Studio Rebellion oskarża twórców gry Sins of a Solar Empire: Rebellion o naruszenie zastrzeżonych znaków towarowych
Czyli jak powstanie gra Sims: Entertaiment to też zostanie pozwana? A sleeping dogs albo watch dogs? Przecie to prawie jak Noughty Dog!
Absurd... Wychodzi na to że nie mogę używać dowolnie słowa bunt po angielsku bo naruszam prawa autorskie. Będę kibicował twórcom Sins of a Solar Empire by nie dość że wygrali sprawę to jeszcze upokorzyli tych pajaców z Rebellion
Czyli na chłopski rozum na świecie powinno się zakazać używania słowa rebellion ponieważ jest to "zastrzeżony znak towarowy" (świętość!) :D Ciekawe co będzie następne - może patentowanie słów i całych zdań?
Co za bzdura. W SoSE jest bunt, wiec nazwa jest uzasadniona, a wiekszosc gier Rebellionu to smieci.
Jeden durny pozew zapewnia większy rozgłos niż parę milionów wydanych na reklamę:) a jak widać powyżej studio nie może sobie popsuć opinii bardziej:)
Ja od jakiegoś czasu boję się kupować jab*ek w sklepie.. :(
Czasami wskazuję ekspedientce "o, to to!".. po czym panikuję i nerwowo się rozglądam, kiedy ta się pyta "Ile tych jabłek?"..
Nie chciałbym kiedyś zostać powiązany z którąś z tych miłych pań na jakiejś rozprawie..
Co za głupota... Jak będą tak dalej postępować to niedługo nie będzie można żadnej nazwy dla gry wymyślić, bo każde słowo będzie zajęte...
<Bahamut> ---> Najwyraźniej nie, skoro zdecydowali się trwonić swój kapitał w bezsensowną sprawę...
@xanthienne
Racja, darmowa reklama, ale chyba nie taka jaką chcieliby normalni ludzie. Toż to żal chwytać się takich sposobów żeby zaistnieć/przypomnieć o sobie. Mentalność jak u J.Rutowicz :P