Liczba subskrybentów Star Wars: The Old Republic spadła poniżej miliona
"darmowe weekendy z grą, ani udostępnienie bezpłatnej wersji próbnej nie przyniosły żadnych widocznych efektów i nie zapobiegły rezygnacjom ze subskrypcji."
Jak miały zapobiec skoro żadna z tych rzeczy nie zachęcała starych graczy do dalszego grania? Te próby to były tylko w kierunku nowych graczy... Dla starych nie było nic naprawdę dużego od dawna.
A potem wzrośnie, żeby fani SW sobie poprzechodzili story mode za free - i to w sumie tyle.
I tak już an tym zarobili, jakby nie chcieli podawać liczby abonentów to by nie podawali.
[5]
W skrocie:
nie zarobili - stracili i to grube miliony.
Wersja dluzsza:
to, ze wyszli na zero czy nawet lekko na plus z sama marka TOR nie ma wiekszego znaczenia. Pamietaj, ze zablokowali kase na kilka lat - wrzucic 500mil aby wydobyc z tego zaledwie malutki procencik po latach? niestety jest to bardzo nieudana inwestycja. Niestety bez dokladnych danych liczbowych (a takie nigdy nie ujrza swiatla dziennego) ciezko wiecej mowic o stopniu porazki. ALE, sa inne dane, ktore sa dostepne dla wszystkich. Nazywaja sie one "akcjami firmy EA" - mozesz popatrzec jak wygladja ich ceny. Jesli nie chce ci sie sprawdzac: akcje EA stracily ponad 50% wartosci od poczatku roku. Wina za to obarcza sie glownie faila z TORem i ew faila z BF3 (tak, BF3 sprzedal sie bardzo dobrze, jednak mial byc rywalem dla CODa czego nie udalo mu sie dokonac - co tez ma odbicie w cenach akcji). To takie tl;dr, jesli chcesz wiecej info musisz juz poszperac po necie (forbes itd).
@up - a ze sprawozdan finansowych sie czegos nie wyciagnie?:) anyway, zrobili klona wow w swiecie sw + dialogi w questach... graczom juz sie nudzi granie w to samo caly czas.
"zrobili klona wow w swiecie sw + dialogi w questach... graczom juz sie nudzi granie w to samo caly czas."
Problem bardziej w tym, ze ten klon byl po prostu slaby. Singiel byl ok, ale zawartosc dla wielu graczy sie do WoW'a nie umywa.
Jakos do marca gralem i juz wtedy liczba 1,7 miliona aktywnych kont byla moim zdaniem mocno przesadzona, bo kto gral, ten widzial, ze sa pustki w cholere... Wszystkimi klasami nie mialem okazji zagrac wiec byc moze, gdy nie bedzie nic innego, ciekawego na horyzoncie, powroce jeszcze do SW:TOR, ale tylko zeby przejsc "singiel" reszta postaci.
[7]
Nie wiem, nie sledze ich. Od czasu do czasu zerkam na linki z reddita i tyle. A ze trafi sie tam czasami Forbes czy Patcher (analityk) wypowie sie o tym czy owym - to mozna skopiowac. Reszte musisz sam wyszukac.
robienie MMO to był błąd w ogóle znacznie więcej mogli zarobić jeśli tor to był by kolejny kotor z opcją coop
od samych zapowiedzi wiedzialem ze ta gra nie przetrwa na wszystkich serwisach ludzie rozpisywali sie jaki to kozak bedzie a wyszlo jak zawsze w mmo troche nowych niekoniecznie udanych reszta to zrzynka z wowa i wychodzi taki bubel jak to trzeba wracac do azeroth bo tylko tam mozna poczuc prawdziwe mmo :)
To teraz fanboye, haterzy są spełnieni :P . Zawsze pod każdą wiadomością o TOR masa komentarzy w stylu "już po pierwszych zapowiedziach wiedziałem, że tak będzie" blablabla a co wy kurczę wróżki,cyganki, czy jasnowidze ? WoW to ewenement był pierwszym (taki mi się wydaje, nigdy nie grałem bo dla mnie WoW do nic ciekawego) tak dużym MMO. Ludzie grają w to latami i kupują Pandy i inne badziewia. Mówie "badziewia" bo ogólnie WoW jak dla mnie jest za bardzo kolorowy, "pluszakowy" i cukierkowy ale to kwestia gustu. WoW już też sporej liczbie osób się znudził, nie wiem jak tam ze statystykami sub. bo wiadomości temat WoW'a mało kiedy czytam bo guzik mnie to interesuje. Duża grupa osób po wbiciu 80lvl sprzedaje konta i nie ma zamiaru grać dalej. Nie wiem co ma takiego WoW, że żadne inne MMO nie ma z nią szans. Dla mnie TOR bije na głowę WoW, trzeba też brać po uwagę, że TOR nie ma nawet roku i jest ciągle rozwijany-nie można mieć wszystkiego od razu... WoW też nie miał. A wszyscy od razu rzucili się na grę, zlali ją zimnym moczem i spisali na straty. F2P to jeszcze nie koniec świata. Fenomen WoW'a chyba nadal pozostanie dla mnie niezrozumiały. Widać, że ludzie jak już przywykną do czegoś to po prawie 9 latach trudnio ich od tego oderwać chyba, że to ze mną jest coś nie tak i do tak "wspaniałego i prawdziwego MMO" mnie nie ciągnie...
Free to play coraz bliżej, ja się cieszyć. Może jeszcze zobaczę go w tym roku i zagram.
@Asasyn363
Niestety mylisz się co do WoWa. Na starcie nie był idealny (i nadal nie jest ;x). Niemniej ilość zawartości samej gry była wystarczająca by dać ludziom masę zabawy, a Blizzardowi odpowiednio długi okres czasu by mógł przygotować coś nowego i to jeszcze zanim gracze zaczną odczuwać nudę. TOR tego nie miał i nie ma nadal. Ludzie grę "ukończyli" (co w języku MMO oznacza że wbili najwyższy poziom ;d) a potem... no właśnie co? Gry masowe NIE MOGĄ pozwolić sobie na "wypalanie się" przed dodaniem nowego conetentu. Zabawa musi trwać bez przerwy, inaczej gra szybko straci graczy i umrze.
PS. Ironia losu że Blizzardowi udało się z WoWem, ale Diablo 3 już nie...
PS2. Nadal trzymam zakład (post [35]): https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12193498
;D
Rift jakos sie trzyma wy mierni specjalisci, zapowiadaja dodatek na jesien zamiast przejscia free to play.
@Asmodeusz
W skrócie:
Gówno wiesz...
Nie masz żadnego dowodu, że stracili grube miliony, to że gra kosztowała 500 mln to też info od nich, nie masz na to żadnego potwierdzenia, mogli ci podać dowolną kwotę, ja uważam, że ta podana kwota to ściema jakich mało.
I na tej podstawie uważam, że wyszli już na swoje, po za tym EA już nie robi inwestycji, nie robi gier z "własnej kasy" tylko z zysków gier które radzą sobie lepiej, nawet jak ta gra nic nie zarobiła to tworzenie sfinansowali gracze, a potem za nią jeszcze zapłacili i płacili abonament.
Obecnie chyba już tylko niezależne studia wykładają własną kasę na gry, bo taki moloch jak EA ma to gdzieś, odbije sobie na skali syfu który wydaje + DLC i inne cuda na kiju.
kaszanka nie pal tyle. Wiadomo że ty wiesz lepiej i zawsze masz racje (teoria indoktrynacji);p
[18]
Doskonale. EA wyszlo na swoim. Spadek wartosci firmy o 50% oznacza, ze "fszyzdko jest ok, bo kaszanka tak pisze" :D Jestes smiesznym malym ludkiem o jeszcze mniejszym pojeciu i tyle :)
A taki moloch jak EA "ma to gdzies" na tyle, ze zwolnil wiekszosc ludzi odpowiedzialnych za TORtanika i teraz ratuje sie free-to-play. Oczywiscie oznacza to ze wszystko idzie im po mysli :)
Ale masz prawo tak uwazac. Wszak nie raz juz udowadniales ze jestes... jakby to rzec - glupi.
Masz jeszcze kilka linkow. Popros rodzicow, moze ci przetlumacza:
http://www.gamasutra.com/view/news/169949/EA_shares_lowest_since_99__is_it_now_a_takeover_target.php
http://www.neoseeker.com/news/19918-ea-stock-drops-ceo-john-riccitiello-thinks-investors-are-confused-about-gaming/
i pewnie tona innych.
[19]
koles prawdopodobnie nawet nierozroznia "przychodu" od "dochodu" a wbija sie w dyskusje, ktore go przerastaja :)
Sam się nabrałem na tę grę, mimo, że byłem bardzo mocno pozytywnie nastawiony. Pograłem niecały miesiąc i tyle... zabrakło jednak czegoś.
[23]
Nikt normalny chyba nie wierzy, ze Elder Scrolls MMO ma jakiekolwiek szanse na wybicie sie, szczegolnie ze tworcy nie stawiaja na innowacje ale powielanie "znanych i lubianych" mechanik gry - o czym nie wstydza sie przyznawac w wywiadach. Jedyna roznica jest taka, ze Elder Scrolls bedzie pewnie blizej budget-mmo a nie tytulu w ktory wladowano setki mil USD.
Limbo92 ---> strasznie jesteś glupiutki.
Podobnie jak inni gracze mam w nosie czy jakaś korporacja zarobi kolejny miliard czy nie i z tego powodu jest mi całkowicie obojętne czy jakaś gra jest sukcesem finansowym czy nie. Mi zależy na dobrej zabawie. Z tego punktu widzenia (nie wiem czy potrafisz zrozumieć tak skomplikowaną myśl) bardzo sie cieszę jak na grę idzie 300 000 000 a nie jak powinno 30 000 000. Przy dużym budżecie gra jest większa, ładniejsze ciekawsza itd. Mam w nosie czy im sie zwróci czy nie. W zasadzie gry przeinwestowane są na ogół lepsze. SWTOR jest gra bardzo dobrą, zdecydowanie lepsza od shitu MMO o którym nawet nie słyszałeś a które staje sie obowiązującym obecnie trendem na rynku. Tylko debil może sie cieszyć z faktu ze prawdopodobnie ostatnia próba zrobienia pełnowymiarowego MMO w starym stylu poniosła klęskę finansową.
SWTOR jest i był grą bardzo dobrą i jej jakość ma wiele wspólnego z ilością wydanych na nią pieniedzy.
Popatrz jakim upadkiem jesteś. Miliony ludzi grają i świetnie się bawią ty nie grasz i całą radość czerpiesz z faktu ze gra ma problemy finansowe. Ja miałem kilka miesięcy wspaniałej zabawy z SWTOR i nic mi już tego nie odbierze.
Teraz zapowiadają ESO i ty już wiesz ze będzie problem finansowy. A kogo to smutasie obchodzi, ponownie miliony osób zagra i będzie się świetnie bawiło a ty będziesz siedział w swojej jaskini i strugał ołówek.
Ja rozumiem inne gusta, rozumiem personalne animozje, ale jakim trzeba być zgożkniałym człowiekiem aby na rok przed premierą robić pogrzeb gry, grabarzu.
@Soulcatcher:
A ja się nie zgodzę - SWToR to chamska kopia WoWa - tylko lore się zmienił. A do tego dużo gorzej zrobiona. Osobiście znam wielu ludzi (wszyscy grali wcześniej w produkcję Blizza), którzy napalili się na grę, pograli chwilę i odstawili na półkę. Bo ileż można grać w gorsze to samo? I dobrze, że stracili na tej inwestycji. Może się kiedyś nauczą, że nie wystarczy tylko skopiować świetne pomysły konkurenta, wrzucić wszystko do świata, który wszyscy znają i kochają, a potem wyciągać z tego pieniądze.
I żeby zaraz nie było - nie jestem żadnym hejterem. Po prostu po tylu latach mam dość klonów klonów WoWa, których producenci zwęszyli łatwy interes w gatunku MMO. Sam czekałem na TORa, ale po becie stwierdziłem, że to co najwyżej zabawa na przejście wątku fabularnego. I najwidoczniej nie tylko ja tak uznałem.
Soulcatcher --->
"(...)prawdopodobnie ostatnia próba zrobienia pełnowymiarowego MMO w starym stylu poniosła klęskę finansową."
Wspomniana przez Ciebie klęska ma swoje przyczyny. Nie udaje się twórcom SWTORa zatrzymać owych "milionów graczy", bo dobra zabawa to kwestia indywidualnego gustu. Nawet bierki są świetną grą dla kogoś, kogo pochłonęły bez reszty. I w jego oczach właśnie bierki powinny odnieść wielowymiarowy sukces. Nie wiem, czy SWTOR powtórzy los bierek - w końcu te ostatnie są już "na rynku" ponad dwa tysiące lat, a nikt w nie nawet jednego dolara nie zainwestował - ale jestem przekonany, że najbardziej SWTORowi zaszkodziła reklama. Tak się bowiem dzieje, że "krowa, która dużo ryczy - mało mleka daje". Im więcej kreuje się szumu, im mocniej podsyca się - sztucznie - ciekawość graczy, tym większe później wydają się nawet małe bugi, i bardzo nieznośny staje się niedopracowany gameplay. Żaden wadliwy, choć ambitny produkt nie wygra konfrontacji z marketingową prolegomeną, gdy jego celem - jak w przypadku SWTORa, owej "prawdopodobnie ostatniej próby zrobienia pełnowymiarowego MMO w starym stylu" - jest wyłącznie zysk, a nie dobra zabawa.
"Po prostu po tylu latach mam dość klonów klonów WoWa, których producenci zwęszyli łatwy interes w gatunku MMO"
interes jest na tyle łatwy, że wszystkie tytuły wydane po premierze WoW-a padają jak muchy...
Soulcatcher - ale przewidywałeś wiekopomny sukces.