W grze Fallout 4 trafimy do Bostonu?
Jestem w szoku i nie spodziewałem się tego. Fallout 4! Dobra wiadomość! Choć wolę, by nad projekt prowadzą Obsidian Entertainment, a nie Bethesda Softworks. W końcu są lepsi jeśli chodzi o świat Fallout (udowodnili to Fallout New Vegas). Albo będzie lepiej, jeśli Bethesda Softworks (grafika, techniczne, część zadań) i Obsidian Entertainment (świat, system gry, sekrety i większości zadań) będą ze sobą współpracować. Ale to tylko marzenie. Ale od czego mamy fanów od modów. :)
Akurat jeśli chodzi o technikę (znaczy się, bugi) czy grafikę to oba studia są na tym samym poziomie.
Przy czym zgodzę się co do zadań.
Ciekawe czy zrobią jakieś usprawnienia w silniku czy znowu będzie festiwal brzydkich twarzy, kukiełkowych animacji i grafiki, do której potrzeba wiernych fanów-modderów.
Jak rozumiem będzie to robić Beth? Czyli mam oczekiwać na brak klimatu, denną fabułę, słabe dialogi i milion bugów.
NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ!!!!!!!!!!!!
Ciekawe czy w grze znajdą się jakieś nawiązania do Fringe?
W starych Falloutach było pełno nawiązań do popkultury. No ale tamtą grę robili nerdzi, obecnie są tylko produkty.
Jeśli będzie robiła Bethesda to dostaniemy:
1. Świetny level design i ogólną wizję świata.
2. Questy powyżej przeciętnej, lecz będzie ich niewiele i będą im towarzyszyć
3. Zazwyczaj mierne i krótkie dialogi.
4. Gadzylion bagów.
Jeżeli Obsidian:
1. Mierny level design.
2. Questy powyżej przeciętnej i będzie ich sporo i będą im towarzyszyć
3. Zazwyczaj dobre i długie dialogi.
4. Gadzylion bagów.
So pick your poison
Może będzie stadion Patriotów
Enklawa była fajną frakcją, mogłaby wrócić, niekoniecznie jako zła grupa czarnych charakterów.
Jak inni chciałbym by Obsidian pracował nad fabułą gry ale myślę że na to szans nie ma - ktoś od nich dłubie w Wasteland 2 (konkurencja) oraz robią grę dla THQ.
@Strategos44
W Falloucie 3 mamy wieczne, niekończące się metro - nie nazwałbym tego świetnym level designem oraz miasta w których wiecznie się gubiłem i miałem wielkie problemy by szybko dotrzeć tam gdzie chcę w mieście.
Za to w Falloucie NV mamy wiele świetnie zaprojektowanych lokacji.
Grę na bank będzie robić Bethesda, wspominali już o tym. Możecie liczyć co najwyżej na podone zagranie jak w tej generacji, czyli po wydaniu czwórki następna odsłona zostanie oddelegowana do Obsidianu, a Bethesa zajmie się TES VI.
ciekawe czy bedzie jakis quest z "Mariusz Max Kolonko Boston Massachusetts"? przydalby sie taki uklon w stone polskich odbiorcow ;)
@Tuminure
W Fallout 3 kawałek metra był obligatoryjny w głównym queście, oprócz tego nie musiałeś się tam zapuszczać. Co do miast to było ich mało i były małe - ciężko się było się zgubić np. w Megatown. Ruiny Waszyngtonu to trochę inna sprawa ale były podzielone na podlokacje. I wyglądały świetnie. I miały KLIMAT.
Tego samego nie mogę powiedzieć o FNV, w zasadzie podobał mi się HELIOS One, sama pustynia Mojave wiała pomarańczową nudą.
Najlepiej będzie jak Obsidian zajmie się Falloutem a Bethesda nową częścią TES VI
"Najlepiej będzie jak Bethesda przestanie w ogóle robić gry RPG..."
Na obecną chwilę, kęsiku - czy tego sobie życzysz czy nie - Bethesda robi wiodące gry cRPG ..
wiodące, ale dokąd?:p
chociaż faktem jest że na beth psioczę od lat ale i tak spędzam minimum dziesiątki godzin przy ich produktach...
No w końcu, kolejna część najlepszego rpg-a - Fallouta 3. Jestem na TAK!
Mogli by trzaskać kolejne części jak cody, jeżeli miałby być tak rewelacyjne jak F3 i F:NV.
Najlepiej aby każda część działa się w kolejnym stanie - 52 części o tym mażę, a najbardziej
o Fallout:Hawaii :)
Najlepiej będzie jak Bethesda przestanie w ogóle robić gry RPG...
O ja pierdole, gdyby nie bethesda i ich gry, to gralbys tylko w wiedzmina 2 i deusa ktore sa przykrotkie. Albo w tragicznie nudne i male gry Bioware..
W sumie ok, jednak ja bym wolał Nowy York, eksplorację zdewastowanej Statuy Wolności, Manhattanu, odwołania do 9.11, itp. Coś w stylu "Fallout: New York New York"
"wiodące, ale dokąd?:p"
Nieważne, zarith - tworzą "światy" w których wciąż mam co robić ;) Jak sam piszesz - Ty spędzasz dziesiątki godzin a ja tysiące ;) I jestem im za to wdzięczny chociaż też nieraz "psioczę" ;)
New York - tak jak pisze Rojo pewnie byłby lepszy ;) Niestety - zbyt blisko tutaj było do klimatu Fallouta ;) Ten zamach muzułmańskich terrorystów może dla nas z perspektywy czasu i dalekiego miejsca już nie działa tak przejmująco jak kiedyś. Tam jest wciąż obecny. A wtedy wszelkie odniesienia do owego zamachu lub nawet ich brak (wystarczy właśnie wybór miejsca) niedobrze by się kojarzył.
To niedobrze bawić sie na zbyt świeżych zgliszczach ;) Niech będzie Boston.
Tak, tak wiodące RPGi z pustym, wielkim światem, z milionem żałosnych zadań pobocznych, drętwymi dialogami i marnymi postaciami? Nie, dzięki.
O ja pierdole, gdyby nie bethesda i ich gry, to gralbys tylko w wiedzmina 2 i deusa ktore sa przykrotkie. Albo w tragicznie nudne i male gry Bioware..
No i zdecydowanie wolę przykrótkiego Wiedźmina 2 niż Skyrima. A gry BioWare nie są ani nudne, ani małe...
Dzięki i za Twoje uwagi, kęsik - zostanę przy swoich ..
"wiodące RPGi z pustym, wielkim światem, z milionem żałosnych zadań pobocznych, drętwymi dialogami i marnymi postaciami"
Gdyby te Twoje uwagi, kęsik - odpowiadały prawdzie, Bethesda już dawno by zbankrutowała ;)
"Dzióra"? :)
I btw.. albo tlumaczcie wszystkie nazwy dodatkow, albo zadnej, bo to troche zabawnie wyglada :)
Do kęsik.
Być może. Ale za to gry Bethesda są otwarte na mody i dają narzędzie do edytowanie moduły. Poszukanie i wybranie odpowiednie moduły podnoszą jakości produkty Bethesda. Moduły mogą likwidować błędy, poprawiać grafiki i mechaniki gry, powstają od czasu do czasu ciekawe moduły przygód. Ale za to są wady. Pierwszy minus to: strona z świetnych moduły znajdą się też MNÓSTWO kiepskie i niepotrzebne moduły. To utrudni poszukiwanie. Trzeba być cierpliwy i się namęczyć, by zdobyć perełki, a nie tracić czasu na "śmiecie". Drugi minus to: większości moduły są po angielsku. Dla osób nie znający j.angielski. Trzeci minus to: niektórych moduły nie zawsze są kompatybilne z innych.
Tak, Dzióra.
Nie pytaj czemu. Tłumaczenie to pikuś. To w jaki sposób były wydawane u nas DLC do F3 to drugie.
ciężko się było się zgubić np. w Megatown
Jest to najgorzej zaprojektowane miasto spośród wszystkich gier, w które grałem. Okrągłe, piętrowe i wszystkie budynki identyczne. Ciężko zapamiętać co i gdzie było, bo do wszystkiego prowadzi taka sama droga.
sama pustynia Mojave wiała pomarańczową nudą
Takie było najprawdopodobniej założenie. Już przy pierwszym falloucie.
Najlepiej będzie jak Bethesda przestanie w ogóle robić gry RPG
Gratuluję. Prawdopodobnie zostaniesz nominowany do najgłupszego komentarza tego roku.
Ja bym wolał bardziej otwartą przestrzeń niż przedzieranie się przez gruzy Bostonu. Cokolwiek nie zrobią będzie fajnie :) oby odświeżyli serie tak jak zrobili to ze Skyrimem, fajnie gdyby utrzymali Obsidianowy poziom.
...a i zapomniałbym, fajnie gdyby gry nie wydawali praktykanci Cenegi ^^
Oby to była prawda. Wszystko mi jedno gdzie F4 miałby się rozgrywać, najważniejsze to aby się ukazał!
"fajnie gdyby gry nie wydawali praktykanci Cenegi"
Otóż to - to jest prawdziwy problem ciążący nad grami Bethesdy
Oby tylko było większe od New Vegas i wyposażone w mniejszą ilość błędów i niedoróbek. Fajnie by też było, aby realizacja wątku głównego nie kończyło definitywnie samej rozgrywki.
Megatona to najlepsze miasto w Falloutach - mega klimatyczne i super zaprojektowane. Aż żal było je wysadzać ;). Generalnie nie wszystko w grach trzeba robić pod leniwych graczy. Zgadzam się z opinią, że nie ważne gdzie będzie akcja, byle F4 się pojawił w sensownym czasie :).
Pls pls byle Obsidian, bo jak znow Bethesta zrobi fallouta to wyjdzie crap pokroju Fallout 3. Skyrim byl swietny ale do dialogow i "sandboxowosci" tego co aktualnie robimy fabularnie nie dorasta do piet tego co bylo w Fallout NV.
Jak ktos sadzi inaczej to niech jeszcze raz zagra w obie gry - w F:NV mozna bylo watek na rozne sposoby przechodziic, nie bylismy liniowo ograniczeni, pozatym bylo kilka frakcji do ktorych mozna bylo przynalezec i cala masa smaczkow.
Skyrim jest zaraz za F:NV jednak Bethesda nie reprezetuje poziomu Obsidian.
Fallout 4 ma byc na silniku Creation Engine, czyli tym co Skyrim a to dobrze wrozy, bo jest bardzo wydajny i po modach posiada fenomenalna grafike.
@Strategos44 - przeciez w skyrim wszystkie lochy byly na jeden cep, level design niemal ten sam, tyczy sie to tez otwartych obszarow wiec twoj plus zmienil bym na minus. Obsidian za to pokazal ze mozna stworzyc roznorodne lokacje na tak ogromnym swiecie, chociaz obie firmy w level design stoja na podobnym poziomie, z tym ze ciebie pewnie bardziej grafika nowego silnika w Skyrim urzekla a nie sam level design, stad ten plus. ;D
Najlepiej będzie jak Bethesda przestanie w ogóle robić gry RPG...
Dobrze, że możesz sobie tylko pogadać
A moim skromnym zdaniem Fallout 4 powinien być połączeniem mechaniki i grafy z crysisa plus widok tpp świat wielkości Skyrim i fabula rodem z Finala.Np. robiąc postać na meele nie mamy innego już wyboru no możne plus coś jeszcze ale nie więcej(np. meele&B.palna) nie jak w NV i F3 ze przy 50 lev( z dodatkami) miało się wszystko na 100 a czemu tak ułatwiać. Na początku machasz nożykiem jak jak byś nie wiedział co to jest w miarę rozwoju zdobywasz umiejętność gdzie przebijać się zaczyna finezja i kunszt nożownika do tego efekciarskie animacje i zaczyna robić się przyjemnie( a nie jak w poprzednich Falloutach kilka rodzajów topornych ciec gdzie przy okazji widać ze ręka w chodzi w przeciwnika a nie podcina mu np gardło) to samo tyczy się broni palnej i energetycznej sposób trzymania broni psucie się jej a nawet brudzenie tak jak to dzieje się naprawdę.dostajesz pierwsza spluwę i nawet nie wiesz jak ja trzymać to tego tez powinna być odpowiednia mechanika i animacje.Drzewko rozwoju do pancerzy w miarę chodzenia i użytkowania.niech noszenie pancerza wspomaganego to będzie coś nad czym trzeba będzie się niezłe napocić a nie tylko jeden perk i już.Ciężka artyleria i materiały wybuchowe to tez powinno być coś wyjątkowego.Nosisz ciężka spluwę nagrzeje się to musisz odczekać a nie ze siepiesz z gatlinga ile fabryka dala( na wyższym poziomie rozwoju owszem ale nie na początku gry)to samo tyczy się materiałów wybuchowych jesteś laikiem to nie bierzesz się odrazu za sprzęt który możne ci wybuchnąć w rekach albo nie wybuchnąć wcale.Niech postacie niezależne nie pomagają ci wcale jeśli np będą światkiem jak kogoś mordujesz( i tu przykład. zabijasz kogoś ktoś to widzi i ucieka przed tobą nie pomaga ci wcale a była to jedyna osoba która mogla dać ci klucz do jakiegoś tam miejsca) i muss który według mnie musi być.Grajac w Final Fantasy nie trudno było dostrzec czegoś na co poświęcało sie setki godzin zęby to rozpie... a mianowicie superbossowie.Zwiedzasz pol świata poświęcasz ogromne ilości godzin tylko po to żeby moc się przygotować odpowiednio i stawić czoła największemu kozakowi w grze a i tak nie ma !00% szans ze ci się uda go rozwalić.Obowiązkowo powinni to wcielić w życie i nie tylko zęby był taki jeden ale kilku.Do tego ogromna ilość qestow( typowych pod profesje tez) i fabula dorównująca Final Fantasy i wydaje mi się ze mamy gierkę która przyciągnie nie jedna osobę.
Ciężka artyleria i materiały wybuchowe to tez powinno być coś wyjątkowego.Nosisz ciężka spluwę nagrzeje się to musisz odczekać a nie ze siepiesz z gatlinga ile fabryka dala( na wyższym poziomie rozwoju owszem ale nie na początku gry)to samo tyczy się materiałów wybuchowych jesteś laikiem to nie bierzesz się odrazu za sprzęt który możne ci wybuchnąć w rekach albo nie wybuchnąć wcale.Niech postacie niezależne nie pomagają ci wcale jeśli np będą światkiem jak kogoś mordujesz( i tu przykład. zabijasz kogoś ktoś to widzi i ucieka przed tobą nie pomaga ci wcale a była to jedyna osoba która mogla dać ci klucz do jakiegoś tam miejsca) i muss który według mnie musi być.Grajac w Final Fantasy nie trudno było dostrzec czegoś na co poświęcało sie setki godzin zęby to rozpie... a mianowicie superbossowie.Zwiedzasz pol świata poświęcasz ogromne ilości godzin tylko po to żeby moc się przygotować odpowiednio i stawić czoła największemu kozakowi w grze a i tak nie ma !00% szans ze ci się uda go rozwalić.Obowiązkowo powinni to wcielić w życie i nie tylko zęby był taki jeden ale kilku.Do tego ogromna ilość qestow( typowych pod profesje tez) i fabula dorównująca Final Fantasy i wydaje mi się ze mamy gierkę która przyciągnie nie jedna osobę.
Mój numer jeden na liście tegorocznych oczekiwań.
Czy czwórka będzie bardziej podobna do trójki czy do NV to już nie robi mi większej różnicy, a lista oczekiwań odnośnie nowej części sprowadza się generalnie do tego żeby wszystkiego było więcej i świat był zdecydowanie większy. Mogli by jeszcze ewentualnie urozmaicić nieco system rozwoju postaci i już w ogóle było by miodnie i malinowo.