Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Gra Pillars of Eternity | PC

początekpoprzednia12345678
30.09.2018 19:13
unknowned
😒
1303
odpowiedz
unknowned
40
Chorąży

Czy ta gra, oraz jej kontynuacja obsługuje pada w wersji na PC? :)

15.10.2018 13:14
Drackula
1304
odpowiedz
1 odpowiedź
Drackula
237
Bloody Rider

ja wrocilem do PoE1, tym razem sie uwzialem na TCS achievement. Mam nadzieje ze sie nie znudze tym bo narazie mi to dosc powoli idzie. Ciagne dwie gry jednoczesnie, gdzie jedna jest bez iron mode gdzie trenuje sobie ciezsze walki i najlepsza opcje przenikania pomiedzy przeciwnikami bez walki. Nawet daje rade lotrzykiem, tylko musze czesto odpoczywac aby odswiezac figurki i inne skile. Rotfinger Gloves to podstawa dla tej klasy na etapie gdzie jestem.
Kiedys zaczalem robic TCS chanterem, ale wymieklem dosc szybko i nawet aktu 1 nie udalo mi sie skonczyc.

Ponoc w PoE2 ten achievement bylby latwiejszy bo mozna dwuklasowca zrobic, Pytanie tylko czy juz poprawili PoTD i dodali TCS w PoE2?

post wyedytowany przez Drackula 2018-10-15 13:17:29
09.11.2018 18:05
1304.1
zanonimizowany1183672
39
Konsul

PotD poprawili w PoE2, ale TCS jeszcze nie ma. Lotrzyk jest obiektywnie uznawany za najslabsza klase w PoE1, ale widzialem film jak zrobiono nim Ultimate. Sam zaliczylem Ultimate Challenge piesniarzem.

Wbrew pozorom zmiany w mechanice dwojki sa duze. Power level, system penetracji pancerza, nowy sposob obliczania szybkosci akcji i odzyskiwania gotowosci sporo razem namieszaly i skomplikowaly w grze.

06.12.2018 22:40
1305
odpowiedz
Odyniec1974
7
Pretorianin

Co w tej grze jest takiego fascynujacego i nowatorskiego ze ma prawie idealne noty ?

08.12.2018 12:27
mastarops
1306
1
odpowiedz
1 odpowiedź
mastarops
139
Generał

Odpaliłem pograłem 30 minut i wyłączyłem. Nie dam rady w to grać, postacie chodzą niewyobrażanie wolno, dlatego nie skończyłem baldura 2 nie jestem w stanie znieść powolności mechanik w tej grze. Nie wpakuję w grę 40 godzin z czego połowa czasu to chodzenie po statyczniej mapie (plus pewnie pare godzin na zarządzanie ekwipunkiem).

16.12.2018 20:24
AIDIDPl
1306.1
AIDIDPl
179
PC-towiec

Masz możliwość przyśpieszenia czasu, możesz też spowalniać i zatrzymywać, jak zbindujesz odpowiednio klawisze to wszystko masz pod ręką i działa płynnie.

12.01.2019 23:12
😒
1307
odpowiedz
De-E-eS
20
Legionista

50 godzin gry i błąd uniemożliwiający kontynuowanie fabuły :/ Miał ktoś podobnie, pod koniec 2 aktu (ps4) ?

29.01.2019 21:41
MANTISTIGER
1308
2
odpowiedz
1 odpowiedź
MANTISTIGER
80
Generał
9.0

Gra jest fajna walki mi się podobają Ci co mówią że walka jest słaba to albo walka jest dla nich za trudna albo nie umieją grać tylko jak obrócić kamerę bo czasem jest mało widoczna walka? Fabuła ciekawa ,nasi towarzysze mają dużo do powiedzenia sporo przedmiotów ciekawy świat.Polecam każdy kto kochał grać w takie hity jak:
Baldurs Gate I +dodatek
Baldur Gate II + dodatek
Icewind Dale I
Icewind Dale II
Planscape torment
Spokojnie się odnajdzie do wad zaliczył bym trochę długie wczytywanie poziomów czasem nieczytelna walka.

29.01.2019 21:48
AIDIDPl
1308.1
AIDIDPl
179
PC-towiec

Gra jest b. dobra bez wątpienia ale nie jest idealna na pewno. Przechodzę drugi raz akurat i ogrywam Białą Marchię I, pierwszy raz. Walki bywają chaotyczne, ale to już przypadłość tego typu gier. Walki z bosami na poziomie średnim są wymagające i to bardzo, dlatego trzeba dbać o sprzęt i drużynę oraz podejść do rozgrywki nieco taktycznie.

Kamery nie da się obracać nie ma takiej opcji, a przydałaby się chociaż w dwóch kierunkach. Nie jest to pełne 3D z tego co mi się wydaje.

31.01.2019 19:28
1309
1
odpowiedz
trejangry
81
Pretorianin

1. Czy ktoś wie jaka jest różnica (ale w szczegółach) pomiędzy poziomami trudności: fabularnym, niskim, średnim trudnym i ścieżką potępienia odpowiednio w
1a. Ilości przeciwników
1b. Cech przeciwników
2. Czy można ustawiać kolejkę rozkazów? A jeśli tak to:
2a. W jaki sposób ją zrobić (jaką kombinacją klawiszy lub jaką akcją myszki)?
2b. Gdzie można zobaczyć taką przygotowana listę przygotowanych rozkazów?

07.03.2019 17:03
LukasArt83
📄
1310
1
odpowiedz
LukasArt83
15
Legionista

Gra jest świetna. Oczywiście po jakimś czasie może się znudzić, ale taki już urok RPGów rozpisanych na kilkadziesiąt godzin. Dlatego najlepiej jest tę grę dawkować i grać kiedy "czujesz, że musisz".

Bardzo mi się spodobały te wstawki fabularne, np. przy wspinaniu się na ścianę lub rozbijania muru. Są dobrze udźwiękowione i przywołują wspomnienia o starych papierowych RPGach z kostkami i MG.

Udźwiękowienie w ogóle jest tutaj na wysokim poziomie. Podobnie grafika. Fajna jest też opcja ukrywania się z możliwością utrzymania normalnego tempa chodzenia. Tzn. skradając się w normalnym trybie idzie się wolno, ale można przyspieszyć chodzenie i wtedy skradanie przebiega tak szybko, jak normalny ruch. No i dużo frajdy sprawia ukrywanie się z czujką w postaci żółto-czerwonego oka.

Fabuła jest... klasyczna, ale czuje się tutaj pewną dojrzałość. To nie są brednie w stylu "jesteś mesjaszem, a twoją rolą jest ocalenie świata". W 'Pillarsach' jest wiele różnych wątków i bywają one naprawdę ciekawe i dojrzałe. Nie ma też tak dużo czytania, jak np. w 'Tyranny', czy 'Palenscape: Torment', choć dialogi nie są też ubogie, jak chociażby w 'Icewind Dale'.

Na plus zaliczyłbym też ograniczoną ilość walki. Nie ma tutaj chodzenia i łupania wrogów. Z pewnością nie jest to hak end slesz ;) Za to duży nacisk położony został na opcje dialogowe, lecz jak wspomniałem nie chodzi o ich ilość, lecz o wpływ umiejętności i współczynników na wybór opcji dialogowych i osiągnięcie sukcesu lub porażki podczas rozmów z różnymi ludźmi. A tych jest tu całkiem sporo.

Na pewno warto zagrać w 'Pillars of Eternity', bo mówiąc szczerze to taki nowy, świeży i konkretnie napompowany nowościami 'Baldur's Gate'.

13.03.2019 09:34
czorny50
1311
odpowiedz
czorny50
145
Pretorianin
7.0

Moja ocena 7.0
Powiem szczerze że się trochę zawiodłem . Po następcy Baldur’a spodziewałem się naprawdę wiele,a wyszło „tylko” dobra gra.

Najpierw plusy:
+ ładna grafika
+ oryginalny lore i dobrze współgrający z nim świat przedstawiony
+przerywniki paragrafowe ( po pewnym czasie zdaje sobie sprawę że są głębsze niż cutsceny)
+warownia Caed Nua i finał zadania z lordem Gathbin’em
+mechanika ( nawet lepsza niż w BG )
+++wpływ statystyk na opcje dialogowe
+++faktyczne różnice miedzy poszczególnymi klasami
+++zdolności/zaklęcia których można użyć podczas każdej potyczki, a nie tylko po odpoczynku
+++na wyższych poziomach postaci olbrzymia mnogość taktyk
+ograniczona ilość zestawów obozowych
+towarzysz Hiravias : wśród dużej gamy druidów z wielu gier ten jest bezprecedensowy.

Minusy
-podczas dialogów niepotrzebny opisy gestykulacji rozmówcy
-brak losowych zdarzeń w czasie podróży
-brak łotra wśród towarzyszy ( w podstawowej wersji )
-w większości przeciętni członkowie drużyny
-mechanika
---broń dystansowa bez amunicji
---bezdenny plecak
---walka jest jedną z ważniejszych czynności, a nie zdobywamy za nią doświadczenia
-postacie podczas walki często się o siebie blokują
-przy większej ilości przeciwników dzieje się tyle na ekranie, że przydałby się opcjonalny tryb turowy

Pillars of Eternity nie wciągało mnie na tyle by chcieć do niej wracać następnego dnia, ale jak już się „zmusiłem” to czas mijał ekspresowo, a ja nie mogłem się oderwać.

post wyedytowany przez czorny50 2019-03-13 09:43:23
19.06.2019 10:50
1312
1
odpowiedz
myszujdm
1
Junior

Mam ponad 30 lat na karku i od ostatnich 10 nie mam juz czasu na granie tak jak kiedys. .w sumie to wogole go nie mam i jakiekolwiek proby zagrania w cokolwiek zawsze spalily na panewce... jednak to co mnie w branzy gier interesowalo zawsze sledze na bierzaco.. podobnie gameplaye na youtube zeby poczuc klimat itd (chociaz tyle)... nie inaczej bylo w kwestii pilarsow ... jak sie dowiedzialem ze wychodzi PoE to cieszylem sie jak dziecko wiedzac ze i tak nie pogram ... stalo sie jednak inaczej :)) ... jakies kilka miesiecu temu zupelnie przypadkiem trafilem na reklame aukcji klucza steam za 5.99 euronow to podstawki PoE... akurat mialem dlugi weekend (wyjatkowo sam w domu i wyjatkowo bez planow i obowiazkow) bez wachania kupilem zainstalowalem i zaczalem grac... weekend strzelil jak z bicza ...zaczalem i obudzilem sie w niedziele .. a w sumie w pon krotko po polnocy nastawiajac sobie budzik do pracy =)... czy dla starych wyjadaczy klimatu specow od dungeons & dragnos etc ta produkcja jest stosem?? niewiem .. ale dla zwyklego zjadacza smiertelnika ktory za gnoja sie zagrywal w lineage, diablo 2 itd... ROZPIER****L ... gra sie poprostu wysmienicie ...wchlaniajac kazdy dialog .. analizujac myslac co i jak ... eksplorujac kazdy piksel mapy... problem polega jedynie na tym ze jak nie ma ciaglasci grania tak jak u mnie (gdzie miedzy takimi sesjami wracam np co 2 tygodnie) to potem zajmuje mi duzo czasu ogarniecie wszystkiego na nowo.. straregii walki ... sczegolow .. tego co mialem zrobic a nie zrobilem.. histori itd. tak czy siak z czystym sercem polecam. mam nadzieje ze uda mi sie to skonczyc i zabiore sie za bialy marsz...cz1.. czytalem gdzies ze trzeba najpierw dodac bialy marsz a potem dopiero zmierzyc sie z taosem bo inaczej sejwy szlak trafi i nei przeniesiemy druzyny do dodatku?

24.06.2019 09:37
czorny50
1313
odpowiedz
1 odpowiedź
czorny50
145
Pretorianin

-> myszujdm po pokonaniu Thaos'a gra się kończy a drużyna rozchodzi. Nie da się kontynuować by grać w dodatek.

White Marche trzeba zrobić przed wejściem (wskoczeniem) do ostatniej lokacji.

Po zainstalowaniu pierwszej cześć dodatku i zakończeniu wątku głównego w Zatoce Buntu dostajemy wezwanie z naszej twierdzy. Tam dowiadujemy się o problemach w Białej Marchii i jeszcze jeden quest powiązany z nową lokacją w Jelenioborzu. ( możesz mieć za niski poziom postaci nawet wtedy )

Jeśli mamy druga cześć to po ukończeniu part I musimy wrócić do Jelenioborza by czas akcji przeskoczył o parę miesięcy podczas których główny bohater ma proroczy sen.
Pojawia się tez kolejna nowa lokacja w Jeleniooborzu z najtrudniejszą walką w grze. Wywczas możemy wrócić do zimowej krainy .

Mam nadzieje że pomogłem.

24.06.2019 13:02
1313.1
myszujdm
1
Junior

dzieki!

25.06.2019 13:59
1314
1
odpowiedz
enzomori
29
Chorąży
9.0

Świetna gra, tak powinien wyglądać nowy Dragon Age, panowie z Bioware.
Jedyny mankament to trochę błądzenie na początku i dostawanie buły (nigdzie nie ma napisane jaki level jest wymagany, więc początkowy fragment niepotrzebne obijałem się w podziemiach Caed Nua. Ostatni boss mógłby być trudniejszy (grałem na poziomie Hard), bo w porównaniu do DLC to jest imo za łatwo.

16.08.2019 16:00
Flyby
😉
1315
odpowiedz
Flyby
242
Outsider

Właśnie, skoro gra nawet na konsole wyszła, odświeżam sobie wrażenia. Grałem dawno, jak tylko wyszła.
Przede wszystkim, lepiej prezentuje się grafika. Są miejsca co naprawdę ładnie wyglądają, łącznie z postaciami, strojami i bronią. Biorąc pod uwagę n.p. ilość modeli kapeluszy i hełmów - to ma swoje znaczenie, kiedy oglądać je można na postaciach ;)
Poza tym, jakoś łatwiej zorientować się w ogromnej ilości atrybutów bojowych postaci, łącznie z magią - czyli tworzyć ciekawą i silną drużynę.
Drogę drużyny przez grę, jak dawniej reguluje dostępność map - reszta to efekty rozwoju drużyny ;) Jeżeli uda nam się zapędzić w miejsca gdzie drużyna kilka razy z rzędu dostaje łomot, dobieramy miejsca i questy łatwiejsze..
Gry poprzednio nie udało mi się skończyć - coś poszło nie tak (post czorny50 nr.1313 mniej więcej to tłumaczy) i grę zostawiłem.
Może tym razem mi się uda?

post wyedytowany przez Flyby 2019-08-16 16:01:02
31.08.2019 01:07
1316
odpowiedz
3 odpowiedzi
zanonimizowany1087024
46
Pretorianin

137h i 19min, tyle radości i przedniej zabawy dała mi ta gra wraz z dodatkami. Bardzo ładna grafika, świetne lokacje, ciekawi i miejscami wymagający przeciwnicy, wciągająca historia, oraz płynna rozgrywka. Minusem, trochę na wyrost, jest totalny brak zastosowania dla pupila (poza jednym z nich), trochę szkoda bo znajdujemy ich trochę, a jedyne co nam dają to ozdobę naszej drużyny.

31.08.2019 14:41
Flyby
1316.1
Flyby
242
Outsider

W dwójce zwierzaczków jest jeszcze więcej.
Znajduje je się, kupuje i sprzedaje.
Wszystkie mają rozmaite "efekty drużynowe" czyli plusy do umiejętności na całą drużynę.
Możemy je trzymać na swoich statkach w t.zw. menażeriach w ładowniach.
Nawet fajnie to wygląda.

01.09.2019 11:04
1316.2
zanonimizowany1087024
46
Pretorianin

to dobrze, bo trochę szkoda było że nie wykorzystali ich potencjału, sprawdzę za miesiąc, czy później, bo przez przypadek zakupiłem Divinity Original Sin 2, zamiast PoE2 :D (zagapiłem się)

01.09.2019 11:13
Flyby
1316.3
Flyby
242
Outsider

Gram akurat w PoE 2 i w Divinity Original Sin 2 ;)
Obie gry bawią doskonale, tyle że D: OS 2 ciut ładniej wygląda i technicznie lepiej jest dopracowany. To pewnie kwestia silników gier.

04.09.2019 12:59
kalol27
👍
1317
odpowiedz
kalol27
20
Legionista

Gra do kupienia w Humble Bundle za +- 16zł w pakiecie z Tyranny i Cat Quest
humblebundle.com/games/rpgs-2019

19.09.2019 19:26
1318
2
odpowiedz
bodeq666
1
Junior

Od czasów młodości kiedy nałogowo uczestniczyłem w życiu wirtualnej rozrywki (te czasy euforii podczas rozpakowywania pudełek z grą o bogatych zawartościach jak baldur's gate i zarywaniu pełnych nocek na graniu z kolegami z klasy po lanie w ut, q2/q3 itd. - kurczę stary już jestem :D) po wejściu w świat Pillars of Eternity przyznam, że pierwszy raz postanowiłem napisać swoją opinię na temat gry, po tylu latach.

Tak więc krótko i na temat. Nie słuchajcie opinii i recenzji przedstawiających grę jako trudną, wymagającą rozumienia tomów ksiąg świata gry, wymagającą połaci cierpliwości podczas załadowywania lokacji czy mało charyzmatyczną pod kątem przedstawiania historii bohaterów.

Jest to świetnie napisana gra, piękna przygoda pełna ciekawych zadań i misji, która i tak nie lubi pośpiechu. Tą przygodę sączy się jak dobry wieloletni koniak, wytrawne wino czy przesiąknięte tłem zapachowym leżakowania whisky. To nie jest gra w stylu wrócić z pracy i zagrać 30 minut. Każde włączenie wchłania i pogrąża w przygodzie, którą chcesz odkrywać jak dobry serial again i again...

W dzisiejszych czasach kiedy w grach twórcy przedstawiają każde zadania do wykonania na zasadzie: damy ci graczu punkt na mapie, zaznaczymy gdzie masz iść, spokojnie nie musisz wytężać szarych komórek to Pillars of Eternity jest rodzynkiem. Nie to to gra typu puzzle ale nikt nie daje Ci na tacy rozwiązania i to jest min. kwintesencją piękna gier. Oprócz oprawy audio-wizualnej, tak jak w dobrych grach planszowych, gracz musi dać sobie coś z siebie, pomyśleć chwilę co robić, gdzie podążać.

Polecam każdemu. Warto zgłębić się w świat, nota bene od podstaw stworzony, nie będący osadzony w istniejących realiach fantasy.

29.12.2019 21:36
1319
7
odpowiedz
4 odpowiedzi
zanonimizowany1183672
39
Konsul

Ta gra nie doczekała się nigdzie sensownego poradnika, który zdradzałby coś więcej niż to, czego można się nauczyć po prostu w nią grając. Postanowiłem więc taki poradnik spisać (w przyszłości również zmontować na youtube).

Pierwszy wpis dotyczy cech postaci, czyli atrybutów opisujących bohaterów gry. Wyjaśniam również skąd wzięła się kultura min-maxowania i czemu w Pillarsach wygląda to zupełnie inaczej niż w Baldur's Gate:
https://silvaren-crpg.blogspot.com/2019/12/poradnik-pillars-of-eternity-cechy.html

29.12.2019 22:03
kotonikk
👍
1319.1
kotonikk
106
Wśród horyzontów

Przy następnej wizycie w Polsce Sawyer powinien zaprosić Cię na dobre piwo za to co robisz dla jego gry :)

30.12.2019 12:34
1319.2
zanonimizowany1183672
39
Konsul

Hahaha. Chętnie wychyliłbym z nim browara. Był na Digital Dragons parę razy, ale to chyba impreza zamknięta i wstęp mają tylko ludzie z branży. Raz też na pewno odwiedził siedzibę CDP Red na zaproszenie dawnego współpracownika z Black Isle.

01.01.2020 18:13
kotonikk
1319.3
kotonikk
106
Wśród horyzontów

Był kiedyś też w Poznaniu i to po cywilu, bez związku z żadnymi imprezami branżowymi. Warto spojrzeć czasami na jego social media :)

16.10.2024 20:39
1319.4
Flint
10
Legionista

Jest gdzieś jeszcze dostępny twój poradnik?

12.01.2020 12:39
1320
2
odpowiedz
zanonimizowany1183672
39
Konsul
Image

Część druga poradnika:
https://silvaren-crpg.blogspot.com/2020/01/poradnik-pillars-of-eternity-podstawy.html

Tym razem opisuję wszystkie mechaniki rządzące walką, nakreślam w jaki sposób odwołują się do klasyków, na których wzorowano Pillars of Eternity i podpowiadam, jak optymalizować drużynę, by zasady gry działały na naszą korzyść.

W kolejnej części: obliczanie obrażeń, sposoby maksymalizowania zadanych obrażeń, mechanika obrażeń rozłożonych w czasie (DoT). Tam zacznie się "wiedza tajemna" dot. Pillarsów.

21.01.2020 17:58
Mqaansla
1321
odpowiedz
1 odpowiedź
Mqaansla
41
Generał

Gra bardzo dobra, ale nie tak wspaniala na jaka ja sie kreuje. Gdyby izometryczne Baldur, Planescape czy Fallout wyszly obecnie z wspolczesna grafika (nie enhanced) to niebyla by to wyrownana walka (przykro mi Pillars).

Przede wszystkim system klas jest pozbawiony charakteru (cos jak AD&D3+ czy Wow po kataklyzmie, zdolnosci klasy porozszerzano sprawiajac ze wszystkie staly sie "smakami" jednej tak naprawde klasy: Tank'o-DPS'o-(Self)Heala...) do tego relacja wymagan sprzetowych do tego co gra oferuje graficznie jest dosc slaba (sporo gier ma mniejsze wymagania i wyglada duzo lepiej) zwlaszcza biorac pod uwage to co jest uwazane za norme w obecnych czasach, chociaz nie jest to jakos specjalnie problematyczne. Natomiast co calej reszty raczej nie mam zastrzezen ~ autorzy zasluzyli na komplementy, ale bez przesady...

post wyedytowany przez Mqaansla 2020-01-21 18:00:45
21.01.2020 22:25
1321.1
1
zanonimizowany1183672
39
Konsul

Mqaansla
Akurat klasy mają swój unikalny smak, bo cały system mocno wzorował się na AD&D 2nd i D&D 3 z tą różnicą, że dążono do balansu, by każda klasa była w równym stopniu grywalna i nie było złych buildów, lecz wciąż optymalne zapewniały zauważalną przewagę, zwłaszcza na najwyższym poziomie trudności.

Mnich (rany), pieśniarz (strofy i inwokacje), enigmatyk (skupienie i moce) mają z osobna swoje unikalne mechanizmy, które mocno wyróżniają ich playstyle na tle pozostałych profesji - i tu zrobiono to znacznie lepiej niż w dedekach. Kapłan, mag, druid są poniekąd do siebie podobni jako casterzy - ale tak też przecież było w D&D. Wojownik, paladyn, łowca jako trzon zbrojnych również są podobni do dedekowych odpowiedników. Łotrzyk ma swój własny flav.

Większość klas może pełnić różne role - tu wszystko zależy od tego, jak je rozwiniesz i uzbroisz, ale każda ze względu na odmienne zdolności i startowe wartości statystyk zależne właśnie od klasy będzie się sprawdzać lepiej lub gorzej w danej roli. W tej grze przedstawiciela jednej i tej samej klasy możesz prowadzić na wiele różnych sposobów, bawić się zupełnie innym stylem rozgrywki. Przykładowo mag z zaniżoną mocą, wysoką percepcją i inteligencją będzie świetnym kontrolerem tłumów. Mag z wysoką mocą i inteligencją, będzie świetnym nukerem. Mag z wysoką mocą i zręcznością będzie świetnie naparzał z magicznych przyrządów wykorzystując wybuch, procowanie efektów dodatkowych broni i nabije mnóstwo stacków palących ran. Zamiast implementów pójdziesz w self buffy, lancę citzala i będzie wymiatał obrażeniami obszarowymi w zwarciu, jednocześnie robiąc za nietykalnego tanka. Zrobisz go pod moc, zręczność, cierpienie nowicjusza i będziesz miał zadającego kosmiczny damage pięściarza, koszącego czarami dotykowymi i biegającego swobodnie po magicznej, unieruchamiającej pajęczynie, tak jak wojownik ze Zgubą Pająka +2 w Baldur's Gate po rzuceniu zaklęcia Sieci na wrogów mógł ich bezkarnie klepać.

Grafika miała nawiązywać stylem i wykonaniem do gier Infinity Engine. Pokaż mi grę izometryczną (stosującą rzut na płaszczyznę, czyli najprościej mówiąc 2D), która wyszła do końca marca 2015 r. i miała ładniej wykonane prerenderowane tła - i niższe wymagania. Do głowy przychodzą mi jedynie Shadowruny, ale nawet tam nie było tylu detali.

26.01.2020 22:11
1322
3
odpowiedz
zanonimizowany1183672
39
Konsul
Image

https://silvaren-crpg.blogspot.com/2020/01/poradnik-pillars-of-eternity-obrazenia.html
Trzecia część Wielkiego Poradnika Pillars of Eternity wyjaśnia w jaki sposób działają mechanizmy związane z obrażeniami. Z tekstu dowiecie się wszystkiego o Redukcji Obrażeń, Pomijania RO, wyjątków od działania RO. Poznacie też formuły obliczania obrażeń, sposoby ich maksymalizacji, zasadę działania obrażeń drugorzędnych (lash) oraz periodycznych (DoT). W bonusie kilka fajnych kombinacji taktyk z użyciem Palących Ran. Ewentualne błędy, literówki poprawię jutro, jak przeczytam to w całości ponownie na spokojnie, po przerwie. Standardowo też posłużyłem się paroma porównaniami z AD&D 2nd i Baldur's Gate.

post wyedytowany przez zanonimizowany1183672 2020-01-26 22:14:06
18.02.2020 18:16
DalethTichy
1323
1
odpowiedz
1 odpowiedź
DalethTichy
6
Chorąży
8.5

Ta gra to przygoda w dobrym stylu. Po przejściu całej gry wraz z dodatkiem Biała Marchia najbardziej doceniam w tej grze: towarzyszy, trudne wybory, konflikty fabularne na różnych płaszczyznach, główną intrygę i mechanikę walki.
Towarzysze wzbogacają fabułę osobistym podejściem do pewnych spraw, przez co odbiera się świat gry ostrzej, lepiej można zrozumieć napięcia, które targają Jelenioborzem. Ich charaktery są złożone. Niezłomny czy Zrozpaczona Matka (postacie napisane przez Chrisa Avellone'a) potrafią zaskoczyć tym co mają do powiedzenia. Zadanie związane z Ederem wciąga i wzrusza. Nawet Carrie Patel, która odpowiada za - moim zdaniem - niezbyt ciekawych towarzyszy takich jak Aloth czy Sagani pokazuje, że potrafi upchać wiele i to mocnych treści w krótkim zadaniu związanym z towarzyszką Diablicą z Caroc.
Trudne wybory są tu niemal na każdym kroku i polegają na wyszukaniu mniejszego zła, co wcale nie jest zawsze oczywiste. Czasami nawet prosty, zdawać by się mogło, dobry wybór przynosi później jakieś wątpliwości.
Świat Eory i Jelenioborza jest bardzo mroczny. Targany jest konfliktami na różnych płaszczyznach: konflikty na tle klas społecznych, konflikty rasowe, konflikty religijne, konflikty między kolonistami a rdzenną ludnością. W to wszystko jeszcze mieszają się bóstwa z własnymi interesami.
Głowna intryga zaskakuje a jej finał jest satysfakcjonujący, bo daje szokującą odpowiedź na niezadane pytanie.
Mechanika walki ma głębię m.in. dlatego, że nie dosyć, że daną klasę postaci można zbudować na wiele sposobów, to dodatkowo prowadzi się sześć postaci w drużynie, których umiejętności mogą współgrać ze sobą.

Po tych dobrych słowach kilka rzeczy, które mnie drażniły:
- podstawa fabularna opierająca się na duszy, ale pomijająca jakiekolwiek znaczenie mózgu prowadzi do nielogiczności (przykładowo: jak dusza zaklęta w kamienny posąg może cokolwiek widzieć skoro nie ma oczu)
- niewykorzystany potencjał pupili (pusta funkcjonalność, która nie wnosi nic do mechaniki gry, a przecież zwierzęcy towarzysze mogliby dawać jakieś bonusy do statystyk czy dodatkowe umiejętności - na podstawie filakterium widać, że da się)
- problemy ze znajdowaniem ścieżek przez towarzyszy podczas walki (czasami towarzysze stają podczas walki, nie robiąc nic, bo mają trudności z dostaniem się do celu)

Gra Pillars of Eternity pozytywnie zaskoczyła mnie tym jak bardzo mroczny, skomplikowany a jednocześnie spójny ma świat.

18.02.2020 19:36
1323.1
zanonimizowany622647
142
Legend

Nawet Carrie Patel, która odpowiada za - moim zdaniem - niezbyt ciekawych towarzyszy takich jak Aloth czy Sagani pokazuje, że potrafi upchać wiele i to mocnych treści w krótkim zadaniu związanym z towarzyszką Diablicą z Caroc.

Jakże różne potrafią być nawet w przypadku towarzyszy gusta graczy! Sagani jest u mnie ulubioną bohaterką całej sagi Pillarsów i w top 10 ulubionych towarzyszy w cRPG ever.

01.03.2020 11:49
1324
odpowiedz
zanonimizowany1310513
3
Pretorianin

Witam. Czy tylko dla mnie brak punktów doświadczenia za pokonane MOBy oraz nieograniczona ilość miejsca w plecaku psuje całą zabawę i przyjemność z gry jaką dawały stare Baldury. Niby jest to gra podobna, a jednak brakuje mi tu tych elementów. Nie podoba mi się również brak różnych magicznych strzał i OP zaklinanie przedmiotów. To wszystko sprawia. że nie chce mi się brnąć dalej i pokonywać kolejnych przeciwników czy szukać unikatowych magicznych przedmiotów. Mogłaby być to naprawdę piękna gra na miarę BG ale za bardzo została uproszczona/zmieniona :(

29.05.2020 10:10
AASS
👍
1325
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
AASS
2
Legionista

Od kilku lat czekałem na grę, która znowu przykuje mnie do monitora na dłużej. I w końcu się pojawiła.
Najllepszy Crpg od kilkunastu lat. Grałeś w Baldursy i podobne to tutaj wsiąkniesz.

29.05.2020 10:35
elathir
1325.1
2
elathir
103
Czymże jest nuda?

Polemizowałbym, bardziej wsiąkłem w DoS 1 i 2, Tyranny, nowego Tormenta.

Gra jest dobra, ale albo gra się przyjemnie, bez wyzwania na niskim poziomie trudności, albo meczy się w średnio trudnych za to bardzo nużących i ciągnących się walkach. To jest poważna wada tej gry, poprawiona w Tyranny i PoE 2.

29.05.2020 12:47
1325.2
zanonimizowany622647
142
Legend

AASS-----> zgadza się, to jest pierwszy tytuł od lat przy którym zarwałem noce.

Co prawda drugie Pillarsy lepsze, DOS 2 lepszy (DOS 1 uważam za nieporozumienie dla gracza singlowego), Tyranny w sumie też...No ale gra ma swoje atuty o których nieraz pisałem....Tyle że klimat nie każdemu podejdzie. Mi podszedł (ale np. ja kompletnie nie trawię starych Falloutów ze względu na klimat, ja wiem że to arcydzieła i szanuję, no ale nie, to nie dla mnie; a w Pillarsach jest też ciężki ale nie aż tak i mi to zarąbiście pasi).

09.06.2020 18:59
ArtystaPisarz
1326
1
odpowiedz
ArtystaPisarz
51
Centurion
8.5

Oto mamy do czynienia z dziełem, które bez cienia zawahania wkroczyło do panteonu cRPG'ów i zasiadło w nim obok serii "Baldur's Gate", obok "Icewind Dale", nawet obok "Planeescape: Torment", jak równy z równym - nie jako jedna z najlepszych takich gier współcześnie, ale w ogóle. Uwagę przyciągają pięknie narysowane tła i rozbudowana (nawet trochę zbytnio), unikalna mechanika, przede wszystkim jednak świetnie napisani towarzysze i wciągający scenariusz, nawet jeśli ten ostatni wieńczy zwrot akcji, który mi samemu wydał się gorzki i pretensjonalny. To jednak tylko łyżka dziegciu w beczce miodu.

20.06.2020 14:42
1327
odpowiedz
artorn
68
Pretorianin

ja już kilka razy wracałem do tej gierki, ogólnie fajnie bardzo wykonana ale do dziś nie potrafię rozgryźć systemu obrażeń xD ktoś coś krótko wyjaśni xD?

24.06.2020 09:59
insight
1328
odpowiedz
5 odpowiedzi
insight
46
Chorąży

Po ograniu obu części Divinity: Original Sin baardzo trudno wrócić do tak archaicznych gier ...

24.06.2020 10:06
1328.1
eloeloelo
0
Chorąży

IMHO już lepiej kolejny raz ograć Baldury czy Icewindy ;)

post wyedytowany przez eloeloelo 2020-06-24 10:07:17
10.07.2020 18:41
Dann
1328.2
1
Dann
27
Pretorianin

Słucham? Chyba Żartujesz.
Divinity OS pierwsza część, tak poza tym, to słaba gra (bardzo).
PoE jest od niej po prostu lepsza.

11.07.2020 01:24
1328.3
boy3
112
Senator

Koleś musi trolować

22.07.2020 00:09
Domin922
1328.4
Domin922
60
Generał

Dann Co kto lubi. Dla mnie D:OS jest grą znacznie lepszą od PoE. Nie mówiąc o D:OS 2, bo to już majstersztyk.

Szanuję jednak Twoją opinię, każdy ma inny gust :)

22.07.2020 07:20
1328.5
zanonimizowany622647
142
Legend

D:OS jest grą tylko i wyłącznie pod coop. Granie w to samemu jest masochizmem. Fabularnie żaden DOS nie jest lepszy od żadnych Pillarsów. DOS 2 jest na równi pierwszych Pillarsów, może nawet ciut lepszy, ale momentami dłużący i czasem ma...irytujące walki. Stawiam go pomiędzy PoE I a PoE II.

13.09.2020 16:48
Toril
1329
2
odpowiedz
Toril
47
Pretorianin

Gra inspirująca się klasycznymi tytułami takimi jak baldurs gate czy icewind dale i w większości rzeczy od niech lepsza. Dodatkowo to właśnie pillarsy zapoczątkowały odrodzenie izometrycznych rpgów. Wstrzeliły się też w pewne moje osobiste upodobania. Polecam z całego serca.

Zalety:

1. Klimat. Staram się nie nadużywać argumenty klimatu ale przy pillarsach muszę o tym wspomnieć. Jest bardzo-bardzo mrocznie, ponuro i depresyjnie. Cała kraina dręczona jest przez specyficzną plagę, niedawno przetoczyły się przez nią wrogie wojska, mieszkańcy niewielkich osad łypią na siebie spod łbów i w każdej chwili gotowi są chwycić za widły i pochodnie, lokalni możnowładcy pogrążający się w szaleństwie, miasto na granicy krwawej rewolucji, tajemnicze obrzędy i rytuały, atmosfera zagrożenia, tajemniczości i beznadziei.
2. Lokacje które odwiedzamy. Kilka niewielkich społeczności, dwa miasta choć i te nie jakieś szczególnie duże i sporo małych obszarów trochę podobnych do tych z baldurs gate 1, na których zawsze jest jakaś walka czy rozmowa. Do tego ogromny loch inspirowany chyba trochę Wieżą Durlaga z pierwszego baldura choć o wiele ciekawszy. Lochów w postaci ruin dawno wymarłej ras jest trochę więcej i też nie można im niczego zarzucić. Dużo w nich walki ale też trochę prostych zagadek.
3. Świat gry. Autorski, ale przypadł mi do gustu bardziej niż większość innych w tym te najbardziej znane. Ma swoją historię, zamieszkuje go pewna ilość rozumnych ras i potworów. Jest tego na tyle dużo, że jest co podziwiać ale też z tym nie przesadzono przez co nie ma się wrażenia przesytu. Oprócz historii twórcy pomyśleli też o geopolityce, religii ( bóstwa odgrywają istotną rolę ) i innych szczegółach. Rozwojem technologicznym może się on kojarzyć z epoką renesansu.
4. Zadania poboczne. Nie ma tu żadnego zapychacza, żadnych żałosnych ''przynieś mi rękawice siły z tej beczki 10 metrów ode mnie'' albo '' obroń mój dom przez 5 wilkami, zbierz 8 chwastów''. Każde z nich jest przemyślane i zazwyczaj okazuje się ciekawsze niż na początku się wydaje albo wzbogaca wiedzę o świecie gry. A kilka z nich to prawdziwe perełki.
5. Muzyka podkreślająca ponury klimat gry. Chyba mój ulubiony soundtrack a ja naprawdę lubię soundtracki. Jedyne na co mogę narzekać to niewielka liczba porządnych utworów które lecą w trakcie walki. Tylko jeden z nich naprawdę przypadł mi do gustu, reszta jest na ''jedynie'' na po prostu dobrym poziomie.
6. Grafika. Nie ma sensu udawać, że nie gra się przyjemniej gdy lokacje są ładniejsze. Starszym grom można wybaczyć gorszą grafikę ale od lepszych trzeba wymagać by były lepsze. Pillarsy są naprawdę ładne, w paru momentach przybliżałem ekran by przyjrzeć się czemuś z bliska lub zatrzymywałem się na moment by podziwiać. Do tego pillarsy moją moim zdaniem lepszy styl niż divinity orginal sin, pathfinder kingmaker i większość innych nowszych izometryków.
7. Tworzenie i rozwój postaci. Jest kapitalnie. Nie tylko mamy do wyboru odpowiednią ilość ras i klas oraz parę innych rzeczy o których możemy decydować, powiązano również statystyki z dialogami. Ktoś powie, że już w tormencie tak było, że mając np wysoką zręczność można było kogoś okraść lub skręcić mu kark ale nie, to nie było to samo. Tam i tak by doświadczyć jak najwięcej trzeba było grać postacią z wysoką inteligencją, co wymuszało klasę postaci maga, charyzmą i mądrością. W pillarsach nie ma się poczucia, że coś się traci decydując się na inne rozdzielenie punktów statystyk. Zrobimy postać z dużą inteligencją? Będziemy mogli zagiąć NPCów naszą znajomością niektórych tematów. Stanowczość? Odpowiednik charyzmy z innych gier, przekonamy ich do zmiany zdania. Percepcja? Zauważmy, że coś kręcą lub wykonują jakieś ruchy. Zręczność? Zrobimy coś niepostrzeżenie. Siła? Zamiast wykonywać sprawunki dla bezczelnego dzieciaka podniesiemy go i przyprzemy do muru by powiedział nam co chcemy. Nie mamy poczucia, że coś tracimy tworząc jakąś postać, po prostu możemy inaczej radzić sobie z problemami. Do tego sporadycznie na dialogi ma również wpływ nasze pochodzenie i biografia, co również wybieramy podczas tworzenia postaci.
8. Walka. Trudna, wymagająca i nagradzają myślenie. Dobrze przemyślany system obron, trafienia-chybienia, sporo zaklęć i umiejętności. Już nie tylko magowie i kapłani muszą się wysilać podczas gdy wojownikom czy złodziejom klikamy atak, teraz każda klasa ma dużo zdolności do używania. Wisienka na torcie są bossowie których jest całkiem sporo. Walki trudniejsze niż w innych grach choć nieobowiązkowe, zawsze można się dogadać lub ich ominąć.
9. Towarzysze. Przez chwilę chciałem umieścić ich w wadach, potem chciałem nie wspominać w ogóle jako o po prostu przeciętnym elemencie gry ale po przemyśleniu sprawy doszedłem do wniosku, że są oni jednak plusem. Poziomem rozbudowania i aktywnością przypominają tych z Baldurs Gate II, może są trochę gorsi. Czasem się odezwą w trakcie rozmowy z NPCami, czasem między sobą pogadają, wiążą się z nimi dodatkowe zadania. W teorii jest dobrze ale w praktyce jest tego niewiele. Dwadzieścia lat temu oceniłbym lepiej ten element ale jak już wspomniałem wcześniej, od nowych gier trzeba wymagać więcej. Mimo to nie brakuje porządnych tytułów w których ten element jest wykonany gorzej np divinity orginal sin. Sami towarzysze są za to mniej ciekawi niż w takim np pathfinder kingmaker czy divinity orginal sin 2.
10. Ogólna jakość dialogów. Są ciekawe, długie a my mamy sporo opcji do wyboru. Łatwo odgrywać postać którą się stworzyło.

Wady:

1. Długie ekrany wczytywania.
2. Miejscówka która w miej więcej 1/4 gry otrzymujemy na własność. Nie dość, że jest mało ciekawym miejsce które w praktyce do niczego się nie przydaje to nie pasuje do budowanego klimatu gry. Duży spoiler z pierwszej godzin gry, jak ktoś nie grał niech lepiej nie rozwija.

spoiler start

Rozpoczynamy w karawanie która zostaje zaatakowana, cudem przeżywamy razem z paroma towarzyszami, chronimy się w ruinach, próbujemy z nich uciec, towarzysze giną, przedzieramy się przez niebezpieczne lasy, docieramy do wioski zataczając się na nogach i pierwsze co widzimy do ogromne drzewo wisielców, dostajemy parę pogróżek i jesteśmy świadkiem złowieszczego bicia dzwonów oznaczających śmierć syna lokalnego władcy. Coś wspaniałego, możemy autentycznie poczuć się zaszczuci, zagrożeni, zdezorientowani. A potem mija parę godzin i otrzymuje własny zamek na własność. Super.

spoiler stop


3. Parę chybionych pomysłów odnośnie przedmiotów, między innymi znane z baldurs gate rozwiązanie, że liczy się jedynie najwyższa premia do statystyki. W praktyce oznaczania to strasznie duży chaos i strasznie dużo babrania się w ekwipunku. Momentami aż NIE CHCIAŁEM znaleźć jakiegoś bardzo dobrego przedmiotu, np pierścienia bo wiedziałem, że gdy zdejmę któryś z tych które mam jednej z mojej postaci to spowoduje to lawinę problemów. Może to trochę naciągane ale mi naprawdę przeszkadzało. Z drugiej strony grając na niższym niż najwyższy poziom trudności można się tym pewnie w ogóle nie przejmować.
4. Mimo, że autorzy próbowali na parę sposób sprawić byśmy zaangażowali się w wątek główny, jakoś szczególnie mnie on nie wciągnął. Mimo, że dotyczył mojej postaci osobiście więc teoretycznie powinno być łatwo się zaangażować.

post wyedytowany przez Toril 2020-09-13 16:49:27
18.09.2020 13:08
1330
odpowiedz
doomer88
1
Junior

udało się komuś utłuc te animaty co są na końcu 7 poziomu od nua z doskoku? mam party 5 postaci na 6 lvl i żadnych spelli co dają resisty na petryfikację i dominację. da się jakoś to zrobić czy trzeba iść dalej w świat?

18.11.2020 10:23
1331
1
odpowiedz
zanonimizowany1348697
1
Junior

Pomimo iż Pillarsy posiadam dość długo to dopiero teraz je skończyłem. Powód jest prosty, są długie, a ich fabuła i klimat są na tyle mocną stroną, że chciałem w miarę na bieżąco ich doświadczać.

Gram w mojej opinii jest naprawdę dobra ale posiada parę mankamentów (będą one problemem głównie dla graczy, którzy nie grali w dużą ilość cRPG, a próbują sił na normalnym i wyższych poziomach trudności)

Jednak zacznijmy od zalet:
- Oprawa graficzna jest cudowna i klimatyczna
- Fabułę uważam za ciekawą i wciągającą oraz dość spójną
- Kreacja świata, mimo wszystko punkty patrzenia kolejnych ras i ich postrzeganie mają wpływ na zadania i jest to ciekawe rozwiązanie.
- Muzyka, klimat i całe doświadczenie jest warte zagrania i spróbowania z czym to się je.
- Towarzysze i to jak zostali napisanie, nie chodzi o statystyki i tabelki ale o to, że jak się z nimi zacznie rozmawiać i wczytywać w ich zadania, to są naprawdę dobrze napisani.
- Rozwiązywanie problemów - zawsze jest parę rozwiązań i są one nieoczywiste ale logiczne i drużyna nie traci na braku konkretnych cech ( no poza mechaniką)

Wady i tutaj zaznaczam, że najwięcej dotyczy aktu 3 i zakończenia

Pierwsze 2 akty to cudo ale 3 akt zmienia trochę zasady rozgrywki.

Hordy przeciwników - uważam to za minus ponieważ w większości nie ma w nich nich duże unikalności i nagle eksploracja jest uwłaczająca bez większego uzasadnienia fabularnego - brakuje mi tutaj nowych trudniejszych minibosów zamiast hord.

Balans rozgrywki -

spoiler start

Od trzeciego aktu bardzo mocno wchodzą zastraszenia, petryfikacja, ogłuszenia i tego typu przeszkody. Problematyczne jest to o tyle, że wymaga siedzenia i zmieniania statystyk postaci ale i mocno łączy się z poprzednią wadą. Rozumiem, że od czasu do czasu jest to ciekawa odmiana jednak mi osobiście odbierało frajdę z walki

spoiler stop

Przedmioty - Brakowało mi przedmiotów dla niektórych klas przez co rozwój drużyny nie był równy.

Luki fabularne i koniec gry -

spoiler start

O ile przez większość gry fabuła była genialna to zakończenie ma parę luk i ukazują się one w momencie wykonania większości questów. Wprowadzanie nowych postaci na koniec - tłumaczenie wszystkiego na ostatnią chwilę i nagłe posługiwanie się sprzecznymi wytłumaczeniami. Jest to trochę rozsypane tłumaczenie ale też mocno osobiste i wynika z niedosytu wybrania różnych ścieżek i ich kończenia

spoiler stop

Jak dla mnie i tak gra jest solidna ale pod koniec warto traktować rozwiązanie jako wynik poprzednich działać i parę pół losowych wyborów niż kombinację z rozumieniem świata

19.11.2020 12:58
Barklo
1332
odpowiedz
Barklo
121
Generał
Wideo
8.5

Bardzo trudna i wymagająca produkcja , największy problem miałem z zaklęciami , opis nie zawsze był dla mnie jasny . Gra godna polecenia dla starszych graczy którzy kiedyś grali w takie gry jak Baldur's Gate czy Icewind Dale . Przepiękny świat z dobrym klimatem ciekawymi walkami i zabawnymi towarzyszami . Zapraszam na serię z całej gry https://www.youtube.com/watch?v=_YPSHI4TxqI&list=PLVYHO_RNJKKigC0yhtp-G2MRaF7AbBwB1&index=1

15.12.2020 04:21
1333
odpowiedz
zanonimizowany947165
46
Generał
10

Gierka bardzo fajna przyjemna przypominają stare dobre Baldurs Gate mechanika gry jest fajna bardzo minus to tylko że czasem postacie się blokują reszta to jest na plus jeśli ktoś jest prawdziwym Fanem Baldurs Gate to polecam

16.12.2020 20:15
CyboRKg
1334
odpowiedz
1 odpowiedź
CyboRKg
109
Strateg
8.0

Gra byla by swietna z turowym systemem walki, gdzie caly system zaklec mialby wreszcie sens. Mnie osobiscie nie bawi walka w real time w grach cRPG. Najchetniej calkowicie bym ja wylaczyl. A skoro takiej opcji nie ma to wlaczylem sobie cheata "one hit one kill" i moge sobie pykac bezstresowo po pracy.

21.12.2020 13:58
1334.1
zanonimizowany947165
46
Generał

Nie była by lepsza z turowym systemem

post wyedytowany przez zanonimizowany947165 2020-12-21 13:58:19
15.03.2021 12:15
1335
odpowiedz
2 odpowiedzi
toyminator
81
Senator

Po 3 godzinach, musiałem ogarnąć poradnik. Żeby trochę rzeczy zrozumieć. Ale coś czuję,że to gra nie dla mnie. I każde klasyczne RPG,to nie moja bajka. Spellforce mi się podoba, ale to jednak co innego.
Wkurzają mnie te pierdółki z papierowego RPG. Niektóre są idiotyczne.Dużo zmieniania, dużo obserwacji. Wydaje się fajna gra,ale za dużo czasu, trzeba poświęcać na rozwój. Wezmę chyba najłatwiejszy poziom..Zacząłem na Średnim,z ułatwiaczami . I na bank nie przejdę gry, bo źle zrobię postać ;D Ale zobaczymy.Pogram jeszcze parę godzin,spiszę rozwój postaci, i się zobaczy.

15.03.2021 12:38
kotonikk
1335.1
kotonikk
106
Wśród horyzontów

Fakt, pierwsze Pillarsy są dość wymagające nawet na normalu, szczególnie pod koniec gry i przy smokach. Śmiało zmień na najniższy nawet poziom i graj, bo warto. Deadfire jest o wiele prostsze, bezstresowe, ale konieczna jest znajomość jedynki by czerpać z niej full frajdę.

17.03.2021 19:37
Dann
😂
1335.2
Dann
27
Pretorianin

Własnie instaluje i nie zachęciłeś mnie.

12.05.2021 08:12
1336
2
odpowiedz
zanonimizowany947190
62
Pretorianin
9.0

Już dawno żadna gra nie wciągnęła mnie do tego stopnia, że w wolnej chwili myślałem o kolejnych krokach, jakie poczynię w świecie gry. Najlepsze, że nigdy nie lubiłem gier w świecie fantasy, bo nie chciało mi się bawić w zaklęcia, mikstury, zwoje i magiczne przedmioty. Zapragnąłem jednak klasycznego rzutu izometrycznego i oto padło na Pillarsów.
Gra ma wciągającą fabułę, dobrze napisane postacie - może sekwencje czytania nieco przydługie z uwagi na opis gestykulacji, mimiki itp. rozmówców, ale ogólnie to zaleta gier RPG, że dialogi zwiększają naszą wiedzę i tym samym popychają fabułę. Fajna grafika, dość szczegółowa, dużo przedmiotów, broni etc. Technicznie grze nie mam nic do zarzucenia, bo wczytywania nie były długie, a gra ani razu nie wyrzuciła mnie do pulpitu ani nie zawiesiła się.
Poziom trudności rzeczywiście jest wysoki - ja balansowałem pomiędzy łatwym i średnim, przechodząc na łatwy, kiedy nie chciało mi się podchodzić po raz kolejny do nieudanej potyczki. Tutaj wypada wspomnieć o walce, która niestety jest chaotyczna i możemy sobie układać szyk naszej drużyny i taktykę, a koniec końców wrogowie i tak pójdą chmarą na tych, którzy są na pierwszej linii.
Gra na prawdę warta polecenia.

12.05.2021 21:41
HydeFromT70s
1337
2
odpowiedz
HydeFromT70s
23
Legionista
9.0

Zacząłem parę dni temu PoE i bawię się świetnie. Bardzo wciągająca fabuła, ciekawe misje poboczne, interesująca historia świata – jedyna gra, w której czytam każdą książkę, aby bardziej zagłębić się w lore gry :)

Mam pytanie do osób, które zakupiły pudełkową wersję gry z polskiej dystrybucji. Czy był tam dołączony oficjalny poradnik do gry w wersji polskiej? Posiadam Steamową wersję, ale dołączony zwykły „Manual”, jak i „Strategy Guide” są po angielsku. Nigdzie nie mogę znaleźć żadnej informacji na ten temat... :/

Będę wdzięczny, jeśli ktoś odpowie.

Pozdrawiam

02.06.2021 16:19
😜
1338
odpowiedz
1 odpowiedź
Laslo
32
Chorąży
6.0

Podszedłem do tej gry w 2021r i po przejściu wzdłuż i wszerz Wiedźmina 3. Mechanika gry jest przedpotopowa, postacie pojawiające się znikąd, grafika, sposób kierowania kamery to wszystko przypomina mi produkcje sprzed 20 lat. Nie tego oczekuję od współczesnych gier... i jeszcze ta narracja w formie pisanej. Mi gra nie przypadła do gustu, jak chce poczytać książkę to sięgam po książkę od gry oczekuję jakiejś akcji, efektów, dynamiki. To mi trochę przypomina gry tekstowe na C64.

02.06.2021 16:27
1338.1
4
zanonimizowany622647
142
Legend

Nie tego oczekuję od współczesnych gier... i jeszcze ta narracja w formie pisanej. Mi gra nie przypadła do gustu, jak chce poczytać książkę to sięgam po książkę od gry oczekuję jakiejś akcji, efektów, dynamiki. To mi trochę przypomina gry tekstowe na C64.

Tego oczekuję od współczesnych cRPG w tym podgatunku. Właśnie narracji w formie pisanej. Mi gra przypadła do gustu. Wątpię byś czytał jakiekolwiek książki. jak chcesz akcji, dynamiki i efektów to odpal sobie Dooma i może porzuć cRPG. I nie porównuj tego do gier na C64 bo też widzę nie masz o nich pojęcia.

26.07.2021 21:56
1339
2
odpowiedz
1 odpowiedź
Legalizex
75
Generał
7.0

Nigdy nie lubiłem tych "baldurowych" gier bo moim zdaniem real-time walka w takich grach to porażka. Te gry powinny mieć system walki jak w starych Falloutach w które do dzisiaj gra się genialnie. Dlatego długo odkładałem zagranie w PoE, ale ostatnio coś mnie wzięło żeby przejść, bo ktoś poleciał mi Deadfire, więc standardowo najpierw chciałem przejść pierwszą część. Muszę przyznać że znakomicie się autorom udało oddać klimat Baldur's Gate tą grą, bo silnik i grafika są tak samo słabe. No, może przesadzam bo niektóre lokacje wyglądają naprawdę ładnie. Fabuła taka sobie, niby chciało się grać żeby poznać dalszą część historii, ale mimo wszystko to takie typowe tanie fantasy pierdu-pierdu, jakieś dusze, jakiś zły zakon blablabla. Niektóre postacie takie jak Aloth czy Eder były fajne, inne takie jak Niezłomny i Zrozpaczona Matka beznadziejne, ich dialogi były takie nudne i przesiąkniętne tym tanim mistycyzmem że później je po prostu przeklikiwałem żeby jak najszybciej je skończyć i nie czytać już tego. System walki słaby, tak jak pisałem taka walka po prostu nie pasuje do izometrycznych gier. System turowy jak w Falloucie czy Divinity Original Sin to jest to czego ta gra potrzebuje. Postacie często się blokują, zamiast obiec przeciwnika dookoła i go bić to stoją jak debil i nic nie robią bo inny towarzysz im zablokował drogę. Mimo wszystko jakoś się w to grało i dobrnąłem do końca. Liczę na to że Deadfire mnie wciągnie bardziej, mimo że wygląda na taką samą grę.

26.07.2021 22:06
1339.1
2
verify
215
Generał

W deadfire mozesz wybrac walke w turach lub aktywna pauze.

07.10.2021 21:50
👍
1340
2
odpowiedz
zanonimizowany1297543
25
Pretorianin
8.5

Gra bardzo przypadła mi do gustu. Moim zdaniem jest ładnie napisana, przystępnie zaprojektowana, ze staranną oprawą audiowizualną. Pillarsy to kawał dobrego fantasy z ciekawą treścią. Udzielił mi się ogólny nastrój przygody, a posiadanie warowni miało urok, chociaż nie wpływało znacząco na rozgrywkę. Odniosłem wrażenie, że końcówka gry trochę bladła pod kątem zauważalnego rozwoju. Niemniej bardzo doceniam Pillarsy jako całość. Warto było poznać.

19.07.2023 17:14
pan martin
1341
odpowiedz
pan martin
51
Pretorianin
6.5

Nie ukończyłem gry, jestem w takim okresie życia gdzie nie ma już tyle czasu na granie i jak jakiś tytuł nie jest wybitny to często odpuszczam. A to tutaj to dla mnie takie 6.5 - 7. Wytrzymałem 35 godzin, plus minus połowa 2 aktu.
Fabuła czyli rzecz najważniejsza jakoś mnie nie wciągnęła. Po takim czasie wciąż zadawałem sobie pytanie "quo vadis, gro?" bo w sumie nie wiedziałem co tu jest tym głównym złem co trzeba powstrzymać, jaka jest stawka itp. Zbyt mocno byłem zapchany informacjami i lorem, dodatkowo ciągle te kickstarterowe breaking-immerse wcinki w postaci nagrobków i tony mini-historyjek wybijały mnie z gry. Tak wiem że można było to pomijać ale jako osoba sprawdzająca każdy zakątek po prostu musze we wszystko kliknąć. Bohaterowie nieciekawi że w sumie po 35 godzinach nadal nie pamiętałem ich imion i ich osobistych historii.
Co jeszcze irytowało? Te opisy gestykluacji bohaterów w trakcie dialogów. Szczególnie w połączeniu z kwestiami które były wygłaszane przez aktorów głosowych - cieżko sie śledziło tekst i głos równocześnie bo aktor mówił ciągiem a w tekście nagle w połowie były dwa zdania o tym jak sie drapie po nosie. Ogólnie uważam że jak studio nie stać na pełne udźwiękowienie tak jak w przypadku divinity os2 Lariana to powinien odpuścić to calkowicie a nie tylko jakieś wybiórcze linie dialogowe (ważne zakładam) nagrywać. Mnie to osobiście bardziej denerwowało niż pomagało.

post wyedytowany przez pan martin 2023-07-19 17:26:52
20.09.2024 23:43
antoniio
1342
odpowiedz
10 odpowiedzi
antoniio
75
Pretorianin

Robie teraz drugie podejście do gierki, bo w sumie na epicu była można spróbować, ale dalej jest ciężko, nie kumam co ludzie w tym widzą. Dla mnie jest straszna nuda, walą ścianą tekstu z opisami jakby to była gra tekstowa i często to nudzi i powoduje że te wszystkie opisy i dialogi człowiek chce byle szybciej przeklikać i ta cała super ekstra fabuła i inne czary mary gdzieś tam przemykają niezauważone :P może jeszcze coś się poprawi, ale póki co to już tyranny bardziej mnie wciągnęło.

21.09.2024 00:13
Iselor
1342.1
Iselor
31
Generał

Może gatunek zmień, bo to że tekstu jest tyle to akurat dobrze? W Tyranny w sumie jest tego więcej.

21.09.2024 00:42
1342.2
boy3
112
Senator

W tyrany też jest od cholerny czytania xd

A pillarsy mają bardzo dobre dialogi, nie jest dla ciebie taki typ gier po prostu

post wyedytowany przez boy3 2024-09-21 00:42:55
21.09.2024 00:54
antoniio
1342.3
antoniio
75
Pretorianin

No w tyranny jakoś byłem w stanie przejść, pathfindery też super się bawiłem w kingmaker i wrath, tak samo stare fallouty, baldury czy wasteland. A tu nie mogę, jak scena zaczyna się pięcioma slajdami opisu pomieszczenia, żeby potem weszła postać powiedziała dwa zdania i zaczęła się jakaś retrospekcja to już nawet nie chce mi sie tego czytać, chociaż to może być "zasługą" nie gry jako takiej a bardziej świata i głównej fabuły, która nie sprawia żeby zależało mi na tym, na postaciach czy chociażby rozbudowie zamku xD

post wyedytowany przez antoniio 2024-09-21 01:02:52
21.09.2024 01:40
Kwisatz_Haderach
1342.4
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying

No nie kazda ksiazka sie kazdemu musi podobac. ;)

Raczej nie ma w tym akurat nic dziwnego. Koledzy wyzej powinni troche odpuscic, bo tu nie chodzi raczej o niechec do czytania, tylko poprostu "nie siadlo".
Zdarza sie.

Ja np. nie mam nic do scian tekstu w Pillarsach bo sa imho fajnie napisane, ale np wspomniane Tyranny jest dla mnie dwa poziomy wyzej jesli chodzi o ten aspekt.
I gdybym mial wybrac do zagrania tylko jedno to nie wachalbym sie ani chwili bo Pillarsy sa poprostu slabiej napisane (co nie oznacza ze calkiem slabo. Obsidian moim zdaniem nie ma slabo napisanej gry.) i sam setting jest slabszy niz w Tyranny (tu znowu moje skrzywienie do mrocznych, brutalnych, tajemniczych, troche przerysowanych swiatow).

Choc Pillarsy nie sa zle, setting jest spoko.
Ale jak najbardziej zdarza sie ze nawet dobre gry odrzucaja z jakiegos powodu i co poradzisz, jak nic nie poradzisz.

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-09-21 01:45:10
21.09.2024 07:28
1342.5
boy3
112
Senator

Kwisatz_Haderach

Ja jednak uważam że pillarsy mają dużo bardziej bogatsze i ciekawsze universum niż tyranny

Każdy tak się podnieca tym światem tyrany, że zło wygrało itp

A niestety jest strasznie ubogie, bo walczymy tylko ze zjawami i ludźmi

A w pillarsy masz całą masę ciekawych potworów, do tego ciekawie wplątano watek dusz które możemy manipulować, odczytywać, i cały świat ktory jest skupiony wokół dusz, watki poboczne w pillarsach były naprawdę dużo lepiej napisane od tych z tyranny (tyranny miał bardzo słabe zadania poboczne)

Obie gry są bardzo dobre, ale fabularnie wygrywa dla mnie pillarsy, ale to już kwestia gustu imo

post wyedytowany przez boy3 2024-09-21 07:36:45
21.09.2024 13:53
Kwisatz_Haderach
1342.6
Kwisatz_Haderach
13
GIT GUD or die trying

ale to już kwestia gustu imo

Dokladnie. Pillarsy sa super, ale ja mam skrzywienie do settingow takich jak w Tyranny. Mechanicznie tez sa lepsze (czy tam bardziej rozbudowane), ale bardziej zapamietalem Tyranny.

21.09.2024 21:38
Iselor
1342.7
Iselor
31
Generał

Klimat jest świetny tak w Pillarsach jak i Tyranny (a i tak wolę drugie Pillarsy). Obie są świetne na swój sposób. Tyranny osobiście uważam za lepsze fabularnie, ma ciekawszych towarzyszy wg mnie, ale gra, w przeciwieństwie do Pillarsów, sprawia wrażenie niedokończonej albo będącej wstępem/preludium do czegoś większego. Cholerny niedosyt po skończeniu.

22.09.2024 02:18
1342.8
boy3
112
Senator

Tyranny osobiście uważam za lepsze fabularnie
Tyrrany ogólnie nie ma jakieś super fabuly, akt 1 zaczyna się ciekawie, gdy

spoiler start

zdobywamy wieże

spoiler stop

Ale akt 2 i pomaganie jednej że stron konfliktu mnie bardzo nudził, i niczym nie potrafił zaciekawić, serio

W fabule tyranny brakuje jakiś zwrotów akcji, gdzie pillarsy na każdym kroku potrafiły zaskoczyć widzą, niby fabuła tyranny jest nieliniowa ale i tak wypada słabo

Tak samo niczym akt 3 nie potrafi zaskoczyć

spoiler start

bo wiemy już że bladen Mark i jeden archon musi zginąć z naszej ręki meh

spoiler stop

Towarzysze w pillarsach też uważam za ciekawszych niż w Tyranny, towarzysze z tyranny wydają się tacy zwyczajni, podczas gdy w pillarsach każdy towarzysz miał ciekawy design i historie jego

Szkoda że to był jedynie poboczny projekt, cholernie nie wykorzystany potencjał gry

post wyedytowany przez boy3 2024-09-22 02:25:01
22.09.2024 10:28
Iselor
1342.9
Iselor
31
Generał

Znaczy w Tyranny pamiętam towarzyszy ale nie pamiętam ich imion :p W Pillarsach pamiętam ale ja mm specyficzny gust: Eder był fajny, uwielbiam Sagani, lekceważoną przez większość graczy. Reszta dla mnie meh.

24.09.2024 21:58
1342.10
Rekvu
2
Centurion

boy3
W Tyranny nie ma zwrotów akcji? Jest przecież kilka. Mój ulubiony to scena,

spoiler start

kiedy ginie ostatni władca Krzepy, a mimo to edykt mieczy nie dobiega końca, a po krótkiej chwili konsternacji rozlega się płacz niemowlęcia.

spoiler stop


No i ta cała ścieżka rise to power do roli archonta, woal tajemnic wokół Kyros itp.

Pillarsy mają mimo wszystko dużo bardziej rozbudowane lore i sama historia jest bardziej metafizyczna. Chociaż problemy towarzyszy przynajmniej w jedynce są opowiedziane w taki bardzo przyziemny sposób. Całość wypada bardziej wiarygodnie niż fantasy w Tyranny. Oba światy mają swoje tajemnice. Ogrywam teraz PoE2 i przypomniałem sobie właśnie "czym" jest arcymag Llengrath. Creepy af.

post wyedytowany przez Rekvu 2024-09-24 21:58:57
29.11.2024 02:25
A.l.e.X
1343
odpowiedz
6 odpowiedzi
A.l.e.X
151
Alekde

Premium VIP

jakby ktoś chciał jeszcze raz zagrać to są super poprawione tła i całość wygląda rewelacyjnie (ok. 10GB) do pobrania

https://www.nexusmods.com/pillarsofeternity/mods/323

polecam gorąco !

29.11.2024 06:51
1343.1
Rekvu
2
Centurion

Dzięki, chętnie sprawdzę. Też przed Avowed bym sobie odświeżył.

29.11.2024 07:33
😐
1343.2
1
boy3
112
Senator

Szczerze, nie widzę zadnej różnicy (na telefonie patrzę) :|

post wyedytowany przez boy3 2024-11-29 07:34:00
29.11.2024 08:16
A.l.e.X
1343.3
A.l.e.X
151
Alekde

Premium VIP

Różnica jest gigantyczna. Zobacz mój ostatni screen na steam vs poprzednie.

29.11.2024 09:35
1343.4
Rekvu
2
Centurion

Dziwnie dużo hp u postaci na tych screenach. Jakiś easy mode, podbicie levela powyżej capacity?

Tak siedząc w robocie na 24" to nie widzę różnicy na tych screenach, ale może faktycznie podbito bitmapy przy pomocy AI. Widziałem kiedyś taką zabawę z backgroundami z Icewind Dale, ale wrzucenie tego do gry było tam problematyczne i pomysł chyba nie doczekał się wykonania.

post wyedytowany przez Rekvu 2024-11-29 09:37:21
29.11.2024 09:56
1343.5
boy3
112
Senator

Jakaś tam poprawa może jest, ale dla mnie jest nie wielka ;o

post wyedytowany przez boy3 2024-11-29 09:57:56
29.11.2024 16:15
A.l.e.X
1343.6
A.l.e.X
151
Alekde

Premium VIP

tylko jeden screen jest na nowych 4K ten ostatni (ten z wczoraj) / pozostałe to normalne z gry bez modów

HP grałem na najtrudniejszym - to z dodatków - 16 poziom.

30.11.2024 12:56
1344
odpowiedz
Rekvu
2
Centurion

Jakiś fajny build na przejście gry przed Avowed? Albo melee albo ranged, byle nie żaden caster.

Gra Pillars of Eternity | PC
początekpoprzednia12345678