Razielowa piwoteka | BAŽANT RADLER GRAPEFRUIT | Cz.32
Szczerze mówiąc, powinna być chyba osobna grupa dla tego rodzaju wynalazków... napoje piwopodobne? Bo to już niestety zaczyna mieć niewiele wspólnego z piwami, różowy owocowy napój z alkoholem traktować tak samo jak Żywiec, Heineken czy nawet piwa z małych browarów - nie przemawia to do mnie. To tak jakby wódki, likiery, whisky czy burbon upchnięto do jednego wora.
Może trochę przemawia przeze mnie to, że nie lubię czegokolwiek co jest smakowe w alkoholach... drinki OK, ale od razu coś takiego? Nie dla mnie.
Raziel musisz sie wybrac na ukraine :) wlasnie wrocilem z Krymu jest tam od cholery (ja pilem jakies 15 rodzajow) tanich (ok. 2,50zl) piw i calkiem niezlych :)
Waavee - W takim razie koniecznie go wypróbuję i porównam z Bazatem.
Ogarniacz - Niestety mi nie po drodze. Może kiedyś.
gnoll - Też tak kiedyś mówiłem, ale spróbowałem i posmakowało mi.