Sleeping Dogs - pierwsze wrażenia, pierwsze obawy
Czekam na recenzję. Poza tym bardzo fajny artykuł, który potwierdził moje przypuszczenia o tej grze. Widocznie dobrze je analizuje na podstawie prezentacji, hehe. Dobra robota i oby tak dalej.
każe Nauczcie wy się najpierw ortografii a potem zabierajcie się za pisanie blogów.
"Azjatyckie brzdęgolenie" - bez urazy, ale pisać to będąc Polakiem? Słyszał o Church of Misery? Albo Merzbow?
Jak się dorobimy gwiazd tego formatu, to będziemy mogli na azjatycką muzykę narzekać.
@Matysiak G: Pisząc azjatyckie brzdęgolenie miałem na myśli takie melodyjki http://www.youtube.com/watch?v=OrEOZk23FzA , a nie obrażanie muzyków z dalekiego wschodu :)
Nie wie ktoś przypadkiem, czy Hong Kong w tej grze jest w większym stopniu odwzorowany od prawdziwego, czy tylko jedną wspólną rzeczą jest nazwa??
ja gram w Sleeping Dogs od kilku dni i generalnie się zgadzam z w/w opinią.Jest fajnie, ale czegoś brakuje.Mam nadzieje,że historia się rozkręci(mam zrobione ok 4-5h) bo narazie jest nudnawo.
szkoda ze nie wersja PC...bylem ciekawy tej podrasowanej grafiki...
[6]
"(..)czy Hong Kong w tej grze jest w większym stopniu odwzorowany od prawdziwego"
<--
W wersji na PC zniknęła Polska lokalizacja językowa. Gra uruchamia się po angielsku, w opcjach gry na Steam nie ma też możliwości wyboru Polskiego języka w grze, co ciekawe na początku było wszystko dobrze. Ciekawe co tym razem zawaliła Cenega.
"Jeśli szukacie plejady barwnych charakterów rodem z gier Rockstar, to się srogo zawiedziecie. Tak jak ja."
4 godziny gry,czy to nie za krotko by szafować takie wyroki?:P
Grze na pewno dam szanse chocby przez odmienny klimat. Miła odskocznia od wiecznie maglowanej USA. Wprawdzie Europa byla by spelnieniem marzen, ale dobre i to.
Czort zależy mi na skontaktowaniu się z tobą :)
jeśli możesz to napisz do mnie na meila [email protected]
ważna sprawa :)
Co do zarzutu o niewyraziste postacie, powtórzę to, co napisałem w wątku piłkarskim:
dużo łatwiej "zasymilować się" - dla przykładu - z szatynem Johnem, rudym Paulem i blondynem Joem, niż z podobnymi do siebie Weiem Shenem, Jackiem Ma i Winstonem Chu... Po prostu inaczej to brzmi dla Europy i Ameryki. :)
Spoko artykuł, teraz pozostaje tylko czekać na recenzję. Nie miałem jeszcze okazji zagrać w Sleeping Dogs, ale chyba tak zrobię, bo mimo wszystko filmiki na tvgry.pl mnie przekonały, że jednak warto.
Załamałem się. Ja robię ortografy ale nie piszę nic publicznie. Graj sobie dalej i na graniu poprzestań.
Sama gra rewelacja. Gram na ps3 i nie mogę się oderwać. Polecam :)
#hanys64
To tylko artystyczna wizja HK, wynikająca z ograniczeń sprzetowych konsol czy nawet PC. Niektóre budowle czy miejsca znajdują się mniej wiecej tam gdzie powinny. Wzgórze Wiktori (choć nie specjalnie przypomina jedną z wizytówek HK), coś na kształt Centrum Wystawienniczo-konferencyjnego; w Aberdeen znajduje się nawet coś co przypomina w zarysach "pływajacą" restaurację Jumbo. Pojawiają się niektóre wieżowce takie jak Bank Chin, Bank HK-Szanghaju, wieżowiec przypominający Central, czy jeden z pokręconych Lippo, jeden a'la Hopwell i kilka innych, jest i linia tramwajowa słynnych piętrusów, i parę innych drobiazgów. Nie ma za to metra, z kilku części (dzielnic) samej wyspy wybrano tylko 4 (zapewne podyktowane to jest dlugoscia gry etc). Taki Nocny Targ, w rzeczywistości znajduje się na półwyspie Kowloon, który niestety zniknął gdzieś z mapy (nie widać go nawet z nabrzeża, a próba popłynięcia w jego kierunku spełza na niczym), nie wspominając o Nowych Terytoriach, czy dwa razy większej od HK wyspie Lantau. Zapewniam cię jednak, ze sam klimat jest oddany całkiem nieźłe, zważywszy na ograniczenia platform, na które powstała gra. Nawet jeżeli nie wszystko jest na swoim miejscu, to budynki, ryneczki, stragany, przejścia nadziemne, neony, autobusy, przystanki, czy nawet śmietniki, przypominają te prawdziwe. No a przede wszystkim poskładał to ktoś w miarę sensownie do "kupy" i gra się bardzo dobrze.