Grałem w Dark Souls na PC i żyję – o konwersji słów kilka
Dobrze Hed, ale ty jesteś fanem. Na konsoli spędziłeś w tym dziwnym świecie setki godzin. Postaw się w sytuacji gracza pecetowego, dla którego to będzie pierwszy kontakt z "Soulsami". Dla niego tłumaczenie autorów o jakości portu będą prawdopodobnie nie do przyjęcia. Ktoś płaci kasę i ma prawo wymagać. W przeciwnym razie najlepiej niech nie kupuje, albo niech japońscy autorzy, wiedząc, że sobie z architektura blaszaków nie radzą, skupią się nowym projekcie zamiast teraz się głupio tłumaczyć.
Piszę to z bólem, bo też mam do From Software ogromną sympatię, ale aprobowanie takiej postawy mnie nie przekonuje.
Bardzo dobry tekst. Już samym tytułem zachęciłeś mnie do dania szansy temu portowi ^^
ja poczekam do premiery i jak nie bedzie przynajmniej 1680x1050 i AAx4 to nie kupuje
Ja od dawna bardzo chciałem pograć w Dark Souls. Niestety nikt w moim otoczeniu jej nie miał, więc nie miałem jak pograć. Potem nagle było coś na stronie Dark Souls (chyba jakaś ściana) i wtedy właśnie ludzie prognozowali, że będzie wersja na PC i tak się stało. Ja od czasu, gdy pre-order DS:PtDE pojawił się na Steamie, dodałem go do listy życzeń. Nadeszło Gamescom i z relacji słyszałem wiele komentarzy, że to bardzo kiepski port itd. Mnie to jednak nie zniechęca i gdy tylko DS pojawi się w jakiejś optymalnej dla mnie promocji - kupię ten tytuł.
g40st --> chyba z "Soulsami" :) Co do aprobowania takiej podstawy to z jednej strony może to być traktowane, jak przyzwolenie społeczności graczy na tego typu zachowania i sygnał dla innych wydawców, że coś takiego przejdzie, a z drugiej strony wbijanie Japończyków na pal za to, że wysłuchali próśb graczy też nie jest do końca fair. Czy obiecywali gruszki na wierzbie? Przed premierą gry poinformowali uczciwie jak sprawa wygląda i ktoś kto tym tytułem jest zainteresowany będzie wiedział na czym stoi. Zresztą moje zdanie już wyraziłem niecały tydzień temu we wpisie o Dark Souls - kupię go na pewno, bo nie mieć tego tytułu na półce to grzech :)
kil69 --> zwykła edycja sama w sobie nie jest droga. Jeśli ktoś połata to chyba gracze ;)
Hed --> który to raz będziesz przechodził DS grając w wersję PC? Świetny tekst - co prawda da się wyczuć, że patrzysz na grę przez pryzmat swojego umiłowania do tej gry, ale należy jej się adwokat w całym tym procesie, zwanym rynkiem. Swoją drogą - jaką wersję zamówiłeś? Zakładam, że Prepare to Die? :)
zwykła edycja sama w sobie nie jest droga
Zależy jak sie patrzy. Jak sie porównuje do 130zł za normalną grę, albo nie daj boże do konsolowego odpowiednika to i owszem. Jestem w stanie wiele "przetrawić" i nawet nie narzekać - patrz Darksiders II, ale bez full HD więcej jak 50zł ode mnie nie dostaną. Żeby nie było, ze taki na "nie" jestem to powiem, że przynajmniej serio na premierę z ceny zjechali. Dodatkowo w złym (jak dla mnie) momencie wyjechali z premierą tej gry. Gdyby to było 2-3 miechy temu to bym moze i sie skusil za pełną cene, a tak wygrali lepsi :) DSII i GW2 :P
Zgadzam się z tekstem i sam dam szansę Dark Souls. Co do wspomnianego przez Ciebie Gothica, który sam jest jednym z bardziej topornych RPGów, a jest w naszym kraju wręcz czczony, więc czemu by gracze nie mieli dać szansy Dark Souls?
W nie takie buble techniczne grywałem, dziwne sterowanie mi nie straszne, lubię gry akcji TPP.
Tylko pieniędzy brak :<
Wszystko mogę przeboleć. Limit fpsów, brak directx10/11, brak antyaliasingu czy nawet brak multiplayer, Polskiej wersji itp. Jednak jednej rzeczy nie potrafię zrozumieć. Brak roździelczości HD. W gry single player grywam tylko na telewizorze 40cali, siedząc na kanapie z padem w ręku, popijając whiskey. Niestety zauważyłem tendencje klatkowania gier, gdy roździelczość jest ustawiona inna niż full HD. Mówimy o grach wymagających typu Crysis 2 itp. Dark SOuls z tego co wiem będzie wymagało dużej mocy z komputera, więc hmmm będę miał utrudnione zadanie aby zagrać w DS. Do tego gry w nie natywnej roździelczości na moim TV wyglądają fatalnie. Skalowanie nie wychodzi mojemu TV za dobrze, więc będę zmuszony grać prawdopodobnie na monitorze.
Nie rozumiem, poprostu nie rozumiem tego zabiegu. Brak innych roździelczości ? Zrozumiałbym jakby wypuścili do netu farmową wersje dla fanów, ale w pełnoprawnym produkcie takie cuda. TO już nawet przygodówki pisane na kolanie przez dwuosobowe teamy mają opcje wyboru roździelczośći, albo taka Penumbra opracowana przez 2-3 osoby.
Nie potrafię tego zrozumieć. To tak jakby producent Dark Souls robił wielką łaske, że zarobi kase na PC. Dziwie się, że niektórzy popierają taki zabieg. Jeżeli nie pojawi się patch absurdalnej zmiany roździelczości to nie zapłace za ten produkt. Gorzej... taka akcja powoduje u mnie odruch wymiotny i chętnie zobacze z innych źródeł jak bardzo zachwalają ten tytuł na konsolach. Wejde do sklepu torrentowego i rzuce okiem tak jak wiele osób zrobi z powodu takiej jakości konwersji. Znam dwie osoby, które wycofały swoje preordery DS po tym jak fakty wyszły na jaw. Smutne i szczerze jeśli mają tworzyć takie porty na PC to ja wole nie łudzić się i nie dostawać informacje o tym, że x tytuł dostaniemy na PC. Potem okazuje się, że "yhm no obiecaliscie wam gre, wiec dostaniecie tylko, że w środku zamiast gry jest karteczka z napisem prima aprilis"
Kupię Dark Souls nawet jakbym musiał grać w nią drewnianym padem i w rozdzielczości niższej niż w pierwszym Prince of Persia. Nie dość, że to dark fantasy aRPG, to jeszcze polecane przez Heda :D Oby tylko nie było tak zabugowane jak port Darksiders II...
Nie grałem jeszcze w ani Demon's ani Dark Soul, ale oglądałem i czytałem na temat tych gier sporo materiałów, i chyba wiem, na co mogę być przygotowany.
Jestem ciekaw jednej rzeczy: czy w ogóle można te grę porównywać do serii Gothic albo Elder Scrolls?
Bo przecież jeden z kluczowych elementów tamtych serii: duża swoboda w interakcji z NPC, gęsto zaludniającymi świat, w Soulsach praktycznie nie istnieje?
A może się mylę? Czy w obu grach po ludnych miastach świata gry przechadzają się setki NPC, którzy dają nam questy, i z którymi interakcja jest kluczowa dla dalszej rozgrywki?
Czyli jednak kupię na xklocka. ;)
Jestem ciekaw jednej rzeczy: czy w ogóle można te grę porównywać do serii Gothic albo Elder Scrolls?
Wogole nie podobna. DS to action RPG (z nastawieniem wlasnie na akszynowanie a nie RPGowanie) a najblizej mu jest chyba do Monster Huntera. Z zachodnich gier? Ciezko cos znalesc... - Revenant? NPCow jest kilku(nastu) ale sluza oni glownie do przekazania informacji o swiecie i o tym co sie dzieje badz dzialaja jak handlarz/kowal (upgrejdowanie sprzetu). Typowych questow (zabij 10 szczurow, dostaniesz magiczna miotle) nie znajdziesz tutaj. Wogole te kilka questow co sa wbudowane w grze sa ukryte. Powiem tak: jesli widzisz NPCa walczacego z potworami i pozwolisz monstrom na zabicie go - ten NPC juz nie wroci. A jest cos takiego jak "story arc" dla kilku postaci. Od ciebie zalezy czy skonczy sie on heroicznymi czynami czy nie :)
Stad tez polecam pierwsze przejscie zrobic "na zywiol" bez pomocy poradnikow. W drugim przejsciu (ta sama postac, new game+) juz lepiej uzyc poradnika aby znalesc wszystkie ukryte rzeczy/questy itd.
Hmm, a mnie dalej ciekawi jedna rzecz. W czym *konkretnie* ta konwersja jest gorsza od wersji xboxowej? Zakładając, że i tak gram na padzie od x'a, czyli odpada słabe sterowanie? No bo czytam, że 30 klatek i niska rozdziałka, ale przecież na konsolach mieliśmy to samo. GfWL jak działa nie da się na razie stwierdzić, więc ten element pomińmy. Czy dostajemy zatem port 1:1, czy jednak są jakieś elementy gorzej wykonane na PC? Nie rozumiem tego. Komputerowcy czepiają się słabego poziomu technicznego, czyli gorszego niż na konsolach, czy gorszego niż chcieliby, żeby był?
Aha, czyli wszystko jasne :) Konwersja jest niczym innym jak grą z konsol odpaloną na PC, a poziom techniczny jest za niski w porównaniu z innymi grami na komputery, a nie z wersją DS na x'a. Szczerze mówiąc niczego innego mi do szczęścia nie potrzeba.
Pretty much. PCfagi nie moga pochwalic sie iloscia pixeli na ekranie czy FPSow i zaczyna sie placz. Who cares, wazna jest gra :)
Kurde, jeszcze jedna rzecz mnie zastanawia. Przecież 1024x720 to nie jest rozdzielczość panoramiczna, a filmy z gamescomu z wersji PC przecież takie były. O co chodzi?
EDIT: już nieważne.
dr. acula18 - Milczenie jest złotem. Zwłaszcza w twoim przypadku, co chwilę kogoś prowokujesz albo wychwalasz swój komputer.
Dobra, to zakładamy się po jakim czasie fani zrobią poprawkę (albo znajdą jakiś sposób) do włączenia gry w innej rozdzielczości? Ja strzelam, że jakiś dzień, dwa po premierze. Odblokowanie ilości klatek na sekundę też nie powinno być jakimś problemem.
To zostają tylko słabe tekstury, ale przecież na konsolach i tak były chyba identyczne i jakoś można było dobrze grać, więc nie ma zmartwienia. I tylko sterowanie na klawiaturze i myszce jest niedobre, ale przecież granie w tę grę inaczej niż na padzie nie ma sensu, więc w sumie i tak nie ma zmartwienia, nie ma zmartwienia [wybaczcie, ale czytam ostatnią taką jedną książkę ;)].
@dr. acula18 - masz rację. Myślę, że może dojdziemy do porozumienia stwierdzeniem, że twórcy powinni się bardziej postarać przy konwersji (bo w sumie dostają czy dostaną za to pieniądze), a nie zrzucać to na barki ludzi, którzy będą to robić za darmo. Chociaż lepiej (dla tych, którzy faktycznie chcą w tę grę zagrać, mają PC, a konsoli nie), że jednak wyszła taka niż żadna. Więc ci co chcą to kupią (i przynajmniej część z nich, która czyta newsy o grach będzie świadoma jakości, bo raczej wątpię, żeby to wszystko było napisane na pudełku). Inni mogą poczekać aż stanieje i powychodzą jakieś fanowskie poprawki, a jeszcze inni w ogóle jej nie kupować. Jednak lepiej, żeby ten wybór był.
[1] Nigdy nie grałem w Demons Souls ani Dark Souls na konsolach, a jednak kupuję grę na PC w ciemno. Dlaczego? Bo czytając o niej i oglądając masę gameplay'i spodobała mi się tak bardzo, że muszę ją mieć. Ważne żeby się uruchomiła i nie crashowała. Podzielam zdanie Heda, że dobra gra zawsze będzie dobra, niezależnie od tego jak udany jest port.
W Resident Evil 4 na PC grałem dłuuugo i bawiłem się przy nim świetnie("ale jak to? przecież to jest słaby port!"). Jedyne co mi przeszkadzało to toporne sterowanie na klawiaturze(ale co to za problem kupić pada?). Grafika była słaba, ale kogo to obchodzi? Gra jest świetna i nieważne jak słabo wygląda, grzechem jest żeby fan tego gatunku przeszedł obok niej obojętnie z tego powodu. Wciąga i nie pozwala odejść od siebie na długo.
Im lepszy port tym lepiej się gra, to prawda. Ale czy trzeba płakać i jęczeć, że gra jest be tylko dlatego, że na klawiaturze ciężko się steruje(ciężko kupić pada?) i nie powala graficznie skoro pozostałe aspekty nie są złe? Trzeba być skończonym idiotą żeby tak myśleć.
[3] Skończ waść wstydu oszczędź
http://www.youtube.com/watch?v=9l8FtPQQQDo&feature=g-u-u
Haddock wrzucił materiał z gry.
Chcę tą grę.
Kupiłbym nawet teraz tylko nie wiem, czy laptop który jakoś znosi Fallout:NV da radę z grą.
Zresztą dzisiaj na GOG wrzucili Ultima IX i Lands of Lore 3 więc temat bugów i bublów technicznych uważam za zamknięty.
What's a paladin?
"Originally Posted by Durante:
I did. Took me 23 minutes, without source access. (I dedicate this to the people that told me I'm unreasonable when I lambasted From for not doing something that takes a few hours at most in the other thread)
http://www.abload.de/img/data2012-08-2319-29-00ojjb.png
(This is rendering at 2048x1440 noAA btw.)
I'll make a thread when it's in a state ready to release"
z NEOGAF
lol
[26] A co, może nie ma to żadnego sensu? Kiedy czytam takie posty, to aż mnie krew zalewa i zastanawiam się jak mogą być na tym forum takie delikwenty, którym tylko grafika głowie. Zniechęca mnie to czasem do zaglądania na GOLa
Pewne rzeczy do niektórych nie docierają.
Tej gry miało na PC nie być. From Soft nie miało nawet jednego człowieka, który byłby w stanie sklecić kompetentną konwersję. Fakt, że grę robiono na pecetach, nie ma znaczenia. W samej grze jest mnóstwo optymalizacji ukrywających niedomagania konsol - jednomiarowe drzewa przy wejściu do fortecy, które obracają się razem z nami chociażby.
Już stworzenie wersji pod X360 było wielkim wyzwaniem dla niewielkiego zespołu. Gdy pojawiła się petycja - szczerze mówiąc, nie wierzyłem, że ktokolwiek weźmie jej wyniki pod uwagę - okazało się, że prawie 100 tys osób chciałoby zagrać w Dark Souls na PC. I stało się- wydawca (Namco) zgodził się wykonać port.
Ale żeby nie było za dobrze - nie pozwolił From Software oddać tę pracę na zewnątrz, do firm specjalizujących się w przenoszeniu gier na PC. Ze względów finansowych oczywiście.
Stąd From nie miało wielkiego wyboru - wzięli, co mieli, bardzo mocno zoptymalizowany kod konsolowy. A nie są to magicy kodu, to jest pewne, poza tym mieli do dyspozycji ledwie garść ludzi o małym pojęciu nt. PC
W efekcie, na PC pojawi się gra w najlepszym wydaniu, bez problemów z wydajnością które trapiły konsole, z dodatkowym contentem, i to z wersją kolekcjonerską w cenie zwykłej nowości na PC.
Mało jeszcze ? Jak tak to GTFO i nie zabierajcie głosu. To najlepsza gra tej generacji na konsole. Godni nie jesteście przemierzać świata Dark Souls, jeżeli potrzebujecie shaderów to polecam Crysis 2
@up: Ty chłopie musisz mieć ciężkie życie jak ciągle ci się coś nie podoba. Jakości gry nie mierzy się ilością pikseli.
[29]
+1
I jak to dobrze, ze gimbaza niedlugo wraca do szkoly :)
No, to problem z rozdzielczością mamy chyba z głowy.
Komu się nie podoba ten trąba.
Nie licząc panny draculi która jest zwyczajnie głupa.
http://www.youtube.com/watch?v=i-hRBSqpx4o oglądać w full HD.
To oczywiście "czysta" wersja gry, bez resolution fixa.
Czy wygląda bardzo ładnie? Nie.
Czy wygląda dostatecznie dobrze? Dla mnie zdecydowanie tak.
Kupuję!
Bo dobra gra pozostanie dobrą grą, niezależnie od tego, jak słaby port otrzyma.
Bo fanboy pozostanie fanboyem, niezaleznie od tego co powie, to port jest CRAPEM.
Jesli wydawcy szkoda kasy, to i mi szkoda kasy na zakup badziewnego portu.
Asylum Demon, nieszkodliwa wersja :)
spoiler start
Kolejne dwie już takie nie są
spoiler stop
[38] Oberzałęm w HD i jakoś nie przypomina to Risena 2 czy Skyrima (graficznie).
[40] Nie jest źle? Przecież to wygląda koszmarnie, a ja używam "zaledwie" 1440 x 900.
Jak dla mnie wygląda to lepiej od Skyrima.
No tak, nie stoi za nim wydawca/producent z bazą fanatycznych fanów to można po grze jechać jak po łysej kobyle.
SpecShadow - odpuść sobie. Gra jest niszowa i będzie taką dalej. Kto się na niej nie pozna - jego strata.
Nie wiem co robić, świerzbi mnie ręka żeby dzisiaj kupić, ale mam backlog 5-6 gier obecnie. Czekać do października na DLC do PS3 ? Nie wiem, nie wiem :)
Ja się chcialem wstrzymac, ale chyba kupie. Pada mam, graficznie nie ma szalu ale to mi nie robi za bardzo (ostatnio katowalem Avadon: Black Fortress).
[27]+
Nic dodać nic ująć, rozpieszczony plebs jest zbyt krótkowzroczny.
Mi się bardzo dobrze gra w ten port. Owszem, jest nieco toporny, ale dobra gra to dobra gra.
Dla wszystkich niezdecydowanych, śmiało kupujcie. Fixy poprawiające grafikę już są, więc jest dobrze :)
Gra jest niesamowicie klimatyczna, i nie jest irytująco trudna, wystarczy być tylko uważnym.
1920x1080 z padem od xbox-a, gra wygląda i chodzi lepiej od wersji na ps3 nie wiem w czym problem.
Gra się nawet nieźle (nie chodzi mi o jakość gry, a o jakość konwersji).
Jedyne co jest upierdliwe to praca kamery. Straszny brak płynności; po paru minutach gry mam wrażenie, że dostaję oczopląsu.
Tak a propos [27], wszystko się zgadza, ale te komunikaty pokazujące, których klawiszy należy użyć to jednak mogli zmienić. Wielkich nakładów pracy i środków to nie wymaga, a komfort gry poprawia znacznie.
Ja tam jestem całkowicie zadowolony. Ok, jak na taką technologię powinno działać wyśmienicie na moim sprzęcie, ale i tak świetnie się bawię. W DS grałem wcześniej u znajomego na konsoli - zarwaliśmy nie jedną nockę, wspólnymi siłami dochodząc do jakiś 5/6 contentu. Jestem po paru godzinach portu na PC i uważam, że widziałem dużo gorsze porty w życiu. Skopane jest tylko sterowanie myszą i klawiaturą (ten kursor już mogli ukryć ;]), ale i tak używam pada, więc nie mam problemów. Zdecydowanie warto było kupić, zwłaszcza, że dodali dlc, cenega postarała się o polskie napisy, a samo wydanie "droższej" edycji (normalna półka cenowa dla gier ubi/ea) jest wzorowe. Szkoda tylko, że zabrakło koszulek, które dodawano do zamówień na muve :(
Ludzie psioczący na technologię powinni jebnąć mocno głową w ścianę. Co z tego, że to nie jest cryengine czy frostbite 2? I tak ma oprawę artystyczną, na którą wielu deweloperów może patrzeć tylko z zazdrością.
chcę Ci tylko powiedzieć, że epicko poruszyłeś podejście do tej konwersji na YT. kudosy.
