Jeden z dwóch takich wątków na forum, w którym spotykają się kibice i sympatycy klubu piłkarskiego. Tutaj rządzi Borussia Dortmund czyli najlepszy klub na świecie! A już na pewno swego czasu kiedy Borussia wygrywała najpierw w Lidze Mistrzów z Juventusem 3-1, a później w pucharze Interkontynentalnym 2-0 z Cruzeiro. Czasy największej świetności kilka lat za BVB, ale i największe kryzysy już dawno za klubem. Ostatnie dwa lata w Niemczech to czas dominacji żółto-czarnych, a teraz ruszamy na podbój Europy i Świata! Oto wątek fanów i sympatyków Borussii Dortmund.
Sukcesy
# Mistrzostwo Niemiec: 1956, 1957, 1963, 1995, 1996, 2002, 2011, 2012
# Mistrzostwo RFN: 1948, 1949, 1950, 1953
# Wicemistrzostwo Niemiec: 1949, 1961, 1966, 1992
# Puchar Niemiec: 1965, 1989, 2012
# Superpuchar Niemiec: 1989, 1995, 1996
# Halowy mistrz Niemiec: 1990, 1991, 1992, 1999
# Finał Pucharu UEFA: 1993, 2002
# Puchar Zdobywców Pucharów: 1966
# Liga Mistrzów: 1997
# Puchar Interkontynentalny: 1997
Skład:
BRAMKARZE: Roman Weidenfeller, Mitchell Langerak, Zlatan Alomerovic
OBROŃCY: Neven Subotic, Mats Hummels, Chris Lowe, Patrick Owomoyela, Łukasz Piszczek, Felipe Santana, Marc Hornschuh, Marcel Schmelzer, Oliver Kirch, Koray Gunter
POMOCNICY: Sebastian Kehl, Sven Bender, Moirtz Leitner, Mario Gotze, Ivan Perisic, Jakub Błaszczykowski, Kevin Gorsskreutz, Ilkay Gundogan, Marvin Bakalorz, Mustafa Amini, Leonardo Bittencourt
NAPASTNICY: Robert Lewandowski, Marco Reus, Julian Schieber
TRENER: Jurgen Klopp
Strony Oficjalne:
http://www.bvb09.de
http://www.bundesliga.de
Kicker wystawił oceny za wczorajszy mecz z Ajaxem: Weidenfeller (1) - Piszczek (3), Subotić (4), Hummels (4), Schmelzer (2,5) - Gundogan (4), Kehl (2,5) - Kuba (3,5), Gotze (2), Reus (4) - Lewandowski (2,5)
Romek z maksymalną oceną. A jego vis-a-vis Vermeer też nieźle. Oceniony na 1,5.
W jutrzejszym meczu na HSV wychodzimy w najsilniejszym składzie: Weidenfeller - Piszczek, Subo, Hummels, Schmelzer - Gundogan, Kehl - Kuba, Reus, Grosskreutz, Lewandowski. Na pewno nie zagra Owomoyela, a Romek i Ilkay mają grypę lecz to ich nie powinno wykluczyć z gry.
Skład HSV wygląda bardzo ciekawie:
Adler - Diekmeier, Bruma, Westermann, Lam - Badelj, Arslan - Ilcevic, VdV, Jansen - Son (na ławce m.in. Mancienne, Tesche, Rudnevs i Berg).
Choć ten klub od poprzedniego sezonu tkwi w kryzysie to może być ciężko.
czemu bvb gra w innych koszulkach w LM niz w lidze. W tamtym sezonie chyba tez tak było
Niestety przegrana. Drużyna HSV prawdopodobnie na Borussii przełamała kryzys. Pomimo, że mamy wąską kadrę to jeszcze nie można napisać iż potwierdza się brak składu na grę na dwóch frontach. W Hamburgu Borussia oddała 13 strzałów przy 4 Hamburga, ale tym razem fatalnie było ze skutecznością. Przy dwóch gola Perisica asysty zaliczyli Polacy Lewandowski i Piszczek, ale to marna pociecha.
Do tego w tle afera biletowa, a i Bayern zaczyna się niebezpiecznie rozpędzać.
hehe borósia hee he słabiaki
Żenua dzisiaj.
Romek zagrał totalną padakę. Ponoć grał z grypą... jeśli to prawda to po cholerę go Klopp wystawiał.
Zmarnowane setki przez Lewego, Kubę i Schiebera.
Nie wiem czemu Goetze gra od pierwszych minut. Obecnie jest za słaby na pierwszy skład i powinien wchodzić od 60-70 minuty. Pojęcia nie mam czemu Kuba nie grał od początku.
Reus się motał. Chyba nie umie się odnaleźć w naszej taktyce.
Behemoth co za afera biletowa? Nic nie słyszałem na ten temat.
Działacze HSV podnieśli ceny biletów o kilka euro. Specjalnie na mecz z Borussią. W efekcie grupa około 1,5 tysiąca kibiców BVB opuściła mecz po pierwszym gwizdku. U nas pewnie kibice w ogóle by się nie stawili, ale takie masowe opuszczanie Imtech Arena musiało nieźle wyglądać.
A dziś się przypadkiem dowiedziałem, że gramy z Eintrachtem. Jak nic bym przegapił.
Trzeba przerwać ich passę.
Do składu wraca Błaszczykowski, Reus leci na ławkę. Liczę, że Perisic będzie miał prawo serii.
Oby Hummels i Romek wyszli skoncentrowani bo jak będą robić takie błędy jak z HSV to czarno widzę.
Generalnie to dziś 4:0 dla naszych :)
A dziś się przypadkiem dowiedziałem, że gramy z Eintrachtem. Jak nic bym przegapił.
Ja dokładnie tak samo ;d Przeczytałem gdzieś na necie, popatrzyłem na livesports i rzeczywiście.
Mam nadzieję, że dzisiaj będzie co oglądać i Borussia dobrze się zaprezentuje, chociaż Eintracht to jak na razie rewelacja początku sezonu więc może być trudno.
Bundesliga przyspiesza. Też bym przegapił. Na 4-0 jednak nie liczę, bo Eintracht to rewelacja rozgrywek (4 mecze, 12 punktów). No i z tego co widzę grają bardzo mocnym składem. Remis będzie dobrym wynikiem.
Na Eurosport2 meczu nie bedzie co mnie smuci niezmiernie. Prócz netu gdzie można zobaczyć, jakie kanały może któryś mam.
LOL faktycznie :D n.pl ma jebnięty program!
Już zdazylem się na strimy wkur... :D
Genialne podanie do Piszczka :) Myśle, że nawet gdyby nie te rykoszety to by wpadlo.
Brak mi słów na obronę we wczorajszym meczu. Będzie nadal źle, bo nie ma kto grać koło Kehla. Gundo i Leitner to dupy a nie defensywni pomocnicy. Ktoś wie kiedy Bender wróci po kontuzji?
Hummels za takie kierowanie obroną jak ostatnio powinien na dwa mecze siąść na ławce.
Druga sprawa to nie ma rozgrywającego. Bez Sahina, bez Kagawy nie ma wizji gry w Dortmundzie. Jest tylko granie na pałę do przodu, najlepiej prawą stroną bo tam jeszcze grać potrafią.
Arghhh ale jestem zły. No ale pocieszam się tym, że poprzedni sezon też zaczęliśmy tragicznie a skończyliśmy Mistrzostwem.
Moim zdaniem sezon rozpoczęliśmy tylko nieco poniżej oczekiwań. Nie dramatyzowałbym, bo nie spodziewałem się pięciu zwycięstw z rzędu, ale liczyłem na jedenaście punktów. Jest osiem, bo HSV się na nas przełamało, a pozostałe wyniki jednak zgodnie z oczekiwaniami. W perspektywie następnych pięciu kolejek będzie lepiej:
- BMG u siebie - 3 punkty
- Hannover wyjazd - 1 punkt
- Schalke u siebie - 3 punkty
- Freiburg wyjazd - 3 punkty
- Stuttgart u siebie - 3 punkty
Zatem zakładam 13 punktów, co po dziesięciu meczach dawałoby nam 21 oczek, a więc przyzwoity i na pewno czołowy rezultat. Oczywiście namieszać mogą mecze w Lidze Mistrzów, bo nie mamy szerokiego składu, ale jestem dobrej myśli. Będziemy się rozkręcać. Nie wiem czy Bayern będzie słabnął, ale prędzej czy później na nas trafią. Gott mit uns.
Potwierdza się teoria o przebudzeniu HSV, bo dzisiaj nieomal ograł drugą Borussię. Zawalił VDV, który nie wykorzystał karnego. No, ale nic się nie dzieje bez przyczyny. Podtrzymuję, że nie ma co dramatyzować.
Słynni kibice znanych klubów (za portalem Piłka Nożna)
NIEMCY
Bayern Monachium: Boris Becker, Wladimir Kliczko, Edmund Stoiber, Horst Seehofer, Benedykt XVI, Thomas Gottschalk, Robbie Williams
Borussia Dortmund: Gerhard Schröder, Timo Boll
Energie Cottbus: Angela Merkel
Werder Brema: Sarah Connor, Heinz Rudolf Kunze
FC Schalke 04: Adolf Hilter
Oj biedne Schalke :)
Zdziwiło mnie również, że Sarah Connor sympatyzuje z Werderem. Ciekawe kiedy T-800 pojawi się na trybunach Weserstadion.
Chyba jeszcze Scooter kibicuje Borussii, ale nie wiem czy to wstyd, czy zaszczyt :D
Skład na BMG: Weidenfeller - Piszczek, Subotic, Hummels, Schmelzer - Gündogan, Kehl - Kuba, Götze, Grosskreutz - Lewandowski
Powinno być kładkie zwycięstwo, ale wywaliłbym ze składu Gorsskreutza. Szkoda, że Klopp nie daje więcej szans Perisicowi, który spokojnie mógłby grać na prawej stronie.
Nie rozumiem skąd u ciebie taka pewność wygranej. Ja drżę, że znowu trio Roman, Mats, Gundo zawali ze 3 bramki.
W meczu z BMG oczekuję, że wreszcie Lewy zacznie strzelać bramki.
Groskreutz w składzie to nieporozumienie. Jak wszedł w drugiej połowie z Eintrachtem to miałem ochotę go rozszarpać za to zjebane podanie w polu karnym. Tam powinien być gol.
Dobrze, że mecz jest pod wieczór to nie będzie problemów ze słońcem, bo zawsze jak gramy na SIP o 15:30 to pół boiska naświetlone, pół w cieniu.
Dziś mam kiepski humor dlatego przewiduję porażkę 2:3
Ukułem nowe pojęcie, bo zamiast gładkie napisałem kładkie. Może urodzi się z tego neologizm oznaczający efektowne 5:0? :>
Cosik davis Twoje typy dzisiaj nie sprzyjały, ale też oficjalna strona BVB się nie popisała, bo w ofensywie wybiegł jednak Reus zamiast Grosskreutza, a w ataku, uwaga, Schieber! Poza tym jak wcześniej napisałem. Nie wiem czemu nie zagrał Lewandowski, ale wiem co zrobił Kuba. Gol i dwie asysty! Run Kuba, run!
Pocisnęliśmy frajerów.
Och jakże się cieszę, że się myliłem :)
Schieber to najgorszy napastnik jakiego Borussia widziała od wielu lat. Valdezowi i Freiowi mógłby buty czyścić. W meczu, w którym strzelamy 5 bramek napastnik nie brał udziału w żadnej kluczowej akcji...
Jeśli Klopp z zarządem chcieli zmusić Lewego i Kucharskiego do pokory to zaliczyli wielkiego faila.
Okazuje się że to był typowy mecz na przełamanie. Morale piłkarzom na pewno skoczyło i dobrze że naładowali akumulatory przed wyjazdem do Manchesteru.
Weidenfeller - 2,5
Schmelzer - 2,5
Hummels - 3,5
Subotić - 2,5
Piszczek - 2
Gundogan - 2
Kehl - 2,5
Reus - 1
Goetze - 3
Błaszczykowski - 1
Schieber - 5
Martwi mnie, że Hummels nadal jest rozkojarzony na boisku i obawiam się czy z city nie zawali nam meczu.
Schieber to przynajmniej talizman. Nasz Lewy ostatnio na boisku obecny jest tylko ciałem. Pamiętasz niedawny mecz na 3:3? Gdzie był Lewandowski? Schieber wczoraj, porównując do ostatniego występu Roberta, zagrał co najmniej jak Smutny Ronaldo, a może nawet jak Messi.
Zaryzykuję śmiałą tezę, że gdyby wczoraj Lewy grał od pierwszej minuty to bvb rozniosłoby Gladbach z 7:0.
W talizmany nie wierzę więc taki argument to dla mnie o kant dupy potłuc :)
W meczu z Eintrachtem Lewy rozgrywał i miał ze 3 sytuacje po których powinien strzelić gola. Skuteczność mu się zawiesiła, trudno, ale przynajmniej wnosi do gry wiele.
Porównaj go teraz ze Schieberem, który wczoraj był na boisku jak duch...
Trzeba Juliana wystawić na Real. Wtedy zweryfikuje się na ile ma w sobie mocy talizmanu, a na ile nie :)). On w Stuttgarcie nic wielkiego nie pokazał. Poza tym, że trochę przypomina Bobicia jego atuty się kończą, choć statystyki w niemieckiej jugend pokazują, że czasem strzelać potrafi. Zobaczymy, ale dla mnie to również kandydat na Ikpebę czy Valdeza.
Ale Frei? Toż była swego czasu największa gwiazda BVB. Dotąd żałuję, że Borussia go sprzedała. Nie mówiąc o Degenie, którego kapitalny potencjał po prostu się rozleciał.
Jak tak Wilki będą grały to Magath może pożegnać się z posadą...
E raczej nie. Chyba ma duży kredyt zaufania za mistrzostwo sprzed 4 lat.
Zabawna jest burza wokół Lewandowskiego. Jakie teorie, że niby nie wystąpił z Gladbach bo kontraktu nie chce podpisać :)
Ja słyszałem, że Lewandinho nie zagrał, bo ostatnio był w słabszej dyspozycji, ale nie mogę się zorientować kiedy to niby było? Oby Klopp nie popełniał takich błędów, bo słabiutkie BMG jest do ogrania nawet z Julianem w ataku, ale jak przyjdzie Bayern to bez jaj...
Dotąd na stronie BVB nie ma składu na jutrzejszy mecz. Dziwne, bo zawsze dzień przed meczem był podawany, ale może ochłonęli po kilku ostatnich wpadkach? Na City!
Pewnie zagramy standardowym składem. Będę mocno zdziwiony jakby wybiegł Schieber.
Jutro może się zdarzyć wszystko, kompletnie nie wiem na co się nastawiać.
Do boju polska Borussio!!!
Jaka tam polska. Pruska as fuck! :>
Na polskiej stronie City pojawiły się składy:
Manchester City: Hart, Zabaleta, Kompany, Nastasic, Clichy, Garcia, Barry, Silva, Yaya Toure, Aguero, Tevez.
Borussia Dortmund: Weidenfeller, Piszczek, Subotic, Hummels, Schmelzer, Kehl, Gundogan, Blaszczykowski, Gotze, Reus, Lewandowski.
Błaszczykowski pisane przez L, a nie Kuba. Brakuje polskich znaków. Zatem na pewno pochodzą z angielskiego źródła. Nie wiem na ile się sprawdzi w przypadku City, ale w przypadku BVB jest bardzo prawdopodobny. Lekko nie będzie!
Dzisiaj to już szczególnie kibicuje Borussii, bo City nie trawię. I myślę, że Manchester jest do ogrania. Stawiam że dzisiaj Lewandowski zamknie usta wszystkim tym którzy go krytykowali za słabszą ostatnio skuteczność i strzeli bramkę. Czy na wagę zwycięstwa? Mam nadzieję :)
Lewy jak Lewy ale ja najbardziej liczę na gole Kuby i Reusa. Kuba od początku sezonu jest najlepszy w Dortmundzie, a Reus chyba złapał wiatr w żagle w meczu z Gladbach.
Boję się tylko, że Tevez z Aguero powkręcają naszych defensorów w murawę :)
W ofensywie jesteśmy nie-sa-mow-wici. Szkoda tylko, że Hart jest w kapitalnej formie, a City sprzyja też szczęście, bo trzy słupki w pierwszej połowie mówią same za siebie. Gorzej z obroną, ale na szczęście w City gra dzisiaj tylko Silva. Będzie dobrze!
Na razie obaj bramkarze mają dzień konia :)
W City na mnie najlepsze wrażenie robi Aguero, świetnie przyjmuje piłkę i zastawia się.
Teraz pora na wrzucenie wyższych obrotów u Reusa bo na razie tylko dreptał :)
Oj tak. Reus chyba najsłabiej w formacji ofensywniej. Lewy dużo szarpie, ale czasami przypomina pod tym względem Valdeza :P Wierzę jednak, że coś ustrzeli!
Po takim meczu musi być niedosyt, bo Borussia rozmontowała City, ale Hart dzisiaj rewelacyjny. Wielka szkoda sytuacji Lewandowskiego! Tak czy inaczej wynik korzystny, bo z Dortmundu City nie wyjedzie choćby z punktem. Trzeba tylko powalczyć o dobre wyniki z Realem.
Płakać mi się chce od tego pudła Lewego, no ale w City też ktoś tam na pustą bramkę walną nad poprzeczką.
Ale i tak "master of disaster" to dzisiaj Goetze bo zmarnował trzy akcje sam na sam z bramkarzem.
No cóż idę spać w nieco wkurzonym nastroju. Dobranoc :)
Trochę wątpliwa była decyzja sędziego o rozpoczęciu rożnego gdy Kehl dopiero wbiegał na boisko. Wskoczył w pole karne gdy piłka już tam była, a w efekcie zamieszania i złego ustawienia sprokurował sytuację, która zakończyła się karnym i golem dla City. Nad prawidłowością podyktowania tego karnego nie dyskutuję, bo nie ma powodu. Wrzucę jeszcze moje oceny w skali dziesięciopunktowej:
Wiedenfeller - 8 - wybronił prawie wszystko, co mógł, ale kilkukrotnie też minął się z piłką. Ocenę dodatkowo obniża to, że powiedział Balotelliemu iż Santana ma lepszą fryzurę.
Schmelzer - 6 - solidność.
Hummels - 5 - kilka razy dał się zakręcić w polu karnym, a i w ofensywie się nie popisał. Mimo wszystko zagrał w miarę solidnie, ale stać go na znacznie więcej!
Subotić - 5 - zrobił karnego, ale nie ma co go za to winić. W obronie tak jak Hummels.
Piszczek - 8 - sporo powalczył, kilkukrotnie zrobił świetne akcje, których koledzy nie potrafili wykończyć. Problem tylko, że gdy się włączy do ofensywy to niechętnie wraca, a koledzy nie tworzą asekuracji.
Gundogan - 8 - miał szansę zostać piłkarzem meczu, bo przemawiały za tym dwie kapitalne akcje, których jednak nie wykorzystał. Ponadto rewelacyjny w odbiorze i przy "pierwszym podaniu" w kreacji ataku.
Bender - 6 - solidność.
Gotze - 8 - to samo, co u Gundogana, ale z większym natężeniem, bo z tych wszystkich sytuacji, które miał Gotze wypadałoby coś wykorzystać. Szkoda, wielka szkoda, ale generalnie najlepszy w ofensywie. Przegrał tylko z Hartem.
Kuba - 7 - kilka razy poderwał Dortmund do ataku, zrobił kilka akcji, ale stać go zdecydowanie na więcej.
Reus - 7 - przy dobrej okazji zrobił to, czego nie potrafił Gotze, ale przeważnie obok meczu.
Lewandowski - 6 - żal setki. Poza tym świetnie wyłączony przez obrońców City, bo te niby okazje z pierwszej połowy w ogóle nie były groźne. Trochę zawiódł.
Reszta bez oceny, choć Santana zdążył pokazać się in minus, a Grosskreutz in plus. O Kehlu już pisałem. Wszedł w złym momencie i później się nie wkręcił w mecz.
Grali dzis jak reprezentacja Polski. ;) Tylu zmarnowanych okazju dawno nie widzialem...
Jutro mecz w Dortmundzie z Hannovrem. Spodziewam się spokojnego zwycięstwa.
Borussia: Weidenfeller - Piszczek, Subotic, Hummels (Santana), Schmelzer - Leitner (Bender), Kehl - Kuba Götze, Reus (Grosskreutz) - Lewandowski
Hannover 96: Zieler - Cherundolo, Eggimann, Haggui, Rausch - Schmiedebach, Pinto - Stindl, Huszti - Schlaudraff, Sobiech
Sobiech awizowany w wyjściowym składzie.
3 Bramki lewego i 2 sobiecha :)
3 Bramki lewego i 2 sobiecha :)
Mogłoby tak być, ale pod warunkiem, że Kuba i Piszczek dołożą też po dwa trafienia.
Tymczasem Bayern siódmy raz z rzędu zwycięski. Za tydzień jadą na trudny teren do Dusseldorfu i trzeba będzie trzymać kciuki za Flingeraner, bo Bawarczycy niebezpiecznie się oddalają. Swoją drogą nie wiedziałem, że Fortuna ma w składzie Nando Rafaela (tenże wielki talent z czasów gdy Hertha Berlin grała w Lidze Mistrzów) oraz Andrieja Voronina. To dobry potencjał ofensywny. Odkąd HSV wygrało z Borussią kroczą wśród kolejnych zwycięstw, bo dzisiaj na wyjeździe pokonali Greuther Furth. Wygrywa też Schalke z Wilkami, którzy w tym sezonie w siedmiu meczach zdobyli... dwa gole. Ani Diego, ani Magath nie są w stanie nic w tym zespole zrobić.
Niestety 1-1. Nie wiem czemu dałem się wkręcić oficjalnej stronie Borussii, że mecz był w Dortmundzie? Wszak odbył się w Hannoverze. Był spokojnie do wygrania, ale tak jak z City zabrakło skuteczności i skutecznej obrony przez 90 minut. Trzeba też przyznać, że H96 oddało więcej strzałów, ale Borussia miała lepsze sytuacje.
Największy ból jest taki, że Kuba doznał urazu, który eliminuje go na miesiąc/dwa. Nie zagra w meczach Polski, nie zagra z Realem czy Schalke.
Tragedia ze składem. Wypadają Kehl, Kuba, Bender, Hummels. Po meczach reprezentacji pewnie jeszcze ze dwóch wróci z kontuzjami. Oj nie będzie kim grać z Schalke.
Tracę nadzieję na dogonienie Bayernu. Jak do 10 kolejki przewaga wzrośnie do 12 punktów to chyba będzie pozamiatane.
Reus dwa razy w meczu z Irlandią. Trzeba liczyć na dobrą ofensywę wobec wspominanych braków w defensywie. Inaczej nas rozniosą.
Zabrakło Hummelsa w Reprezentacji i kicha ze szwedami. Badstuber rulez!
A z Dortmundu świetne wieści: Hummels, Bender i Kekl mają być gotowi na Schalke.
Również Gundo już wróciłdo reningów.
Nadziej awraca.
Jezu ten mecz z aNglią wimnię wykończył.
Behemtoh kiedy my się na bropwara umówimy?
Może 1 listopada? Dobra okazja aby wypić za zwłoki, które ostatnio biegały w meczu z Schalke.
Hehe jakbyś był w Radomiu to daj znać :)
Czas chyba zmienić oczekiwania na sezon. Bijemy się o Ligę Mistrzów, o mistrzostwie można zapomnieć, nawet jak wydadzą z 50 baniek w zimie. Bayern jest poza naszym zasięgiem.
Teraz tylko nie zbłaźnić się z Realem :)
Gramy u siebie, ale czarno to widzę. Mam nadzieję, że uda się chociaż wywalczyć remis, a jeśli Bayern w Bundeslidze nie zwolni to rzeczywiście po rundzie jesiennej nie będzie co zbierać. A propos Bundesligi to Felix dostał ultimatum, trzy mecze i siedem punktów, a gra dwa wyjazdy.
Magath nie ma szans spełnić tego ultimatum. Tam przecież chcą się go pozbyć piłkarze, więc choćby się dwoił i troił z taktyką to i tak dupa.
A ja dziś cały dzień byłem pewien że mecz z Realem jest dziś... no i siedzę i patrzę na manu - braga :)
No, trochę się działo w meczu MU z Bragą także warto było obejrzeć :).
Tymczasem skład na Real: Weidenfeller - Piszczek, Subotic, Hummels, Schmelzer - Bender, Kehl - Gotze, Reus, Perisic - Lewandowski
Nie do końca jest potwierdzony występ Gotze oraz Gundogana. Remis będzie sukcesem.
Nie jest źle. Trochę koncentracji i rozjebiemy Real.
Niezłe jaja. Szok. W życiu bym nie powiedział, że ten mecz skończy się victorią, ale nie taki Real straszny, jak się wydawało. Po przerwie Borussia wyszła tak naładowana, że aż dziw iż z tej serii rożnych nic nie wpadło. Z przebiegu meczu wydaje mi się, że można było jeszcze nieco Real pocisnąć, ale mniejsza o drobne. Liczy się zwycięstwo, trzy punkty, pierwsze miejsce w grupie, korzystny wynik w Amsterdamie i komfort w następnym meczu z Realem. Brawo Borussio, brawo.
Weidenfeller - 7 - rzemiosło, choć kilkukrotnie niepewny. Przy golu Ronaldo generalnie nie zawinił, ale wydaje mi się, że miałby więcej szans gdyby został w bramce, bo piłka była w powietrzu, a zatem istniała szansa, że Ronaldo po przyjęciu będzie ją dryblował. W sumie jednak OK.
Piszczek - 10 - piłkarz meczu. Nakręcał całą ofensywę. Gdyby piłkarze Borussii wykorzystywali jego podania to strzeliliby kilka bramek więcej. Poza tym rewelacja w defensywie. W drugiej połowie CR7 nie istniał.
Subotic - 6 - kilka razy niepewny, w tym jeden poważny kiks, ale bez katastrofalnych błędów.
Hummels - 7 - solidny, mniej błędów od Serba, ale też się dał kilka razy zakręcić.
Schmelzer - 8 - na wielki plus zdobyta bramka. Na pewno mniej kreatywny w ofensywie niż Piszczek, ale za to solidny w obronie.
Bender - 4 - słabiutki w odbiorze, głupiutki przy wykończeniu akcji ofensywnych. Słaby mecz.
Kehl - 8 - bardzo pewny w środku pola, kilka przebłysków w ofensywie, no i asysta. W drugiej połowie nieco mniej widoczny, ale swoje zrobił.
Reus - 7 - stać go na zdecydowanie więcej. Nie miał zbyt wielu okazji, ale też w kluczowych momentach wytrzymywał ciśnienie. Powinien grać za Lewandowskim, bo prawa strona zdecydowanie mu nie służy.
Grosskreutz - 5 - jakoś obok meczu. Wypełniacz wobec kontuzji Kuby, a można było ustawić o wiele bardziej kreatywnego Perisica.
Gotze - 8 - aktywny, zrobił świetną akcję przy golu Schmelzera. Porządny występ.
Lewandowski - 9 - utrzymana bardzo dobra dyspozycja z Bundesligi, którą podsumował bramką. Oby tak dalej.
Gundogan - 7 - zrobił zdecydowanie więcej przez 25 minut niż Bender przez 65. Musi grać jeśli jest zdrowy, bo w środku Kehl sam nie utrzyma odbioru.
Ciepłego Juliana i Perisica nie oceniam.
Swoją drogą nie wiem co się stało z Modriciem? Nie żeby mnie to przejmowało, ale dzisiaj zupełnie obok meczu. Jakby w Madrycie stracił wszystkie swoje atuty. Syndrom Kaki?
Jako kibic Realu muszę przyznać ze Borussia zagrała świetny mecz, gratulacje zasłużone zwycięstwo. :)
Ja, kibic Arsenalu po kolejnej kompromitacji ukochanego klubu, tym razem z odwiecznym rywalem BVB, z Schalke, dziękuję BVB za poprawę humoru dzisiaj i gratuluję zwycięstwa nad Realem. BRAWO!!!
Piszczek zawodnik meczu. Bez dwóch zdań, wchodził prawą flanką w obronę Realu jak w masło.
Co Piszczu dziś pociskał. No po prostu szok, w całym meczu popełnił chyba jeden błąd, a CR7 - powtórzę po Kruku - nie istniał. Szczęka jak mi opadła w trakcie meczu, tak do teraz gdzieś za mną się włóczy. :)
Niby niesmak po ostatniej sobocie pozostał, czasami nawet taki pomnik jak Klopp miewa gorsze dni, jednak dziś jest zdecydowanie dobrze. O tak, to świetny wieczór!
Jeszcze z ciekawości wszedłem na goal.com i nie pojmuję - to mi brakuje trzeźwego spojrzenia na ten mecz, czy co... ?
Wydaje mi się, że Piszczu przy golu Ronaldo błędu nie popełnił, bo kiedy on zostaje w ofensywie to jego zadania przejmuje Bender (tudzież Gundogan), który ewidentnie się spóźnił. Zatem raczej Niemca trzeba obarczyć winą za straconą bramkę, a przy okazji środkowych, którzy też nie popracowali nad zatrzymaniem Portugalczyka.
A Schalke niestety w gazie...
Nie, chodziło mi o w sumie niegroźne zgubienie piłki przez Piszczka gdzieś w okolicach 20 minuty meczu.
Moim zdaniem stracona bramka obciąża konto Weidenfellera: nie mogę zrozumieć, po co wybiegał z bramki. Gdyby został między słupkami, CR7 musiałby albo genialnie uderzyć z woleja z lewej nogi, albo przyjąć wysoko kozłującą piłkę i dwoma krokami zgubić podążającego za nim Bendera. W obu przypadkach o bramkę dla Realu byłoby pewnie trudniej, a tak pozostało delikatnie lobnąć - swego czasu potrafił to zrobić nawet Paweł Brożek...
Jak już wcześniej gdzieś pisałem - Borussia ma naprawdę wąska ławkę rezerwowych, przez co muszą sobie ustalać priorytety.
Najwidoczniej w tym sezonie na szczycie listy jest dobra gra w Lidze Mistrzów. I nie ma się co dziwić - w lidze rządzili przed dwa sezony pod rząd, zaczęło robić się trochę nudno więc warto dobrze się pokazać w Europie.
Nie jest to jeszcze czas na tego typu osądy, ale w Bundeslidze Bayern już raczej poza zasięgiem. Ale jak już wcześniej pisałem, zostało to pewnie wkalkulowane przed rozpoczęciem ligi - oby tylko załapali się za rok do LM. Jeśli dobrze pamiętam w Niemczech miejsce w TOP4 wystarcza na eliminacje więc spokojnie powinno się udać.
Włodarzom Borussi na pewno nie zrobiło się to nudne. Z pewnością wzieli pod uwagę to, że rok temu w LM poszło im jak poszło mimo zapowiedzi, że powalczą. Aby w tym roku się to zmieniło muszą sobie ustalić pewne priorytety ze względu na wąską kadrę, no i wypadło na LM (moim zdaniem słusznie). Mimo tego, że kibicuję Bayernowi, jestem za tym aby BvB zaszło jak najdalej w LM. Na pewno przyjemniej ogląda się ich grę niż ekipy z Monachium.
Robertowi niestety brakuje szybkości, dlatego nadrabia ją grą na ściankę (czyli zastawienie się tyłem do obrońców, przyjęcie piłki i odegranie).
Błaszczykowskiemu też nie kibicuję za bardzo, ale wszystko nadrabia Piszczek, którego grę uwielbiam. Aż dziw bierze jak wjeżdżał wczoraj w RM na prawej flance. Być może jest zawodnikiem wartym gry w drużynie pokroju RM ale boje się, że wtedy jego atuty mogą nie być w pełni wykorzystane, wręcz, że się zniszczy.
davis ==> Jak to usnąłeś? :>
No chory byłem i po lekach film mi się urwał. Zamknąłem oczy i jeb śpię. Obudziłem się po meczu...
Myślałem, że sobie w łeb strzelę :/
Leki wysokoprocentowe? :)
A dzisiaj przyjemne, łatwe zwycięstwo 2:0 z Freiburgiem, w tym asysta Lewandowskiego. Nic nam to w tabeli nie daje. Status quo na pewno będzie utrzymany jeszcze przez kilka kolejek. Chyba, że jutro Frankfurt jutro przegra w Stuttgarcie to może w rundzie jesiennej uda się doskoczyć do podium?
Nawet nie wiedziałem, że wczoraj były mecze w Pucharze Niemiec. Borussia gładko wygrała z Aalen. Bramki strzelali Hummels (asysta Grosskreutz), Schmelzer (asysta Leitner), Gotze (asysta Lewy) oraz piękny Julian (asysta Lewy). O 62 minuty Borussia grała na dwóch napastników, co przyniosło efekt w postaci wspominanej bramki. Można sobie było na to pozwolić w ramach treningu...
Oglądałem pierwszą połowę tego meczu i dalej dałem sobie spokój bo niskie ustawienie kamery chujowo pokazywało boisko.
Zasadniczo to robiliśmy z nimi co chcemy i niski wynik jest tylko dlatego, że graliśmy na pół gwizdka.
Ot jak piszesz Behemoth taki meczyk treningowy.
A jutro mecz ze Stuttgartem u siebie. Liczę na trzy punkty, choć drużyna VFB jest w tym sezonie nieobliczalna. Grają z bośniackim żądłem w identycznej taktyce, co BVB także będą decydowały przede wszystkim umiejętności.
A jutro mecz ze Stuttgartem u siebie. Liczę na trzy punkty
Kibic zawsze liczy na 3 pkt
No i lipa z tych wyliczeń. Remis jak porażka i wielka szansa aby dogonić rywali poszła się j...ć. Tym bardziej, że Schalke przegrało, a Eintracht na remis. Po tej kolejce na pewno spadniemy na 5, a może nawet na 6 pozycję, ale trzeba mieć nadzieję, że Bayern pogubi punkty. Wtedy strata się nie powiększy do jedenastu punktów...
Skiter16 ==> Na meczu Borussii z Realem w Madrycie to ja będę bardzo zadowolony z remisu :>
No i jest 11 pkt. Potwierdziło się to, że Borussia nie może grać na dwóch frontach, przy tak wąskiej kadrze. Musieli wybrać - albo LM, albo liga.
W drugiej połowie im dalej w las, tym bardziej zanikała formacja pomocy. Wszyscy cofali się niemiłosiernie... :/
4 punkty z Realem to bardzo pozytywna sprawa!
Borussia lepsza od Realu. Miło dożyć takich czasów!
Nie mam zamiaru psioczyć na remis, choć Borussia była zdecydowanie lepsza, bo taki wynik brałem w ciemno przed meczem. Mamy teraz osiem punktów, pierwsze miejsce w grupie i w perspektywie u siebie City oraz wyjazd do Amsterdamu. Musi być awans! Szkoda, że przez to w lidze trochę tracimy. Aż zacytuję siebie z poprzedniej części: "Borussia ma dobry skład, ale nie ma żadnej ławki rezerwowej. Trzynastoma czy góra czternastoma dobrymi piłkarzami raczej nie da rady pociągnąć na trzy fronty (...)".
No, ale nie można mieć wszystkiego. I tak jest zajebiście.
ehhh, przyszlo trzech polakow do bvb i od razu fan cluby na forum powstaly
a to klub z tak fantastyczna historia
Miło patrzeć na pewne zwycięstwo w Augsburgu i dwa gole Lewandinho. Dystans do Schalke złapany, ale w perspektywie 11 punktów do Bayernu...
Kurcze wszystko fajnie tylko żeby jeszcze za tego Groskreutza był jakiś bardziej kreatywny zawodnik :)
Łukasz B. --> jakoś cię nie pamiętam w tym wątku gdy w bvb był tylko Błaszczykowski...
Bayern leci jak szalony ale oni też dostaną w końcu zadyszki.
Dystans do Schalke złapany, ale w perspektywie 11 punktów do Bayernu...
Chciałbym tylko przypomnieć, iż w poprzednim sezonie różnica wynosiła punktów 8 (kolejki 6-7), a ostatecznie w 34 kolejce to Dortmund miał tyleż przewagi, a więc można by było powiedzieć, że w kontekście całego sezonu nadrobiliście 16pkt.
Podobno mecz z Frankfurtem był bez błysku. Oby gaśli jak najszybciej. Życzę im awansu do kolejnej rundy Ligi Mistrzów. Niech się wykrwawią tak jak my :D.
Koniec.
Dobrze że Kuba już wraca. Ma zagrać jutro z Urugwajem, więc na następną ligową kolejkę powinien być gotowy.
Oby miał tylko zbliżoną formę do tej sprzed 5 tygodni bo bardzo się przyda.
Denerwujący jest ten shitstorm, jaki przetacza się przez media w sprawie pozostania/odejścia Lewego z Borussii. Swego czasu wychwalany pod niebiosa jako ktoś potrafiący znacznie więcej niż typowy łowca bramek w stylu Huntelaara czy Gomeza, a teraz wobec braku perspektyw na nowy kontrakt, Lewandinho jest jedynie "skutecznym egzekutorem", "napastnikiem łatwym do zastąpienia". No ręce opadają.
Jako kibic BVB jestem zszokowany, że klubu nie stać na wysupłanie tych 4-5 mln euro rocznie na pensję dla Roberta. W jaki sposób Zorc chce sprowadzić napastnika gotowego do gry na podobnym poziomie jak Lewy, który będzie grał za te 3 miliony rocznie?
Rywale (w tym Schalke) potracili punkty i BVB awansowało na pozycje wicelidera tabeli BL. Tymczasem mecz z Bayernem zbliża się wielkimi krokami. Po drodze, w najbliższy wtorek, czeka nas mecz z Fortuną, który oczywiście trzeba wygrać.
Powstała zabawna sytuacja z zaliczeniem dwóch bramek Lewemu w dzisiejszym meczu. Jakość dostępnego na necie materiału nie pozwala mi ocenić słuszności tej decyzji, niemniej dzięki niej Robert razem z Mario Mandzukicem (Bayern) i Alexandrem Meierem (Eintracht) jest liderem tabeli najlepszych strzelców ligi.
BVB się rozkręca, wiosna w CL jest już nasza, pora skoncentrować się na BL.
Przeciętny mecz z obu stron. W obliczu tego, co musiał robić Weidenfeller w końcówce, chyba należy ten remis przyjąć pozytywnie.
Nie powinno to nas obchodzić, ale The Citizens zagrali dziś naprawdę żenująco słaby mecz. Ciężko ocenić dzisiejszą postawę BVB na tle przeciwnika sabotującego grę, niemniej miło, że chłopaki się starali. Warto wyróżnić Marco, Kubę oraz oczywiście Schiebera, który w końcu zdecydował się zdobyć kolejną bramkę w barwach Borussii po tej pierwszej strzelonej w Pucharze Niemiec. ;)
Kuba wszedł i zrobił swoje.
Właśnie taką różnice robią Polacy w Borussii.
No i drewno gola strzeliło ;p Cieszmy się, bo raczej kolejny raz szybko to nie nastąpi ;d
W losowaniu stawiam, że trafi BVB na Arsenal. Dobry meczyk byłby, chociaż, no wolałbym w finale się spotkać ;>
A co do City, to pfff... banda żenujących gwiazdeczek z żenującym trenerem na czele.
Niezłe cuda się dzieją w Dortmundzie. Skład podziurawiony, Real ze świetnymi szansami, a jest 2:0. Może druga część podtytułu się jeszcze sprawdzi? :>
A co sądzisz Kruku o transferze Immobile? Zastąpi godnie Lewego czy będzie rotacyjnym razem z Aubą, Ramosem i tym Chińczykiem (*) nowym?
(*) Koreańczykiem :)