Gwiazdorska obsada gry Dishonored – Susan Sarandon, Carrie Fisher i inni
Sława to nie wszystko. Muszą mieć jakieś doświadczenie w tworzeniu dubbingu do gier itp.
Oj tam jakieś Hollywoodzkie gwiazdy. Na pewno Franek, Zenek i Zosia na zlecenie Cenegi zrobiliby lepszy dubbing w garażu. A kilku głupków cieszyłoby się i gardłowało że gry wydawane w Polsce powinny być po polsku lol :-P
Szczerze, zawsze mnie to waliło, kto podkłada głos. Nieznane osoby z doświadczeniem mogą robić to nawet lepiej od gwiazd, za to kilka razy taniej. Kasę w ten sposób zaoszczędzoną mogliby spożytkować na dopracowanie gry itp. No ale za to będą się mieli czym pochwalić na pudełku :P
Zgadzam się z jaro. Przy okazji, nie zawsze drożej znaczy lepiej.
Żeby się nie skończyło jak z Kingdoms of Amalur. Wsadzą pierdyliony baksów w bzdety, a potem będą płakać, że koszty im się nie zwróciły.