The Walking Dead - Episode 3: Long Road Ahead - panowie, bez pośpiechu!
Faktycznie da się odczuć przyśpieszenie wydarzeń, ale raczej w sposób życiowo nieprzewidywalny, aniżeli nieprzemyślany :)
Nie jestem w stanie uszeregować epizodów według ich poziomu, moim zdaniem lepiej odbierać tę grę jako poszatkowaną całość, epizody to tylko taka zasłona dymna :)
No i muzyka niezawodnego Bear'a McCreary jak zawsze klimatyczna...
Mnie sie tez bardzo seria podoba. To wlasciwie takie Heavy Rain - czyli banalnie prosta przygodowka point&click z QTE. Mimo wszystko (albo dzieki temu) gra sie w to swietnie. Zobaczymy co sie bedzie dzialo w Savannah.
Chcialem natomiast zauwazyc, ze poziom techniczny gry troche spada, tzn. sa problemy z saveami (u mnie wciaz pokazuje, ze save jest w pierwszym rozdziale, mimo iz ukonczylem juz trzy, na szczescie po uruchomieniu przenosi mnie we wlasciwe miejsce). Zepsute tez sa statystyki wyborow na koncu kazdego rozdzialu (u mnie pokazuja wszystkie 50:50). Ewidentnie nie wyrabiaja sie z publikowaniem kolejnych epizodow.
Jak dla mnie każdy epizod jest lepszy. Co nie znaczy że chciałbym je przechodzic ponownie, ale tak jest z każdym singlem w grach.
Podoba mi się w zasadzie wszystko poza brakiem skippowania scen gdy je już widzialem np przed śmiercią Murzyna ;) savy też mogłyby być inaczej skonstruowane gdyż dziele sobie każdy epizod na 2-3 dni żeby mieć na dłużej :D