Najciekawsze książki postapo - wrześniowa Gra na słowa
Z krzyżem w jednej ręce, a bronią w drugiej mnisi Leibowitza próbują dźwignąć populację z kolan.
Dźwiganiu populacji służą inne narzędzia.
Ku** a gdzie jest Bastion Kinga? Przecież powinien być zaraz za Drogą...
Generalnie fajny ranking, ale moim zdaniem zabrakło w nim przede wszystkim Bastionu S. Kinga. Dla mnie jedna z najlepszych książek w ogóle. Na pewno lepsza, niż przedstawiona tutaj Komórka. No ale może nie znalazła się tutaj dlatego, że broń, która zabija w tej powieści prawie całe życie na Ziemi nie jest bronią atomową.
No ale może nie znalazła się tutaj dlatego, że broń, która zabija w tej powieści prawie całe życie na Ziemi nie jest bronią atomową.
Przecież w nie wszystkich przytoczonych tu książkach broń atomowa jest przyczyną zagłady.
Obstawiam, że autor artykułu po prostu "Bastionu" nie czytał.
Bastion srastion, gdzie "Kocia kołyska" i "Galapagos" ja się zapytuję?
Ach Metro. Piekna książka
Rozumiem, że powinienem wrzucić tu wszystkie książki o apokalipsie, jakie kiedykolwiek powstały? To może jeszcze Biblia i "Mitologia Wikingów, tom III"?
Bez jaj - tekst i tak jest długi, a przykładów sporo. Dobrałem je tak, by były różnorodne - czy to pod względem powodu zagłady, czy konwencji i stylistyki. Celowo nie umieściłem w nim tytułów, które powtarzają utarte gdzie indziej schematy - każda z wymienionych pozycji jest w jakiś sposób unikatowa (nawet jeśli powiela motyw nuklearnego holokaustu - może robi to w nietypowy sposób?).
Zawsze można dorzucić coś jeszcze. To jest przegląd, a nie kompendium - wybiórcza część, a nie wszystko. Zresztą, komu by się chciało czytać kilkusetstronicowy tekst, który wymieniałby wszystkie książki z gatunku? Trochę powagi.
Wrażenia z Metro 2033 popsuły wybujałe zachwyty internautów. Człowiek spodziewa się cudu a dostaje tylko dobrą książkę. Identycznie miałem z grą Planescape:Torment.
Również jestem za „Zapach szkła". Dostałem ją na Gwiazdkę i jest bardzo przyjemna. Może dlatego, że nie miałem wtedy Internetu i wrażenia nie zostały popsute przez tych cholernych internautów...
Kantyk dla Leibowitza zalatuje trochę WH40k. Teokracja...
Piknik na Skraju drogi niestety straciłem przez rodzeństwo, uszczuplając moją bardzo skromna kolekcję książek.
Ani Piknik, ani Dobry Omen nie są książkami postapo. W Pikniku w ogóle nie ma, a Dobry Omen dzieje się przed domniemaną apokalipsą.
Metro jest kiepską, pseudofilozoficzną wydmuszką.
Rzeczywiście brak Kociej Kołyski, oraz Nowego Wspaniałego Świata.
Pewnie, ja tam nie mam w ogóle obiekcji co do wyborów autora. Zresztą nie znam wszystkich z tych książek, więc nie mam prawa wydawać jakichś osądów na ten temat :p Tak tylko zauważyłem, że tej pozycji mi zabrakło, bo w spisie widziałem inną książkę tego samego autora - według mnie gorszą. Pozdrawiam :)
[9]
Rozumiem, że powinienem wrzucić tu wszystkie książki o apokalipsie - ja bym się nie obraził
Mitologia Wikingów, tom III - ciekawa pozycja, czyje to?
komu by się chciało czytać kilkusetstronicowy tekst, który wymieniałby wszystkie książki z gatunku? - mnie
Tu nie chodzi o to, że nie ma wszystkiego, a o to, że wymieniłeś parę książek które przeczytałeś, i które w mniej lub bardziej udany sposób wpasowałeś do wybranego tematu. To nie jest ani wybór najlepszych, ani najbardziej znanych, ani kanonicznych, ani prezentujących różne wizje świata po końcu świata, pozycji.
To żaden wybór, a przypomnę, że zatytułowałeś go "Najciekawsze...".
[10]
Kantyk dla Leibowitza zalatuje trochę WH40k
Raczej odwrotnie. Gdy książka została wydana twórcy Games Workshop ganiali w krótkich spodenkach.
Metro 2033 tak zachwalane przez wszystkich w końcu zakupiłem jakieś 2 miesiące temu i przeczytałem w ponad tydzień(co dla mnie jest szybkie, czytam po kilka stron dziennie ;), czyli bardzo mnie wciągnęła i uznawałem ją za jedną z najlepszych książek, jak nie najlepszą ale gdy emocje opadły kilka dni po przeczytaniu to tak naprawdę wydaje się być nie aż takim cudem, jednak i tak bardzo ją cenię :) mam zamiar przeczytać każdą z tego uniwersum a mało kiedy tak robię :]
co do Drogi.. pamiętam jak pisali ludzie, że ideał dla fana Falloutów itd. i stale ją odkładałem na później aż w końcu obejżałem film, który mi się niezbyt spodobał, niby mocno, niby fajny, postapo ale ogółem zbyt dołujący, postać ojca zbyt wariacka, w ogóle nic w nim odkrywczego i fajnego; rozumiem iż tak jest w książce, tak wyglądałby rzeczywiście swiat i ludzie a sam potrafię docenić ciekawe dzieła filmowe czy też książki, no ale nie pasował mi film... niestety i może ksiazka jest o wiele lepsza to nie chce mi się jej teraz czytać, szkoda że nie zrobiłem tego najpierw..
..dlatego też muszę kiedyś w końcu ogarnąć sage Wiedzmina, póki zagram w gry aby je docenić w pełni i zagłębić się w świat(póki co widziałem film, trochę serial i miałem 1 komiks-najlepsze z owego ;) ale gier jakoś mi się nie chce zaczynać(zwłaszcza 1, którą mam na półce od 2 lat) a co do sagi to słyszę wciąż nierówne opinie, zwłaszcza dziewczyny mówią, że jest kiepskie.. że ściągniete dużo z LotR'a itd a one chyba więcej czytają ;)
właśnie mi dziewczyna mówi też, że Głód Mastertona jest świetny i chyba kiedyś obaczę :)
@ koobon
Zatem nie krępuj się napisać takiego "idealnego" artykułu. Rzecz jasna wymienione przez Ciebie tytuły będą kanoniczne, różnorodne i po prostu najlepsze - i to w sposób obiektywny, do którego nikt się nie przyczepi. Później umieść go w Internecie i dowiedz się, jak bardzo się myliłeś.
Każdy wybór jest subiektywny - to co jest najlepsze dla Ciebie, dla innych może być chłamem. Sprzeczanie się o to, co powinno się tu znaleźć, a co nie, nie ma więc sensu. Artykuł był stricte publicystyczny - miał być przeglądem, dzięki któremu czytelnik miałby szerokie spojrzenie na zagadnienie i mógł (ewentualnie) poszukać czegoś na własny rachunek. Chodziło o zainteresowanie tematem, a nie wyczerpanie go. To nie książka, tylko tekst w Internecie.
Jeśli oczekujesz artykułu, w którym będą wymienione wszystkie książki postapo, to bardzo spoko. Tylko znajdź kogoś, kto to zrobi i zapłać mu za to. Później znajdź kogoś, kto to opublikuje. A później przeczytaj w jakimś komentarzu w Internecie, że nikomu nie chce się czytać takiej kobyły.
Swietny pomysł na artykuł. Uwielbiam klimaty postapo. Co do wszystkich którym cos tu brakuje myslę że autor już dostatecznie wszystko wyjasnił, więc już nie bede komentował. Tyle ile jest książek w tym temacie... Z tych tutaj nie czytałem tylko "Głodu" Mastersona, wiec na pewno sprawdze. Wyglada dosć ciekawie. A po za tym nie mam co czytac :D
Nowy Wspaniały Świat to antyutopia, nie ma wiele wspólnego z klimatami postapokaliptycznymi. To genialna książka, ale z nieco innej, głębszej beczki.
Kantyczka dla Leibowitza była genialna, począwszy od sceny modlitwy.
Za to głupia sprawa - ale ciągle nie mogę zrozumieć co takiego świetnego jest w Kociej kołysce. Jasne, zabawna, pokręcona - to fakt. Dobrze się czyta - to też fakt. Ale jakoś nie przekonuje. Nie wiem, może za dużo groteski? Czytając mam wrażenie, że nie śledzę bohaterów tylko jakieś marionetki.
[16]
Zatem nie krępuj się napisać takiego "idealnego" artykułu. - trochę nie po polskiemu.
Ty, ale to nie ja podjąłem się pisania o, podkreślam, najciekawszych pozycjach z gatunku post-apo, i nie mnie za publikacje płacą. Argument z cyklu: "jeśli uważasz, że X jest kijowy to zrób lepszy" - gratuluję.
Nie zarzucam Ci braku obiektywizmu, zarzucam Ci powierzchowną znajomość tematu. Umówmy się, spis takich lektur bez zająknięcia się o Vonnegucie i z wrzuconym "Dobrym omenem" jest spora pomyłką.
Chodziło o zainteresowanie tematem, a nie wyczerpanie go. - to po kiego zatytułowałeś artykuł tak jak go zatytułowałeś? Trzeba było dać tytuł: "Książki, które przeczytałem" i nie powiedziałbym słowa.
Artykuł był stricte publicystyczny - w przeciwieństwie do artykułów niepublicystycznych
dzięki któremu czytelnik miałby szerokie spojrzenie - z tym można dyskutować
Jeśli oczekujesz artykułu, w którym będą wymienione wszystkie książki postapo - nie wiem skąd ten pomysł? Napisałeś, że nikt nie chce spisu wszystkich lektur poruszających ten temat, więc Ci odpisałem, że ja bym się nie obraził. Nie wynika z tego, że oczekuję powyższego od tej publikacji.
Bardzo dobry artykuł, niektórych książek nie czytałem tym bardziej się im przyjrzę z bliska.
Mysle, ze wypowiedzi koobona mozna podsumowac jednym zgrabnym cytatem : "Krytyk i eunuch z jednej sa parafii, obaj wiedza jak, zaden nie potrafi". Ot, typowy przyklad hate'u na zasadzie : "Twoj artykul jest zly, ja bym lepszego nie napisal, bo mi za to nie placa, ale nie zaszkodzi pokrytykowac, bo ja sie na tym znam lepiej".
Popieram koboona, krytykowana lista to przypadkowe zebranie tych kilku książek, które autor przeczytał. Masterton? Pratchett?
Później, może jutro, przedstawie swoja listę, którą spróbuję zawęzić do 10, mimo, iż wybór jest ogromny. Począwszy od polskich autorów, ziemiańskiego Autobahn nach Poznań , szmidt i jego anioł zagłady, poprzez czeskiego zambocha, który lubuje sie w tych klimat, kończąc na kanonach typu Aldiss Brian Wilson czy nawet Andre Norton i jej Świt 2250. Mógłbym tak wymienić w nieskończoność.
Po za tym gatunek postapo, imho, powinien się cechować pewnymi charakterystycznymi warunkami. Czyli ogólna zagłada ludzkości, warunki środowiskowe uniemożliwiające normalne życie, różnego rodzaju mutacje itd.
Apokalipsa w Dobrym Omenie czy działania terrorystyczne na terenie USA u Mastertona (którego po prostu nie cierpie) czy thriller Kinga absolutnie nie spełniają tych kanonów.
Skoro już mówimy o alternatywach - Brian Aldiss i jego Siwobrody zdecydowanie pasują do tej listy. Podobnie jak np. 'Zatopiony Świat' J G Ballarda - jedna z dziwniejszych książek w klimatach postapo, jakie czytałem.
Bardzo lubię klimaty postApo. Fajny art. Z książek przytoczonych w nim czy w wątku większość znam.
Moim zdaniem najlepsza jest Droga.
Podobał mi się też wątek postapo w "Atlas chmur" Mitchella.
Ponoć "Mroczny zbawiciel" to świetna książka. Czy ktoś czytał i mógłby potwierdzić?
Droga ma ciężki klimat. To nie sielanka z takim postapo. W pewnym sensie aż mnie odrzuciło po tej lekturze od tej tematyki.
Jestem legendą również warta obczajenia. Po za tym jest film ale książka lepsza.
Zacne pozycje :) Moja ulubiona "Jestem legendą" Richarda Matheson, do której film ma się nijak. "Aleja potępienia" Zelaznego jest również solidną pozycją i godną polecenia, tak jak napisał (z drobną literówką) Święty! . Nie wiem natomiast, czy można było by zakwalifikować mniej typowe "Nastanie nocy" Asimowa i Silverberga, ale warto o niej wspomnieć. Przypomniałem sobie jeszcze opowiadanie "Chłopiec i jego pies" Harlana Ellisona, na podstawie którego nakręcono film.
Przecież Droga, jak i reszta książek McCarthy'ego, to Literature'a Przez Wielkie L. Równie dobrze można polecać The Waste Land, Paradise Lost, bo fajne, ciężkie, i gdzieś tam w tle może i jest jakaś apokalipsa.
Jackie Chan z rękoma nad głową.
Nie rozumiem jakim cudem autor mógł zapomnieć o Alei Potępienia Zelaznego. Skandal.
Ostatnio poszukiwałem czegoś o takiej tematyce i trafiłem na Bastion Kinga. Książka również warta polecenia.
Zestawienie 10 najciekawszych książek postapo (wiernych kanonowi) wg kapcia
Nie chciało mi sie pisac recenzji do każdej z książek więc wklejam po prostu noty wydawców:
1. Andrzej Ziemiański - Autobahn nach Poznań
recenzja autorstwa shadowmage - (...) jest to moim zdaniem najlepsza rzecz, jaką napisał Ziemiański. Posunąłbym się nawet do stwierdzenia, że jedno z najlepszych opowiadań w polskiej fantastyce. W moim prywatnym rankingu stoi tuż za Andrzejem Sapkowskim i jego „W leju po bombie”. Porównuję oba utwory nie bez kozery, gdyż zarówno Ziemiański, jak i Sapkowski stworzyli wspaniałą, humorystyczną, wręcz absurdalną wizję przyszłości naszego kraju. W „Autobahn nach Poznań” widzimy wizję świata po zagładzie atomowej, bez elektryczności, pełną mutantów czyhających na transporty jadące autostradą z portu Poznań do najwspanialszego miasta świata – Wrocławia. Ochroną konwojów zajmują się najemnicy posługujący się mieszaniną niemieckiego, polskiego i rosyjskiego. (...)
2. Władysław Pasikowski - Ja, Gelerth
"Akcja książki toczy się po trzeciej wojnie światowej. Wojnę przeżywa zaledwie garstka ludzi. Podzieleni oni są na kilka kategorii: żołnierze okrągłego stołu, zwykli żołnierze i cywile. Są jeszcze teutonowie. Nikt nie wie kim są i skąd się wzięli. Zabijają wszystko co żyje bez względu na wiek, płeć i kolor skóry.
Jest to książka o ludziach niezłomnych, dążących do celu mimo ran, zmęczenia i innych przeciwności."
3. Robert J. Szmidt - Samotność Anioła Zagłady
"Powieść Szmidta to powieść drogi. Bohater przemierza postapokaliptyczne tereny USA, zdany tylko na własne siły. Książka pozbawiona jest w większości dialogów, są tylko zapisy z poczynań osamotnionego na świecie mężczyzny. Adamowi nie tylko przyjdzie zmierzyć się z trudnościami transportu czy zdobycia pożywienia, ale także będzie musiał wytrzymać bez jakiegokolwiek towarzysza obok siebie. Nie może ulec psychicznemu załamaniu, które bardzo wrednie próbuje go opanować i zniszczyć."
4. Miroslav Zamboch - Mroczny Zbawiciel
"Przykazanie pierwsze i jedyne – zabij każdego, kto chce zabić ciebie.
Dla niego nie ma świętości. Nie ma wroga któremu nie można stawić czoła.
To R.C. - egzemplarz wyjątkowo mroczny. Deus ex machina. Potomek sztucznej inteligencji. Pozszywaniec z mechanicznym okiem. Ostatni sprawiedliwy. Bezwzględny likwidator upiorów i demoniej hołoty.
Zawsze w towarzystwie miotacza granatów, półautomatycznej ex-śrutówki, gadającej kobyły i innych morderczych zabawek.
Podrzyna gardła, rąbie głowy, gruchocze kręgosłupy. Z nonszalancją włożyłby spluwę w usta samego boga - gdyby tylko sowicie mu zapłacono.
O tym, że w jego głowie siedzi monstrum wie tylko on. O tym, kim jest naprawdę, wiedzą nieliczni."
5. Marek Baraniecki - Głowa Kasandry
"Bohaterem powieści jest Teodor Hornic - ranger i człowiek o bardzo szczególnej profesji. Zajmuje się on unieszkodliwianiem rakiet atomowych w silosach, długo po zakończeniu wojny, ponieważ zwichrowane systemy startowe nadal grożą odpalaniem śmiercionośnych ładunków w losowo wybrane miejsca globu. Jednocześnie Hornic posiada jeszcze dwie rzeczy: swojego białego wieloryba w postaci Kasandry, rzekomo najpotężniejszej głowicy bojowej kiedykolwiek zbudowanej przez człowieka, oraz... szczególną rolę do odegrania w historii ludzkosci. W tle zaś postnuklearne równiny i ocaleńcy, których opad radioaktywny zmusza do migracji do ostatniego miejsca dającego nadzieje na przetrwanie - Dachu Świata."
6. John Wyndhan - Poczwarki
"W postnuklearnym świecie społeczeństwo poniesione religijnym zapałem usiłuje wytępić noszących ślady mutacji popromiennych, jako znak Szatana."
7. Mirosław Jabłoński - Schron
"Leżał bezbronny, pozbawiony nadziei i czekał na śmierć. I wtedy stała się jeszcze jedna niezwykła rzecz – metalowa płyta, o którą wpółleżąc opierał się, bezszelestnie się rozsunęła. Mimo zupełnego wyczerpania myśliwy stanął na nogi. Naprzeciwko siebie, w nieprawdopodobnie silnym świetle, dostrzegł kilku ludzi podobnych do niego. Zrozumiał wówczas, że jego prośba została wysłuchana i spełniona: umarł i trafił do Raju. Postąpił krok naprzód. Drzwi zamknęły się za nim, a jeden z nieznajomych, spowity w błyszczący strój, dotknął jego ramienia.. "
8. John Crowley - Późne lato
"Populacja ludzka w świecie odległej przyszłości została zredukowana niemal do zera. Ludzie żyją w małych, odizolowanych grupach. Główny bohater chce odmienić swój los i wyrusza w długą i niebezpieczną podróż, aby odkryć zapomniane tajemnice.
Najbardziej spektakularna wizja świata po zagładzie od czasów Kantyczki dla Leibowitza Waltera M. Millera Jr."
9. David Brin - Listonosz
"Był ocalałym z katastrofy wędrowcem, który wymieniał opowieści na prowiant i schronienie w okrutnym świecie po straszliwej wojnie. Pewnego mrocznego dnia dotknęło go zrządzenie losu. Pożyczył sobie kurtkę dawno zmarłego pocztowca, by schronić sie przed zimnem. Stary, wytarty strój nadal miał moc jako symbol nadziei. Przyodziany w tę kurtkę zaczął snuć swą najwspanialszą opowieść o odradzającej się ojczyźnie.
Powieść Davida Brina jest historią o kłamstwie, które stało się najpotężniejszą prawdą, jest dramatyczną sagą o człowieku, który przebudził ducha Ameryki, posiłkując się moca marzenia."
10. Andre Norton - Świt 2250
"Akcja toczy się kilkaset lat po wojnie atomowej, a bohaterem jest młody chłopak, mutant o zapędach reformatorskich, który nie znajdując zrozumienia wśród swoich najbliższych, wyrusza na niebezpieczną wędrówkę przez opustoszałe tereny dawnych Stanów Zjednoczonych."
W zestawianiu brakuje cyklu Robbins David - Cień zagłady. Niestety seria w Polsce ukazała się tylko w 6 tomach (bardziej opowiadania bo jeden tom ma niewiele ponad 100 stron). Resztę przestano wydawać bo wydawnictwo Phantom Press International zbankrutowało. Ale polecam przeczytać. Reszta tomów niestety tylko w orginale nigdy w Polsce się ukazała.
Czytam sobie te komentarze od początku do końca i coraz bardziej zaczyna mi to przypominać "forum" onetu. Kązdy Polak to specjalista z określonego tematu, zawsze wie lepiej od drugiego Polaka co powinno się napisać/zrobić/powiedzieć. Ktoś czegoś nie zrobił wg jego myśli ? To znaczy żę sie na tym nie zna, jest w błędzie, jest głupi, bee i śmierdzi kupą. Jakie to jest wkur... że prawie każdy rodak musi, absolutnie musi, wciskać na siłę bliźniemu swoje poglądy. Oczywiście żyjemy w wolnym kraju, każdy może wyrażać swoje myśli, ale jest różnica między ciągłym ocenianiem drugiej osoby, ciągłym wypowiadaniem sądów, kategoryzowaniem - dobry-zły, a po prostu wypowiedzeniem swojego zdania. Wracając do tych komentarzy, autor dał na liste pozycję która wg mnie nie zalicza sie do kanonu? No to sie nie zna, zaraz mu o tym napisze, przy okazji wspomnę o tym że sens takiego podsumowania jest nikły, bo nie ma tam moich ulubionych pozycji. Ja bym zrobił lepiej. To zrób lepiej ale weź uszanuj to że ktoś nie lubi podstawowych pozycji z danego kanonu, bo po prostu ich nie lubi albo nie czytał i dlatego jego zestawienie jest inne, nie lepsze, nie gorsze, inne. Dyskusja rozbija sie o to ze autor napisał Najlepsze, bo przeciez jakby napisal co innego to by nie bylo tematu i nikt by nie mial pretensji. Ale skoro juz tak napisal to trzeba go postawic do pionu no i przy okazji pokaze swiatu jaki jest moj osobity ranking ksiazek i patrzcie ile ich przeczytalem. A co nas to obchodzi. Nie, oczywiscie ze mozesz napisac co polecasz, z checia to przeczytam w poszikiwaniu nowych pozycji, ale na cholere te ciagle ocenianie czegos w kategoriach dobre/zle, cos jest inne i niech takie zostanie, nie szufladkujmy tego.
Od tego jest forum dyskusyjne by dyskutować, wymieniać sie opiniami, krytykować jedne, podzielać drugie.
Jeżeli nie odnajdujesz sie w tym medium to przestań w nim uczestniczyć.
Wg mnie to właśnie twój post kompletnie nie pasuje do tematu bo nie wnosi nic merytorycznego.
Odnieś sie konkretnie co ci nie pasuje w kanonie czy wymienionych tytułach.
Gdyby nie założenia kanonu mógłbym tu wrzucic prawie wszystkie pozycje sf. Bo w prawie każdym przyszła rzeczywistośc opiera się na założeniu jakieś katastrofy, która zmusiła ludzkośc do ekspansji w kosmos.
Trafny i ciekawy wybór ..Chociaż - jest coś o czym chciałbym napomknąć a co być może stanie się pomocne na drodze powrotu do dyskusji tematycznej a nie nad jej formami ;)
Być może dobrze by było zachować w liście książek "postapo" - chronologię ich powstawania. Czyli - dokładniej - układać taką listę według dat powstawania książek. Dlaczego? Bo ona zaznacza nie tylko kulturowe zmiany jakie zachodziły w czasie wokół autorów i świata - oddaje także wpływy jednych twórców na drugich (te bardziej i mniej świadome lub wyraźne).
Można też wtedy lepiej zauważyć trendy literatury "postapo" - od fascynacji obrazem samej apokalipsy atomowej zagłady - do następstw i ludzkich reakcji na te następstwa. Ciekawe jest też pogłębianie owych reakcji - od walki o przetrwanie jako takiej - do tego ile ludzkich wartości zostaje po apokalipsie - w schematach społecznych i w nas samych. Także trendy miały swoje przyczyny i następstwa - następstwa szczególne ("Kantyczka do L.." i jej autor) ;)
Od siebie polecę dwie genialne książki, które niestety nie zostały tutaj ujęte - Gdy Zgasną Światła Alexa Scarrowa i Sekundę za Późno Forstechna. Obydwie książki jak dla mnie po prostu genialne.
[34]
Jak zauważył kapciu Twój post wniósł dyskusję na nowy, bardziej profesjonalny i merytoryczny poziom.
To naprawdę przykre, że muszę kolejny raz pisać to samo, a i tak zaraz pewnie znajdzie się jakiś psycholog z bożej łaski, który zacznie analizować coś czego nigdy nie napisałem.
Zatem po raz ostatni.
Nie chodzi o moje zdanie, moje poglądy, mój kanon i moje oczytanie. Cały czas chodzi mi o autora. A dokładnie o to: "po prostu ich (...) nie czytał"
To tak jakby dziennikarz zatrudniany przez portal internetowy przeczytał trzynaście książek po czym zrobił zestawienie pt. "Najlepsze..." i wszystkie je w tym zestawieniu umieścił... oh, wait.
A tu (nieodległy) przykład tego jak można to zrobić lepiej: http://gameplay.pl/news.asp?ID=70628
I, przy okazji, jak można prowadzić dyskusję z komentującymi powyższe zestawienie. Polecam.
"Aleja potępienia” to sprawnie napisana historyjka przygodowa bez głębszego przesłania. Imo dobrze, że została pominięta. Sam dopisał bym "Tak oto kończy się świat" Jamesa Morrowa. W końcu postapokalipsa nie musi być potraktowana poważnie. Sam ranking jak najbardziej ok. Chciałbym częściej czytać o książkach na golu.
@Kapciu przekopiować teksty wydawców? To żeś się narobił :)
ps.(żartuję oczywiście)
Aleja potepienia Zelaznego jest 1000x lepsza niż Igrzyska Śmierci - Zelazny połączył dwa fajne watki : Powieśc Drogi oraz Postapokalipsę. A Igrzyska Śmierci? Czytając odnosiłem wrazenie jak bym czytał powieść dla 12 latka.
Pominięcie Alei Potępienia Zelaznego jest równie dziwne jak pominięcie :
Marek Baraniecki - Głowa Kasandry - doskonała powieść
Andrzej Ziemiański - Autobahn nach Poznań - kolejne znakomite opowiadanie
O Bastionie Kinga to nie wspominam. Przecież to doskonałe postapo.
I na koniec :
GDZIE DO CIĘZKIEJ CHO... w Pikniku na Skraju Drogi mamy POSTAPOKALIPSĘ?
A Igrzyska Śmierci? Czytając odnosiłem wrazenie jak bym czytał powieść dla 12 latka.
A to nie jest seria dla dwunastolatek?
@Miri
Cytat z artykułu, :
"Swoje miejsce w tym zestawieniu [Piknik - wtrącenie MCz] zawdzięcza więc głównie obiegowej opinii czytelników, a nie faktycznej treści."
Dobre książki , już sam opis ich prezentuje się ciekawie. Wielu z nich nie miałem sposobności przeczytać , ale to co zrobiłem nie zawiodły mnie .
Tematyka postapokaliptyczna zawsze mnie interesowała. Czy Piknik Na Skraju Drogi jest wzorem dla gry Stalker? Nie czytałem tej książki, ale mam zamiar. Jeśli chodzi o grę stalker, to mam ją opisaną z osobistej perspektywy na tym bogu [link]
Może kiedyś powstanie też książka na temat Fallouta (całej sagi), jeśli już nie jest. Jeśli jesteście zainteresowani nie tylko grami, to możecie na moim blogu poczytać o muzyce, komiksach i literaturze. Posłuchać dobrej muzy w ramkach.