Graliśmy w Company of Heroes 2! Nowy system pogodowy zachwyca!
A jak realizm nadal ciężki karabin maszynowy potrzebuje dużo czasu aby zabić jakąś jednostkę albo gdy granat wybuchnie w grupie jednostek to umiera max 1 żołnierz? czy poprawili to tak jak jest w blitzkrieg mod?
W to trzeba zagrać! Pierwsza gra na Gamescom, która mi odpowiada. Ile razy w jedynkę się zagrywałem...
@WlodarW - Weź pod uwagę że całość można by dużo lepiej zrealizować, zamiast zmniejszać obrażenia zadawane przez CKM wystarczyło by wydłużyć czas przeładowania o kilka sekund. To by wystarczyło by zwykła jednostka zdążyła oflankować jednostkę CKMu. (To by wyeliminowało spamowanie jednej jednostki przez całą grę, te jednostki powinny głównie służyć do obrony, a nie odgrywać główną rolę na froncie)
Co do granatów to jednak znowu muszę zgodzić się z kolegą "Pawloki", siła powinna być dość realistyczna - Jednak i wtedy by polepszyć balans wystarczyło by wydłużyć czas oczekiwania pomiędzy rzuceniem jednego granatu, a drugiego... Albo zamiast wydłużać czas można by np. wyposażyć każdy oddział w powiedzmy 3 granaty, a po wykorzystaniu muszą wycofać się do bazy.
Już pierwsza część Company of Heroes udowodniła kunszt designerów ze studia Relic. Dosłownie każdy element tej produkcji był doskonały. Rewelacyjna grafika, wyborna animacja, piękna muzyka, kapitalny dźwięk, genialna fizyka, świetna sztuczna inteligencja, bardzo dobre sterowanie i przjerzysty interfejs, wciągające misje, ponadprzeciętna grywalność i wojenny klimat, a na dodatek rozbudowane możliwości taktyczne. No dosłownie wszystko. Gra praktycznie nie miała wad. Musiałem to wszystko napisać, aby raz jeszcze wyrazić mój zachwyt nad dziełem Kanadyjczyków. Dla mnie Company of Heroes to król rts-ów.
Co do drugiej części, to zapowiada się wyśmienicie. Chyba najbardziej oczekiwana przeze mnie pordukcja 2013 roku. Bardzo podobają mi się realia i ogólny kierunek, w jakim zmierzają twórcy. Po pierwszej części mam do nich wielki kredyt zaufania. A po przeczytaniu wrażeń z dema jestem całkowicie spokojny o los CoH 2.
Brakowało ostatnio dobrych RTSów a dwójeczka CoH zapowiada się świetnie.
Najlepszy drugo-wojenny RTS powraca i to na tym głównym froncie, mam nadzieje że będzie bardziej realistyczny jak Blitzkrieg mod.
zgadzam się z kolegami powyżej nt. realizmu obrażeń tj. CKM, granaty, może nie doczytałem ale zapomnieliście dodać jeszcze obrażenia czołgów na piechotę.. Ten gdy grzmotnął z lufy to zabijał podobnie jak granat - to ma być realizm czołgu na piechotę? Czołgi vs piechota w tej produkcji zawsze mnie irytowały..
1up-> "Gra praktycznie nie miała wad" Jak to nie miała wad? Weź sobie podbiegnij jednostką piechoty blisko jednostki piechoty wroga, zlikwidowanie którejś z jednostek zajmie drugiej (z metra) powiedzmy 30 sec. To chyba najgorszy błąd bo nic tak skutecznie nie psuje realizmu jak żołnierze wroga którzy uciekają obok twoich tak że twój dostaje z bara ale pomimo ostrzału u nich praktycznie nie ma obrażeń. Mam nadzieję że przede wszystkim naprawią ten błąd, jeszcze mogliby zrobić coś z zabawą w ganianego z AI i moim zdaniem oprzeć maksymalną liczebność wojsk na czymś innym niż ilość zajętych punktów strategicznych i jeszcze pewnie kilka innych które teraz nie przychodzą mi do głowy bo jedynka jest naprawdę bardzo dobra a co do dwójki to żywię wielkie nadzieje że ta gra będzie jeszcze dużo lepsza.
Szramq --- Jakos nie widze tego ciaglego spamowae mg przez cala gre... Jelis ktos tak robi to raczej nie nalezy do zbyt mocnych zawodnikow
Jesli slysze ze ktos narzeka na spamowanie jednostek w COH ma raczej nikle pojecie o tej grze i jej mechanice.
Relax13 -> Zgadza się, też mam to na uwadze. Szczerze, nie bardzo mi to przeszkadzało. Ale wciąż, jest to kropla w morzu. Tyle tylko, że trudno zachować realizm na ograniczonym przez ekran monitora polu walki. Dla przykładu czołgi strzelają na dużo większe niż w grze odległości, a karabiny piechoty mają skuteczny zasięg kilkuset metrów. Tego nawet nie będę kwestionował. Ale niezwykle trudno takie coś wprowadzić do gry, by było przystępne. Moim zdaniem twórcy wykonali swoje zadanie perfekcyjnie, bo balans między dobrą zabawą a realizmem jest zachowany bardzo przyzwoicie.
Tak znienawidzony przez was inny tytuł Relic - Dawn of War 2, miał bardzo dobrze zbalansowane granaty i machinegun. Dobrze rzucony lekki granat eldarów zadawał poważne obrażenia średniej i ciężkiej piechocie i likwidował w całości lekką. Silniejszy granat space marines zadawał dwukrotnie większe obrażenia ale czas do eksplozji od upadnięcia na ziemię zajmował nie jedną sekundę a bodajże 3. Machineguny zaś padały ofiarą pojazdów i skaczącej/teleportującej się piechoty. Tu co prawda takiego rozwiązania nie da się zastosować ze względu na realizm, ale choćby ograniczony kąt ostrzału dawałby innej piechocie możliwość oflankowania.
Cieszę się, że powstają rtsy stawiające na rozwój a nie są kalką swoich poprzedników (dobrze wiecie do jakiego rtsa piję).
Wpływ pogody na kondycję żołnierzy i ich pole widzenia czy zaawansowane wykorzystanie otoczenia do toczenia potyczek to krok w dobrą stronę. Nie zagrywałem się w jedynkę, ale zdaje się, że w tej grze wszystko mnie przyciąga. Miło, że są Rosjanie zamiast Amerykanów, od których już można rzygać bo są w każdej grze. Zresztą imho wpływ Rosji był większy na wynik wojny niż op. Overlord, ale tutaj pewnie chciałoby się dyskutować.
Zamawiam kolekcjonerkę jak będzie. Wiem, że jestem w mniejszości, ale żałowałem, że nie wybrali Dawn of War 3 zamiast CoH2. No nic. Liczę, że jeszcze do niego wrócą jak Company of Heroes 2 im się pięknie sprzeda.
Mam nadzieję, że poprawią tą dwójkę, bo w moim przekonaniu czołgi były za słabe w jedynce. Samą piechotą wygrywałem zawsze.
zgadzam się z kolegami powyżej nt. realizmu obrażeń tj. CKM, granaty, może nie doczytałem ale zapomnieliście dodać jeszcze obrażenia czołgów na piechotę.. Ten gdy grzmotnął z lufy to zabijał podobnie jak granat - to ma być realizm czołgu na piechotę? Czołgi vs piechota w tej produkcji zawsze mnie irytowały..
Dokładnie, gdy się grało Brytyjczykami to wystarczyło robić inżynierów z piatami wsadzać ich do tych pojazdów kangurów, i spokojnie można było zniszczyć każdy niemiecki czołg. w tej grze jest dużo więcej takich głupich rzeczy z czołgami też się zgodzę do tego moździerz to samo co z granatem trafisz nim w grupę jednostek to albo zginie jeden żołnierz albo nawet żaden. Więc samego w sobie COHA nie polecam, dużo lepszy jest Blitzkrieg Mod który spokojnie mógł by być oddzielny dodatkiem i kosztować kilkadziesiąt złotych.
Przypomniała mi się też akcja gdzie mój tygrys oddalony od wrogiego shermana o dosłownie 5metrów zabrał mu tylko 1/4 paska życia, do dziś tego nie zapomnę.
Zagram na bank ale czuje, że to Total War: Rome 2 zawładnie mym sercem i to on będzie strategią roku 2013(przynajmniej dla mnie), tak jak to było w 2011 przy okazji wydania Shoguna 2.
Zapadające się pokrywy lodowe już były w Men of War parę lat temu...
W ogóle pod względem realizmu prowadzenia walki CoH zawsze będzie w tyle za MoW, jak pięknej grafiki by nie miał.
wszystko ok, ale... Seria nigdy nie była realistyczną symulacją starć wojennych, ale zawsze oferowała wrażenie brania udziału w prawdziwych bitwach.
Pierwsza część CoH'a była i jest świetna, to dla mnie nadal najbardziej klimatyczna gra strategiczna na rynku. Te ficzery pogodowe brzmią naprawdę bardzo interesująco, swoją drogą ciekawe jak będzie wyglądać lato w tej grze. Może gdy będzie gorąco to żołnierze będą się musieli jakoś chłodzić a działa będą się szybciej przegrzewać, kto wie ;p.
@Jamminsession - Nie zrozumiałeś tego co zostało przez mnie napisane, mowa była o zwiększeniu obrażeń CKMu - Ale zwiększenie samo w sobie popsuło by balans gry. Więc zaproponowałem zwiększony czas rozstawienia CKMu, bo inaczej ludzie zaczęli by spamować oddziałami wyposażonymi w CKM - W końcu obrażenia były by olbrzymie w porównaniu z innymi jednostkami, a tak inne jednostki w starciu 1vs1 spokojnie zdążyły by oflankować jednostkę, lub chociażby zejść z toru lotu pocisku.
Strasznie czekam na kontynuacje , jedna z moich ulubionych serii , po prostu musi już wyjść :) A tak trzeba czekać do 2013 roku :(