Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl "Gracz" - to brzmi dumnie?

22.08.2012 16:42
RobotKolejkowy EWA-1
1
RobotKolejkowy EWA-1
17
Centurion

Średnia wieku gracza na świecie to około 30lat i to powinno w sumie zamknąć temat, ale przyznam ze przynajmniej w Polsce granie "w komputer";) jest widziane przez "nie-graczy" jako coś skrajnie dziecinne i nie właściwe dla osoby dorosłej.
Moj ojciec ma to samo hobby jakie miał gdy był nastolatkiem ale dziwi sie,ze ja ciągle gram w gry.
Moje pokolenie (rocznik 80)W zasadzie wychowało sie na grach, bo właśnie w połowie 80's 8bitowce a potem 16bitowce sztormowały polskie domy.Grali w zasadzie wszyscy chlopcy z mojej klasy(ci co nie mieli własnego kompa grywali u kolegów) 80% moich znajomych z dzieciństwa dalej gra w wolnym czasie. Jak widać nie łatwo z tego wyrosnąć.

22.08.2012 16:53
hanys94
2
odpowiedz
hanys94
68
Pretorianin

Bo w Polsce to jeszcze średniowiecze kwitnie...
np. moja nauczycielka z WOS-u (ok 30 l.): rozróżnia tylko tych co nie grają (normalni ludzie) i tych co grają (no-lify z "dużym" problemem). Mówiła jak to jej mąż kiedyś grał w gry, ale go z tego "wyleczyła". Współczuję chłopowi...

22.08.2012 17:13
3
odpowiedz
zanonimizowany820530
26
Centurion

Granie jest be, ale już bezmyślne gapienie się godzinami w telepudło jest cacy. Nie ogarniam takiego myślenia. Pamiętam reakcję dawnej koleżanki z liceum, jak powiedziałem jej, że piszę pracę licencjacką o inspiracjach filmem w grach wideo - nie mieściło jej się w głowie, że ktoś w ogóle mógł zaakceptować taki temat. Bo gry są dla dzieci i nie warto o nich pisać...

PS A już użyj w towarzystwie brzydkiego słowa na "K" - komiks. Dla większości ludzi komiksiarze to niedorozwoje, bo przecież komiks to tylko Kaczor Donald albo goście z majtami na wierzchu. Nikt nie zada sobie trudu na zaznajomienie się z Artem Spiegelmanem albo Alanem Moorem... Ignorancja takich ludzi aż boli.

22.08.2012 17:26
Cobrasss
4
odpowiedz
Cobrasss
203
Senator

:D Jestem Grakołakiem, muszę grać bo inaczej moje zdolnośći słabną, bo gry są dla mnie jak narkotyk którego tak łatwo nie rzucisz.

Ech w 2009r odszedł na zawsze jeden z moich kumpli którego znam od 2006, bo uznał że komp i gry niszczą mu jego życie, ale powrócił w 2010r na chwilę aby zobaczyć co się zmieniło i mnie wyśmiać "Stary druch paweł, nic się nie zmienił od tamtego czasu, tylko gry i gry, i do tego zagorzałec previous Genów, wiesz co ci dodradzę....znajć sobie jakąś żonkę czy coś :P"

mimo to wciąsz mam jego nr gg na liśćie, ale raczej nie odezwie się, a szkoda bo taka prawa ręka to rzadkość, nikt nie osłaniał moją d.pę jak on, i powtarzał swoją przy mikrofonie swoją kwestie przy odwrocie "Przybyliśmy,Zobaczyliśmy, DALIŚMY IM W D....PE!!"

A teraz Rest and peace

Mówiąć o tej żonce to jej nie mam, ale mam dziewczynę, i ona jest taka prawie jak ja, tylko bardziej napięta, wystarczy powiedzieć chytry lis zawsze znajdzie swoją zdobycz a zacznie się gorączkować, jak to się stało że zaczeła grać ?

Otóż, zostawiłem u niej moje PS2 z gierkami, bo jej kuzynek wpadł i miał by co robić, a ona co ?

W nocy tak odpalała po cichu i grała, przewaznie w Soul Calibura 3, i jak mi odawała powiedziała jedną z kwesti "Let' the power of hellfire... sink into your soul" a potem fajna gierka podoba mi się więc sobie w nią pograłam.....troszeczkę.

22.08.2012 17:49
mariaczi
😊
5
odpowiedz
mariaczi
152
One with everything

Mam 30 lat i dalej gram. Przestać nie zamierzam. Hobby czy pasją bym jednak tego nie nazwał. Dla mnie to po prostu rozrywka, coś jak oglądanie tv itd. Moja dziołszka nie ma nic przeciwko. To samo nasza 5letnia córka która, uwielbia grać:) Razem pykamy sobie w LBP. Gdy przychodzi wieczór a nie mamy nic do oglądania, ja sobie gram a dziewczyna siedzi na laptopie i wszystko pięknie. Często też się wkręci w jakąś grę i ogląda moje poczynania.
Również każdy mój znajomy, zazwyczaj starszy, pyka w gierki. Czy to z dziećmi, sam czy z dziewczyną i nikt nie robi z tego problemu. Po prostu rozrywka.

22.08.2012 17:54
Seraf.
6
odpowiedz
Seraf.
33
Pretorianin

kufrze, kufrze, kufrze........... Nigdy w życiu nie spotkałem się z taką odmianą słowa KUFEL. Moim zdaniem powinno być "kuflu", "kufrze" brzmi po prostu strasznie.. Kufer to pojemnik na różnego rodzaju drobiazgi^^. Aż dziwne, ze nikt jeszcze autora nie poprawił. W każdym razie, temat niezbyt oryginalny, bo były już takich wpisów dziesiątki. Jeśli chodzi o mnie to nie przyznaję się, że gram. Ludzie, którzy umieją jedynie obsłużyć facebooka (i na to jakoś im czasu nie szkoda) traktują graczy jako ufo. Moim zdaniem lepiej grać i wysilać mózg niż oglądac bezmyślnie głupie seriale w tv.

22.08.2012 17:55
7
odpowiedz
zanonimizowany23874
136
Legend

Hahaha ale nerd, gra w gry, jaka strata czasu. Oj poczekaj, musze dac kolezance lajka na fejsbuku, bo wstawila 13 nowych słit foci.

22.08.2012 18:12
👍
8
odpowiedz
zanonimizowany579358
105
Senator

Rozmawialiśmy w zasadzie o niczym, ot, takie gadanie przy kufrze.
Hehe rozumiem, że byliście w jakiejś mrocznej twierdzy i znaleźliście kufer ze skarbem ;P Bo jeśli chodzi ci o naczynie w którym zazwyczaj pije się piwo to jest to kufel. A więc zdanie powinno brzmieć: Rozmawialiśmy w zasadzie o niczym, ot, takie gadanie przy kuflu.
Jak na członka zacnego grona blogerów na gameplay.pl straszny błąd...
Co do artykułu to nie mam zamiaru rezygnować z rozrywki jaką są gry. A na pewno jest to o wiele lepsze niż oglądanie "Dlaczego ja?", czy "Trudnych spraw" w TV. Mimo, że mam 20 lat to czasem też przy znajomych czuję się jak dzieciak, który nadal gra w gry. Ja tam nie zamierzam tego zmieniać. Jest to o wiele bardziej pożyteczne niż ciągłe chlanie i chodzenie na melanże, czy siedzenie na facebooku, bo to jest cool.

22.08.2012 18:18
9
odpowiedz
zanonimizowany856904
1
Legionista

[6] Dzięki wielkie, fakt z kulfa zrobiłem kufer :) . Poprawione! :)

22.08.2012 21:31
maciek16180
10
odpowiedz
maciek16180
54
Konsul

Polskie średniowiecze w końcu minie, a gry to hobby jak każde inne, . Tutaj nikomu nie trzeba tego tłumaczyć.

22.08.2012 21:53
11
odpowiedz
zanonimizowany239410
47
Legend

Brzmiało dumnie w czasach gdy miałem Pegasusa, a później się stopniowo wycierało. Przestałem się identyfikować z tym terminem gdy upadła ostatnia opoka mojej tożsamości gracza. Kiedy to było? Hm, jakoś w lipcu 2003.

22.08.2012 22:21
😊
12
odpowiedz
zanonimizowany546726
63
Generał

Ja mam 29 lat Muszę się przyznać że do nie dawna wstydziłem się tego że lubię grać. I nawet przestałem na jakieś 2 lata. Wróciłem do grania gdy pod wpływem impulsu w styczniu tego roku kupiłem sobie PS3 od tamtego czasu łoje na konsoli w co się da jak tyko mam sporo wolnego czasu.
Olałem sprawę i przyznaje się teraz otwarcie do tego że gram. I ku mojemu zdziwieniu nie wzbudza to jakiegoś zdziwienia czy niesmaku u wśród moich znajomych.
W zasadzie to wychodzi na to że sam sobie wkręciłem to że muszę się tego wstydzić w tym wieku.

Chociaż żony moich kumpli i kuzynów się na mnie troszkę denerwują bo chłopaki coraz częściej pożyczają ode mnie konsole (bo swoich mieć nie mogą :D ) co średnio się im podoba :)

23.08.2012 00:29
Cobrasss
13
odpowiedz
Cobrasss
203
Senator

Chce jeszcze dodać że w roku tak 2000, to mój brachol już na poważnie chciał rozważyć zakup kompa, matka i ojciec na to nie i nie, ale brat swoje.

No i matka zmiękła, no i tak pojawił się w 2002r komp ALE DO NAUKI!

Ale brat potajemnie gierki przyniosił, ale to się wydało jak ja grałem w Medival Total war, na to odparłem......a Granie przez naukę ?

Matka dopytuje się a niby co ma ta gra do nauki, na to ja odpowiadam, noooo ten jest tam nasze państwo i dzięki tej grze Polska zostanie największym mocarstwem w europie :). a panów z białymi płaszczami z czarnymi krzyżami odesłać do domu.

23.08.2012 08:42
14
odpowiedz
zanonimizowany579358
105
Senator

Dodam, że spojrzenie na gry się zmieni kiedy to nasze pokolenie się zestarzeje. Bo dzisiejsi ludzie w średnim wieku nie mieli kontaktu z grami, więc nie wiedzą z czym to się je. A jak jest jakaś masakra to media zwalają winę na gry, a ludzie, którzy nie widzieli gry komputerowej im wierzą. I tak się tworzy mit gier jako zabawki dla dzieci i nastolatków, która uczy zabijać.

23.08.2012 08:56
15
odpowiedz
zanonimizowany763654
12
Generał

Boże polska to chory i zacofany kraj jak i ludzie którzy wstydzą się i nie przyznają do grania.Nic dziwnego że mówi się że polska żyje 100 lat za murzynami jak ma się takich ludzi jak wyżej.

23.08.2012 09:45
ttwizard
16
odpowiedz
ttwizard
152
AzoriuS

Wszystko zależy w co gra dany gracz:) Wiem, że wielu się ze mną nie zgodzi, ale Ci starsi chyba zrozumieją, że większość gier komputerowych jest bardzo dziecinna w swojej konstrukcji. Prawda jest taka, że ograniczenia wiekowe są dla picu. Gry są robione dla dzieci, pomimo plakietki "gra od 18 lat". TO jest wręcz chwyt marketingowy. Wszystkie niby poważne tytuły są okraszone dziecinnym gameplayem jak np GTA IV, gdzie możesz wziąć sobie tak poprostu każdy samochód w mieście i przejeżdżać nim latarnie :) Także wszystko zależy od gier bo jeśli 30letni gość gra sobie w mario bros zamiast iść do pracy to źle o nim świadczy :)

23.08.2012 13:04
myrmekochoria
17
odpowiedz
myrmekochoria
45
Konsul

Sprawa graczy i grania jest bardzo skomplikowana. Można byłoby zrzucić winę tego prymitywnego postrzegania na wiele rzeczy. Sposób marketingu, sięgający walk Nintendo i Segi. Przeświadczenie o bezproduktywności czasu spędzonego na graniu, ponieważ społeczeństwa są pod wpływem kapitalistycznych zasad spędzania czasu. Nie można winić też producentów gier, którzy tworzą produkt nasycony "dziecinnymi" pułapkami tj. nadmierna seksualizacja bohaterów, proste fabuły służące usprawiedliwianiu polityk zagranicznych (serie CoD, MoH). I zwykła ludzka głupota nie potrafiąca nawet docenić wysiłku setek ludzi, którzy pracują nad grami. Nie dopuszczaj takich ludzi do swojego życia. Osobiście nigdy grać nie przestane. Dla mnie jest to nowy model rozrywki, pełen piękna, taniej rozrywki, wzruszeń, detali.

25.08.2012 10:51
RobotKolejkowy EWA-1
18
odpowiedz
RobotKolejkowy EWA-1
17
Centurion

myrmekochoria Pieknie powiedziane

26.08.2012 09:29
19
odpowiedz
FeelThePoveR
10
Legionista

Moja przygoda z grami zaczęła się jeszcze w podstawówce, otrzymałem blaszaka DO NAUKI ale ja się zaprzyjaźniłem ze starszym pracownikiem szkoły i po jakimś czasie podarował on mi moją pierwszą grę którym był NFS Most Wanted. To było coś te emocje możliwość przeżycia historii, której w realu nie miałem szans odbyć. Ta przygoda tak mnie wciągnęła że skołowałem sobie kilka dodatkowych gier od kolegów m.in. takie serie jak Gothic, lecz osobiście nigdy nie czułem zbytniej presji na to że jestem graczem oczywiście rodzice twierdzili że ,,Granie jest niezdrowe" a brat uważał mnie za kretyna bo w miesiąc zapełniłem całego kompa chociaż nie miałem dostępu do internetu... Jeśli ktoś nie toleruje mnie to ma problem bo ja się nie zmienię, jestem jaki jestem a reszta musi mnie takim zaakceptować :D

26.08.2012 14:30
20
odpowiedz
Avetos
1
Legionista

Każdy oddaje się swojemu Hobby i swoim pasją. Twój Ojciec oddał się pasji ze swojego dzieciństwa, i ty także to zrobiłeś. Tak jak ktoś tam dobrze ujął Polska jest jeszcze zacofana, i większość osób w podeszłym wieku, uważa że gry to zło. Natomiast sami nie mogą pojąć, że to jest pasja, i to jest Hobby.

30.08.2012 16:13
21
odpowiedz
LetoNaWsi
5
Legionista

Wychodzi na to że przyznanie się do "bycia graczem"(hazard to też gry mające znacznie poważniejsze konsekwencje ale tolerancja społeczeństwa jest większa) jest gorsze od bycia gejem, albo równie złe co przyznanie się do bycia polakiem w jakimś multi. Ja się zawsze przyznaję(lol, jak to brzmi) że gram, zawsze to jakiś punkt zaczepienia w rozmowie, ale nie ciągnę tematu jeśli ktoś nie podziela tego zainteresowania. W gry będę grał dopóki branża stoczy się całkowicie i jedynymi grywalnymi grami będą te od Nintendo. Mentalność i podejście(btw ogół ludzi nie akceptuje gier jako medium rozrywkowego ale nazywa sportem biegi narciarskie) Polaków zmieni się wtedy kiedy Polskę oplącze sieć autostrad, a pociągi PKP zawsze będą na czas tam gdzie trzeba...ale to zobaczy chyba dopiero Star Trek Next Generation XD

30.08.2012 16:43
jetix200
👍
22
odpowiedz
jetix200
61
Człowiek

[7] True

gameplay.pl "Gracz" - to brzmi dumnie?