Moja kariera w FIFA 12: gdzieś tam czeka gigant z Andaluzji
Przyznam Ci, że w minionym sezonie również kontuzje nękały mój skład. Najpierw najlepszy obrońca - 3 miesiące, później skrzydłowy - 3 miesiące, najlepszy snajper - 4 miesiące, defensywny pomocnik - 2 miesiące, bramkarz - 2 miesiące... z dużym trudem, ale udało się obronić wszystkie tytuły i zarobić 44,5 mln oraz wydać je na nowy nabytek - Jack Wilshere, środkowy pomocnik, 89 OVR (nazwisko już dobrze znane w obecnym futbolu). Teraz czas zbierać na Neymara ;) Co do Borvena, muszę powiedzieć, że jest u mnie w klubie od 3 sezonów i kupiony był z zamysłem na błyskotliwego zmennika i taką rolę odgrywa. Zdecydowanie odstaje od Parka Jun Tae i Daniego Pacheco, rzadko radzi sobie z angielskimi obrońcami, lecz to też muszę przyznać, podczas nieobecności tych dwóch, potrafił zagrać pierwsze skrzypce i udowodnić swoje umiejętności, aczkolwiek oczekiwałem od niego trochę więcej... Jeśli chodzi o dwumecz z Sevillą, uważam, że trzeba mocno zawalczyć i dacie radę ;) Ja akurat gram teraz z Sevillą w grupie Ligi Mistrzów i patrząc na skład jest całkiem podobny do tego przedstawionego w tekście. Mam jeszcze pytanko... graliście może z Chelseą? W poprzednich sezonach klub ten był nieco w rozsypce, ale w tym sezonie mnie zaskoczył, a zwłaszcza ich snajper, Lukaku. Wcześniej ten młodzian nie stwarzał jakiegoś większego niebezpieczeństwa mojej bramce, ale teraz, dojrzał, zdecydowanie podniósł swe umiejętności i... robił z moją obroną praktycznie co chciał ;P a jak u Was wygląda ten niewątpliwie jeden z największych talentów w grze?
biorąc po uwagę, że Sevilla nie ma aż tak młodego składu, to myślę, że ich punkty kondycyjne znacznie spadły, toteż będą dosyć podmęczeni (jak kiedyś wspomniałem - komputer rzadko kiedy robi gruntowne zmiany w składzie).
@Cachay - grałem Chelsea w poprzedniej karierze i Lukaku u mnie mimo wysokiego OVR nie przebił się do pierwszego składu. nie umiałem wykorzystać jego potencjału (Arsenal mi za niego oferował 40 milionów co przyjąłem z pocałowaniem ręki, jednak "poszło o pieniądze" w kontrakcie"). ja zaś swym Sheffield W. nie zająłem miejsca, który dałby mi baraże do najwyższej klasy rozgrywkowej, ale powzmacniałem się nawet fajnie po sezonie (tylko obrona słaba) i walczę o wejście, już bezpośrednie, do PL :)
Cachay - u mnie na razie pojawiały się głównie krótsze kontuzje - na tydzień lub dwa. Yagudin drugi już raz złapał poważny uraz, niedobrze to wróży na przyszłość. Z Chelsea i innymi gigantami angielskiej piłki do tej pory nie grałem. Może zmieni się to w kolejnym sezonie, jak awansujemy do LM. :) Lukaku i skład Chelsea sprawdzę przy najbliższej okazji i dam znać :)
oleczny - też na to liczę, zmęczony rywal zawsze jest słabszy, co już nie raz potwierdziło mi choćby PSG. Kogoś ciekawego kupiłeś?
za najlepsze zakupy uważam prawego obrońcę - Feltschera, ale jeśli dobrze pamiętam, to był on wolnym agentem. 22 lata, 67 ovr i wart 1 milion ojro. Klein, prawa pomoc, lat 26 i 76 ovr, wart też 1 mln, kupiony chyba za 800 tysi. Dennehy, lewa pomoc, 26 lat i 72 ovr, wart 1,2 mln i za tyle kupiony. na zakupy zimą nie mogę sobie pozwolić, bo budżet mam strasznie mały i teraz ledwo na pensje starcza.
ło w mordę, sory za drugi koment, ale ten Klein miał 71 nie 76 ovr. jeszcze raz przepraszam.
