Dead Island Riptide – nowy filmowy trailer
Co z Tokyo Game Show panowie? Wysyłacie kogoś?
Pomysł fajny , ale modele twarzy strasznie simowate. Widać chcieli pójść za tropem sukcesu trailera z pierwszej części. Tu jest gorzej niestety , bo tamto ciężko będzie przebić.
Ponownie chcieli chwycić widza za serce, pomysł ciekawy, jednak wolałbym, aby zapalniczka nie zadziałała.
Filmik naprawde dobry, jednak wolał bym aby sie skonczyl po zapalniczce :)
Nawet jakby zapalniczka nie zadziałała wybuch by nastąpił...wystarczy iskra. A co do filmu naprawdę dobry.
Pierwszy lepszy po pierwszym obejrzeniu myślałem o nim przed parę godzin... Ba usnąć nie mogłem.
Tandeta niemiłosierna. Twarze postaci, mimika i moment wybuchu sztuczne jak w kioskowych budżetówkach. Ponownie chcieli zagrać na emocjach, ale tym razem nie wyszło. Zamiast ze wzruszeniem trailer oglądałem z zażenowaniem/
Ładny trailer, średnia gra- ta było za pierwszym razem, prawdopodobnie czeka nas to samo.
Twarze rodem z bajek "Barbie", ale jednak łezka się w oku kręci... Nie grałem w jedynkę nie przewiduję też grania w Riptide. Nie wiem jak ma wyglądać fabuła, ale jeżeli ma tak samo chwytać za serce, to się poważnie zastanowię.
Trailer do Dead Island mógł się podobać, ciekawy pomysł, dobra realizacja ale ten? Mam ochotę wydrapać sobie oczy. Tandeta to najlepsze słowo by opisać to co zobaczyłem.
Pierwszego DI sprzedał trailer. Teraz już wszyscy wiedzą jaką bezmyślną i drewnianą siekaniną jest ta seria. Drugi raz trailer już nikogo nie przekona do zakupu.
[11] Piszesz tak, jakby gra sprzedała się tylko w pierwszych dwóch-trzech dniach od premiery. Przecież recenzje (i ogólne wrażenia graczy) szybko rozwiały wątpliwości jak ta gra wygląda i jak się ma do niej trailer.
Widzę że dalej klepią wątek który ma igrać z ludzkimi uczyciami. Tym razem już raczej nikt się na to nie nabierze, co nie umniejsza faktu że Dead Island to przednia gra.
Kolejny dramatyczny, pełen patosu trailer promujący grę, która będzie tępą rąbanką typu nawalanką...