Idzie liga - La Liga przed sezonem
Mimo, że zdawać by się mogło, że Barca i Real niepodzielnie rządzą, to zdarzają się też niespodzianki, gdy te zespoły przegrywają nawet z III ligowcami. Hiszpańska liga jest pewnie jedną z tych, które chce się oglądać niezależnie od tego jakie zespoły tam grają.
W przeciwieństwie do polskiej ligi, która już osiągnęła dno.
W Hiszpanii moją ulubioną drużyną jest Saragossa. Może nie są oni faworytami, a co roku wściekle walczą o utrzymanie, to jednak mam nadzieję, że znajdą się oni w pierwszej 10-tce. A co do faworytów - o zwycięstwo walczyć będą jak zawsze tylko Barca i Real, natomiast o 3. m-ce moim zdaniem powalczą Malaga i Valencia, z przewagą tych pierwszych (wiecie - kasa od szejkerów robi swoje;)).
Z Malagą się zapędziłeś, hojność szejków szybko się skończyła i obecnie trwa tam wyprzedaż.
Zgadzam się, mała poprawka. Pieniądze od szejków skończyły się w Maladze na dobre. To chyba przez brak wyników w poprzednim sezonie.
Z la ligą może byc różnie. Czuje jednak, że LM w tym roku zdobędzie w końcu Real. Myślę jednak, że aktualny rekord ligi z bramkami i pkt może pobić sam Real, nie ujmując nic Barcelonie. Co do transferów, skoro Mourinho wierzy w Kake to coś w nim musi być, czuje, że w końcu się odkuje. Co do Modricia, nie wiem, obejdzie się chyba, ale pewnie przyjdzie. Szkoda mi Hazarda, wolałbym go w Realu niż w Chelsea.