Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl Gra jest świetna - sześć na dziesięć, czyli o "oceniaczkach" słów kilka

15.08.2012 23:18
Rasgul
1
Rasgul
40
Pretorianin

Również warto dodać, że dla każdego ocena typu 7/10 znaczy co innego. Dla niektórych, to średniak, a dla niektórych po prostu dobra gra w której nie dopracowano paru rzeczy. Najważniejszy jest jednak tekst, który podany w różnej formie daje nam znać, czy grę warto nabyć, czy też nie, a sama ocena to tylko takie podparcie dla naszej opinii.

15.08.2012 23:53
sekret_mnicha
2
odpowiedz
sekret_mnicha
259
fsm

GRYOnline.plTeam

Wymarzyłem sobie świat, w którym recenzje gier to tylko tekst - rozbudowane, poparte argumentami opinie gościa o grach, bez zamykania ich potem w jednej cyferce. Byłoby super, ale raczej nierealnie...

16.08.2012 04:04
3
odpowiedz
zanonimizowany820530
26
Centurion

Po tym Twoim wcześniejszym zachwalaniu Alpha Protocol, strasznie nabrałem na nią ochoty. I tak od recenzji do recenzji, nabyłem na Allegro wersję na PS3 (z przesyłką wyszło marne 24zł - grzech nie brać). Niebawem powinna do mnie dojść. Mam nadzieję, że mnie nie zawiedzie, bo inaczej masz wpierdol! :)

16.08.2012 05:46
Sasori666
👍
4
odpowiedz
Sasori666
192
Korneliusz

dobry artykuł 8/10

16.08.2012 07:50
ma_ko
5
odpowiedz
ma_ko
61
 

[2] Własnie, recenzja to powinna być recenzja bez zadnego oceniania bo wiadomo ze bedzie potem komuś nie pasować...

16.08.2012 08:44
Mutant z Krainy OZ
6
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
256
Farben

Moim zdaniem oceny są przydatne, kiedy przeczytało się dwie/trzy recenzje i potem tylko chce się sprawdzić, czy ocena na innych serwisach się pokrywa z tymi, pod recenzjami które przeczytaliśmy. Jednak nawet już dziki w lesie wiedzą, że pomimo stosowania najczęściej skali dziesięciostopniowej, to oceny poniżej 7 to oceny wskazujące na totalny syf. Czyli w zasadzie skala zamyka się w czterech punktach, 7,8,9,10. Nawet na GOLu widać, że gra, która otrzymuje 6 to raczej śmieć. Oceny niższe zdarzają się bardzo rzadko, i dostają je "gry" pokroju Maluch Racer.
Dlatego wolę skalę szkolną, od 1 do 6, bo przynajmniej ze szkoły wiem, że jeden to pała i skreślenie z listy uczniów pod koniec semestru oraz gra, której nawet nie warto zapisywać na dysku, dwa to cienias, trzy przeciętniak, cztery dobra gra, pięć bardzo dobra, sześć arcydzieło i kujon.
Kompletnie nie rozumiem za to skali procentowej. Jaka jest różnica między grą, która dostaje 86% a grą która otrzymała 89%? Totalna głupota i powinno się tego zabronić :)

16.08.2012 09:07
7
odpowiedz
zanonimizowany859242
0
Centurion

[6] Skala procentowa jest najlepsza. Ile odejmiesz od 10 za to, ze np. zle rozwiazano kilka kwestii w interfejsie, czy za to, ze pojawiaja sie bledy w lokalizacji?

16.08.2012 09:16
Mutant z Krainy OZ
8
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
256
Farben

[7] Jak rozumiem, masz magiczny sposób by po spojrzeniu na ocenę 78% stwierdzić, że 6% odjęte zostało za błędy w polonizacji a 13% za nieintuicyjny interfejs?
Takie pierdoły powinny być napiętnowane w recenzji. Kiedy mają duży wpływ na grę, wtedy odejmuję jeden punkt, kiedy nie przeszkadzają i tylko esteta na to zwróci uwagę, to po co mam grze zaniżać ocenę.
Kiedy autor recenzji pod koniec pisze, że odjął te 6% za błędy w lokalizacji to się z niego śmieję, bo skąd mu się te sześć procent wzięło, a może 7% albo 5%?

16.08.2012 10:17
SlowedGiant041
9
odpowiedz
SlowedGiant041
22
Pretorianin

Ja najbardziej lubię 1 do 5 :) na drugim miejscu 1 do 10

16.08.2012 11:15
10
odpowiedz
ozoq
59
Generał

Tak jak autor wpisu recenzję zaczynam czytać od najpierw sprawdzenia oceny, później plusy i minusy, i następnie ostatni akapit. Jeśli gra która średnio mnie interesowała dostanie 8/10 i mniej to nawet nie czytam reszty. Jeśli to gra, na której mi bardzo zależało to przeczytam dlaczego dostała 6/10. Jeśli gra dostaje ocenę 9/10 lub 10/10 to czytam o czym by ta gra nie była. Gdy ktoś ma już pracę i coraz mniej wolnego czasu to musi bardzo starannie wybierać tytuły do gry. Oceny pomagają tylko oddzielić ziarno od plew, lub mniej dosadnie - gry przeciętne od gier bardzo dobrych i wybitnych.
Metacritic jest w moim przypadku pierwszym kryterium zakupu gry.

16.08.2012 11:22
11
odpowiedz
vulpes433
56
Centurion

Gry to nie pralko-zmywarki, żeby miały być oceniane. Filmy, czy książki mało kiedy mają przyznawane cyferki przez recenzentów. Nigdy nie widziałem żeby wydawca książki chwalił się oceną 9/10 na okładce.
Dla mnie ocena nic nie znaczy. Nieraz lepiej bawiłem się przy grze "6/10" niż "10/10".

16.08.2012 11:46
Gigsav
👍
12
odpowiedz
Gigsav
45
Consigliere

Ja dzielę recenzje na dwie kategorie - właśnie ocenianie cyferkami i te z opisem słownym (spójny tekst bądź plusy i minusy + wyjaśnienie).
Jeśli recenzent chce jakość produkcji przedstawić za pomocą cyferki - wtedy popieram dziesięciostopniową skalę z zaokrąglanymi w dół połówkami (tak jak na GOL-u: 8,2 = 8,0; 8,7 = 8,5).
Oczywiście gdy pojawia się X/10, jak każdy mam w zwyczaju najpierw zaznajomić się z oceną oraz wadami i zaletami, niemniej w przeważającej większości potem czytam również "resztę" tekstu (zupełnie jakby była mniej ważna, ha!).

Przy okazji - świetny artykuł, sprzyja dyskusjom.

16.08.2012 12:34
13
odpowiedz
zanonimizowany856904
1
Legionista

[3]Munchhausen nie powinieneś się zawieść. Jeśli przymkniemy oko na wady - animacje postaci i trochę toporną mechanikę - a skupimy się na przeżywaniu historii i odgrywaniu roli, wówczas będziemy bawić się wprost znakomicie. I choć, wracając do głownego tematu tekstu i tej rozmowy, nie sposób ocenić ją wyżej niż 7/10 (właśnie przez błędy), to ja polecam ją z całego serca.

16.08.2012 14:26
Darth Mario
14
odpowiedz
Darth Mario
55
Pretorianin

Problem z ocenami jest taki, że nie wiadomo, czy 7 na 10 to po prostu porządny średniak, który jest ok, ale niczym na kolana nie rzuca, czy gra pod pewnymi względami wybitna, ale zawierająca pewne błędy w mechanice, bugi, niewygodne sterowania, czy zniechęcająca jakimś twistem fabularnym, whatever. Poza tym ocena ocenie nie równa - dwie gry mogą mieć 8/10, pod wieloma względami różniąc się poziomem w wielu kwestiach. Wiedźmin 2 dostał na GOLu 9,5, Skyrim 10. Niby prawie to samo. Ale zaraz podnoszą się głosy sprzeciwu - jak główny wątek do Skyrima ma się do Wieśka, toż to herezja. A z drugiej strony - gdzie eksploracja, gdzie wolność i swoboda? I po to są potrzebne recenzje - w cyferce niewiele da się zawrzeć. Z drugiej strony one też nie mogą całkowicie zniknąć, bo są jednak jakimś wyznacznikiem. Czy mówimy o przypadku 1. (gra porządna, ale nie powala) czy 2. (niby świetnie, ale parę rzeczy nie styka), gdy na kilku serwisach widzimy oceny oscylujące w okolicach 7/10, wiemy, że mimo wszystko warto zainteresować się tytułem. gdy widzimy 2-3/10, nawet sobie głowy nie zawracamy.

No i jest jeszcze jeden problem - idiotyczna skala oceniania, która można ostatnio zaobserwować. Jeśli gra jest naprawdę dobra i spełnia oczekiwania, prawie na bank dostanie co najmniej 9. Doprowadza to do absurdalnych sytuacji, że (np. na GOLu) gry dostające 7-8 uważane są za średniaki. LOL. Po to jest 10-stopniowa skala, żeby był pełen przekrój. Oceny 9-10 powinny być zarezerwowane dla gier wybitnych. Prawie w ogóle nie widzi się piątek, szóstek, takie gry od razu spisywane są na straty, oceny od 4 w dół pojawiają się raz na ruski rok przy totalnych crapach...

16.08.2012 16:35
15
odpowiedz
zanonimizowany820530
26
Centurion

Red - dobrej grze jestem w stanie wybaczyć błędy w mechanice (Fallout: New Vegas, Vampire: Bloodlines etc.)

16.08.2012 19:37
16
odpowiedz
causal/hardcore
41
Pretorianin

Cóż, powód najpierw patrzenia na ocenę, a potem na treść, to prawo natury - najpierw patrzymy ogólnikowo, a potem wnikamy w szczegóły.To prawda chcemy mieć wszystko na tacy - a to dlatego, że przecież nie będziemy tracić ładnych paru minut na czytanie o grze, która nas nie interesuje. Dlatego oceny są potrzebne - jeżeli gra ma wysoki numerek - od razu się nią zainteresujemy i o niej poczytamy. Niski numerek - nie mam na nią czasu. Problem z nimi jest taki, że każdy je rozumie inaczej (7 czy 5 - co jest symbolem przeciętności?). Tak więc oceny to po prostu sposób na oszczędzanie czasu - ale jak każdy wynalazek nie są idealne.

16.08.2012 23:58
17
odpowiedz
zanonimizowany789322
28
Senator

Jakoś trudno jest mi sobie wyobrazić recenzję bez tabelki ocen i tabelki ocen bez recenzji. Czemu? Proste - widząc słabą ocenę wnikasz w tekst by zobaczyć co schrzaniono. Gdyby zostawić same oceny(bez screenów, tekstu - dosłownie niczego) trudno powiedzieć czy np. taki Maluch Racer dostał 2/10 bo ma skopaną mechanikę jazdy czy po prostu oceniający nie lubi ścigać się Małym Fiatem. No chyba, że oceniający poda listę zalet i wad gry - problem w tym, że nie każdy tak robi.

gameplay.pl Gra jest świetna - sześć na dziesięć, czyli o "oceniaczkach" słów kilka