Recenzja gry Test Drive: Ferrari Racing Legends - O Ferrari Mio!
czyli chyba sie nie opłaca kupować... szkoda... zapowiadało się na fajną gierkę
Druga sprawa, w których wyścigach samochodowych można się ścigać od razu najlepszymi samochodami, bez odblokowania ich w kampanii (czy to poprzez wygranie wyścigu, czy zarobienie odpowiedniej gotówki)? Ja takiej nie znam. Czy w GT4 recenzent zaliczyłby to też na minus?
Druga sprawa, w których wyścigach samochodowych można się ścigać od razu najlepszymi samochodami, bez odblokowania ich w kampanii (czy to poprzez wygranie wyścigu, czy zarobienie odpowiedniej gotówki)? Ja takiej nie znam.
Forza.
Czy w GT4 recenzent zaliczyłby to też na minus?
W GT4 masz dość duża pulę samochodów w trybie szybkiej gry. To samo zresztą w GT5.
Samego odblokowywania samochodów nie można uznać za minus. Przez takie coś czuć progres w grze i to zachęca do dalszego grania. Ale jak kampania beznadziejna i nieprzemyślana... to faktycznie aż żal że z pozycji startowej wszystkie samochody nie są dostępne :D
Szkoda. Wiązałem z tą grą spore nadzieje, a tu wygląda na to że mamy do czynienia z crapem. Zanosi się na to że jeszcze długo nikt nie zrobi lepszej samochodówki od Need For Speed - Porsche. Mimo wszystko czekam dalej, choć już straciłem nadzieje.
Mimo że lubię sobie wirtualnie pojeździć to coś wszystkie ścigałki zawodzą.
Jedyne co wciąż setnie mnie bawi to Grid i Dirt 2 Panów z Codemasters. Obie zaliczyłem już chyba z 3/4 razy i chyba nigdy mnie to nie znudzi. Pozostaje mi chyba czekać na kolejne części ich dzieł. Bo te wszystkie NFSy i inne marki coś nie potrafią mnie wciągnąć. Poza tym bardzo ważny jest dla mnie widok z kokpitu więc ma być jak najlepiej odwzorowany ( estetycznie, nie musi być w 100% zgodzie z oryginałem ) a jak widzę w niektórych gierkach jak to wygląda to ręce opadają.
Być może byłaby to jeszcze Forza ale konsoli nie posiadam i posiadać nie zamierzam więc klops ;].
@ up Przecież Shift-y mają najlepszy widok z kokpitu w historii
Chyba nie myślisz o tym rozkojarzonym ruchu głową, przecież na tym się nie dało jeździć. Popieram Alt3ira, też wole Grida i Dirta od tych wszystkich innych badziewi.
Czyli tak samo, jak moim zdaniem skopali Shift 2, tak i skopali ten tytuł. Szkoda, bo z początku byłem zainteresowany tym tytułem. Recenzja ostudziła mój zapał.
JohnnyD grałem u znajomego ( zawsze przed kupnem sprawdzam po znajomych ) i coś mi się to pseudo obracanie głową/kamera z czoła średnio spodobała. Nie twierdzę że gra jest zła, po prostu w moim przypadku nic nie może przebić ścigałek z Codemasters. Nie jestem ich fanboyem czy coś, po prostu według mnie robią genialne gry. A w Gridzie czy Dircie, począwszy od modelu jazdy ( owszem, zręcznościowego ) poprzez grafikę, na genialnym interfejsie w Dircie 2 kończąc wszystko jest genialne.
Chodziło raczej o widok z kabiny z pierwszego shifta, który rzeczywiście był prawie perfekcyjny i świetnie symulował przeciążenia i wrażenie prędkości...
Głowowidok z drugiego shifta też mi raczej nie przypadł do gustu, a ten z kabiny został ostro osłabiony :/
co do TDFRL - szkoda, bo dawno nie było dobrej pół symulacji, a Grid 2, zapowiada się raczej jako arcade...
może wypowie się ktoś kto grał w tę grę na kierownicy bo granie na padzie, a na kierownicy to dwa różne światy i o ile na padzie mogą wam podobać się te przeciążenia tak na kierownicy jest to wg mnie mało praktyczne... chodzi mi głównie o model jazdy bo jak słyszę, że nikt nie zrobi lepszej gry od nfs(jakiego kolwiek) itd masy tytułów choćby grida gdzie całą grę startowałem z mniej więcej 11 pozycji a ai było takie chamskie, że normalnie powinni podostawać dyskwalifikacje, a po przebiciu się przez całą sztuczną inteligencję na ostatnim okrążeniu osiągało się niewyobrażalną przewagę było co najmniej irytujące
Jeżeli profesjonalistów odstraszy 'konsolowa fizyka', to proszę mi przybliżyć, czym jest 'niekonsolowa fizyka' i czym się różni od tej z Forzy czy GT.
Pewnie chodzi o to, ze w forzy i gt fiza jest taka by jazda dawala duzo radosci (dlatego sa to tzw fun-simy), w symulatorach zas by jak najlepiej odzwierciedlala rzeczywiste zachowanie wozu na drodze.
Gdyby ferrari zajmowało się produkcją sportowych łodzi, ten tytuł byłby hitem. Pływanie na torze autem wyścigowym, sprzeda się chyba najlepiej w Venecji.
Od ujawnienia pierwszego gameplaya, oraz pierwszej grywalnej bety, w którą grałem, było więcej zarzutów niż pochwał. Do finalnej wersji, nie zmieniono prawie nic. Odwlekanie premiery także na nic się zdało. Cieszy czujne oko (ręce:) recenzenta, który objechał ten tytuł, jak na to zasługuje.
Spodziewałem się że będzie to słaba gra. Wiele na to wskazywało przed premierą i proszę.
Wielokrotna obsuwa , tylko mnie przekonywała że gra będzie słaba . Może sam spróbuje zagrać i ocenie , ale myślę że też się rozczaruję .
ale fury wyglądają jak autentyczne modele mozna sie poczuc jakby sie miało na własnośc FERRARI