e823u_WqWCw
Viva Mardi Gras!
(to taka delikatne przypomnienie dla Orlando, że czekamy na napisy :P )
czas chyba powiedziec na glos, ze Boardwalk Empire 3 raz z rzedu klepie ten sam schemat, a zachlysniecie sie czasami minelo, wiec zrobilo sie bardzo przecietnie, co?
Ja tylko czekam na moment, w którym scenarzyści spuszczą ze smyczy van Aldena, Capone i "Two Face'a". Te postacie mają niesamowicie duży potencjał. Nucky już mi się znudził i stał się słaby. Pora na nowego szefa ;]
Postać Margaret jest również świetna i dobrze zagrana. Widać, że już powoli zaczyna łapać o co w tym wszystkim chodzi. Tylko czekać, aż zacznie szantażować męża lub przyczyni się do jego porażki :)
ciekawi mnie czy scenarzyści wprowadzą postać Hymiego Weissa, ciekawie by było.
ale to nic, bo juz chyba lepiej sie bawilem przy jeziorze marzen niz przy pierwszych 11 minutach nowego supernatural
Kto rano wstaje, ten ogląda seriale.
[140] Mi nie trzeba przypominać, wczoraj... przedwczoraj skończyłem swoje, teraz józior mi muzyke robi i korektuje pisakiem po monitorze. Ale skoro czekasz tak bardzo:
http://www.youtube.com/watch?v=teT7ATe00uQ
revolution e3 calkiem spoko.
pierwszy odcinek tylko byl slaby... nie jest jakis superwysokich lotow ale nie jest tak zle:)
Więcej, dalej mogą pochwalić się śnieżnobiałym, telewizyjnym uśmiechem i pełną klawiaturą.
Świetny nowy odcinek Supernatural
spoiler start
Początek taki sobie, dziwne że Dean tak od razu przyzwyczaił się do wszystkiego po roku pobytu w Czyścu. Co do tego ostatniego, liczę na więcej retrospekcji, bo już te króciutkie w tym odcinku były świetne. Poza tym, trochę infantylna historyjka z Samem i psem, boję się tylko aby czworonóg nie został kolejnym bohaterem i nie towarzyszył braciom. Twórcy dodali nam jeszcze nowego bohatera Benny'ego, choć ten zdaje mi się z charakteru podobny do genialnego jak zawsze Crowleya, który być może będzie głównym antagonistą tego sezonu. No i czekam na powrót Castiela :D 8/10
BTW
- Już nie poluję.
- Jasne. A Sasha Grey nie występuje w pornolach.
I ta mina Sama :D
spoiler stop
[102] serio?
Sorry, za powtarzanie sie, ale nadal nie moge sie nadziwic jak dobre jest Strike Back i jak olbrzymie wrazenie nadal na mnie wywoluje. Strasznie podoba mi sie to, ze serial nie sili sie na zadne pretensjonalne pierdy a serwuje czysta rozrywke. I mimo, ze Strike Back ma charakter rozrywkowy to praktycznie wszystkie elementy produkcji sa na najwyzszym poziomie - historia, dialogi, postacie; kurde nawet aktorzy, mimo, ze rzemieslnicy to sa swietnie dobrani i przekonywujacy.
Na dodatek dla mnie, jako milosnika military porn serial dostarcza fantastyczna dawke strzelanin, wybuchow i headshotow - wisienka na torcie jest to, ze wszystko to przedstawione jest calkiem realistycznie. Specjalsi poruszaja sie jak specjalsi, kryja swoje sektory, maja poprawne trigger/muzzle discipline... rewelacja. Takiego oddania realizmu wojsk specjalnych nie widzialem w telewizji od dawna.
A jeszcze wczoraj Cinemax potwierdzil 3 sezon. Woohoo :)
[164] Mnie tez serial się bardzo podoba, jest bardzo wciągający:) Szkoda, że ma 10 odcinków na sezon tylko.
W Afryce czy innej Kenii ;)
r_ADM - ten brak pretensjonalnych pierdów to chyba największy plus, dzięki temu ogląda się łatwo, szybko i przyjemnie. Bohaterowie sztampowi, ale fajnie pokazani, dużo strzelania, krzyków, akcji - aż szkoda, że serial nie ma konkurencji na tym polu.
Supernatural
spoiler start
Świetny odcinek, choć mało było w nim akcji, a więcej fabularnego tła serialu - co dla mnie nie jest ani minusem ani plusem. Wolę odcinki w których cały czas coś się dzieje ;)
Czekam na histroyjkę o tym co się stało z Castielem i na rozwój historii Benny'ego, który moim zdaniem namiesza w serialu
spoiler stop
Stramaccioni - zgadza sie. Zakazane Imperium zaczelo z wysokiego C by w pewnym momencie osiasc na mieliznie. Ten serial juz nic nowego nie oferuje. Powiela wlasne schematy. Trudno orzec do czego to wszystko zmierza, ale obawiam sie, ze moze zmierzac w strone opery mydlanej osadzonej w czasach prohibicji. Tworcy, by zachecic widzow, doloza wiecej strzelanin i poscigow samochodowych, bedzie efektowniej i bardziej plastikowo.
Dobry serial musi byc spojny, a ten sie rozlazi w szwach. Szkoda.
http://www.youtube.com/watch?v=u3SugB7SYaM
Skończyłem pierwszy sezon The Wire i było dobrze. Bardzo realistyczne, postacie rozbudowane i ciekawe z bardzo dobrym aktorstwem i fabułą, która chociaż jest powolna strasznie, ale ostatecznie wynagradza oglądanie, szczególnie, że jest bardzo przemyślana. Ale jednak nie było rozpierdalajace, ot zwyczajnie "dobre." No i ostatni montaż w 1x13 dosyć dobrze podsumowuje przesłanie tego sezonu.
S02, coming up.
kiedy jedna z glownych postaci doprowadza mnie do szalu totalnie zjebanie napisana rola, nie jestem w stanie ogladac filmu.
mam przez to pytanie, czy to dziewcze z revolution w trzecim odcinku dalej tak wkurza, czy scenarzysci cos z tym zrobili? Mam dziwne wrazenie, ze chyba nawet terra nova mialo wiecej sensu. Do takiego stanu doprowadzil mnie chyba jeszcze tylko Touch.
Wlasnie zaczalem ogladac 2-gi odcinek. Juz pierwsza kwestia, ktora ta laska wypowiada jest bezdennie glupia i naiwna. W ogole bawia mnie realia tego serialu - milicja w ameryce, ktora zakazala posiadania broni palnej. Good luck with that. :)
Podsumowanie tygodnia:
Treme 2x02 - dobry odcinek, raczej obyczajowy, bez sensacji, za to rozwijający wątki. Będzie więcej przekrętów i przekłamań władz :) No i można typować, kto nie dożyje do końca sezonu...
No i ta muzyka: http://www.youtube.com/watch?v=zYOyA5SuqJA
666 Park Avenue 1x01 - pilot zapowiada popłuczyny po AHS, tylko tam była wesoła zabawa tandetą, a tu wszystko jest na serio. Na razie daję szansę do 3 odcinka.
Homeland 2x01 - odcinek ok, ale jako otwarcie... Nie wiem, o czym będzie ten sezon i to mnie niepokoi.
HIMYM 8x02 - meh, beznadziejny, oby to był ostatni sezon.
Sons of Anarchy 5x04 - zapychacz. Przyzwoity, ale zapychacz.
Person of Interest 2x02 - odcinek dobry, mam jednak wrażenie, że mógł być lepszy, potrzymać Harolda tam jeszcze jeden odcinek, a i tożsamość Root można było potrzymać jeszcze trochę w tajemnicy. Teraz pewnie 3-4 zwykłe pojedyncze śledztwa? Kiepsko.
Fringe 5x02 - ależ spaprali końcówką, tradycyjnie zresztą, wszystko co dobre w tym serialu jest momentalnie psute. Tandetą, głupotą i patosem, każdym razem i z osobna.
Boss tradycyjnie w tyle, Modern Family nie było (lol), a na napisy do BE wciąż czekam :)
666 park Avenue - oglądał ktoś piltowy odcinek? Bo ja owszem i muszę przyznać, że zapowiada się ciekawy paranormalny serial. Jak ktoś łyknął American Horror Story to i tutaj nie będzie grymasić. Mozna tu zobaczyć łysego dziadka z Lsotów, ciemnoskórego milfa z Gotowych Na Wszystko i wiele innych twarzy, ale nowych. Zastanawia mnie, czy każdy odcinek będzie opowiadał historię poszczególnego mieszkańca hotelu, czy to będzie raczej jakoś bardziej łączone w całość. Jeden motyw mi się póki co nie podoba, ale poczekam na kolejne odcinki, żeby mieć lepszy wgląd.
176 -> oglądałem 666 i uważam, że nie jest źle. Choć pilotowy odcinek powinien co prawda (moim zdaniem) być trochę ciekawszy i wciągający, to i tak bawiłem się nieźle. Zobaczymy jak rozwiną koncepcję w przyszłych odcinkach, ale może być nieźle, bo bardzo kręcą mnie takie klimaty. Zobaczymy...
175 -> nie jestem pewien, w jakim stopniu interpretujesz zdanie "wesoła zabawa tandetą", jeśli jednak kierujesz się bardziej ku negatywnej ocenie, to nie zgodzę się. AHS był jednym z najlepszych debiutów 2011, a chore trailery i teasery AHS2 pokazują, że klimat i poziom serialu mogą być jeszcze wyższe, a serial - bardziej psychodeliczny. Jeśli to jeszcze możliwe...
Ja mam pytanko do tych, którzy obejrzeli Elementary 1x01. Co sądzicie? Ja myślę, że bohaterowie bardzo ciekawie narysowani, a dedukcje Sherlocka jak najbardziej realne. Boję się jednak, że moja ciekawość serialem skończy się szybko, jeśli okaże się być jednym wielkim proceduralem. Podobno silny wątek główny ma być, ale jak będzie to się przekonamy.
---
bannery do e07 zrobione. Dam wam je przed końcem wątku, bo zrobiłem dwa i nie wiem który będzie lepszy. Wybierzecie sami
co do Elementary, ja nie dotrwałem do końca, niby wszystko nakręcone i zagrane poprawnie ale jednak brak tu tego czegoś, duszy or something; miałem wrażenie że te 40 minut można lepiej spożytkować
PoI, ostatnie dwa odcinki świetne, ale uważam że dobrze zrobili wstrzymując wątek Root
spoiler start
Dzięki temu znowu ruszy do przodu wątek CIA/John i Wątek Eliasa (ponoć ma powrócić) i coś wydaje mi się że wątek CIA ładnie zepnie sie pod koniec sezonu z wątkiem Root/maszyna
spoiler stop
[180]
Ech, wżarło mi wypowiedź :P w każdym razie, źle mnie zrozumiałeś - AHS mi się bardzo podobał, bo chociaż wykorzystywał znane historie, to bardzo twórczo je przetwarzał. Nie był straszny, raczej groteskowy i niepokojący, ale jednocześnie zabawny. Czekam na Asylum.
Z kolei 666 brakuje tej kreatywności, klimatu, pewnego nawiasu w wydarzeniach, dystansu. Ot, straszak zwykły. Przewidywalny i przez to nieciekawy. Dam mu jeszcze szansę, ale na razie nie widzę tego serialu.
American Horror Story ma jedną podstawową zaletę - kreację Jessiki Lange. Absolutny majstersztyk. Najlepsza rola serialowa jaką w życiu widziałem.
Mało żeś widział.
American Horror Story dobrze się zaczeło, a potem im dalej w sezon tym bardziej się rozklekotał, z szczególnym naciskiem na niepotrzebny i miałki finał.
[182] tak nie byłem pewny właśnie czy mówisz o AHS w sensie negatywnym czy pozytywnym, ale teraz już mogę przyznać ci rację :p aha, no i dać symboliczne +1 dla komentarza o 666, ponieważ z tym też zgodzę się całkowicie ;)
Wydaję mi się, że w kwestii finału AHS ostatnie słowo miał producent i stacja TV. Ostatni odcinek śmierdzi dokrętką oraz wprowadzeniem
spoiler start
pozytywnego zakończenia
spoiler stop
na siłę.
Nikt nie mówi o tym serialu, ale obejrzeliśmy wczoraj do końca Breakout Kings - mimo, że nadal serial nie błyszczy, to scenarzyści popracowali trochę nad interakcjami między bohaterami i daje się to oglądać :)
Wreszcie znalazłem czas na powroty i nowości:
2 Broke Girls 2 - takie, takie, już chyba wyczerpało się. Gier słownych już trochę jakby mniej i mniej śmieszą, postacie powtarzają się całkowicie i jadą na to samo kopyto, może się to już znudzić. Tylko jedna - dwie kwestie, które śmieszą i zabijają odcinek, reszta z sympatią, ale bez ubawu.
Dexter 7 - przyzwoicie, ale jakoś tak za szybko i po łebkach. No i pierwszy odcinek zostawił większy cliffhanger, niż ostatni poprzedniego sezonu. ;> Zobaczymy czy uda im się popełnić mniej błędów logicznych i debilizmów, niż w dwóch ostatnich. Bez bomby.
Family Guy 11 - jest okej, czekam na więcej.
How I Met Your Mother 8 i The Big Bang Theory 6 - bez niespodzianek, to pierwsze jeszcze bardziej zapada się za granicę "obciachowa romantyczna obyczajówka dla lasek i ciepłych chłopaków", a to drugie już nie śmieszy tak jak w trzecim-czwartym sezonie, ale dzielnie daje sobie radę z wątkami romantycznymi, które są już nieuniknione. Sheldon w ogóle jakiś taki wymiętoszony w tych pierwszych dwóch odcinkach. ;>
The Mentalist 5 - klasycznie, bez miazgi, dają radę, choć wolałbym, by jakoś coś zdziałali więcej, niż to, czego wszyscy się spodziewają.
Person of Interest 2 - oglądałem tylko pierwszy odcinek, dobre, dobre, podoba mi się dalej.
666 Park Avenue - jeden z niewielu przypadków, w których nie mam pojęcia co sądzić o serialu. Niby wszystko gra, a z drugiej strony jakieś takie za sztampowe i oczywiste, a dodatkowo w ogóle nie straszne jak na taki typ. Owszem, jakiś klimacik miało, główna bohaterka raczej apetyczna, John Locke trochę tam pasuje, ale coś nie porywa. Jak dla mnie fabularnie połączenie dwóch książek Stephena Kinga - oczywiste Lśnienie oraz Sklepik z Marzeniami, bo będzie tam taka opcja, jestem przekonany. Sam nie wiem czy będę oglądał dalej.
Elementary - cholerny świat, też nie wiem. Wszystko jest poprawne, ale nie porwało w żaden sposób. Nie jaram się, będę oglądał tylko jak nie będzie co, a to się nie zdarzy tej jesieni raczej.
W kolejce jeszcze czeka Boardwalk Empire 3, Revenge 2, Homeland 2 i Last Resort oraz Revolution, z tą pierwszą nowością wiążę największe nadzieje.
@up - w ogóle czy tylko 2 sezonu? Bo pierwszy sezon się nie kleił, a i zakończył kiepsko, więc nie widziałem sensu wracać do niego.
[192] Drugi sezon jest o wiele lepszy od pierwszego.
[193] Myśle, że będzie, trzeba poczekać na ogladalność finału.
[192] Drugi sezon jest o wiele lepszy od pierwszego.
Warto jednak zaznaczyć, że serial momentami ocieka słabizną.
Ta, Homeland
spoiler start
, akcja z komórką mocno przesadzona. Bardzo zepsuła dobre wrażenia całego odcinka.
spoiler stop
no bez kitu, dzisiejsze hell on wheels, homeland i boardwalk empire sprawia, ze dexter wyglada jak wykastrowany york
Więc mówicie, że warto się brać za Hell on Wheels?
Obejrzałem nowy epizod Dextera i jestem... Nie wiem nawet jak to nazwać. Obojętny chyba będzie najbardziej trafnym określeniem. Serial może nie jest beznadziejny, ale jest strasznie nijaki. Szczerze to miałem w nosie wszystko, co się działo przez te 50 minut odcinka. Pierwszy, drugi i czwarty sezon oglądałem już jakiś czas temu, więc mogę źle pamiętać i pieprzyć od rzeczy, ale wydaje mi się, że tam twórcy mieli jakiś plan, pomysł na ten serial. Naprawdę miło się oglądało każdy jeden odcinek. Teraz jest jakaś papka, która się ciągnie od piątego sezonu.
Teraz Homeland i Boardwalk Empire, więc dzień prawdopodobnie zakończę z lepszym humorem.
http://www.allgamesbeta.com/2012/10/fox-is-developing-tv-show-based-on_8.html
Stacja FOX robi serial na podstawie gry Battlefield:Bad Company. Ciekawe co z tego wyjdzie...
Homeland
spoiler start
Amerykanski kongresman wysyla smsy do Libanu na bezposredni numer Abu Nazira. Ok, seems legit :]
spoiler stop
Boardwalk nadal slabe. Fabula niczym nie zaskakuje a postacie przestaly mnie obchodzic. Mam wrazenie, ze serial kreci sie w kolko a scenarzysci nie bardzo wiedza jak sie z niego wydostac.
@201
Zgadzam sie co do tego, ze serial zrobil sie nijaki, ale konkluzje z tego mam zupelnie inna. Uwazam, ze w momencie, w ktorym serial wzbudza jedynie obojetnosc jest juz bardzo niedobrze.
e: Desperation by Krysty :D
Boardwalk nadal slabe. Fabula niczym nie zaskakuje a postacie przestaly mnie obchodzic. Mam wrazenie, ze serial kreci sie w kolko a scenarzysci nie bardzo wiedza jak sie z niego wydostac.
Zawiesiłem oglądanie po 1 sezonie i takie opinie niestety nie zachęcają mnie do tego, żebym do BE wrócił. W sumie takie same zarzuty mógłbym postawić wtedy, widzę że zjawisko tylko się pogłębia.
Chyba jeszcze nikt nie wspomniał o tym:
http://www.tvp.pl/kultura/aktualnosci/mad-men-w-dwoch-wersjach/8685725
Może zainteresuje kogoś, kto jakimś cudem jeszcze nie zna, albo legalistów którzy oglądają tylko seriale w telewizji :) Szczególnie, że ma być również wersja z napisami. Gdyby nie wszechobecne ściąganie seriali z sieci, taka premiera to byłoby naprawdę duuże wydarzenie.
Zadziwia mnie, ze ktos wylozyl na to kase i zamiast puscic do, ktoregos z otwartych kanalow w primie timie wrzucil serial do niszowej kultury. Oto telewizja publiczna wlasnie.
Masz dużo racji, ale po pierwsze należałoby dodać, dla pełniejszego obrazu, "oto telewizja publiczna państwa, którego premier wzywa do niepłacenia abonamentu właśnie", a po drugie innej alternatywy nie ma, bo takiemu TVN-owi serial pokroju Mad Men jest dzisiaj potrzebny jak świni siodło, dawno temu jeszcze coś eksperymentowali z Rodziną Soprano czy Six Feet Under, dzisiaj na takie eksperymenty już sobie nie pozwalają. W każdym razie, kto będzie chciał, ten ma okazje zobaczyć najlepszy serial ostatnich lat.
Dexter niestety mizerny, poziom szóstego, najsłabszego sezonu (moja osobista hierarchia: 4, 3, 5, 2, 1, 6), Boardwalk Empire podobnie - nadal nie zachwyca. Pomysł wyeksploatowano, a sam pomysł nie może ciągnąć serialu.
Aż głupio mi to mówić, ale z seriali, które oglądam najbardziej okazale prezentuje się póki co Fringe...
Ale przecież 99% seriali wielosezonowych cierpi na syndrom wypalenia. A w zasadzie 100%. Osobiście nie znam żadnego serialu, który w piątej czy szóstej edycji wciąż trzymał by poziom.
Ja wiem, że istnieje zabawne zjawisko pt. "fani". Ja niestety, nie umiem być bezrefleksyjnym fanem czegokolwiek. Mam swoje gusta, zainteresowania, a nawet pasje, ale nie potrafię przymykać oczu na niedoróbki, wyjałowienie, wtórność. Każdy serial wielosezonowy bez wyjątku wpada we własne sidła czyli w pewien schematyzm. Każdy twórca ślęczący x lat nad jakimś dziełem doświadcza w pewnym momencie zmęczenia a niekiedy także wypalenia. To jest zupełnie naturalne i nie ma na to lekarstwa. Producenci, wytwórnie, stacje telewizyjne chcą zarabiać pieniądze, więc żerują na pewnej określonej grupie widzów, o której można powiedzieć, że jest "lojalna" albo "wierna". Nie są to jednak określenia w tym wypadku pozytywne, bo ta wierność/lojalność bardzo często sprawdza się do bezrefleksyjności. Uwielbiam jakiegoś bohatera, jakiś klimat, jakiś serial i w tym uwielbieniu zatracam wszelki krytycyzm. Przymykam oczy na wszelkie błędy. Wszystko jestem w stanie wybaczyć albo uzasadnić na korzyść serialu. Przykładem jest Breaking Bad, serial skądinąd bardzo dobry. Nie ulega wątpliwości, że sezon 5 jest najsłabszym. Tzw. fani będą go jednak bronić jak niepodległości i zaczną nam wmawiać, że jest wręcz przeciwnie, sezon 5 jest najlepszy na świecie, to szczyt geniuszu i muśnięcie boskości. Ci ludzie zaczynają się wypowiadać jakby wyszli właśnie z jakiejś sekty. Co więcej - bywa i tak, że są zirytowani jak małe dzieci, gdy ktoś śmie ich ukochany serial skrytykować. Zazwyczaj wcale to nie są małe dzieci, ani ludzie upośledzeni umysłowo, ale gdy jakiś heretyk dopuści się świętokradztwa wobec obiektu czci i kultu, to dopada tych tzw. fanów prawdziwe skretynienie.
Osobiście nie znam żadnego serialu, który w piątej czy szóstej edycji wciąż trzymał by poziom.
entourage, friends, that 70's show, family guy
Osobiście nie znam żadnego serialu, który w piątej czy szóstej edycji wciąż trzymał by poziom.
ER, Buffy, Doctor Who, Fringe, Mad Men, Oz, Parks and Recreation, Six Feet Under, The Sopranos, Southland, The Good Wife, Burn Notice, Psych.
Dodam coś pod włos Orlando - NCIS, Bones, Criminal Minds... CSI jakoś nie, ale te trzy, dla mnie nadal dobre oglądanie :)
Każdy serial wielosezonowy bez wyjątku wpada we własne sidła czyli w pewien schematyzm.
Co za bzdura.
[207] Fringe dobry? Większość drugiego odcinka była dobra, tortury, prawidłowe ich zakończenie i co? i ch...
spoiler start
tu mu wybaczają, facet się nawraca i teraz bedzie w RO. NO LOOOOOOOOOOOOL. Jeszcze boska przemowa motywacyjna co oni tam widzieli w swoich oczach. Proponuję popatrzeć w moje oczy, odkąd uwierzyłem w te bzdury jeździ tam pociąg Katowice - Gdańsk.
spoiler stop
[210] Southland ma 4 sezony, Fringe słabuje w beznadziejnym 4 a 5 na razie mu nie ustępuje; Mad Men trzyma poziom bo od początku był taki sobie :D Zgodzę się z Buffy (choć 4 sezon można uznać za wtopę), SFU, Sopranos, reszty nie widziałem. Od siebie dodam The Shield (7), The Wire (5), Enourage zrobiło 5, ale kolejne 3 to już mocne przegięcie, X-Files trzymało klasę do 8.
Mnie się drugi odcinek Dextera podobał bardziej. Powoli wchodzi we wcześniejszy klimat, chociaż faktycznie to nadal nie ten poziom emocji, które były wcześniej.
A jak to jest z Supernatural? Pierwsze dwa odcinki bardzo nijakie i nie wiem czy poświęcać czas, żeby oglądać to dalej.
Osobiście nie znam żadnego serialu, który w piątej czy szóstej edycji wciąż trzymał by poziom.
Dołożyłbym Merlina i NCIS: LA do puli:) a z zakończonych - 24 - moim zdaniem jeden z najlepszych w historii:)
Wymieniacie tutaj tytuły rozmaitych seriali, które Waszym zdaniem po latach produkcji wciąż trzymały poziom. To jest Wasze zdanie, ja mam prawo mieć odmienne.
Nie jestem wielkim fanem tasiemców, tak po prostu. Niektóre seriale mnie wciągnęły i z przyjemnością oglądałem je do końca, mimo, że trwały latami. Ale ciężko mi było nie zauważyć, że w każdym przypadku z każdym kolejnym sezonem rosła liczba mielizn, płycizn, zapchajdziur, powielanych schematów etc. Tak po prostu z serialami wielosezonowymi jest, to jest ich specyfika. Znam mnóstwo ludzi, którzy z tego powodu w ogóle po takie rzeczy nie sięgają. Ja sam preferuję mini-seriale w rodzaju Generation Kill, Kompania Braci, czy Na granicy cienia. Mają swój początek, rozwinięcie i zakończenie, jak Bozia przykazała ;) Są spójne, zwarte i gotowe oraz - jakby to rzec - świeże. Seriale tasiemcowate-wielosezonowe niekoniecznie są spójne i niekoniecznie po latach są "świeże".
Friends i Entourage rzeczywiscie caly czas trzymaly rowny poziom, w glowie mam tez Mentaliste, Fringe i 4400, które z każdym sezonem są nawet lepsze
A jak to jest z Supernatural? Pierwsze dwa odcinki bardzo nijakie i nie wiem czy poświęcać czas, żeby oglądać to dalej.
TRA-GE-DIA. O ile sezon 6 i 7 po prostu był beznadziejne, tak sezon numer 8 ma chyba ambicję napluć fanom serii w oczy.
@217
Uzywasz pojec typu 'wszystkie tasiemce sa jakies' wiec nie dziw sie, ze nie jestes traktowany do konca powaznie. Twoja charakterystyka seriali opowiadajacych historie na przestrzeni wielu sezonow jest po prostu nieprawdziwa.
Tak, wiekszosc 'tasiemcow' po jakims czasie sie rozjezdza, ale dobry showrunner wraz ze zgrana ekipa scenarzystow jest w stanie tego uniknac; bardzo dobry sprawia, ze serial wraz z biegiem lat nabiera kolorow i blasku. Do tego tylko tasiemce sa w stanie przedstawic problem z wielu stron, pokazac wielopoziomowe i dlugotrwale relacje miedzy postaciami czy dalekoidace konsekwencje ich decyzji. Imo poziom potencjalnego storytellingu(pansp) w miniseriach jest daleko nizszy chocby z prostego powodu jakim jest ograniczony czas.
Zreszta twoj kontrast plytkich i powielajacych schematy tasiemcow ze spojnymi i swiezymi miniseriami i idący za tym przyklad Generation Kill wywoluje we mnie spora wesolosc.
Stramaccioni -->Ja mówilem w dwóch pierwszych odcinakach w ogóle, czyli pierwszego sezonu :)
No to stary, oglądaj! To był jeden z moich ukochanych seriali, a 2 i 3 sezon są na poziomie pierwszego Prison Breaka! I najlepiej daj sobie spokój po 5 uznając go za zakończenie serii...
Prison Break był super, Orlando go hejtuje, bo akcja nie działa się w kosmosie :F
r_ADM - wybacz, ale to Twoje wypowiedzi nie wzbudzają szacunku. Twoje posty (te, na które się natknąłem) są bardzo infantylne. Mówiąc wprost - nie formułujesz ich inteligentnie, dlatego ciężko mi to co piszesz traktować poważnie. Z tego co się zorientowałem lubisz w chamski sposób czepiać się innych użytkowników. Nie umiesz grzecznie dyskutować. Nie używasz argumentów w dyskusji (chyba, że ad personam). Intelektualnie jesteś raczej poniżej przeciętnej. Nie znosisz gdy ktoś ma inne zdanie niż Ty. Czy wzbudzasz moją wesołość? Zwykle nie pochylam się nad forumowymi oszołomami, raczej są mi obojętni do tego stopnia, że nawet mnie nie rozśmieszają.
Stramaccioni-->nie do końca odpowiedziałeś na moje pytanie :) Czy pierwsze dwa odcinki oddają całość pierwszego sezonu (czy, jak wolisz, pierwsze pięć), czy są np. wprowadzeniem nieoddającym emocji itp. Bo na razie to takie X-files dla ubogich :P
Prison Break był super, Orlando go hejtuje, bo akcja nie działa się w kosmosie :F
Dlatego uwielbiam Mad Men i przygody na SSA Sterling Cooper Draper Pryce.
Shadowmage -> trudno jest mi odpowiedzieć na to pytanie. Musisz mi zaufać i oglądać dalej :)
Ahaswer (czy jak tam zwales sie przed banem czy kaprysem na nowa ksywke) - silisz sie tu na grzecznosc a wylaza tylko pretensjonalne wynurzenia podszyte argumentami ad personam, mimo, ze ja sam nigdy nie odnosilem sie do twojej osoby. Tak wiec gratuluje, ladujesz w szufladce troll harder. Pozostaje bez szacunku.
To może ostatecznie pogrążę się w oczach forumowej inteligencji, ale jarałem się też pierwszymi dwoma sezonami Spartacusa
Stramaccioni - ja tam pewnie inteligencja nie jestem, ale mi też podobały się Spartacusy :)
r_ADM - Nigdy nie byłem zbanowany na żadnym forum. Na portalu gry-online jestem od dnia, w którym zakupiłem poprzez sklep tego serwisu grę XCOM - Enemy Unknown. Jesteś osobą niezwykle ograniczoną intelektualnie, dlatego nie wzbudzasz szacunku i dlatego nie traktuje się tego co piszesz poważnie. Nie wiem czy można Cię nazwać trollem. Jesteś po prostu oszołomiasty, stąd te rozmaite bzdurne projekcje pod adresem innych użytkowników.
Ahaswer - "Próżnoś repliki się spodziewał..." reszte tego uroczego wierszyku mozesz sobie wyguglac... choc z drugiej strony nie watpie, ze kiedys ktos juz do ciebie go kierowal :)
<- Spartacus był całkiem fajny, tak samo jego prequel. Taka panuje tutaj opinia, więc o żadnym pogrążaniu nie ma mowy :)
[208] - Poziom serialu nie ma nic do tego, ile ten ma sezonów.
Najlepszy odcinek z niedzielnej śmietanki miał zdecydowanie Homeland. Z niecierpliwością czekam na kolejny epizod. Boardwalk Empire ma minusa za brak Van Aldena,
spoiler start
lekko też dziwi zmiana Nucky'ego w pełnoetatowego, zimnokrwistego gangstera. Jeśli miałbym teraz wybrać postać, której najbardziej "kibicuję", to byłby to Eli (pomijając oczywiście Nelsona), a zaraz po nim Capone.
spoiler stop
O Dexterze wcześniej już się wypowiadałem.
Z lekkim poślizgiem obejrzałem też drugi odcinek drugiego sezonu Person of Interest. Nie umiem tego wyjaśnić, ale konstrukcja postaci i fabuły przypominająca stare seriale niesamowicie mi się podoba, serial jest naprawdę świetny.
Ja tylko dodam to, że jeśli miałbym wymienić jedną osobę, której opinię faktycznie się przejmuje i cenię, to jest to r_ADM.
/kiss ass mode off
hehe, ja to chyba jestem na przeciwnym biegunie :D
dziś bones i revolution... to pierwsze trzyma poziom... drugie ma jeszcze drgawki, ale moze coś z tego będzie :)
Podejrzewam, że jest to ostatni mój post na tym forum, dlatego postanowiłem popełnić wizerunkowe seppuku.
Jest nowa Gossip Girl!
Homeland - mimo, że w serialu jest sporo niedorzeczności (wytykanych zarówno przez krytyków, jak i fanów) to świetnie się tę rzecz ogląda, bo jest po prostu bardzo sprawnie zrealizowana. Danes przechodzi samą siebie, Patinkin również wykonuje kawał solidnej roboty. Drugi odcinek drugiego sezonu to jest naprawdę to co tygrysy lubią najbardziej.
A pomyśleć, że wiele osób było zniesmaczonych finałem pierwszego sezonu.
SPOILER
Pojawiały się głosy, że gdyby sierżant Brody wysadził się w powietrze byłoby to efektownym zwieńczeniem całej fabuły a serial pozostawiłby po sobie dobre wrażenie jako spójna całość.
[246]
Wstawia się tag [ spoiler] o tak:
spoiler start
A finał faktycznie był źle zrobiony, tj. zmiana decyzji ze względu na córkę była zbyt.. wygodna. Gdyby drugi po prostu drugi raz nie zadziałał detonator, byłoby to mnie oklepane.
spoiler stop
Homeland
spoiler start
A ja myślę, że Brody zacznie przekonywać córkę dlaczego chciał / chce to zrobić
spoiler stop
Okay, nie znam zwyczajów tego forum. Zresztą wielu z moich przedmówców ujawnia treść odcinków bez zaznaczania, że to spoiler.
Nie ma to chyba w tym wątku większego znaczenia.
Tak czy owak moje wrażenia po obejrzeniu ostatniego odcinka Homeland są jak najbardziej pozytywne i muszę powiedzieć, że czuję się mile tym odcinkiem zaskoczony.
[249]
spoiler start
No i? kiedy się podjął misji, działał w specyficznych, zrozumiałych warunkach, ale mimo wszystko jest człowiekiem i chce żyć ze swoją rodziną, czego jednak nie trzeba było tak łopatologicznie pokazywać. Bo po finale miałem wrażenie, że były przygotowane dwa warianty - jeśli nie przedłużono by serialu, Brody by sie wysadził, a że dostał drugi, to pojechano po bandzie. Rozwiązano sprawę bardzo tandetnie i tyle.
spoiler stop
[250]
Nie zgodzę się. 2x02 był fantastyczny, najlepszy epizod tego serialu.
Co do serialu Falling Skies to jestem nim mile zaskoczony. Pierwsze odcinki były dziwne, wręcz momentami smętne, ale od 1x06 zrobiło się naprawdę ciekawie! Co nowy odcinek, to coraz bardziej zaczyna mi się serial podobać.
Na pewno bije na głowę sztywniarskie Revolution.
[251]
spoiler start
Nie odnosiłem się do końcówki S01, tylko do ewentualnych przyszłych wydarzeń
spoiler stop
Widział ktoś "Go On" z Chandlerem z Friendsów i mógłby się wypowiedzieć czy dobre?
Kolejne trzy odcinki Supernatural nie przyniosły zmiany. Obejrzę pierwszy sezon do końca (skoro już go mam), ale jeśli nic się nie zmieni, to raczej nie planuję z nim dalszej przygody.
no właśnie Ben & Kate, robi ktoś napisy do tego? w tłumaczeniach na n24 było do drugiego epa ale znikło.
Project Mindy tez niezgorsze jest.
Chciałem sobie wrzucić coś lekkiego na tapetę to wziąłem nową wersję 90210 - wytrzymałem trochę ponad odcinek. Takiego natężenia słodkości, bananowości i pedalstwa dawno nie widziałem.
I przy okazji zacząłem 3. sezon Skinsów - na początku strasznie nie podobała mi się zmiana ekipy, ale po kilku odcinkach jest nieźle. Aha, Naomi >>> Effie.
Rany gościa, dajcie sobie spokój z napisami.
Przecież większość z tego co oglądamy powinien zrozumieć każdy kto zaliczył gimnazjalny kurs języka angielskiego.
raz że wyboru niestety nie miałem co do języka i uczyłem się niemieckiego a później francuskiego
pewnie, mógłbym oglądać bez napisów i sporo bym zrozumiał ale także nie do końca bym zrozumiał sensu niektórych wypowiedzi, na dłuższą metę byłoby to nie komfortowe
Niejednego/niejedną już widziałem, co po "gimnazjalnym kursie" wszystko rozumie, z każdym się dogada, filmy bez napisów ogląda. Cóż, to co oni rozumieli nie zawsze się pokrywało z tym, o czym była mowa.
Dobre napisy są dobre. Nie ważne jaką piątkę miałeś z angielskiego w gimnazjum.
Widział ktoś "Go On" z Chandlerem z Friendsów i mógłby się wypowiedzieć czy dobre?
Pisałem w poprzedniej części, że nawet fajne (niczego nie urywa, ale sympatyczny zapychacz 25 minut). Trochę w stylu Cougar Town tylko mniej wina. Sympatyczne, ciepłe, ale obleci.
Kolejne trzy odcinki Supernatural nie przyniosły zmiany. Obejrzę pierwszy sezon do końca (skoro już go mam), ale jeśli nic się nie zmieni, to raczej nie planuję z nim dalszej przygody.
Od 2 zaczyna się prawdziwa jazda, już nie bądź taki, Supernatural to kapitalny serial, daj mu szansę ;)
Daj chwilę na ogarnięcie się ;)
My dziś na wieczór mamy Supernaturala, ale może właśnie Arrow pójdzie jako drugi... o ile nie padniemy.
Zamierzam obejrzeć Revolution, więc pewnie stracę bezsensownie dzień.
Ostatni epizod Sons of Anarchy lekko rozczarowujący, pocieszam się tym, że następny powinien być znacznie lepszy.
Od przyszłego tygodnia będę miał osiem nowych odcinków do obejrzenia co tydzień. Dodać do tego seriale, które nadrabiam... Będzie ciężko.
Ciezko to jest 8 dziennie ;)
e:
Last Resort nawet daje rade. Nie zeby to jakis przelom byl, ale oglada sie przyjemnie. Co prawda pod wzgledem realizmu wojskowego serial troche kuleje, ale intryga zawiazana jest calkiem sprawnie. Obawiam sie tylko czy samoograniczenie sie co do miejsca akcji nie ograniczy mozliwosci rozwoju fabuly do proceduralu typu 'jak beda chcieli nas zniszczyc w tym tygodniu'.
Ciekaw jestem co z tego wyjdzie ale ratingi sugeruja, ze serial poleci po paru odcinkach.
Boardwalk Empire i Dexter daja rade, HIMYM sympatyczny podobnie jak Big Bang, Sonsi z odcinka na odcinek niszczą coraz bardziej, Fringe w nowych czasach dosyc ciekawy, Revenge i Homeland genialne. Przede mna Supernatural i dwa odcinki Modern Fmaily (pierwszy widzialem - swietny). Nie taka jesien zla jak ja maluja :D
Arrorw - ogólnie to nie miałem pojęcia co to jest za serial, ktoś tam wcześniej pisał, że może być fajny, to zoabczyłem pilota w ciemno. Nie miałem pojęcia, że chodzi o Green Arrow, także trochę byłem zaskoczony.
Wielkim fanem nigdy nie byłem teo hiro. Jedyny kontakt jaki z nim miałem to w Tajemnicach Smallvile. Dodam, że tamtjeszy Oliver Queen przyprawiał mnie o mdłości. No dobra to trochę spoilera
spoiler start
Podoba mi się ta moda, którą chyba zapoczątkował Nolan w Batmanie, żeby robić mroczny klimat. Wcześniej, nigdy nie było zabijania w tego typu filmach/serialach, a teraz sytuacja zmieniła się o 180 stopni i to mi się bardzo podoba. Arrow też uległo modzie i co chwilę trupy, mrok. Najs. Nie wiem jak fabuła tego serialu ma się do komiksu, bo nigdy nie czytałem. Trochę mi nie leży fakt, że był na bezludnej wyspie przez 5 lat i tam się zmienił w super bohatera, który bez problemu wpada w pokój pełen uzbrojonych ludzi, których rozwala z łuku. Wydaje mi się, że Cast Away z T.H. pokazał idealnie jak wygląda człowiek po takim czasie jedzący tylko kokosy. Mam nadzieję, że to jakoś będzie fajnie wytłumaczone, czemu chłopak takiego skila załapał. Końcówka zaskakująca, muszę przyznać, że będę wyczekiwać nowego epizodu. Z innej beki - trza chłopakowi przyznać, że nieźle się przypakował.
spoiler stop
Arrow jestem ogromnie zadowolony z pilota, bardzo lubię klimaty "super-hero".
spoiler start
Nieźle, że twórcy stworzyli dość "mroczną" wersję. Nie ma ogłuszania przeciwników, jest brutalnie, są trupy. Do tego od razu niezłe zakończenie.
spoiler stop
Z chęcią obejrzę kolejny odcinek. 8/10
BTW Napisałbym więcej, ale mi się nie chce.
Imo na zachwyty nad Arrow troche za wczesnie. Owszem nie bylo zle, ale bez skrotow fabularnych i mielizn scenariusza tez sie nie obylo. Czy serial pojdzie w strone crapow typu Birds of Prey czy... 'pewnie kiedys byl jakis dobry serial o superbohaterach ;)' to sie okaze.
pewnie kiedys byl jakis dobry serial o superbohaterach
Mi się tam przygody młodego Supermana podobały. ;)
Wiecie, że Nolan Gould, 13latek, który gra Luke'a w Modern Family, właśnie skończyl liceum? D:
http://www.huffingtonpost.com/2012/10/11/nolan-gould-modern-family_n_1959005.html?utm_hp_ref=tv&ir=TV
Czy pod seksizm podpada fakt, że niezmierzona głupota Haley mi nie przeszkadza, a Luce'a i owszem? :D Dzieciak jest fajny, jak czytałem że należy do mensy to pomyślałem "no, spoko, whatever" ale teraz widzę, że albo to nie w kij dmuchał, albo takie mają ogólniaki w USA ;)
bannery dałem już wcześniej, bo chciałem żebyście mi pomogli, ale nikomu się nie chciało, więc wybierzcie sobie jaki chcecie :p
v1
http://i.imgur.com/lqkRO.png
v2
http://i.imgur.com/riFWz.png
TAK TAK właśnie, sorry widziałem właśnie, że skomentowałeś i miałem napisać, że wszyscy oprócz Orlando, ale zapomniałem wybacz :P
Co do Arrow. Pani z Harper's Island nie wróży tej produkcji najlepiej, aktorka grająca matkę głównego bohatera wygląda jak ze szkoły aktorskiej pod wezwaniem Bold & Beautiful.
Miało być jak w Batmanie Nolana, a wyszło słabawo. Sprawdzę parę kolejnych odcinków, może miło mnie zaskoczą, bo póki co zawód.
Mnie Arrow się nie spodobał. Może błędem jest porównywać ten serial do Person of Interest, ale obie produkcje wydają mi się lekko podobne, więc to robię. I bez względu na to, jaką część składową seriali biorę na celownik, to PoI jest zawsze lepsze. Może z kolejnymi odcinkami będzie coraz lepiej, nie wiem, na razie serial wypada słabo.
za to Beauty and the beast to jakas okrutna kupa, nie wiem czemu ogladnalem pierwszy odcinek
Arrow tez nie powala, nie znam komiksu, ale fabula jest dosc tandetna
w bossie skurwysyństwo osiągnęło właśnie najwyższy jak dotąd poziom, jestem w szoku
ja zacząłem ostatnio oglądać Hell on Wheels i bardzo, bardzo mi się podoba, zdecydowanie rekompensuje marny serialowy start w tym sezonie
boss to trzyma w tej chwili ten sam chory poziom co mad men u szczytu chwaly, zdecydowanie najlepszy modern serial z tych 'nowych'
hell on wheels tez dobre, ale nie ma co ukrywac, ze deadwood u szczytu nie pobije, wsyzstko w tym serialu bylo doskonale oprocz zakonczenia, ktorego nie bylo
swoja droga to wiadomo cos odnosnie house of lies? bedzie drugi sezon, a jesli tak to kiedy? publika zada wiecej jeana-ralphio
Podsumowanie tygodnia:
Boardwalk Empire 3x04 - odcinek przesiedziany na dupie wraz z Nuckym. Siakoś bez polotu, fajnie że był Al i Rothstein, ale ich i tak mało. Mocny finał.
Treme 3x03 - ech, spodziewałem się tego wodzu :/ świetnie, że Janette wraca. Zaskakująco dużo cycków. no i oczywiście: http://www.youtube.com/watch?v=Ruw8qi0VG2E
666 Park Avenue 1x02 - trochę lepiej od pilota, co nie znaczy że wróżę mu drugi sezon. Bo nie.
Homeland 2x02 - to chyba było już mówione - urywa nogi przy samej dupie. Oby tak dalej!
HIMYM 8x03 - jest lepszy od poprzednika tylko dlatego, że gorszy być nie mógł. C'mon, do przodu i zamknijmy te rozdział...
Sons of Anarchy 5x05 - bardzo luźny odcinek, świetne cameo, ale wróciły też monologi Jaxa. IMHO trochę zbyt luźny, przez co odstawał od dosłownie śmiertelnie poważnej reszty sezonu.
Modern Family 4x02 - trzyma poziom. Phil-osofy to tak typowy motyw Phila, że z przerażeniem zauważyłem, że przestał mnie irytować. Lesbijki ok, nauka opieki nad dzieckiem też. Czekam na napisy do 4x03.
Fringe 5x03 - aha... Plan-MacGuffin to widzę też plan na dojechanie na jałowym biegu co najmniej do połowy sezonu. Pytanie, czy twórcy zauważyli, że tym razem mają całego 13 odcinków...
Person of Interest się nie pokazał, Boss tradycyjnie w tyle. Jutro może wreszcie dogonię tłumacza...
Co do Arrow. Pani z Harper's Island nie wróży tej produkcji najlepiej, aktorka grająca matkę głównego bohatera wygląda jak ze szkoły aktorskiej pod wezwaniem Bold & Beautiful.
przecież harper island to jeden z najlepszych seriali horrowatych ostatnich lat, skoro ktoś z obsady tam gra, to chyba się zainteresuję tym arrowem
Misja Afganistan nie jest taka zła jak się spodziewałem. Przewidywałem, że po tych dwóch pierwszych odcinkach dam sobie spokój, a tymczasem zachęciły mnie do dalszego oglądania.
O dziwo nawet ten buc Małaszyński nie wrukwia.
W ogole czlowieka nie kojarze z filmow/seriali, ale ktos kto nie gra po polsku nie moze byc kompletnym bucem ;)
Miałem nieprzyjemność poznać p. Małaszyńskiego. Niestety jest kompletnym, skończonym bucem.
[295]
Dziwny tytuł wybrałeś sobie do porównywania.
Do Generation Kill startu nie ma.
Dlaczego dziwny? To serial wojenny i to... no chyba, że Misja Afganistan nie jest serialem sensacyjnym :)
[297]
"Parszywa dwunastka" i "Cienka czerwona linia" to też filmy wojenne, a jednak jakby kompletnie niepodobne.
No dobra, wychodzi na to, że muszę sprawdzić co to ta "Misja Afganistan" żeby właściwe pytania zadawać :D
Misja Afganistan całkiem spoko. Widać, że robi to C+ a nie TVP czy TVN przez co mamy prawdziwy Afganistan, prawdziwe pojazdy i dobrze dobranych aktorów. Jak na razie talibów było mało ale się rozkręcają :) No i jest wiarygodnie krwawo ;).
Ciekawe tylko, czy będzie jakis wybuch miny albo coś, że sprzęt zniszczą :)
Pecet w formie jak widzę.
Z bieżących seriali : nie podoba mi się obrót, jaki przyjmują rzeczy w nowym Boardwalk Empire....
Jestem po 6 odcinku "The Suits". Serial potrafi wciągnąć, ale oglądając go nasuwają mi się pewne podobieństwa do "House" tam byli lekarze tu są prawnicy, tam był arogancki lecz genialny diagnosta tu mamy dokladnie taki sam charakter w roli adwokata. The suits jest naprawdę niezły ale brakuje świeżości i wciąż mam wrażenie, że "ale to już było".
Z Dextera zrobiła się mało smieszna autoparodia :/.
Idzie gdzieś obejrzeć tę Misję Afganistan poza Canal+? Bo nie mam tego kanału, a nie będę dokupował żadnych pakietów dla jednego serialu. :D
spoiler start
na torrentach też szukałem
spoiler stop