Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie # I.G.I. 3
Ha! Pamiętam IGI1. Miałem wtedy trochę słabego kompa i nie wyświetlał mi się krzyżyk do celowania, to dopiero utrudnienie! Przyklejałem kawałek plasteliny na środku monitora, żeby móc celować ;)
Zapomniałeś dodać o najważniejszym utrudnieniu: nie dało się zapisać stanu gry podczas misji. Jeśli Cię zastrzelą - zaczynasz od początku. W IGI2 udostępniono "save game".
Przyznam, że akurat tego nie pamiętam, ale nie zdziwiłbym się, gdyby było jak mówisz :)
Grałem i miałem podobnie co z Operation Flashpoint.
Pobiegałem dosłownie moment na świeżym powietrzu, huk i Game Over kup se rower.
Byłem młodszy więc gry wymagające skupienia i taktycznego podejścia nie były dla mnie.
Próbowałem też część drugą, była świetna. Pożyczyłem ją komuś innemu i ślad po niej zaginął.
O tak! Project I.G.I. to był mega hit. Grałem w tą grę w gimnazjum. Przeszedłem ją niezliczoną ilość razy na każdym poziomie trudności. Znałem każdą misję na pamięć. Wręcz na wylot bo wiedziałem gdzie kto stoi, którędy pójść żeby ominąć itd. Koledzy przychodzili do mnie i razem graliśmy na zmianę. Ach to były emocje. Do tego fakt że gra miała zróżnicowane misje, które można było przejść na różne sposoby było czymś niesamowitym :) Trochę akcji, trochę skradania z nożem, trochę omijania wrogów - można było grać jak tylko się podobało. Pamiętam jak drugą misję ukończyłem bez oddania strzału - tylko nóż w akcji. Misja siódma była najlepszą w całej grze. Jest co wspominać. IGI 2 był również genialną grą ale już mnie tak nie wciągnął jak pierwsza część i nie wiem czym było to spowodowane. Szkoda że nie ma kontynuacji bo chciałbym zagrać w IGI 3 w dzisiejszych standardach (oczywiście bez samo odnawiającego się zdrowia tylko z klasyczną apteczką).
PS. @Amazing_Maurice - ja również przyklejałem coś na środek monitora żeby mieć celownik i jak dobrze pamiętam była to mała kuleczka z papieru przyklejona na śline :D Mistrzostwo świata :)
