Źli kolesie kontra Ninja - Bad Dudes
Ja jestem z ery 8 i 16bit, ale niestety NES'a ani Pegasusa nigdy nie miałem. Nie mieli go też moi koledzy, więc z grami na NES jestem na bakier.
Dawaj coś z C64/ZXSpectrum/Amiga/DOS Wtedy pogadamy ;) ;)
RobotKolejkowy EWA-1 - Z DOSowcami problemu nie będzie, ale z resztą niestety tak. Nie znam zbyt wielu gier z tamtych platform.
Mimo to zachęcam do gier z NES'a. Spróbuj i przekonaj się sam.
Z tych NES-owych bijatyk, pamiętam jedynie Double Dragon przy którym spędziłem trochę czasu...
Raziel - z perspektywy czasu nie ma dla mnie zbyt wielkiej różnicy pomiędzy Bad Dudes a Double Dragon. :) Jedno i drugie było strasznie toporne i powolne. (Chociaż, oczywiście, jedno i drugie ukończyłem zylion razy; to nie były czasy, kiedy mogło się na takie rzeczy wybrzydzać). Ani dynamiką, ani grafiką oba tytuły nie umywały się zupełnie do Battletoads/ Battletoads & Double Dragon. Zresztą, znasz moją opinię o tych grach. :)
Strider. - Pamiętaj jednak o tym, że Battletoads ukazało się parę lat później. Niemniej jednak masz rację, żaby są lepsze i znacznie szybsze.
Wiem, ale nie oszukujmy się: dorastaliśmy w takich growych warunkach, w jakich dorastaliśmy i dla żadnego z nas dwa, trzy, nawet pięć lat dzielące poszczególne produkcje nie stanowiło żadnej różnicy. Bo (tu będzie szok dla młodych czytelników) wyboru żadnego nie było i nikt nie patrzył na daty produkcji gier. Z tej samej perspektywy oceniam dzisiaj wszystkie wymienione produkcje: wiem, że Żaby powstały dużo później i nawet doczekały się konwersji na SNES-a, ale po prostu wspomnienia z dzieciństwa są w tym przypadku silniejsze od racjonalnej oceny. :)