co sie stało że reżymowa telewizja zaprosiła go do studia? :) w każdym razie szykuje sie pojedynek na miare Najmana z Burneika :) ogladajcie
Garret narzekal ze nie ma Korwina w mediach bo go bojkotuja a tu zonk.
Nie zapraszają - źle, reżim. Zapraszają - o rety, dlaczego zaprosili? W końcu reżim.
Niektórym nigdy nie dogodzi.
Będzie grubo. Szkoda, że zwolennicy oszołoma będą już o tej godzinie smacznie spać.
Panie Lisie, na dnie rowu mariańskiego żyją ru-ru-ru-rurkowce.
Lewactwo się dzisiaj schowa.
Ten gosc sie do telewizji nie nadaje. Brzydki, stary, stetryczaly, no i dykcji nie ma (a zgodnie z tym, co mowi tacy ludzie powinni byc trzymani w szafie na strychu). Czekac tylko pozostaje az sie zasapie.
Swoją drogą co do Korwina - jak komuś się nudzi to polecam poczytać trochę o najbardziej podstawowych zabiegach manipulacji językowej, a potem posłuchać trochę uważniej i przeanalizować jakąkolwiek dłuższą wypowiedź Janusza, jest z tego kupa zabawy :) Rok temu w sumie jedno jego przemówienie wystarczyło mi na całą prezentacje maturalną, a wyciągałem tylko te najbardziej oczywiste przejawy manipulacji językowej :)
EMILL -> ciekawe jak go zniszczy, jak nie będzie miał dobrych argumentów :D
fajny książe -> mam nadzieję, że ironizowałeś...
Degnar możesz przybliżyć coś więcej na temat swojego wystąpienia?....
[1]
Myślę, że to z powodu jego ostatniego słynnego artykułu o paraolimpijczykach, Janusz po prostu sam się podłożył. W TVP sądzą pewnie, że dzięki temu mają go jak na widelcu. Założę się, że Lis przez większość programu będzie wałkowal właśnie ten temat, żeby ośmieszyć Korwina.
Zobaczymy czy mu się uda czy może JKM przejmie inicjatywe i zmiażdży Liska.
Tak w ogóle to nie do końca rozumiem czemu Korwin miałby gościć w mediach, przecież politycznego planktonu się tam nie zaprasza od lat, nie przypominam sobie żeby SD, PRP czy PPP z tego powodu narzekały, a jest ich jeszcze mniej niż Korwina
mam nadzieje, ze Lis go tam zniszczy :)
Na pewno będzie próbował. Obawiam się jednak że może się zapędzić tak daleko, że skończy się to jak rozmowa z Kaczyńskim- piana na pysku i pewien niesmak widzów ;)
Stramaccioni-->Z prostego powodu. Jest "temat zastępczy" i trzeba go eksploatować na maksa, kto by nie był na świeczniku zawsze warto zapchać czymś tygodniowe sensacje. Lisek jako różowy dziennikarz spełnia swój psi obowiązek ;) Będzie atak, będzie demagogia. Mam nadzieję, że Korwin się przygotuje i przede wszystkim Lis da mu coś powiedzieć, a znając jego maniery będzie przerywał co 5 sekund lub co zająknięcie JKM ;)
eJay -> Twoja odpowiedź ma się do mojego pytania jak łazik Curiosity do przepisu na budyń, ale dziękuję za zainteresowanie
"Tak w ogóle to nie do końca rozumiem czemu Korwin miałby gościć w mediach" - to ci odpowiedziałem, czemu ;)
Ale intencje były inne, myslalem, ze to wynika z treści ;) Wielu userów narzekało w poprzednich postach, że się go nie zaprasza do mediów, a ja zapytałem skąd taka roszczeniowa postawa wobec mediów ;)
fajny Książę [ gry online level: 71 - Capo ]
Ten gosc sie do telewizji nie nadaje. Brzydki, stary, stetryczaly, no i dykcji nie ma (a zgodnie z tym, co mowi tacy ludzie powinni byc trzymani w szafie na strychu). Czekac tylko pozostaje az sie zasapie.
nie przesadzaj, lis wcale taki stary i brzydki nie jest, ludzie go lubią skoro ma program w telewizji publicznej tyle czasu.
temat zastępczy to fakt, ale jednak fajnie, że go w końcu zaprosili. Zobaczymy jaki będzie tego efekt, Korwin zwykle potrafi się bronić i rzucać celne riposty, jednak jak wiadomo u lisa to prowadzący nadaje wydźwięk całej rozmowy (vide jego spotkania z kaczyńskim gdzie zasypywał go argumentacją tabloidową [choć kaczor się wybronił] vs. rozmowy z tuskiem gdzie premier ma dużo czasu na pieprzenie populistycznych głupot, a lis co jakiś czas pyta, czy może się odezwać:D)
pewnie zobaczę powtórkę, ale trzymam kciuki jednak za korwina i liczę, że się wytłumaczy z tych bzdur jakie napisał na swojej stronie.
Raziel z czego Korwin ma sie tłumaczyć przecież podsumował to wszystko jednym zdaniem które powinno wystarczyć dla takiego bystrzachy jak Ty:
"Oglądający słynną szarżę lekkiej brygady francuski marszałekśp.Piotr Bosquet powiedział: „To wspaniałe – ale to nie jest wojna”. Nie oglądając para-olimpiady oświadczam: „To godne podziwu – ale to nie jest sport!”"
Lis może zniszczyć Korwina tylko typowym dla siebie chamstwem. O argumenty jestem spokojny- Lis ich nie będzie miał, obojętnie jak by się ta żelowa lewaczyna postarała.
fajny Książę--> "Ten gosc sie do telewizji nie nadaje. Brzydki, stary, stetryczaly, no i dykcji nie ma (a zgodnie z tym, co mowi tacy ludzie powinni byc trzymani w szafie na strychu). Czekac tylko pozostaje az sie zasapie.
Korwin czasem odnosi się właśnie do takich jak ty. Wam nie potrzeba żeby polityk miał coś w głowie, na czymkolwiek się znał, ale żeby był ładny i miał fajną fryzurę. Przez takie chore myślenie w Polsce jest tak jak jest. Mamy ładnego premiera, a dzięki niemu niedługo łączne podatki będą wynosiły z 90%. To ja już wolę kogoś brzydkiego, byle coś sobą reprezentował.
BTW jak miałem lat 14 to też uważałem że Korwin to oszołom- tak mi mówiła moja mama- powoli nawracająca się socjalistka. Dopiero po skończeniu studiów ekonomicznych, założeniu firmy i poznaniu absurdów funkcjonujących w tym kraju (absurdów autorstwa lewackich oszołomów) doszło do mnie że w sumie to on mądrze gada. Ludzi którzy dostają wzwodu (może pierwszego w życiu) na widok Tuska kopiącego piłkę, czy mają uciechę z wibratora Palikota raczej nie namówi się do głosowania na Korwina, ani też sam JKM zapewne nie byłby dumny z takich wyborców. To nie jest ten poziom intelektualny i nie ta wiedza, niestety tylko siła głosu wyborczego jest równa. Jak to mawia Korwin- w demokracji dwóch meneli ma 2x więcej głosów niż jeden profesor. I tacy ludzie właśnie jak ci menele atakują Korwina z zasady, nie rozumiejąc nawet co on mówi. Najlepsze jest to że ci sami najwięcej płaczą że zasiłki za małe, że pracy nie ma, że becikowe niskie, benzyna droga, a gra komputerowa kosztuje więcej niż ich kieszonkowe. Może gdyby pójść za Korwinem i obniżyć podatki, to rodzice by zarobili więcej, a wam dali więcej pieniędzy na ową grę. Spróbujcie podejść od tej strony.
edit
I jeszcze jedno jeśli chodzi o niepełnosprawnych sportowców. Trzeba ich podziwiać za wytrwałość, ale to nie ma nic wspólnego ze sportem. Oni rywalizują we własnym kręgu, a skoro tak to można zrobić zawody w biegach dla osób otyłych. Też ktoś zdobędzie medal, ale na prawdziwą olimpiadę się go nie puści, ponieważ jego wyniki zapewne będą słabe w porównaniu do szczupłych zawodników. Natomiast gdyby był otyły, a biegał szybciej niż Bolt, to oczywiście niech jedzie i wygra. Przecież tu nie chodzi o dyskryminację niepełnosprawnych czy otyłych, ale o ich wyniki jakie mogą zdobyć. Na IO w Londynie też startowali niepełnosprawni sportowcy, ot choćby ta dziewczyna bez jednej ręki grająca w ping ponga. Pojechała na prawdziwą olimpiadę, ponieważ należała do najlepszych i była gotowa z nimi rywalizować, nikt jej nie szufladkował, nie zabraniał, po prostu jej warunki fizyczne w niczym nie przeszkadzały w tym przypadku. Tylko o to tutaj chodzi. Gdyby była pływaczką i straciła rękę, to już by jej nie wysłano na IO- czy to też byłaby dyskryminacja?
Już miałem zakładać wątek :D
[3] Valem -> Wyjątek potwierdza regułę. Lisek chytrusek pewno będzie chciał ośmieszyć JKM dlatego mam nadzieję na jak najwięcej wypowiedzi o gospodarce a nie o inwalidach :P
Akurat debaty z JKM lubie bo koles czesto rzuca celnymi ripostami i nie daje sobie w kasze dmuchac jak niektore popierdolki zapraszane do studia.
Jeśli bedziecie oglądali wieczorem ten TOKSZOŁ to proponuje spojrzeć przez pryzmat tego nagrania z youtube: http://www.youtube.com/watch?v=qmkEmNWP0ug :):):)
Powinno być tutaj http://www.tvp.pl/vod/audycje/publicystyka/tomasz-lis-na-zywo Nie wiem jednak czy na żywo, czy dopiero po emisji wstawią.
Na Olimpiadę, to jadą raczej przynajmniej w teorii najlepsi zawodnicy danej dyscypliny, przecież i wśród pełnosprawnych sportowców są podziały na wiek, wagę, płeć i nikt nie kwestionuje tego, że do takiego wieku czy do takiej wagi to nie jest sport, bo sport zaczyna się od takiego wieku czy od takiej wagi. Wystarczy zobaczyć na sylwetki tych niepełnosprawnych osób, że są wysportowane. Oczywiście, że to co robią to jest sport.
Oby publicznością byli niepełnosprawni
Na pewno będzie parę osób na wózkach, aby spotęgować wrażenie flejmu:D
Najwyraźniej notowania Lisa musiały ostro spaść, skoro sięgnął po Korwina. Sam Korwin ma pewnie mieszane uczucia, z jednej strony będzie mógł zrobić show dla milionów, z drugiej strony, gdy po raz tysiąc dwieście trzydziesty piąty będzie powtarzał, że nie jest zapraszany do telewizji, będzie musiał dodawać "poza wizytą w programie u Tomasza Lisa" albo będzie musiał to przemilczeć, co zostanie mu wypomniane. Z kolei Lis pewnie siedział cały tydzień i się głowił, czy zaprosić Korwina, czy Mikołejko (dwa najważniejsze tematy ostatnich dni w Polsce, jakby kto pytał).
Tak czy siak, szykuje się spotkanie dwóch celebrytów (a nie dziennikarza z politykiem) - jeden trochę bystrzejszy, drugi trochę popularniejszy i przystojniejszy. Co kto woli :)
Na Olimpiadę, to jadą raczej przynajmniej w teorii najlepsi zawodnicy danej dyscypliny, przecież i wśród pełnosprawnych sportowców są podziały na wiek, wagę, płeć i nikt nie kwestionuje tego, że do takiego wieku czy do takiej wagi to nie jest sport, bo sport zaczyna się od takiego wieku czy od takiej wagi. Wystarczy zobaczyć na sylwetki tych niepełnosprawnych osób, że są wysportowane. Oczywiście, że to co robią to jest sport.
Jestem prawie pewien, że pan Korwin-Mikke kwestionował w przeszłości również podział w sporcie na np. kategorie wagowe. Argumentował to tak, że jak można nazwać takiego boksera w wadze koguciej najlepszym, skoro byle bokser wagi ciężkiej mógłby go zmieść z powierzchni ringu bez specjalnego wysiłku.
Hajle-->Akurat jedno zaproszenie do programu na 4 lata to niezbyt wiele więc argument o nie zapraszaniu do telewizji nadal aktualny.
Jeden szanuje niepełnosprawnych, drugi nie - też taka różnica.
Jeden szanuje niepełnosprawnych, drugi jest bucem - też taka różnica.
Cóż, należało podjąć rękawicę, ale ten program to będzie jeden wielki hejt na JKM i w sumie sensu wielkiego to wszystko nie ma.
Jako jeden z reprezentantów miłującej wolność mentalnej gimbazy tego forum trzymam za Janusza kciukasy!
Jeden szanuje niepełnosprawnych, drugi jest bucem - też taka różnica.
Perypetie Tomasza Lisa obchodzą mnie tyle co nic, a i tak potrafię wymienić na poczekaniu dwa przykłady, które poddają w wątpliwość obraz Liska jako arbitra elegancji.
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/nikt-nie-potrafi-zarzec-jak-tomasz-lis,33067.html
http://www.youtube.com/watch?v=a2X9vr4cpC0
Odpowiednio - obraża kobietę i obraża podwładnego.
Żeby nie było wątpliwości - nie oburzam się i nie chcę tego roztrząsać. Jedynie podaję przykłady.
zapomnialem_stary_login --> Nie jestem lemingiem, popieram PiS i nie mam 14 lat. A moja wypowiedz byla wlasnie pisana jezykiem Twego guru. Nie obchodzi mnie jego wyglad i dykcja.
BTW jak miałem lat 14 to też uważałem że Korwin to oszołom- tak mi mówiła moja mama- powoli nawracająca się socjalistka.
W wiekszosci przypadkow jest na odwrot - za gimbusa JKM rulez, pozniej nawrocenie i popieranie normalnych partii.
Nigdy nie zaufam czlowiekowi, ktory chce zbudowac kapitalizm na rzadach silnej reki. Jak uczy historia, ow system gospodarczy kwitl w krajach bedacych w fazie demokratyzacji (vide Wielka Brytania). Btw, dlaczego JKM wstydzi sie zydowskiego pochodzenia?
w demokracji dwóch meneli ma 2x więcej głosów niż jeden profesor.
Co za różnica czy dwóch meneli czy profesor keynesista... wykształcony w wylęgarni "banksterów" w Londynie. Jest wręcz oczywiste, że "to" drugie jest znacznie gorsze.
[39] Perypetie Tomasza Lisa obchodzą mnie tyle co nic, a i tak potrafię wymienić na poczekaniu dwa przykłady, które poddają w wątpliwość obraz Liska jako arbitra elegancji.
No przecież soul napisał, że lis jest bucem - po co mu udowadniasz coś co wie
Ja tam obejrzę z chęcią. Będzie śmiesznie. Trzy patałachy w studiu. Sukces murowany.
Za umiejętność dostosowywania się do panującej sytuacji politycznej i trendów wyborczych.
fajny Książę -- Normalnych partii? Każdy rozsądny gimbus po doświadczeniach z JKM i jego poglądami kijem przez szmatę nie tknie pozostałych partii polskiej sceny politycznej, które nie różnią się między sobą doprawdy niczym wyraźnym. Taka prawda. Możesz sobie bajdurzyć dalej o tym, jak to się z JKM wyrasta, a prawda jest taka, że jego postulaty poparłby każdy, bo to wychodzi podczas głupich rozmów przy rosole w niedzielę. Tylko ludzie nie pojmują jeszcze, że aby powiedzieć A, należy też powiedzieć B, i cenę wolności opłacić odtrąceniem opiekuńczej ręki, którą rozpościerają nad tobą inne, "normalne" partie. Oczywiście iluzję opiekuńczej ręki. Do tego dochodzą kontrowersje związane z JKM i tutaj niestety muszę poubolewać, że marketingowo wśród laików słabo to wypada, cóż zrobić. Gdyby ludzie byli mądrzy, to załapaliby szybko konwencję, w której JKM się wypowiada, i wyciągali z jego tekstów sedno, a nie przekrzywione urywki faszystowsko-szowinistyczne. To są zresztą jego poglądy, społeczno-filozoficzne, które nie mają żadnego wpływu na jego idęę państwowości. Telewizje w jego państwie pokazywałyby pewnie samych niepełnosprawnych, gdyby im się to opłacało, bo nie byłoby telewizji publicznej :) I JKM dalej mówiłby, co napisał ostatnio, inaczej być nie może, nigdzie nie napisał, że takie powinno być prawo, to są koncepcje idiotów pokroju Olejnik i reszty śliskich umysłowo osobistości polskiej publicystyki.
Co do rządów silnej ręki, to proszę, rozwiń, bo doprawdy, nie wiem, co to za bajki. W sumie zależy, jak to rozumiesz...
Lisa nie oglądam, ale teraz wyjątkowo obejrzę. Dawno nić naprawdę zabawnego nie leciało w TV.
Lookash--> Prawda jest taka, ze JKM pragnie sobie zebrac grupe wolnych sluchaczy i z tego kapitalistycznego bajdurzenia sobie zyje. Nie wyglada na zdolnego do wcielenia w zycie gloszonych postulatow. Co do rzadow silnej reki: JKM jest zwolennikiem monarchii z silna pozycja wladcy lub republiki autorytarnej. Pokaz mi panstwo kapitalistyczne rzadzone podlug takich zasad. Tylko nie mow o Chinach, bo to jest komuszy kapitalizm. Gospodarcze potegi byly demokracjami (w zasadzie panstawmi ulegajacymi demokratyzacji np. Wielka Brytania).
Zawsze najbardziej podobały mi sie augmenty dotyczące przeklinania w chwilach zdenerwowania oraz wycięte z kontekstu nagrania... Nie, do fana Tomasza Lisa mi daleko, ale z innych powodów...
uu, 5 minut i mamy porownanie do hitlera, jest dobrze
Dopiero teraz włączyłem (dzięki Zgredek). Dlaczego pan na wózku ma logo Enei na kołnierzyku?
edit. Jednak Korwin-Mikke to ma ładnie nasrane w głowie :/
Żenująco to wygląda.
fajny Książę -- W jaki oto sposób sobie z tego żyje? :D Masz świetną orientację z wyrastania z danej partii oraz na temat zasobu jego portfela :D
Nie rozumiem, czemu potrzebujesz przykładu państwa wolnorynkowego, zarządzanego przez ogarniętego człowieka, i nie możesz sobie tego samego wyobrazić? :/ Co mnie obchodzi to, że takiego państwa nie ma?
Jeżeli zwarzyć wagę ideałów wolnego rynku i prawdziwej prawicy, to rządy demokratyczne są ogromnie niekorzystne, ponieważ większość decyduje o losie mniejszości. Jeżeli jeden człowiek będzie pilnował tego, aby każdy dbał o własny interes, to jest to warte rozwagi, ale oczywiście nie pozbawione też wad.
---
List już ujawnił swój dziennikarski obiektywizm :D
Jaka żenada ten filmik o piłkarzach bez nóg. Brakuje tylko wyścigów dla ludzi z chorobą lokomocyjną walczących ku chcwale Polski
Jest i słynne: ja protestuję !
Hah ten na wózku zaraz się rozpłacze. Ciekawe ile cebuli mu lis przed programem wtarł :D
no i dlatego korwin to medialnie przegra: on opiera sie na logice, a rywale na emocjach
Ten gosc sie do telewizji nie nadaje. Brzydki, stary, stetryczaly, no i dykcji nie ma (a zgodnie z tym, co mowi tacy ludzie powinni byc trzymani w szafie na strychu). Czekac tylko pozostaje az sie zasapie.
Nie zrozumieliscie przeslania :) Skoro nie powinnismy w TV ogladac niepelnosprawnych, tylko pieknych mlodych i wysportowanych, to co tam robi JKM? ;]
Tak btw o czym ten program ? Totalnie się pogubiłem.
Hah ten na wózku zaraz się rozpłacze. Ciekawe ile cebuli mu lis przed programem wtarł :D
jesli piszesz to na serio to jestes totalnym imbecylem
[65]
wzruszajace filmy o niepelnosprawnych + jkm ktory nie potrafi mowic i wyciaga telefon w srodku audycji :D
a cegielski i mela mowia calkiem niezle, szkoda ze obok siedzi korwin-piotrkowska a wszystko to przerywane w.w. filmami
ma ktoś link do transmisji na innej stronie niż http://tv-online.strefa.pl , bo tam strasznie tnie
Mela powinien zstąpić z ekranu i punchnąć Piotrowską, która przyszła z misją trollingu ;)
w erze hannah montana i justina biebera nie mają szans
--->le'maadr
http://www.radio81.pl/telewizja/polska/index.php?id=tvp2
tekst o odmarzaniu nog - ale kosmos, telewizja robi przysluge korwinowi ze go nie zapraszaja nigdzie :D
Kurde ładnie Korwin-Mikke pojechał z tym faszyzmem. I w sumie też jest ładny paradoks, że nazywają Korwina faszystą a oburzają się, że on kogoś nazywa debilem :/
I w sumie niem kto tam jest głupszy. Mikke czy Piotrowska :/
WOW. Pierwszy raz widzialem pilkarzy bez nog, trzeba powiedziec, ze ich zwrotnosc, mobilnosc zadziwia -serio. Mysle, ze 80% spoleczenstwa nigdy na takim poziomie grac w pilke nie ma szans :)
Korwin - ludzie ktorzy Go popieraja - rozumiem, ze podobaja Wam sie niektore jego poglady - mi tez sie podobaja...jednak niektore sa tak skrajne, ze cywilizowany czlowiek powinien sie ich wstydzic.
Korwin niestety trafia w dyskusjach na jakieś głupie, zaplute baby, które nie potrafią się zachować i dać drugiej stronie wypowiedzieć swoje zdanie. To jest tak żenujące, że już samo to sprawia, że sympatyzuje z Korwinem.
-Dlaczego nie ma olimpiady dla średniaków?
-Jak będzie zapotrzebowanie to puszczą
Więc dlaczego nie transmitują paraolimpiady? Bo nie ma zapotrzebowania. Sam sobie odpowiedział.
Natemat.pl nawet zrobiło transmisję na żywo z tego "iwentu":
http://natemat.pl/30707,korwin-mikke-kontra-korwin-piotrowska-u-tomasza-lisa-o-niepelnosprawnych-i-paraolimpiadzie
<--
no i koniec, piekne show, serio, buczenie januszy, korwin piotrowska i sam plujacy przy mowieniu korwin - combo nie do przebicia
Ja dalej nie wiem co tak naprawdę było sednem tego programy i zaproszenia JKM :P
Korwin niestety trafia w dyskusjach na jakieś głupie, zaplute baby, które nie potrafią się zachować i dać drugiej stronie wypowiedzieć swoje zdanie. To jest tak żenujące, że już samo to sprawia, że sympatyzuje z Korwinem.
no nie bardzo, bo nie moge tego zrozumiec jak ktos tak inteligentny jak on nie potrafi przegadac jakies tepej dzidy :D
korwin to jest robot, tak - wszystko co mowi ma sens, ale co z tego, skoro nikt go nie bedzie sluchal, bo nie jest w stanie przy okazji choc na chwile pomyslec jak to odbierze odbiorca
Garret Rendellson
Tylko jak na coś nie ma zapotrzebowania to to nie jest sportem? Przecież w telewizji też wiele dyscyplin nie pokazują, tylko te najpopularniejsze w danym kraju, czyli reszta dyscyplin nie jest sportem?
Cyrk wyjechał, Lis osiągnął dziennikarskie dno, nawet nie starał się być "moderatorem" dyskusji. Korwin wiadomo - 20% konkretów, 80% robienia sobie jaj. Piotrowska z kolei 2% sensowności i 98% frustracji. Najlepiej słuchało się Meli, może dlatego, że jest po prostu młody i kulturalny.
Niesiol ktory przerywa co zdanie a potem sam drze ryja "prosze mi nie przerywac"
<<<<<<
Okej, mówi Korwin-Mikke, Lis mu wchodzi w prawie każde zdanie, kiedy ktoś mówi, a Korwin chce coś powiedzieć jest od razu "proszę nie przeszkadzać".
Karolina Korwin-Piotrowska (ur. 13 stycznia 1971[1] w Warszawie) – polska dziennikarka radiowa i telewizyjna.
Obecnie w TVN Style razem z Tomaszem Kinem prowadzi program Magiel towarzyski,
To chyba wyjaśnia dość sporo, poziom dyskusji z jej strony po prostu żenujący.
[89]
przeciez wlasnie po to takich ludzi zaprosili :D
wiadome bylo, ze piotrowska bedzie besztac, ze mela bedzie robil za pokojowego chlopca z dobrego domu, ktory mimo wszystko kazdemu wybaczy, a cegielski bedzie robil za sztandar wspolczucia - bo sie prawie poplakal nie rozumiejac (slusznie zreszta, moze z 2% spoleczenstwa operuje tym slownictwem co korwin) co mowi android z muszka
on moze miec racje we wszystkim, ale to nic nie zmienia, po prostu sie nie nadaje do polityki :D
zreszta w ogole nie wierze w to, ze nie uwaza rywalizacji inwalidow za sport, przeciez to jest praktycznie synonim sowa rywalizacja
Korwin-Mikke do tej pory wydawał mi się nieszkodliwym bucem. Niestety, poziom nieszkodliwej bucowatości przekroczył, okazując się w swoim pajacowaniu niebezpieczny. Na szczęście Polacy myślą i trzymają go jak najdalej od jakiejkolwiek władzy. A jemu samemu życzę miłej zabawy w swojej piaskownicy w dalszym ciągu.
Cegielski i Mela spoko, Korwin-Piotrowska, jak to ona - zapultana i zbyt zakrzyczana.
Ogólnie wystąpienie zrobi znowu odsiew - idioci się oburzą, myślący zostaną. Dobrze, że w ogóle był w tv - zawsze to jakiś rozgłos, ale lepiej by zapraszali go do komentowania gospodarki bo tam już kilogram cebuli pod oczami i baba z okresem nie zda się na nic. Aczkolwiek po części wyjaśnil o co chodziło w artykule - niestety na idiotów nawet najlepsze argumenty nie działają.
Ten kabaret co teraz leci znacznie lepszy :D
no, a w koncu ''coraz wiencej ludzi nas popiera!!11''
Chodź, nie do końca - zgadzam się z tym poglądem Korwina, to i tak go popieram
A te, babsko to szkoda gadać, jedna zgraja z tym lisem, całym.
Ale Janusz, ładnie pocisnął o tym, Hitlerze - wredne babsko zamknęło sie chodź na chwile.
Ale, poziom tej dyskusji to 0 - każdy, każdemu przerywa. Korwin nie mógł skończyć zdania, bo i tak jakiś Lisek wszedł mu w zdanie.
[96]
pozdro w komunikacji z tymi paroma setkami 'myslacych'
jakby tacy inteligentni byli to by juz dawno dziada od mikrofonu i klawiatury odsuneli, najwyrazniej odpowiada im identyfikowanie sie z jakims quasi-kultem
zreszta ten fragment o debilach calkowicie powinien rozwiac watpliwosci
http://sjp.pwn.pl/slownik/2554305/debil
jak kiepskim politykiem trzeba byc, zeby sie w takie bagno wladowac? :D przeciez on w XIX wieku zyje
Ale Janusz, ładnie pocisnął o tym, Hitlerze - wredne babsko zamknęło sie chodź na chwile.
popelnil najwiekszy mozliwy blad w dyskusji (nie on pierwszy w sumie, ale niepotrzebnie ciagnal ten temat), a dla ciebie to jest dobry pojazd, nice one
Przy każdym argumencie Janusza towarzystwo w studiu albo zmieniało temat, albo go obrażało, ewentualnie zakrzyczało.
Najlepszy hit.
- Ktoś w studiu: "niepełnosprawni to normalni ludzie "
- Korwin: "to dlaczego robi się podziały " ???
/zagadać i skończyć program
A ta publiczność w studiu to też niezłe bydło, ciekawe czy stał pan mietek z tabliczką: "Teraz klaskamy", albo "teraz krzyczymy buuuuuu".
Ja i tak twardo za Januszem.
zreszta ten fragment o debilach calkowicie powinien rozmyc watpliwosci
http://sjp.pwn.pl/slownik/2554305/debil
Ten fragment rozwiewa watpliwosci - Korwien nie mial racji. Mam nadzieje, ze rowniez tak uwazasz.
A to rozwiewa też te same wątpliwości, tylko w drugą stronę?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Niepełnosprawność_intelektualna_w_stopniu_lekkim
To jak z Afroamerykanami, bez dwóch zdań. Skoro JKM mówi, że nikogo nie obraża i używa słowa wg swojej wiedzy (potwierdzalnej) i przyzwyczajeń, to nie należy w ogóle ciągnąć tego tematu, bo to zbędne bicie piany.
W kwestiach gospodarczych to może i Korwin coś sobą reprezentuje (chociaż wątpię by udało mu się coś takiego wprowadzić), to jeśli chodzi o strefę społeczną facet powinien się, delikatnie mówiąc, wstydzić.
I tu nie chodzi o to czy kogoś obraził czy nie, argumentacja tezy jaką postawił w tym nieszczęsnym wpisie (teksty o mieszkańcach afryki, upośledzenie ruchu z powodu oglądania paraolimpiady) jest tak absurdalna, że tu nie powinno się nic komentować, bo i nie ma takiej potrzeby.
A obrońców Korwina, po czymś takim, to podziwiam.
a dla ciebie to jest dobry pojazd, nice one
koles pisze posty jak skonczony kretyn, a ty mu wytykasz ze go podniecil pojazd z hitlerem, nice one :S
no, panowie, wiadomo ze w teorii to ma racje, ale przeciez polityka to gra na emocjach spoleczenstwa z wypranymi mozgami, a jak on spodziewa sie cokolwiek ugrac jak bedzie nazywac rzeczy po imieniu?
kiedys debil byl normalnym okresleniem, teraz juz nie jest, tak jak kutas nie oznacza juz fredzla przy pasku - ktos, kto chce rzadzic powinien takie rzeczy wiedziec
Na całą rozmowę można spokojnie spuścić zasłonę milczenia, z mojego punktu widzenia najciekawsze jest chyba to, na jak skrajnie antychrześcijańskiego polityka (z braku lepszego słowa) wychodzi w takich dyskusjach Korwin, pierwsza lepsza pinda może przy nim zgrywać Matkę Teresę.
Lis jak zwykle wpisał się w kanony retoryki a'la Michnik, używając słów typu "faszysta" albo "niegodziwe".
A co do JKM - przy sporej inteligencji, nie ma chłop za grosz tzw. inteligencji emocjonalnej, ponadto ni krzty wyczucia ani ogłady. Ja nie rozumiem, jak chce karierę w polityce robić gość, który publicznie przy milionach widzów mówi, że "jak ktoś nie ma nóg, to pasuje jak ulał do biegania po Antarktydzie, bo nie czego sobie odmrozić". Nawet jako zakulisowy żart, mogłoby to wzbudzić niezdrowe emocje.
Jeszcze jedna rzecz mnie od dawna dziwi - skoro tak się upieramy, żeby nie deprecjonować niepełnosprawnych, czemu wszyscy, łącznie z Lisem, na dorosłego chłopa, jakim jest Mela, mówią per "Jaś" albo "Jasiek"?
Zwróciliście uwage, kiedy JKM chciał powiedzieć o tym że kiedyś założył fundacje dla inwalidów, to lis gadał tylko co mógł, żeby mu nie dać tego powiedzieć...
Dunmer -- Kwestia upośledzenia ruchu z powodu oglądania to kompletnie złe oddanie faktycznego sensu jego słów. Korwin dużo mówi o postępie cywilizacyjnym i ktoś regularnie go czytający od razu pojmie sedno tego fragmentu wypowiedzi. Wyobraź sobie inspirację poprzez podziwianie wzorców w mediach. Jeżeli olimpiada inspiruje do sportu rodzica posyłającego dziecko na treningi albo młodego człowieka do podjęcia sportu, to zastąpienie paraolimpiady relacją z drugiej olimpiady teoretycznie zwiększa szansę na takie inspiracje dwukrotnie. Jeżeli posyłasz dziecko do klasy sportowej, to masz pewność, że rywalizacja i treningi uczynią z niego dobrego sportowca. Jeśli posyłasz go do klasy, gdzie są sami niepełnosprawni i z tego powodu brak w klasie WFu, to szanse na sportową karierę lub tryb życia zakorzeniony od małego maleją znacząco. To jest dyskutowanie abstrakcyjne, z tym nie sposób się spierać, to jest odwołanie do logicznego myślenia. Pokazywanie paraolimpiady z punktu widzenia rozwoju człowieka (korwinowskiego postępu cywilizacyjnego) jest mało korzystne. Z punktu widzenia budowania w społeczeństwie empatii do osób niepełnosprawnych pewnie jest, ale empatia nie jest wysoko ceniona w korwinowej rzeczywistości. Można nad tym ubolewać, a można sięgnąć do doświadczeń, które pozwalają jasno stwierdzić, że za miesiąc każdy będzie miał paraolimpiadę w tyle, tak jak mamy w tyle Euro i zwykłą olimpiadę. I trzeba przyznać rację Lisowi, pod tym względem z niepełnosprawnymi sportowcami jest, jak z każdym innym sportowcem niszowego sportu: zostaje zapomniany. Empatia na 2 tygodnie, śmiech na sali.
Po prostu "niegodziwość" słów Korwina przesłoniła mu rzeczywistość. Ja obstawiam, że w ciągu 5 lat Lis zostanie naczelnym Wyborczej, i będzie pisał wstępniaki w stylu "Cóż uczyniłbyś w obliczu draństwa".
A tak btw dziwne, że nikt w studiu, nie podważył argumentu JKM o braku predyspozycji niepełnosprawnych przykładem biegacza Oscara Pistoriusa, któremu specjalne profilowane protezy dają niesamowitą przewagę nad "zdrowymi" biegaczami.
Przypominam także, że skoro znajdujemy się na forum o grach, temat ten poruszała całkiem zręczna kampania reklamowa nowego Deus Ex.
Korwin ma jeden poważny problem - nie potrafi dostosować swoich wypowiedzi do rozmówców. Szkoda, że się nie nauczył, że w telewizji zazwyczaj sprzecza się z ludźmi mało inteligentnymi i np. niepotrzebnie używa nazw takich jednostek chorobowych jak debilizm - dla wszystkich innych to po prostu wulgarne słownictwo.
Korwin dał dupy, bo dał się łatwo zakrzyczeć przez tępą blondynę. A Lis za wszelką cenę starał się zrobić z Korwina potwora. I to jego przemówienie do JKM, gdy mu patrzył w oczy i sugerował, że jest faszystą. Lis to straszny śmieć, odnosił się lekceważąco do swojego gościa i nie dawał mu dojść do słowa, a jego wypowiedzi przerywał.
Bullzeye_NEO
Słuchałem jakiś czas temu wykładu JKM nt. przyszłego upadku UE. Na koniec jeden ze słuchaczy poruszył właśnie taką kwestię, że Korwin nie potrafi przyciągnąć wyborców, jest nieskuteczny. JKM odpowiedział, że jego taktyka może nie sprawdzać się teraz - ma sprawdzać się kiedy państwo będzie w ogromnym kryzysie, gdy będzie potrzebny silny lider.
Link do wykładu, pytanie zadane jest gdzieś pod koniec http://www.kontestacja.com/?p=episode&e=1706
Swoją drogą warto przesłuchać cały wykład.
JKM odpowiedział, że jego taktyka może nie sprawdzać się teraz - ma sprawdzać się kiedy państwo będzie w ogromnym kryzysie, gdy będzie potrzebny silny lider.
Ciekawe, dokładnie takie same słowa mogłyby paść z ust Jarosława Kaczyńskiego.
Niech ktoś jeszcze spróbuje nazwać normalnym państwo, w którym przywódcy opozycyjnych partii bez zażenowania przyznają, że dojdą do władzy najwcześniej wtedy, gdy państwo będzie w totalnej rozsypce (nie polemizuję już z samą teza, która w ustach Kaczyńskiego brzmi bardzo, bardzo wątpliwie, a u Korwina jest po prostu komiczna).
Hajle -- Cóż, wypada jedynie użyć stwierdzenia pewnie tobie dobrze znanego: jak trwoga, to do boga :) W tym kontekście nie mamy najnormalniejszych religii na tym naszym ziemskim padole...
Ach, wiedziałem jak to będzie wyglądać. Pani Korwin wyzywająca od faszystów, pan Lis najeżdżający na pana Korwina i pan Korwin, który nie ma kompletnie pojęcia o sporcie i o tym jakie istnieją kategorie niepełnosprawności w sporcie i na jakiej zasadzie są one przyznawane oraz o tym, że słowo "debil" jest obecnie uważane za obraźliwe (gówno mnie obchodzi jak kiedyś było traktowane).
Dodatkowo na deser piękny spektakl z Niesiołem.
Klub kabaretowy dwójki powinien czuć się zagrożony.
Eh...
Lisa nie trawię. Niby poważny, obiektywny, profesjonalny dziennikarz ale niech no ktoś spróbuje się z nim nie zgadzać. Niech ktoś tylko śmie prezentować inne podejście.
Jak dla mnie mógłby być z niego materiał na faszystę równie dobry, co z JKM, tyle że JKM byłby w stanie wszystko sprawnie zorganizować a Lis nadaje się najwyżej na tubę propagandową. IMO.
Korwin, cóż. Błaznem jest dobrym i przy okazji świetnym przykładem że człowiek bardzo inteligentny pozbawiony inteligencji emocjonalnej jest ułomny. Po prostu.
No ale po ostatnim jego wpisie trudno było oczekiwać czego innego.
Tak czy tak kabaret przedni.
Applejack -- Współczynniki niepełnosprawności to rzecz, którą możesz sobie wygooglać natychmiast, więc podaj czego Korwin nie wie konkretnie.
Korwina gówno obchodzi, co ty myślisz o słowie debil w takim samym stosunku i używa go pełnoprawnie, a jego wytłumaczenie jest uzasadnione literaturą.
Hayabusa -- Lis i na przykład Tusko to w takim rozumieni po prostu faszyści miłości :)
Zapędzasz się sam w kozi róg, bo człowiek pozbawiony empatii ma tak samo swoje zalety, jak pełny empatii niepełnosprawny, który mówi o swoim drugim, lepszym życiu. Obaj zrobią coś lepiej od drugiego, kwestia wyboru, co ty uważasz za lepsze.
[120]
korwina to gowno obchodzi, ale korwin chce byc uznawany za polityka - wtedy powinno obchodzic go to, co mysla wyborcy
poki co 20 lat minelo, a na pucz sie nie zapowiada, wiec wydaje mi sie, ze chcialby dojsc do wladzy pokojowo, hm?
fajny Książę--> "Nie jestem lemingiem, popieram PiS i nie mam 14 lat. A moja wypowiedz byla wlasnie pisana jezykiem Twego guru. Nie obchodzi mnie jego wyglad i dykcja."
Jasne że są różnice między lemingami popierającymi PiS od lemingów wyznawców PO, ale nie są one aż tak znaczące. Jedni bardziej pobożni niż drudzy, katastrofa smoleńska i to chyba tyle.
W wiekszosci przypadkow jest na odwrot - za gimbusa JKM rulez, pozniej nawrocenie i popieranie normalnych partii.
To chyba efekt słabego państwowego szkolnictwa. Czyli te partie która zarzynają naszą gospodarkę są "normalne", a partia która nie chce nam kraść pieniędzy jest nienormalna. Zgodnie z obowiązującą logiką tak właśnie jest. Mając na uwadze powyższe, z ubolewaniem stwierdzam, iż trochę minąłeś się z prawdą we fragmencie dot. (nie)bycia lemingiem.
Nigdy nie zaufam czlowiekowi, ktory chce zbudowac kapitalizm na rzadach silnej reki.
Może się wypowiedz szerzej w tej kwestii, ponieważ nie wiem o co chodzi.
Garret Rendellson-->
Więc dlaczego nie transmitują paraolimpiady? Bo nie ma zapotrzebowania. Sam sobie odpowiedział.
No właśnie, to jest takie proste. Ale w imię poprawności ta idiotka która siedziała w studiu chętnie by wydała kilkadziesiąt milionów z pieniędzy podatnika, żeby jakaś garstka chętnych mogła to obejrzeć.
Wnioski z całej "dyskusji" są takie:
-Lis niczym nie zaskoczył, tego chamstwa się spodziewałem
-tą durną babę nie wiem skąd wytrzasnęli, ale ciężko było słuchać jej bredzenia. Sprawiała wrażenie niepełnosprawnej, tyle że intelektualnie. Może stąd to oburzenie o słowach nt. debili.
-wiadomo że ci dwaj panowie niepełnosprawni byli oponentami Korwina, bo inaczej by się nie znaleźli w tym programie, ale przynajmniej trzymali jakiś poziom kultury w przeciwieństwie do ww. baby plującej jadem.
-gdyby rozmowa toczyła się bez Piotrowskiej i Lisa, to nawet mogłaby mieć jakiś poziom.
-Korwin nie zna umiaru i mówi zawsze to co myśli, nie zważając na konsekwencje. Ja go za to cenię, ale w odbiorze społecznym i z jego aspiracjami politycznymi nie można się tak zachowywać. Lepiej było po prostu tego tematu nie tykać.
Nikt z oponentów Korwina nie znalazł kontrargumentu dla elementarnej- z punktu widzenia całej dyskusji- sprawy, a mianowicie, że telewizje nie pokazywały paraolimpiady, bo nie było masowego zapotrzebowania. Przecież nie dlatego że nie lubią niepełnosprawnych, ale dlatego że mało kto by to oglądał i małe byłyby zyski z reklam. Ja podziwiam tych niepełnosprawnych sportowców, oni dają przykład innym że kaleka też może normalnie funkcjonować, uprawiać sport, odnosić sukcesy itd. Ale brutalna prawda jest taka, że budzi to zainteresowanie garstki ludzi i nie ma sensu zaklinać rzeczywistości że jest inaczej. Żeby było śmieszniej, jak zauważył JKM- te same telewizje które tak szczekają na niego, nie prowadziły transmisji z paraolimpiady. Jakże zakłamanym trzeba więc być, aby krytykować człowieka za mówienie prostej prawdy, że to wydarzenie nie cieszy się zainteresowaniem?
Marketingowo oczywiście wypada to słabo, ale ja zawsze lubię podkreślać, że Korwin jest chyba jedynym człowiekiem o zerowym współczynniku oportunizmu w polskiej polityce i to jest dla mnie jego ogromna zaleta. Co kto lubi.
no ja tez go mimo wszystko lubie, bo konsekwentny jest w swoich pogladach, ale w demokracji takie cos nie przechodzi - trzeba byc jak choragiewka na wietrze
w innym wypadku zainteresowanie polityka jest jak gra w dungeons and dragons, czysta i calkowita fantastyka
wlasnie dlatego przestalem glosowac w wyborach, choc z samym obozem sympatyzuje - dopoki weirdo-blogger bedzie (chcac czy nie chcac) utozsamiany z upr to nie ma to sensu
Heh, obejrzałem ten kabaret, bo publicystyką tego nazwać nie można. W pewnym momencie sądziłem że Korwin-Piotrowska strzeli JKM po twarzy-byłoby kulturalniej z jej strony (poziom jej wypowiedzi to ogólny dramat). Ogólnie szambo gorsze niż się spodziewałem po programie Lisa. Żal mi tylko Cegielskiego i Meli.
@Lookash,
Korwina gówno obchodzi, co ty myślisz o słowie debil w takim samym stosunku i używa go pełnoprawnie, a jego wytłumaczenie jest uzasadnione literaturą.
A mnie gówno obchodzi, że Korwin chce się zachowywać jak jakiś kosmita. "Kutas" kiedyś nie było obraźliwe, teraz jest. "Debil" kiedyś nie było obraźliwe, teraz jest. Jakim językiem się obecnie posługujemy? Zapewniam Cię, że nie tym sprzed kilku wieków.
Literatura może mówić, że "debil" nie było obraźliwe, ale także mówi, że obecnie jest: http://sjp.pwn.pl/slownik/2554305/debil
Jeśli Korwin chce sobie używać takich inwektyw do woli, to niech zacznie pracować nad projekt podróży w czasie.
podaj czego Korwin nie wie konkretnie.
Pierwszy lepszy przykład. Jego gadanie o zawodach dla "średnich". Ten człowiek kompletnie nie pojmuje idei sportu. Kompletnie nie rozumie jak kategoryzowani są zawodnicy. Oni nie są kategoryzowani pod względem wyników, tylko pod względem możliwości. Dlatego są zawody dla pełnosprawnych, zawody dla upośledzonych umysłowo, oddzielne dla osób bez jednej nogi, oddzielnie dla osób niewidomych itd.
Każdy może rywalizować w swojej kategorii, a nawet osiągać lepsze wyniki niż sportowcy pełnosprawni.
Korwin-Mikke się jedynie ośmieszył.
[123]
Uczciwości mu nie odmawiam. Przyznaję również, że jest całe mnóstwo osób w polskiej polityce których nie trawię nieporównanie bardziej.
Tyle że jak widać brak oportunizmu oznacza brak skuteczności w polityce. Brak empatii najwyraźniej również. Prawdę mówiąc to mnie zawsze fascynowało: człowiek inteligentny, który najwyraźniej kompletnie nie potrafi zrozumieć dlaczego nie ma szans na sukces w obecnej postaci.
Żeby było śmieszniej - gdyby nie był emocjonalnie ułomny pewnie by zrozumiał, że powinien milczeć i planować strategie partyjne a do wypowiadania się na tematy różne wystawić kogoś gładkiego, mającego elementarne pojęcie o tym, jak zwracać się do ludzi.
[120]
Oczywiście, że ma wiele zalet! Na przykład może bardzo inteligentnie opracować znakomity plan działań kompletnie nie uwzględniając czynnika ludzkiego.
Tyle że jak widać brak oportunizmu oznacza brak skuteczności w polityce.
Ten aspekt nie świadczy negatywnie akurat o Korwinie.
Rządza nami barany i osły, bo barany i osły ich wybierają taka jest prawda. Ludzi jest tak bardzo łatwo zmanipulować. Dzisiaj miałem duży ubaw jak ta babka chciała odwrócić kota ogonem, zmieniać temat na który w końcu była ta dyskusja, Lis jak zwykle wytykał Korwinowi , że to faszysta nazista i ma zapędy hitlerowskie co Janusz ładnie go zgasił.
Prawda jest taka, że gdyby Korwin-Mikke powiedział tak :
- moja wypowiedź na blogu była po prostu prowokacją w stronę mediów (że nie mówi się o rzeczach, czynach niszowych które też są ważne nie tylko dla ogółu ale także dla jednostki) to by osiągnął aprobatę większości głupiej masy. A tak przez logikę ciężko mu się przebić przez wzbudzanie różnych emocji Lisa i tej słabej baby.
Co by nie mówić większość poglądów Korwina popieram, jednak to co wyrabiają ludzie pełnosprawni inaczej w igrzyskach zimowych to na prawdę jestem pełen podziwu.
applejack -> Korwin nie miał racji, są zawody dla średnich , są to zawody amatorskie ;)
Garret Rendellson-->
Więc dlaczego nie transmitują paraolimpiady? Bo nie ma zapotrzebowania. Sam sobie odpowiedział.
No właśnie, to jest takie proste. Ale w imię poprawności ta idiotka która siedziała w studiu chętnie by wydała kilkadziesiąt milionów z pieniędzy podatnika, żeby jakaś garstka chętnych mogła to obejrzeć.
Problem polega na tym, ze pieniadze sa, zasadniczo wiaze sie to z dosc gornolotnymi a jednoczesnie gowno wartymi haselkami typu likwidowanie barier itp. gdyby te pieniadze wykorzystac na promocje tej olimpiady, spokojnie moznaby zyskac i odpowiednia ogladalnosc i odpowiednich sponsorow.
Dodam tylko ze w UK, paraolimpiada byla transmitowana nie w "misyjnym" BBC gdzie reklam nie uswiadczysz, a na "komercyjnym" ITV, i oprocz sieci Sainsbury's, bylo mnostwo duzych sponsorow z konkretnymi budzetami reklamowymi. Podobnie zreszta jak i widzow. O ile nie zobaczylem praktycznie nic z olimpiady "normalnej" to olimpiade niepelnosprawnych mialem okazje poogladac dosc sporo.
Problem we wspomnianym juz finansowaniu kompletnie poronionych, korupcjogennych i totalnie kretynskich akcji "pomagania" niepelnosprawnym polega na tym, ze pomagaja one wszystkim tylko nie tym co trzeba. Wiem co mowie, troche mialem stycznosci z PFRON i pochodnymi im "organizacjami", zrownalbym to z ziemia, podobnie jak i parlamentarzystow co to na inwalidach sobie do sejmow/sejmikow wjechali.
Lis jak zwykle wytykał Korwinowi , że to faszysta nazista i ma zapędy hitlerowskie co Janusz ładnie go zgasił.
Nic takiego nie miało miejsca. Owszem, Lis jak zwykle dał popis skrajnej stronniczości, manipulacji i grania na emocjach, ale słowa Korwina, przypomnijmy:
Jeśli chcemy, by ludzkość się rozwijała, w telewizji powinnismy ogladac ludzi zdrowych, pieknych, silnych, uczciwych, madrych - a nie zboczeńców, morderców, słabeuszy, nieudaczników, kiepskich, idiotów - i inwalidów, niestety.
nasuwają bardzo złe skojarzenia, nie trzeba do tego wcale złej woli.
Dziadzio już całkiem odjechał.
Korwin nie miał racji, są zawody dla średnich , są to zawody amatorskie ;)
No tak ale dlaczego w takim razie średniacy nie płaczą, że nie transmituje sie tego w tv?
[132]
nic wiecej dodawac nie trzeba, jesli w jednym zdaniu zestawia sie zboczencow, mordercow i inwalidow to nie mozna liczyc na to, ze przecietny widz zainteresuje sie tym jak z ekonomicznego punktu widzenia wypadla paraolimpiada
kazdy inteligentny czlowiek wie o co chodzi korwinowi, ale sztuka jest to, zeby zostawic mozliwie jak najmniej niedopowiedzien - a jesli on rzuca haslami w stylu 'sport tylko dla najlepszych' to nie ma czemu sie dziwic
powaznie, co mu szkodzilo przyznac, ze rywalizacja = sport? korona by mu z glowy spadla?
No tak ale dlaczego w takim razie średniacy nie płaczą, że nie transmituje sie tego w tv?
bo ladunek emocjonalny jest duzo wiekszy w przypadku zawodow inwalidow? pokonac trudnosci, pokazac ze moge? dopoki kultysci korwina beda skupiac sie tylko na ekonomii to nie osiagna niczego
prosci ludzie nie pojmuja ekonomii i funkcjoniwania panstwa en general, podatek liniowy to dla nich kampania PO z lodowka z 2007, a obowiazkowa sluzba wojskowa opierala sie na tym, zeby mojego stasia nie wzieli w kamasze jesli bedzie sie zle uczyl
bo sredniacy nie lubia ogladac inwalidow ,ktorzy im przypominaja ze mlodosc nie trwa wiecznie i czasem g... zalezy od nas samych.
Korwin dosc brutalnie powiedzial to co wielu ludzi mysli .
A ze w wielkiej Brytanii to sie oglada.To nie jest UK tu jest polska.Wiekszosc sredniakow pochodzi ze wsi a tam do tej pory oglada sie goscia na wozku jak najnowszy model mercedesa.
Dokładnie, tak jak napisał Apllejack, i próbował w studiu powiedzieć ten były żużlowiec - kategorie i podziały to
w każdym sporcie coś normalnego, i para, i nie-para.
Czemu kobiety nie grają w piłkę razem z mężczyznami? A czemu boks jest w tylu kategoriach wagowych?
Jeśli nie miałoby być podziałów na kategorie, to z jednej strony oglądalibyśmy tylko walki Wałujewa, z drugiej wynalazki z gatunku protez Pistoriusa bardzo łatwo mogłyby zdominować wszystkie zawody lekkoatletyczne.
Podobna rzecz z tenisem. Nie wiem na ile to plotka, ale kiedyś podobno przeprowadzono taki pokazowy pojedynek pomiędzy mężczyzną - tenisistą, dawno już po szczycie kariery, wręcz już podtatusiałym, a jakąś aktualnie prowadzącą w rankingach tenisistką w szczycie formy, nie wiem czy nawet nie z jedną z braci Williams. Tatuś wygrał w cuglach.
Jakim językiem się obecnie posługujemy? Zapewniam Cię, że nie tym sprzed kilku wieków.
Debilizm jest jednostką chorobową i jeżeli dla ciebie określenie kogoś chorym jest obraźliwe, to jesteś hipokrytą. Obrażasz chorych na debilizm, człowieku, wstydź się, to nie przystoi takim empatycznym czasom współczucia wszystkim neipełnosprawnym z krążkami uwieszonymi u szyi. Powinno ci zależeć na odnowieniu starego znaczenia, sprzed "wieków", aby słowo nabrało normalnego kontekstu. Korwin się do tego przyczynia, a ty co zrobiłeś dla sprawy?
Pierwszy lepszy przykład. Jego gadanie o zawodach dla "średnich".
Ty właśnie nie wiesz, o czym mówisz. Paraolimpiada nie jest pokategoryzowana w ogóle. Gdyby było, jak mówisz, sens zawodów dla niewidomych byłby zachowany, bo liczyłby się rezultat sportowy wśród wyrównanej stawki, a na paraolimpiadzie liczy się to, jak wielka krzywda cię spotkała. Nie liczy się wynik sportowy tak bardzo, jak kalectwo. To jest właśnie absurd, który obnaża Korwin. W sporcie chodzi o wynik, o szybkość, o sprawność etc. A na paraolimpiadzie chodzi o większy ubytek na zdrowiu. Osobiście rozumiem emocje sportowe, ale te trzydzieści parę medali nie jest dla mnie tak samo cenne, jak jedno złoto w normalnych zawodach. Jestem potworem, wiem.
Lookash
Nasz ciężarowiec zdobył złoto bo ważył troszeczkę mniej od konkurenta, w normalnym sporcie również są zasady wykraczające po za umiejętności sportowców czy ich wyniki.
[134] Sorry, ale 11 gości bez nóg miotających się po boisku to dla mnie cyrk a nie pokonywanie słabości. Właśnie o to chodzi - lansuje się ludzi niepełnosprawnych jako tych innych, którzy muszą "pokonywać swoje słabości" i to z pomocą państwa... To tym się ich właśnie dyskryminuje. Do tego także odnosi się wypowiedzi JKM o pokazywaniu w telewizji zdrowych i silnych...
@Lookash,
Debilizm jest jednostką chorobową
Kiedyś była. Teraz nie jest.
Troll harder.
Nie liczy się wynik sportowy tak bardzo, jak kalectwo. To jest właśnie absurd, który obnaża Korwin. W sporcie chodzi o wynik, o szybkość, o sprawność etc. A na paraolimpiadzie chodzi o większy ubytek na zdrowiu.
Powtórzę jeszcze raz. Te same konkurencje są podzielone na kilka kategorii zależnie od stopnia niepełnosprawności. Dlatego np. w skoku w dal nie rywalizuje ze sobą osoba bez jednej nogi z osobą z zespołem Downa. Nie ma żadnego przelicznika który faworyzowałby osoby o "poważniejszym stopniu upośledzenia" o którym zdaje się mówił Korwin-Mikke. Osoby bez jednej nogi rywalizują z osobami bez jednej nogi. Osoby niewidome z niewidomymi itd.
Osoby o tych samych możliwościach rywalizują ze sobą. Nie ma więc w takiej rywalizacji wpływ ich niepełnosprawność, a właśnie osiągnięty wynik. Korwin-Mikke w studiu wykazał się jedynie ignorancją na temat który się wypowiadał.
@Bullzeye
prosci ludzie nie pojmuja ekonomii i funkcjoniwania panstwa en general
Nie wszystko da się tłumaczyć ekonomią. Nie wszystko można rozpatrywać w kategorii, czy się opłaca, czy nie.
Korwin-Mikke jako rzekomy wolnościowiec powinien popierać puszczanie paraolimpiady w TV, bo to rynek decyduje czy ktoś chce oglądać takie zawody, czy nie. Ja osobiście bym chciał obejrzeć. Oglądalność w UK pokazała, że chętnych jest więcej.
Jeśli wszystko trzeba byłoby przeliczać w złotówkach, to aż dziw, że Korwin-Mikke nie zaproponował masowej eutanazji emerytów. Przecież to takie nieopłacalne utrzymywać tylu nierobów. :)
edit:
innych, którzy muszą "pokonywać swoje słabości" i to z pomocą państwa
No właśnie coś bez tej pomocy państwa.
Na naszych pełnosprawnych olimpijczyków (kilku) wydano w ramach programu Ministerstwa Sportu kupę kasy (naszej kasy), bo byli najlepiej zapowiadającymi się zawodnikami na igrzyskach. Efekt? Chyba jedynie Majewski i Włodarczyk zdobyli medale z tych dofinansowanych osób.
Paraolimpijczycy? Pomoc państwa prawie zerowa. Wyniki - znakomite.
Płace abonament to wymagam więc Korwin miał racje mówiąc o tym, że mało kto chce oglądać spoconych inwalidów w tv. Sam ich podziwiam, pomagam jak tylko moge, ale widząc takie zdjęcia https://www.google.pl/search?um=1&hl=pl&safe=off&client=opera&rls=pl&channel=suggest&biw=991&bih=656&tbm=isch&sa=1&q=ludzie+bez+ko%C5%84czyn&oq=ludzie+bez+ko%C5%84czyn&gs_l=img.3...691.1392.0.1650.3.3.0.0.0.0.0.0..0.0...0.0...1c.1.eGh_SnUQGvs
długo nie wytrzymam. Współczuje im bardzo.
Applejack-->Korwin-Mikke jako rzekomy wolnościowiec powinien popierać puszczanie paraolimpiady w TV, bo to rynek decyduje czy ktoś chce oglądać takie zawody, czy nie.
Przeczysz sam sobie. Skoro paraolimpiada nie została puszczona tzn, że rynek jej nie chciał.
Poza tym JKM wyraźnie powiedział w programie, że go nie interesuje co telewizja puszcza jeżeli jest to telewizja prywatna.
Sorry, ale 11 gości bez nóg miotających się po boisku to dla mnie cyrk a nie pokonywanie słabości. Właśnie o to chodzi - lansuje się ludzi niepełnosprawnych jako tych innych, którzy muszą "pokonywać swoje słabości" i to z pomocą państwa... Do tego właśnie odnosi się wypowiedzi JKM o pokazywaniu w telewizji zdrowych i silnych...
co jest w nich takiego cyrkowego? turniej amp futbol to nie jest inicjatywa panstwowa, tylko prywatna
a paraolimpiada, tak jak bylo dzis w programie powiedziane, w polsce akurat transmitowana nie byla, wiec akurat na nia pieniadze zmarnowane nie byly
Poza tym JKM wyraźnie powiedział w programie, że go nie interesuje co telewizja puszcza jeżeli jest to telewizja prywatna.
Mam się spodziewać wpisu na jego blogu o tym jak bardzo oburzony jest nadawaniem "Bitwy na Głosy"? :)
Nigdy nie interesowałem się olimpiadami, a co dopiero paraolimpiadami, strasznie mnei wkurza ten medialny hype na paraolimpiade, który rozkwitł w ostatnich dniach. Po co organizuje się Olimpiadę? Tradycja, ale też żeby zobaczyć jak człowiek cały czas przekracza swoje możliwości. Po co organizuje się Paraolimpiadę? Cóż... głównie po to, żeby niepełnosprawnym wytyczyć jakiś cel w życiu, a pełnosprawni mogą w ten sposób zabić wyrzuty sumienia względem nich.
Czy obserwowanie niepełnosprawnych sportowców jest ciekawe? Raczej nie, w pewnych okolicznościach mogłoby przyjąć wręcz formę pastwienia się nad nimi.
Uważam, że fajnie, że takie igrzyska się odbywają, one dają sporej grupie ludzi życiowy cel, który mogli utracić. Uważam, że JKM jest idiotą, bo nie sztuką mądrości jest być wyśmienitym brydżystą i ekspertem od liberalnej ekonomii, sztuką jest milczeć w określonych sytuacjach.
Natomiast na pewno nie chciałbym, żeby ktokolwiek, w tym TVP, zmuszało mnie do oglądania Paraolimpiady, tak samo jak nie chcę oglądać Ligi Europejskiej w piłce nożnej - to są po prostu igrzyska sportowe dużo niższej rangi. To nie dyskryminacja, to prawa mediów i tego się trzymajmy.
Arguing on the internet is like running in the Special Olympics. Even if you win, you're still retarded.
@ Stramaccioni
Przez nikt Cie nie zmusza do ogladania. Sam mozesz wybrac w danej chwili, co Cie interesuje w tv.
Co do JKM - z kazdym nastepnym wypowiadanym slowem gosc sie tak pograzal, ze az szkoda gadac... Facet sam nie pasuje do ustalonych przez siebie kryteriow wiec lepiej byloby jakby rzeczywiscie nie wychodzil z domu i nie szwedal sie po programach telewizyjnych, ale jak widac te glupie i prostackie prowokacje maja tylko i wylacznie to na celu. Na szczescie wiekszosc spoleczenstwa widzi jaki to debil (ze uzyje jego ulubionego okreslenia)... A to, ze gosc ostatni raz dostal sie do sejmu bodajze w latach 90, to raczej nie przypadek. Nie wiem tez, co tam robila korwin Piotrowska... Jej wpisy tez wolaja o pomste do nieba, ale o dziwo podczas programu mowila z sensem.
Ubaw, że hej. Ślepi wyznawcy zapierdziałej kanapowej imitacji polityka kontratakują. Wyświetleń bloga miliardy tylko realne poparcie nadal jak liczba mieszkańców Watykanu.
Nie oglądałem, ale spoko-luz, znajdę w necie ;-). Zapewne jakiś życzliwy gimbus, czyli potencjalny wyborca JKM już wrzucił na youtube odpowiedni filmik do serii "JKM miażdzy..." (lewaka/pijaka/dresiarza/żula.... a teraz Lisa ;))
No, to może być widowisko, aż ciekaw jestem czy było tylko o paraolimpiadzie, czy Janusz przemycał też fragmenty swojej księżycowej ekonomi... ;-)
Loon -> Dlatego jest wybór. Hype też jest denerwujący, ale uważam, że TVP mogło puścić paraolimpiadę np. w TVP Sport, zamiast walić powtórki.
Btw. Premie w Lidze Europy wzrosły. :P
Korwin się skończył, a tymi wypowiedziami pogrążył się jeszcze bardziej. Do tej pory był głównie postrzegany jako dziwak, teraz dochodzi głupi dziwak, który obraża innych.
Stramaccioni - nie oglądasz Ligi Europejskiej, ze względu na niski poziom? Jak na naszą ligę / reprezntacje to i tak bardzo wysoki.
Zresztą, kto w tym roku wygrał Superpuchar Europy?
lol, jakis pucharek bedacy fiesta uefa, ktorego nikt nie traktuje powaznie, jakie to ma znaczenie
Applejack -- Jest jednostką chorobową, oto dowód: http://pl.wikipedia.org/wiki/Niepe%C5%82nosprawno%C5%9B%C4%87_intelektualna_w_stopniu_lekkim
Dla mnie człowiek, który nie ma nóg, jest predysponowany do chodzenia po Antarktydzie, bo mu nogi nie zamarzną - Janusz Korwin-Mikke.
@ Kanon
Ten cytat doskonale obrazuje poziom jego inteligencji. To, ze koles, o ktorym byla mowa, druga noge mial calkowicie sprawna, to juz inna kwestia :)
Lookash -> "dawniej debilizm – niestosowana z uwagi na negatywne znaczenie w języku potocznym". Język się zmienia. Pewnie jesteś towarzyski, wesoły chłopak, pewnie nie miałbyś problemu żeby ktoś nazwał Ciebie gejem?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Gej -> "Słowo gej pochodzi od angielskiego gay, które pierwotnie było stosowane jako przymiotnik w znaczeniu beztroski, szczęśliwy, wesoły, skłonny do żartów, barwny, kolorowy"
P.S. dla czepialskich: wiem, że gej nie jest określeniem obraźliwym, ale wielu je za takie odbiera. Ot, po prostu przykład jak ewolucja językowa potrafi zmienić znaczenie wyrazu. Określenie "debil" pełni obecnie jedynie funkcję obraźliwą: http://sjp.pwn.pl/szukaj/debil
Niby taki swietny mowca ten JKM, a dal sie przegadac jakiejs grubej feministce (chociaz dowcip o brzydkich kobietach byl przedni). Poza tym jego retoryka jest straszna. Niech nikt teraz nie mowi, ze on nie kompromituje prawicy.
Lookash--> Nie rozumiem, czemu potrzebujesz przykładu państwa wolnorynkowego, zarządzanego przez ogarniętego człowieka, i nie możesz sobie tego samego wyobrazić? :/ Co mnie obchodzi to, że takiego państwa nie ma?
Nie moge sobie wyobrazic koegzystencji autorytaryzmu z wolnym rynkiem. Utopia
Jeżeli zwarzyć wagę ideałów wolnego rynku i prawdziwej prawicy, to rządy demokratyczne są ogromnie niekorzystne, ponieważ większość decyduje o losie mniejszości. Jeżeli jeden człowiek będzie pilnował tego, aby każdy dbał o własny interes, to jest to warte rozwagi, ale oczywiście nie pozbawione też wad.
A myslalem, ze to mniejszosc decyduje o losie wiekszosci (patrz: osly w sejmie). Z silnymi rzadami jest taki problem, ze interes rzadzacego bedzie interesem panstwa, ale nie zawsze bedzie sie to pokrywac z interesami obywateli.
Jakos USA nie potrzebowaly rzadow silnej reki a popatrz jak ladnie rozwijaly sie gospodarczo w XIX wieku.
zapomnialem_stary_login--> Powiem tak: nie zaglosuje na partie, ktora posluguje sie tak okropnym jezykiem oraz w sondazach nie ma wiekszych szans. Swoj glos oddam na PiS, do ktorego jest mi najblizej, co nie znaczy, ze sie ze wszystkim zgadzam, ale tylko ta partia jest w stanie odsunac od wladzy PO.
Co do silnych rzadow, pisalem o tym w poprzednim i tym poscie.
Stanowski, chyba jako jeden z nielicznych dziennikarzy sportowych (a przynajmniej teoretycznie powinni mieć wiele do powiedzenia), zajął się tym tematem:
http://www.weszlo.com/news/11781-W_takim_razie_ja_tez_jestem_faszysta
Thoravik -- Jeżeli ktoś nazwałby mnie gejem, bo byłbym beztroski i skłonny do żartów, to nie miałbym z tym najmniejszego problemu. Podobnie Korwin użył tego określenia, stosując jego prawdziwe, udokumentowane znaczenie, a nie to, co z nim uczynili podli ludzie, wyśmiewając i obrażając ludzi chorych.
Wałuj temat dalej, jest się o co bić.
fajny Książę -- Nie moge sobie wyobrazic koegzystencji autorytaryzmu z wolnym rynkiem. Utopia
A ja mogę.
A myslalem, ze to mniejszosc decyduje o losie wiekszosci (patrz: osly w sejmie).
Przecież wybrani są z ludu! A potem i tak robią, co chcą. Skoro o Sejmie mowa, to partie zmuszone są rezygnować ze swoich programów, bo muszą zawiązywać koalicje i w rezultacie otrzymujemy rządy ludzi, którzy nie mają siły do zrobienia tego, co chceli. Ekstra!
Generalnie wybieramy posłów, aby było mniej kłopotów z referendami. Poseł powinien reprezentować idealnie twoje poglądy, aby zawsze wcisnął taki guzik, jaki ty byś wcisnął. Jak jest, dobrze wiesz sam.
Z silnymi rzadami jest taki problem, ze interes rzadzacego bedzie interesem panstwa, ale nie zawsze bedzie sie to pokrywac z interesami obywateli.
Przecież dziś mamy 460 ludzi, których możemy oskarżyć o to samo :O
Jakos USA nie potrzebowaly rzadow silnej reki a popatrz jak ladnie rozwijaly sie gospodarczo w XIX wieku.
Niektórzy socjaliści nazwaliby USA XIX wieku dzikim kapitalizmem, przed którym należy się bronić :)
Jeżeli pominąć szopkę zorganizowaną przez tow. lisa i wady wymowy JKM, to spotkanie wyraźnie obniżyło moje dotychczasowe uznanie co do zdolności retorycznych JKM.
JKM stał na znacznie gorszej pozycji w dyskusji, ponieważ jego stanowiska nie można było wspierać demagogią, jaka lała się strumieniami ze strony przeciwnej. Wykluczam z tego strumienia wypowiedzi osób niepełnosprawnych. Ci (zwłaszcza ten żużlowiec) wykazali się wysoką kulturą osobistą a także umiejętnością obrony swej pozycji.
JKM zaatakował w tym swoim wystąpieniu przesunięcie akcentów spowodowane lewacką ideologią "dzieci kwiatów", która zalała Europę ale nie potrafił tego przekazać ani swojej oceny uzasadnić.
Tu należy zrozumieć także pewien paradoks, który dodatkowo pogorszył jego sytuację w dyskusji. JKM - aby mógł dostać się do jakichś nieniszowych mediów - musi stosować retorykę ostrą, wyrazistą a często także obrazoburczą. Tylko wtedy czerwona strażnica politpoprawości zwraca na niego uwagę, gdy po raz kolejny JKM się podkłada. Z kolei, gdyby pisał językiem lżejszym i mniej napastliwym, to poza stałymi czytelnikami jego bloga (których ilość też by się zmniejszyła), pies z kulawą nogą nie zainteresował by się jego wypowiedziami.
Znalazł się zatem pomiędzy młotem a kowadłem. Młotem politpoprawnych pismaków i kowadłem wartości,których stara się bronić. Bo - i to jest najciekawsze - JKM nie miał szans wygrać tego starcia, ponieważ czerwona hałastra użyła przeciw niemu system rozstrzygnięć normatywnych, który stara się unicestwić a JKM został przywalony ciężarem gatunkowym tego systemu, którego broni przez napaściami lewaków.
Tow. lis po raz kolejny wykazał się podziwu godnym zaangażowaniem ideowym i nie omieszkał pouczać z ambony swego programiku tych, których ma za idiotów.
W każdym razie zaproszenie JKM spowodowało zapewne obejrzenie tego programiku przez ludzi, którzy na codzień nie mają już siły słuchać tego propagandowego bełkotu bolszewickiego mainstreamu. I ja obejrzałem tego pajaca po raz pierwszy od ponad roku.
Podsumowując - JKM podjął trudny temat nieustannego przesuwania przez lewacką propagandę akcentu w postawach etycznych ludzi. Nie umiał jednak tego odpowiednio przekazać i - w konsekwencji - nie zdołał się obronić. Bo celem tego programu była publiczna egzekucja na JKM i nic więcej.
Zresztą we wspaniałym momencie temat się pojawił, bo właśnie dowiedzieliśmy się za to tow. tusek sprzedał Polskę Niemcom.
Lookash--> Wole rzady ludzi, ktorzy nie maja sily do wcielenia wszystkich postulatow niz samowolke dyktatora czy wladcy z b. duzymi uprawnieniami. To co piszesz jest oczywiscie prawda, ale nic lepszego nie wymyslono. Dyktatura ponadto niesie za soba ekspansjonizm, a ja w panstwie, ktore ma z wszystkimi na pienku nie chcialbym zyc.
Przecież dziś mamy 460 ludzi, których możemy oskarżyć o to samo :O
Jesli dopchanie sie do koryta i rozkradanie sluzy panstwu, to jak najbardziej :)
Niektórzy nazwaliby USA XIX wieku dzikim kapitalizmem, przed którym należy się bronić :)
Bo byl dziki. :) Ale nie potrzebowal autorytaryzmu. Czyli mozna? Mozna.
Niestety ale program Lisa okazał się szopką czyli w sumie tak jak podejrzewałem. Mało argumentów, granie na emocjach to jest to co lewacy lubią najbardziej. Gdyby wsłuchać się w głos rozsądku i gdyby Korwin nie używał ostrych słów wygrałby to starcie bezapelacyjnie natomiast poszedł na miecze i lewacy go zakrzyczeli niestety. Nie zmieni to jednak faktu że rację ma - tyle że przedstawić ją w kulturalny sposób już z tym miał ciężej.
Kilka faktów o których wspomniał a które umknęły: nie ma nic przeciwko organizowaniu olimpiad dla niepełnosprawnych ale żeby to było finansowane z prywatnych pieniędzy i puszczane w prywatnej telewizji (jesli okaze sie ze jest na to zapotrzebowanie), lewacy jednak nie rozumieją różnicy pomiędzy zabranianiem czegoś a bycie przeciwko czemuś. Moge np. być przeciwko paleniu zioła natomiast nie zabraniam tego innym. Korwin jest przeciwko paraolimpiadom i uczestniczeniu w zawodach ludzi którzy sie do tego nie nadaja natomiast nie zabrania tego abysmy tylko nie musieli dokładać do tego 155mln € unijnej kasy i mówic jakie to fajne podczas gdy kasy brakuje na zrobienie podjazdow w urzedach dla ludzi o obnizonej sprawnosci ruchowej
Bo byl dziki. :) Ale nie potrzebowal autorytaryzmu. Czyli mozna? Mozna.
Inne czasy, inna sytuacja, inne korzenie tego stanu w USA.
Obecnie przy takich zlewaczeniu szarego człowieka potrzebny już jest nie tylko autorytet ale i stanowcza władza vide Pinochet czy Franco. Przy wprowadzaniu nawet najmniejszych elementów leseferyzmu lud się buntuje.
Dziki ? Bo bankruci padali zamiast być ratowanym przez państwo ? Bo było mniej przywilejów tworzących w poszczególnych sektora mono- lub oligopole ?
W takim razie może nie wysyłajmy normalnych sportowców za publiczne pieniądze, sportowcy popularnych dyscyplin znajdą sponsorów na takie wyjazdy, a reszta i tak właściwie jest na poziomie amatorów, bardziej traktują to jako wycieczkę niż coś więcej.
W takim razie może nie wysyłajmy normalnych sportowców za publiczne pieniądze, sportowcy popularnych dyscyplin i tak znajdą sponsorów na takie wyjazdy, a reszta i tak właściwie jest na poziomie amatorów, bardziej traktują to jako wycieczkę niż coś więcej.
Oczywiscie ze sektor sportowy powinien byc w 100% prywatny, no chyba ze jestes zdania ze instytucje typu PZPN są naprawde niezbedne dla rozwoju piłki nożnej itp itd. Ja jestem zdania ze te instytucje i ministerstwa sportu są po to żeby zapewnić ciepłe posadki odpowiednim osobom.
Wczoraj to nie była debata,tylko jakaś pyskówka i najazd na Korwina ,"bezstronny lisek "oraz oczywiście ta sztuczna publiczność której zapłacono aby była ,i w odpowiednim momencie buczała ,osobiście wole oglądać olimpiadę niż paraolimpiadę ,bo paraolimpiada raz że jest mniej ciekawa, bo zazwyczaj stopień kalectwa w danej dyscyplinie jest różny ,i przez to jest to trochę takie naciągane bo przykładowo w biegach jeden kolo ma tylko jedną sztuczną nogę , a drugi koleś ma dwie sztuczne i ma gorzej choć rywalizuje w tej samej dyscyplinie.
NEMROK19 Korwin własnie na to zwracał uwagę, przez to dochodzi do takich absurdów że Komisja przydziela punkty karne zawodnikowi który posiada np. obie kończyny, w efekcie tego pomimo ze ten ma lepszy wynik zajmuje gorsze iejsce ze wzgledu na przydzielone punkty karne. Dla mnie to kompletny idiotyzm ale nie mam nic przeciwko organizowaniu takich zawodów dopóki nie bedzie to sie odbywalo za pieniadze podatników. Ktoś powie że środki publiczne powinny iść i na kalekich sportowców - dobrze tylko czemu 1 promil kalek ma się super bawić, zdobywac medale i udzielac wywiadow w panstwowej telewizji gdy reszta 99,9% siedzi w domu na wózku pozbawiona takich możliwości. Gdzie tu tolerancja.
Program w wykonaniu Lisa był jak zwykle strasznie zmanipulowany, czułem się zażenowany oglądając to. Przeciwnicy polityczni Korwina-Mikke zarzucali mu słowa których nigdy nie wypowiedział, przeinaczali to co powiedział, nie dawali mu również dojść do słowa. Moim zdaniem tylko on dobrze wypadł w tej debacie.
Przestańcie pieprzyć głupoty, bo aż mi się źle robi jak czytam takie bzdury. Gówno się znają, a się wypowiadają. Na paraolimpiadzie nie ma żadnych punktów karnych za stopień niepełnosprawności. Dlaczego? Bo konkurują ze sobą tylko osoby o podobnym stopniu niepełnosprawności.
Tu masz ilość klasyfikacji niepełnosprawności w samych zawodach lekkoatletycznych: http://en.wikipedia.org/wiki/Athletics_at_the_Summer_Paralympics
Samych sprintów na 100 metrów mężczyzn było przeprowadzonych 15 różnych.
Ktoś ma linka do tej wczorajszej szopki ?
Oczywiście, że ma. :)
Mało to korwinowców fapujących do niezaprzeczalnego zwycięstwa JKMa w debacie. :)
http://www.youtube.com/watch?v=LE1fBbQgzy0
"Przestańcie pieprzyć głupoty, bo aż mi się źle robi jak czytam takie bzdury. Gówno się znają, a się wypowiadają. Na paraolimpiadzie nie ma żadnych punktów karnych za stopień niepełnosprawności. Dlaczego? Bo konkurują ze sobą tylko osoby o podobnym stopniu niepełnosprawności."
M'kay.
http://www.sport.pl/londyn2012/1,109590,12403155,Paraolimpiada__Londyn_2012__Ukrainskiej_dyskobolce.html
OK, są punkty karne, ale tylko w zawodach w których zawodnicy startują z różnymi klasyfikacjami niepełnosprawności. A takich jest naprawdę mało. I chodzi właściwie tylko o rywalizację między osobami o różnej klasyfikacji niepełnosprawności, ale zbliżonej do siebie. NEMROK19 przywołał przykład biegów, w których akurat chyba tylko w sztafecie konkurują ze sobą osoby z różnych klasyfikacji.
Ty natomiast podałeś przykład dyskobolek z klasyfikacji F35 i F36. Wszystko się więc zgadza. W paraolimpiadzie nie ma jakiegoś użalania się nad zawodnikami i promowania osób "bardziej niepełnosprawnych".
Jeżeli Korwin ze swoimi zwolennikami oglądali dziś fakty to są usatysfakcjonowani . Komitet paraolimpijski znajduje sie na 4 piętrze > BEZ WINDY
wysiak, ja wiem, ze ty sympatyzujesz z pogladami korwina, ale na litosc boska, choc na chwile wyzbadz sie tej potrzeby tlumaczenia go - przeciez on poniosl polityczna kleske
dopoki jest politykiem ergo dopoki chce wygrac wybory nie moze uzywac takiego slownictwa jakim operuje codziennie
Bullzeye ty tylko udajesz, czy jestes ograniczony? przeciez on tylko odpisal czlowiekowi, ktory mowi, zeby "Przestańcie pieprzyć głupoty"... samemu te glupoty pieprzac.
niby gdzie tu obrona JKM? jest tylko wytknieciem idiotyzmu jaki napisal poparte argumentem.
Jednym słowem, JKM musiał uznać, że promocja polegająca na promocja zrobieniu z siebie kompletnego pajaca, buca i oszołoma - to dobry pomysł.
Ale i tak najlepsze są grupki fanów po MIT i Harvardzie, jako jedyni zdolni pojąć głębię i mądrość ich wodza... Lemingi? Mohery? Przy korwinowcach to jakieś popierdółki...
jeszcze w kwestii formalnej, JKm zdaje się nie zauważać, że na olimpiadzie też są swego rodzaju nie pełnosprawni - czyli takie kobiety, oraz tacy nie doważeni - gdyby właśnie nie kategorie z podziałem na płeć lub wagę to nie moglibyśmy oglądać np. ciężarowców w wadze do 56kg, a taki udział kobiet w olimpiadzie został by zmarginalizowany do gimnastyki artystycznej - jak dla mnie tylko kolejną kategorią jest paraolimpiada dla niepełnosprawnych - i generalnie nie powinno się jej robić osobno, ale włączyć ją do głównej olimpiady
JKM powinien dopierdzielić się w równym stopniu do olimpijczyków, w większości wypadków są to kaleki skrzywione wyczynem i dopingiem w dozwolonych dawkach, niby z jakiej racji mam oglądać taki freak show? Paraolimpijczyczy przynajmniej swojego kalectwa nie ukrywają...
"Tym razem Janusz wyznał, że organizowanie paraolimpiad to jak organizowanie zawodów w szachy dla debili. Mikke wie co mówi. Przegrać w życiu pięć kolejnych wyborów parlamentarnych, cztery kampanie prezydenckie i trzy samorządowe to też w pełnym sensie niepełnosprawność. "
GRATULACJE PANIU JANUSZU NIECH PAN WALCZY Z TYMI UKŁADAMI TYLKO PRAWICA !!!11111
Tutaj powtórka dla tych co nie widzieli.
http://www.tvp.pl/vod/audycje/publicystyka/tomasz-lis-na-zywo/wideo/10092012/8310480
Obejrzałem - i uważam, że Korwin jest jednak niesamowity :). Od tylu lat nieprzerwanie przemawia swoim niespecjalnie zrozumiałym językiem do ludzi, którzy go nie rozumieją i zawsze wybucha kłótnia i zawsze jest nazwany faszystą :D. Moment w którym Korwin mówił o Korwinowej, że uważa debili za gorszych (bo nie zrozumiała, że dla Korwina debil to słowo encyklopedyczne, a nie obraźliwe) - nie do uwierzenia :D.
To wielkie szczęście, wręcz boski dar, tacy nieskuteczni politycy ultraprawicy. Jakbym wierzył to bym uznał, że jednak jesteśmy narodem wybranym. Tyle kampanii wyborczych tyle wrzasków i wszystko tylko po to żeby się bić o miejsca na śmietnikowych kanapach.
No jestem wręcz zachwycony.
Tak trzymać!