Buffering game, czyli Kane&Lynch 2
Świetny artykuł, bardzo dobrze się czyta. Taki 'brudny' i przygnębiający klimat był też w Planescape: Torment, który przy okazji zawierał dialogi mocno nasączone turpizmem, co tylko wzmacniało, a może i nawet przede wszystkim budowało efekt.
Dzięki
Planescape: Torment nie ma za bardzo optymistycznego wydźwięku. W dialogach i projekcji postaci da się zauważyć pesymizm. W przypadku Kane&Lynch 2 grafika i filtry graficzne ukazują bezsens bohaterów i miasta w którym dzieje się akcja