World of Warcraft: Mists of Pandaria - czego można oczekiwać
Boring...
WoW ma naprawdę trudno, Guild Wars 2 praktycznie wyssał wszystkich grach mmo (poza graczami EVE) z innych gier tego typu.
Osobiście nie grałem (jeszcze?) w Guild Wars 2, ale wszystkie recenzje i zdecydowana większość opinii graczy wskazują, że gra wymiata, więc World of Warcraft ma w końcu poważną konkurencję. A gdy dołożymy do tego to, że GW 2 nie ma abonamentu i że gracze od jakiegoś czasu gracze i tak odchodzili od WoW oraz że Blizzard kilka miesięcy temu zapowiedział nowe MMO, po Mists of Pandaria można oczekiwać, że to ostatni dodatek do WoW.
Matko co za dzieci siedzą na tych forach... GW2 ledwo ma 2 miliony graczy, a to jest praktycznie DARMOWA gra... babcie kupią dzieciakom i o mogą grac. A 2 tygodnie i kończy się cały event... Pandaria wnosi prawie połowe kontentu oficjalneg gry GW2... żałośni jesteście. Jeszcze podniecanie się epic boss fightem w GW2... oskryptowana walka ze smokiem, ciągle tak samo lata, ląduje, upada, odlatuje, wraca... a walka wygląda tak - tłum strzela z ranged weaponsów non-stop autoattack i podziękował. Hahahah dostajecie baty na Arenach, albo nikt was nie chce do guild która raiduje heroic dungeony i płaczecie po kątach...
[5] Niby czemu?... Bo powiedział jak jest?
A poza tym WoW ma się bardzo dobrze, w ogóle nie odczułem tego jak "GW 2 wyssał wszystkich graczy" hahaha...
[2]
WoW absolutnie zje GW2 jeśli chodzi o ilość graczy.
Wystarczy spojrzeć na statystyki Xfire - niemalże wszyscy którzy dłużej grali w GW2 osiągnęli już level 80, poznali znaczną część świata, pograli trochę sPVP i WvW - niestety w GW2 nie ma nic innego do roboty, także i ilość graczy leci na łeb.
Nie pomaga też niemalże zerowa customizacja buildu postaci, zerowy gear progression itd.
Jako ogromny fan GW1 z żalem muszę przyznać że dwójka srogo mnie zawiodła, bo po prostu nawet nie chce mi się logować - nie mam już w GW2 nic produktywnego do roboty, poza zagraniem jakiegoś meczyku w PVP czy pograniu chwilę WvW. Ale ileż można?
WoW z kolei nie cieszył się przez ostatnie miesiące popularnością, bo przez wiele miesięcy Blizzard nie wypuścił nowego contentu a farmienie tego samego (słabego) raidu przez 9 miesięcy do zbyt fascynujących nie należy.
Ale gdy dziś o północy wyjdzie MoP - ilość graczy absolutnie wystrzeli w górę, z samej mojej poprzedniej gildii wróci z dobrych 20 osób (czyli prawie połowa wszystkich członków).
Podsumowując - GW2 to świetne MMO dla zabawy na kilkadziesiąt godzin, ale endame'u w tej grze po prostu nie ma i ja po zaledwie 100 godzinach (zaledwie jak na MMO) po prostu nudzę się w Tyrii. WoW z kolei odrodzi się na nowo na kilka dobrych miesięcy.
No i fanboje GW2 mogą mnie zjeść, ale taka jest prawda - sugeruję poobserwować Xfire przez następnych parę dni.
[4] Jeśli pandaria jest tak zajebista to ciekawe czemu ma ocenę słabszą o bodajże 2 oceny od GW 2? WoW się wypala i tyle, jeszcze trochę i usłyszymy jak w przypadku SW:TOR że przechodzi na F2P. A jak walisz z autoattacku to Good luck ziom, widać nie ogarniasz GW2 :(. Ehh ta zazdrość że gra F2P jest lepsza od gry z abonamentem. P.S. Grałem w wowa i po wprowadzeniu Cata wow stracil swój urok, nalot z powietrza na orgri, chwila i bossa nie ma bo nim się zorientujesz boss leży, to samo w ally w SW, żałosne kiedyś zdobyć For the Alliance << achievement bać "For the Horde" to był wyczyn.
Amadeusz ^^ --> totalna bzdura, miejsce WoW-a jest w muzeum bo tam się starocie upycha, endgame bazujące głownie na farmieniu kolejnych tierów raidów jest dobre dla ludzi z klapkami na oczach. GW2 to przyszłość bo gra się skupia najbardziej na tym co najważniejsze czyli PvP.