Dodatek Dawnguard do gry The Elder Scrolls V: Skyrim na PlayStation 3 pod dużym znakiem zapytania
No proszę tak szpanowali przed premierą Ps3, ile to będzie rdzeni, jaki tam będzie napęd, o ile będzie lepsze od X, jaka będzie grafika i proszę - ciężkie w oprogramowaniu, i w którym miejscu lepsze od X?. Nawet lepszej grafiki nie ma.
Oj czepiasz się, inżynierowie Sony ukryli moc PS3 tak głęboko że sami teraz nie mogą jej znaleźć, więc co się dziwisz biednym programistą Bethesdy :-)
ps. "...rozszerzenie pojawiło się na platformie dystrybucji cyfrowej Steam. Niestety, nie dla graczy z Polski..." a teraz wszystkie dzieciaczki podziękujcie ruskiej Cenedze/C1 za blokadę regionalną i przemyślcie proszę zakupy jakichkolwiek gier wydawanych przez Cenegę do czasu "załatwienia" kwestii blokad...
Skoro MS im zapłacił to nie zdziwił bym się że to jest przyczyna problemów z grą i dlc wersji PS3.
Przekaz od polskich graczy pecetowych: jesteśmy z wami ! Tyle, że u nas to nie wina sprzętu a jakichś tajemnych konszachtów.
[3] - nie do końca. Microsoft zapłacił za wyłączność na miesiąc, dalej im to zwisa (lol, przecież nikt nie kupi konsoli i Skyrima ze względu na dostępność DLC). Bethesda też nie ma żadnego interesu w olewaniu PS3, bo gdyby wydali, kupiłaby je masa ludzi. W tym przypadku jestem skłonny uwierzyć w problemy techniczne, bo Bethesda zawsze miała problemy z PS3 - nie tylko przy samym Skyrimie (więcej błędów, opóźnione patche), ale i wcześniej. Oblivion wyszedł na PS3 rok po premierze, o wydawaniu Morrowinda na PS2 pewnie nikt nawet nie myślał (a na pierwszego Xboxa wyszedł).
[2] - Ciiiii... Bo zaraz przyleci piesek Kenshin i zacznie ujadać, że to nie ich wina, że oni się starają, że wiatr im zawsze oczy, że trwają rozmowy i w ogóle "nie osiadają na laurach" ;]
Darth Mario - taa. Całą grę wydali a dodatku już nie potrafią. Przecież to totalnie bez sensu... dodatek to nic innego jak nowe questy czy lokacje - silnik, ba nawet większość tekstur zostaje identyczna. Jak działa gra - to i dodatek zadziała bez żadnego problemu.
Morrowind nie wyszedł 20 marca 2006 w wersji na PS3. No cóż przyczyną to na pewno zła konstrukcja hardwaru od Sony oraz potężne problemy Bethesdy z wydaniem tej gry tak by działała w wersji na PS3, a nie fakt, że PS3 miało premierę PÓŁ ROKU PÓZNIEJ...
ohh hejterzy i fanboje...
Oblivion wyszedł na PS3 rok po premierze,
Bo jak wychodzil Oblivion to PS3 jeszcze nie bylo na rynku, to ciezko zeby wydali gre na nieistniejaca konsole.
Battle-toad -> tyle tylko, ze gra dziala na PS3 ale ma z nia ( albo miala ) mase problemow, wydawali specjalne patche itd...nowe misje, czary i temu podobne rzeczy wymagaja pewnie cos wiecej niz dopisanie pare linijek tekstu dialogow.
weedpoz
, i w którym miejscu lepsze od X?. Nawet lepszej grafiki nie ma.
Kolejny plebsowy ignorant, w ktorym miejscu lepsze? W kazdym. Gry, technikalia, wsparcie producenta ( jak tam wybrakowany polski x box live 10 lat po premierze? ) darmowa usluga internetowa, polskie wersje gier wydawanych przez sony, blu-ray grafika exow nieosiagalna na x boxie, w kazdym ps3 byl od poczatku zamontowany dysk twardy i nie trzeba bylo sie meczyc z jakimis kartami pamieci rodem z ps2, pad ktory ma ladowarke w zestawie(!), karta sieciowa od premiery a nie adapter za 300zl, plytami nie trzeba zonglowac itp itd
Tak jak wyzej napisano programisci bethesdy zawsze mieli problem z ps3, teraz mniej wiecej wszystkie gry wygladaja podobnie na obu platformach. Jedne lepiej na ps3, jedne lepiej na x. Chyba ze nadal takie lamusy jak ludzie bethesdy nie nauczyli sie dobrze programowac na ps3 to gorzej wygladaja porty zrobione na odwal sie wlasnie na konsoli sony..
[7] - cóż, przyznaję, wyłożyłem się z tą premierą Obliviona, zdawało mi się, że wyszedł wcześniej. Co bycia fanboyem/haterem - tym drugim na pewno nie jestem, konsoli nie mam żadnej, więc generalnie mi to wisi, co do fanboystwa... nie ukrywam, że lubię Bethesdę i TESy, więc jakoś ich tam bronię. Dalej jednak podtrzymuje zdanie, że jest to kwestia faktycznych problemów a nie "interesów" - w końcu jaki mogą mieć interes w tym, by nie wydać DLC, za które zgarnęliby sporo kasy? Kwestię wyłączności czasowej pomijam, bo to faktyczny idiotyzm.
Steam podpisuje umowy z każdym wydawca bezpośrednio. Tym samym Cenega nigdy nie stroną w takiej umowie, ani nie ma z tego tytułu jakikolwiek przychodów czy praw. Mimo to lokalizowaliśmy DLKi i udostępnialiśmy je bezpłatnie wydawcom przed premierą pudełkową, by polscy gracze mieli do nich dostęp jak najszybciej.
eSanity (Cenega)