Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl Sandbox, czyli nasze oczekiwania względem piaskownicy

18.08.2012 23:54
1
zanonimizowany627706
66
Senator

W pełni się zgadzam, zwłaszcza z questami. W wielu grach jest to niestety główny problem :/

19.08.2012 00:04
The Puchacz
2
odpowiedz
The Puchacz
52
Generał

Mi zawsze bardzo podobały się światy w serii Assassin's Creed. Były ciekawe i całkiem nieźle rozplanowane.
Łatwe do zapamiętania były zawsze miasta z GTA co też jest dosyć ważne jeśli znamy okolicę :p Dla mnie przykładam idealnego sandboxu jest seria AC, ponieważ takiego GTA nigdy nie skończyłem a takie światy w AC chciałem eksplorować, biegać i robić misje.

19.08.2012 01:00
Matekso
3
odpowiedz
Matekso
96
Generał

no dobrze na początek słów kilka do prostego tekstu, miło się czytało, ale jeśli wg twoich zamysłów tak miał by wyglądać sandbox byłby to nędzny i powycinany świat, tzw bida z nędzą. Coś tam wytknięte jest o schematach, że questy są powielane przez producentów, a za moment dodajesz, że chętnie byś model jazdy dał taki jaki GTA ma. Może ten tekst ma rolę edukacyjną i miał na celu uświadomić nas z czego składa się typowa piaskownica*- to jeszcze zrozumiem.

Coś miałem poruszyć ale mi umknęło... coś o fabule głównej, że ta jest mało sensowna w otwartym świecie, gracz powinien dostać świat, postacie, i decydować co w nim będzie robił i na kim... .

19.08.2012 01:39
HETRIX22
4
odpowiedz
HETRIX22
203
PLEBS

Punkt pierwszy: FABUŁA
Patrząc pod względem sandboxa, fabuła mnie kompletnie nie obchodzi. Przecież to sandbox, wolne granie bez jakiś fabularnych zadym. W ogóle jak chcesz połączyć jedno z drugim?

Punkt drugi: GŁÓWNE MISJE
Nie ma się co dziwić, że w sandboxowych grach główne misje ssią. Bo w sandboxowości twórcy skupiają się głównie na mechanice gry, której już potem nie będą w stanie zmienić. Przecież nie zrobisz GTA 5, ale z misjami niczym z call of duty, chyba że masz naprawde dużo czasu i pieniędzy na to.

Punkt trzeci: POBOCZNE MISJE
Nigdy nie byłem zwolennikiem takiego rozwiązania misji pobocznych, które trzeba koniecznie ukończyć, aby móc w ten sposób popchnąć główny wątek do przodu. < tu sie zgodze, ale co do tych schematycznych misji to tak jak pisałem. Jakby mieli czas i pieniądze to by zrobili.

Punkt czwarty: POZOSTAŁE ATRAKCJE
Hmm? Nigdy się nie spotkałem, żeby w sandboxie tylko w określonej misji możemy znaleźć określoną znajdzkę. Przykład?

Punkt piąty: SPRAWY TECHNICZNE

Czepianie się o pierdoły. Równie dobrze, możesz zarzucać grom czemu nie ma tak jak w gta 4 ragdolla wpływającego na postać którą sie poruszamy i o wiele innych gówienek.

Punkt szósty: KLIMAT
Raczej ten punkt powinieneś nazwać "Punkt szósty: MUZYKA" bo o niej piszesz cały czas pomijając inne ważne czynniki wpływające na klimat. Zacznijmy od tego, że do sandboxa trudno dopasować muzyke bo gra nie wie kiedy coś i co się dzieje. Chce się przejść po mieście w gta 4 i co ma mi wyskoczyć muzyka bitewna? Albo w trakcie walki reklasacyjne nuty? Popatrz na takiego prototype 2 tam w ogóle nie ma muzyki i to wpłynęło pozytywnie na klimat!

Punkt siódmy: ŚWIAT
Tu moge się zgodzić, taki just cause 2 ma taki giga świat, a jedyne co tam robie to go podziwiam, bo nic do roboty tam nie ma.

19.08.2012 11:29
5
odpowiedz
zanonimizowany826130
7
Pretorianin

Hmm? Nigdy się nie spotkałem, żeby w sandboxie tylko w określonej misji możemy znaleźć określoną znajdzkę. Przykład?

RAGE

19.08.2012 12:25
6
odpowiedz
vulpes433
56
Centurion

Tylko, że otwarty świat =/= sandbox. Według mnie prawdziwy sandboks to gra, w której wszystko jest dostępne od początku, cały świat, elementy rozgrywki, umiejętności. Dostajemy tylko narzędzia - elementy rozgrywki i świat, w którym istniejemy. Żadnych questów, bo cele sami powinniśmy sobie ustanowić. Do tego gra nam nie powinna narzucać, czy mamy być handlarzem, bandytą, czy kochającym ojcem trzech żon i piątki dzieci.
Prawdziwymi sandboksami są gry typu Sid Meier's Pirates!, Minecraft, czy chociażby The Sims.

19.08.2012 16:21
7
odpowiedz
zanonimizowany858989
3
Chorąży

Ja najbardziej cenię SZCZEGÓŁOWOŚĆ ŚWIATA. Kocham jak przemierzany przeze mnie obszar ma dużo smaczków oraz wiele barwnych, ORYGINALNYCH postaci. Co z tego, że gra A ma większy świat z większą liczbą questów, jak gra B ma mniejszy, ale ciekawszy, bardziej szczegółowy świat. Wtedy nawet fabuła schodzi na dalszy plan, bo właśnie świat sam za siebie opowiada historię. Idealnym przykładem może być Mafia II lub Wiedźmin 2. W obydwu grach nie odczuwałem znużenia lub monotonni. Wszystko po części wydawało się nowe, inne drzewo, inna skała, inny budynek. Coś cudownego. Ogólnie przepadam za tym wśród gier, m.in. Bioshock, gry Valve.

19.08.2012 17:34
Ndwz
😊
8
odpowiedz
Ndwz
11
Legionista

Mała rada: następnym razem pisząc taki tekst staraj się omawiać dane zagadnienie na jakiś konkretnych przykładach. Wtedy po pierwsze samemu wykażesz się jakąś wiedza na konkretny temat , zamiast pisać ogólne przemyślenia, a po drugie czytelnikowi na pewno będzie się lepiej czytało, jak będzie mógł przytaczane przez ciebie stwierdzenia, odnieść do konkretnej gry :)

19.08.2012 18:44
Artilio
9
odpowiedz
Artilio
47
Marimo

Szczerze to nie chciałbym w tego twojego sandboxa.Toż to bida z nyndzą by wyszła.Od siebie dodam że najważniejszy jest świat i klimat/muzyka.Najgorzej jest jednak jak twórcy tworzą potworki typu AC.Ni to dobry świat ani fabuła, a jedyna dobra rzecz to soundtrack.Pozostaje mieć nadzieje że 3 będzie lepsza od poprzedniczek.

20.08.2012 11:58
😁
10
odpowiedz
zanonimizowany752051
2
Junior

" Prawdziwymi sandboksami są gry typu Sid Meier's Pirates!, Minecraft, czy chociażby The Sims."

I człowiek robi co może żeby nie pie*dolnąć śmiechem...

HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA!!!

20.08.2012 13:27
hanys94
11
odpowiedz
hanys94
68
Pretorianin

Jeśli chodzi o skopaną fizykę jazdy pojazdami to najlepszym przykładem tego jest Saint's Row 2 (ja grałem na pc), przez to właśnie odpuściłem sobie granie w tę produkcję.
A co do idealnego sandboxa: seria GTA, ale najbardziej San Andreas (w 'czwórce' nie było elementów rpg tj. głód, muscle, stamina, itd., a także nie można było wykonywać zawodów jak np. taksówkarz, strażak, policjant, itd.), a także Minecraft, Simsy, czy seria Mount&Blade (to pierwsze szybko się nudzi ;)).

20.08.2012 13:28
👍
12
odpowiedz
Mercc
52
Konsul

SanAndreas imo spelnia kazdy ten punkt. Ogromny, ciekawy swiat, swietne questy glowne, MASA rewelacyjnych pozostalych atrakcji ( szukanie aut, drobne smaczki typu area51 na pustyni, masa sidequestow od policji, strazy pozarnej, jezdzenie pociagiem na czas, silownia, dbanie o jedzenie itp itd) Klimat wylewajacy sie z ekranu ( SA dla mnie to najlepsza czesc serii oraz najlepsza gra w jaka gralem ) Gorzej jedynie ze sprawami technicznymi, juz w 2004roku nie byl to szczyt mozliwosci graficznych, dosyc duzo bugow ktore jednak wzbogacaly na swoj sposob rozgrywke ( kultowe auto policji wtopione w droge, zawsze mnie to rozbawialo :P) Wersja na ps2 pamietam ze miala niski framerate, ale juz pctowa byla w miare dobrze zoptymalizowana, w tamtych czasach gralo sie plynnie na geforcu 6600. Jednym slowem, dla mnie SanAndreas to sandbox idealny, marzy mi sie duzy teren + takie miasto jak z gta 4 i bylbym w niebie. Cala nadzieja w Gta 5.

Hmm? Nigdy się nie spotkałem, żeby w sandboxie tylko w określonej misji możemy znaleźć określoną znajdzkę. Przykład?

Jeszcze bodajze Mafia 2.

21.08.2012 08:03
13
odpowiedz
zanonimizowany773449
60
Konsul

Oczywiście seria GTA :D Ile to ja czasu spędziłem przy tych produkcjach, a te wszystkie wspomnienia jak graliśmy na zmianę (po zabiciu ) z kumplami, coś niesamowitego. Mam nadzieję tylko, że w nowym Gta będzie tuning aut, bo tego zawsze mi brakowało w IV.

21.08.2012 08:19
14
odpowiedz
Tuminure
105
Senator

GTA4 to sandbox idealny. Niech kazdy zacznie od tego zrzynac, bedzie wiecej dobrych gier.
Jeżeli chodzi o sandboxowość, to GTA4 jest najgorszym sandboxem z całej serii.

Według mnie prawdziwy sandboks to gra, w której wszystko jest dostępne od początku, cały świat, elementy rozgrywki, umiejętności.
Niekoniecznie. W Simsach nie masz nielimitowanej mamony, w Minecrafcie nie masz wszystkich przedmiotów. Tak czy inaczej takie ograniczenia są minimalne.

w 'czwórce' nie było elementów rpg tj. głód, muscle, stamina, itd., a także nie można było wykonywać zawodów jak np. taksówkarz, strażak, policjant, itd.
Akurat te elementy rpg tylko ograniczały, a nie dawały wolność. Lepszym przykładem byłoby tu stwierdzenie, że brak wojska, czy samolotów sprawiły, że GTA4 jest miernym sandboxem w którym tak naprawdę nie ma nic do roboty prócz wykonywania misji (w gruncie rzeczy to nie jest sandbox).

Najlepsze sandboxy to cały gatunek roguelike, 4X. A jak ktoś szuka konkretnych tytułów, to pierwsze co mi przychodzi do głowy: Mount & Blade, Black & White, Civilization (cała seria), Space Rangers 2, TES (cała seria). Jeżeli chodzi o sandboxowe klony GTA, to proponuje Saboteur i Just Cause 2.

Tak btw. Mafia 2 to nie sandbox. Tak samo pierwsza część (choć zawierała tryb sandboxowy).

21.08.2012 12:11
Harry M
15
odpowiedz
Harry M
194
Master czaszka

Bardzo fajny tekst. W pełni się zgadam

21.08.2012 17:41
raziel88ck
😊
16
odpowiedz
raziel88ck
203
Reaver is the Key!

Matekso - Nie, nie pisałem, że chciałbym identyczny model jazdy jak w GTA, ale żeby fizyka jazdy w innych grach stała na równie dobrym poziomie. W końcu Mafia ma całkowicie odmienna charakterystykę, a też jest wysokiej klasy. Problem polega głównie na tym, że większość podobnych gier oferuje kaszanki pod względem jazdy. Auta skręcają jak szalone, a sama styczność z nimi nie należy do super przyjemnych.

Poza tym otwarty, a pusty świat jest dla mnie nudny. Owszem GTA nie miały nie wiadomo jakiej fabuły, aczkolwiek bardziej wciągający scenariusz mógłby wyjść na plus. Nie oczekuję od takich produkcji czegoś na miarę pierwszej Mafii. Historia przedstawiona w GTA IV, czy Saints Row 2 jest w pełni satysfakcjonująca. Za to taki Borderlands będący produktem bez fabuły jest z góry przeze mnie skreślony. Zresztą za tą produkcją Gearbox nie przepadałem również z innych względów.

HETRIX22 - Normalnie. Od tego jest główny wątek, aby przyciągał on nie tylko misjami, ale czymś więcej. Takie GTA IV spisywało się pod tym względem nie najgorzej.

Wcale nie oczekuję czegoś na miarę Call of Duty, bo dla mnie ostatnie odcinki są średnie i w ogóle mnie nie bawią. Poza tym, czy w dodatku The Ballad of Gay Tony brakowało wybuchów, czy ciekawych, zróżnicowanych misji? Nie.

Co do pobocznych misji, uważam że jak ktoś chce, to potrafi, więc nie szukałbym dla twórców wytłumaczenia w postaci pieniążków i czasu. Albo robi się dobrą grę, albo gniota.

W Rage tak postąpiono z niektórymi znajdźkami. To samo było w Mafii II, która mając otwartą strukturę wcale nie powinna takich oferować. Jakoś sekrety związane z facjatami twórców były porozrzucane pod całym mieście, zaś króliczki w odpowiednich misjach. Szkoda.

Wiesz, toporne strzelanie, czy jazda pojazdem skutecznie mnie zniechęca i to niezależnie od gatunku gry. Jeśli coś jest źle zrobione, to normalne jest, że będę to krytykował.

Słusznie. Zmienię na muzykę i faktycznie masz rację pod tym względem. W sumie wszystko zależne jest od typu gry i jej realiów.

dr. acula18 - Ideałem nie jest, zdecydowanie bardziej wolę Vice City, ponieważ pod względem pobocznych atrakcji czwórka jest dość uboga.

21.08.2012 18:59
Seraf.
17
odpowiedz
Seraf.
33
Pretorianin

Cóż mogę napisać, raziel pisze świetne teksty. Bardzo brakowało mi na gameplayu właśnie tego typu artykułów. Wyczerpujących, na temat, z własną, lecz nie natarczywą opinią. To lubię. W zasadzie w pełni zgadzam się z autorem tekstu. Dodam jeszcze od siebie, że mam małe zboczenie na punkcie rozwoju wyglądu postaci i takie pierdoły jak zmiana fryzury, figury, czy ubioru. Po prostu lubię mieć kontrolę nad swoją postacią w taki sposób. Brakowało mi tego np w Mafii II, gdzie ubiorów było bardzo niewiele, nie mówiąc już o braku innych opcji zmiany aparycji. Model jazdy bardzo podobał mi się w GTA: SA, ale w GTA IV musiałem poświęcić nieco czasu na przyzwyczajenie się do bujania się wozów w najmniej chcianych przeze mnie momentach. Nie pamiętam, czy autor o tym wspomniał (czytałem art parę dni temu), ale optymalizacja gry również jest ogromnie ważna. Takie Dark Souls, to gra wybitna, ale studio je produkujące robi sobie wybitne jaja z klienta. Dlatego też, w związku z katastrofalną optymalizacją, gra ta z must have przeszła u mnie na "jak obejrzę z 10 filmików na yt, to może się skuszę. Ewentualnie". Niestety, im więcej człowiek przeszedł gier, im większa ma wiedzę, tym większe ma również wymagania wobec nowych tytułów.

21.08.2012 21:15
raziel88ck
😊
18
odpowiedz
raziel88ck
203
Reaver is the Key!

Ndwz - Masz rację, mogłem przytoczyć tu kilka przykładów. Zaraz to poprawię.

vulpes433 - Każdy z nas ma oddzielną definicję sandboksa oraz ideały dotyczące gry.

Mercc - Coś w tym jest. Ja za to grałem płynnie jeszcze na leciwym Geforce 4 MX440.

Seraf. - Dzięki za opinię. Masz rację, jeśli chodzi o optymalizację, czy o wymagania graczy względem innych produkcji. Im większe ma się doświadczenie w tego typu sprawach, tym większe są nasze oczekiwania.

24.08.2012 18:50
19
odpowiedz
zanonimizowany743604
12
Legionista

Bardzo fajny artykuł.W zupełności się zgadzam.

gameplay.pl Sandbox, czyli nasze oczekiwania względem piaskownicy