9.0 dla filmu z tak zenujacym scenariuszem?
wtf
http://www.imdb.com/title/tt1345836/
Volk ==> Tam jest uśredniony system ocen indywidualnych użytkowników, tak jak np. na filmweb. Najwyraźniej większość z nich uznała, że ten film nie ma żenującego scenariusza, pod czym i ja się podpisuję. Mam nadzieję, że Twoje wątpliwości zostały rozwiane, ale głos wołającego na puszczy na całe szczęście nie znajdzie pokrycia na imdb.
Czy ty naprawdę wierzysz w rzetelne oceny? Wszedzie (w szkole, na filmwebie, na imdiewie a nawet na GOLu), ocena to średnia:
- Nagonki na tytuł
- Siły sugestii
- Parcia fanów
- Ile producent posmarował
Mnie tez sie Batman podobal i dalem mu 9, a moja srednia ocen dla filmow wynosi wedle filmwebu 5,5
[8]
Fascynujące. Musisz być zatem prawdziwym znawcą filmów!
O ile sie nie myle ratingi filmow w serwisach typu imdb czy filmweb to srednia wszystkich widzow filmow i ich gustów, a nie znawców kina, także szczerze i z całego serca możesz mnie pocałować w dupę
Żenujący czy nie dostałem dokładnie taki film na jaki czekałem, więc oceniłem wysoko, proste...
oceny wolę sprawdzać na filmwebie
Gdzie na Filmwebie można sprawdzić średnią ocenę swoich filmów? Pewnie miałbym wyższą, ale staram się unikać gniotów ;)
A z ocenami na filmwebie doskonałym dla mnie przykładem jest film "Turysta". Jeden z głupszych filmów, jakie miałem okazje w życiu oglądać. Ocena na filmweb - 6,5. Tak więc można się domyśleć że co najmniej te 2 punkty są od fanów Johnyego Deepa i Angeliny Jolie ;)
Fett - wchodzisz w swoje oceny filmów i tam masz gdzieś koło tych słupków z ilością danych ocen.
Ja mam chyba najnizsza ze wszystkich znajomych, ale tez zyjemy w swiecie, gdzie wiekszosc osob dobry film ocenia na 9-10, a slaby na 7 ;)
Bez oceny chyba tylko Drzewo Życia, ale trudno to nazwać filmem, to raczej materiał do rekrutowania nowych świadków jehowy :D
U mnie 6.76 na prawie 600 pozycji, tyle że ja poniekąd oceniam tak jak mówi Loon. Jeśli film mnie nie wynudzi i nie ma jakiś dużych błędów w fabule to dostaje 7. Ósemka to już film, na którym dobrze się bawiłem. Dziewiątkę dostają te, które skłoniły mnie do jakichś refleksji i nie zapomniałem o nich po paru dniach. Na "dyszkę" zasługuje tylko "Ojciec Chrzestny" i "Dawno temu w Ameryce" :D.
Gacek poniżej 8 u mnie nie zejdzie (więcej też raczej nie dostanie). Za to brakuje mi strasznie połówek na filmwebie :(
[19] U mnie to wygląda tak:
TDK dostał oczko wyżej, po wyjściu z kina dostał dychę, ale to było ocenianie na gorąco, po obejrzeniu na dvd zszedłem z oceną do 8. Ostatniego Batmana oceniłem po przespaniu się z przemyśleniami, na chłodno na drugi dzień.
btw dopiero teraz zauwazylem, ze filmweb dodal nowa opcje
ale raczej nie spodziewam sie zeby byla wielkim hitem :P
Przecież to oczywiste, że te oceny są nie miarodajne. Dam przykład. Mam znajomą co dała, wg mnie dobrej/b. dobrej produkcji "Dziewczyna z tatuażem", 1/10. Nie wiem czy była wykorzystywana przez swojego kuratora czy coś podobnego, ale zapewne nie. Więc jeśli ktoś daje naprawdę porządnemu filmowi trzymającemu w napięciu taką ocenę to jest imo niezrównoważony/a psychicznie.
Jeden da Batmanowi 10, drugi 1, tak to już jest. Oburzenie w stosunku do oceny, która swoją drogą wcale nie jest bardzo mocno naciągnięta jest co najmniej dziwne.
A co powiecie na ocene na Rottentomatoes? 87%.
http://www.rottentomatoes.com/m/the_dark_knight_rises/
Filmu nie widzialem, ale Incepcja tez mnie nie urzekla a ludzie srali nad nia jak nad nie wiadomo czym.
Incepcja typowy sredniaczek 5/10
Kubinho oceny sa miarodajne, jak jest ich 10 000, to kilkaset frustratow i fanbojow nie wplywa na ocene, to sa najbardziej miarodajne wyznaczniki jakosci jakie znam - zebrane oceny konsumentow
Kubinho oceny sa miarodajne, jak jest ich 10 000, to kilkaset frustratow i fanbojow nie wplywa na ocene, to sa najbardziej miarodajne wyznaczniki jakosci jakie znam - zebrane oceny konsumentow
Powiedzmy, że zleci się banda trolli w liczbie 2000 i miarodajność oceny szlag trafi. Owszem, coś te oceny pokazują. Rozwiązują dylemat czy obejrzeć film czy nie.
peterkarel -> photoshoped, nie ma tylu filmow ;)
kubinho -> 2000 trolli, to by sie musial caly 4chan skrzyknac, w normalnych warunkach raczej nie ma tylu trolli by wypaczać oceny popularnych filmow na filmwebie i imdb, to sa bardzo wiarygodne zrodla ocen, nie zmienia to faktu, ze czasem filmowi wycenianemu na 8/10 dam 3 (choc przewaznie 3/10 nie dam 8), ale to juz tylko indywidualizm, to jest dobre ;)
Nie wiem, po co, ale też wrzucam :P
peterkarel -> photoshoped, nie ma tylu filmow ;)
To nie fotoszop, on naprawdę ma tyle ocen ;)
Volk założył wątek na mirencjuma, rzucił mięso i patrzy, jak się wataha żre.
Ja wam dam szopa ! :P
Poohatch jaki nick na filmwebie bo chyba mam Ciebie w znajomych, ale nie wiem pod jakim nickiem/avatarem
Dobra mam :D Pokazuje po imieniu i nazwisku XD
peterkarel - poohatchful, masz mnie w znajomych
j.a.c.k. - no fakt, ale już za późno, mam nadzieję, że nikt mnie nie znajdzie i nie zamorduje z tego powodu :P
Dodajcie sobie tez mnie do znajomych i poleccie jakis dobry film w moim guscie ;) http://goo.gl/i9IOz
Z reguły nie sięgam po filmy, które dostają na imdb mniej niż 7/10. Dlatego prawie zawsze dobrze się bawię oglądając i nie dziwię się, że moja średnia z filmwebu to 7,5/10. Na miernoty szkoda mi czasu.
Poza tym oceniam dla siebie. Chcę oglądać więcej podobnych filmów = wysoka ocena. Nie chcę = niska ocena. Dzięki temu dostaję bardzo trafne rekomendacje.
Jeśli dobrze pamiętam przy poprzedniej części był jeszcze większy szał, ludzie bez oglądania dawali 10, z tym, że tam wiele zdziała rola i sama historia Heatha Ledgera - w przypadku tej części jedyną reklamą była ta nieszczęsna strzelanina...
Wracając do meritum - za jakiś miesiąc ocena powinna się ustabilizować, ale wątpię, aby zeszła poniżej 8. I dobrze, bo film rewelacyjny.
ja bym dał nowemu nietoperzowi solidne 6/10. Dobry film akcji, ale scenariusz to jakiś żart
Harvey ja już mam Ciebie w znajomych :D
edyta : Na miernoty szkoda mi czasu.
Ja póki sam nie obejrzę chociaż kawałka filmu nie oceniam :) Nie raz kompletnie inaczej oceniałem film niż większość :)
Harvey Specter - mam kumpla, który ma ponad 3000 :) A najlepsze jest to, że on te wszystkie filmy naprawdę oglądnął. Jeb...a żywa encyklopedia filmowa ;P
To ja mam obejrzanych 300 i powoli zaczynam myśleć, że widziałem już wszystko ;)
Ci z 3000 to są ludzie, którzy oglądają jakieś japońskie badziewie, ja mam za bardzo zamerykanizowaną papkę w mózgu żeby się tym jarać ;)
Strasznie czekam na to Django, chyba jeszcze nigdy w życiu nie czekałem na jakikolwiek film, a teraz jaram się okrutnie.
jeszcze co do Batmana: film zasluguje na 8,5, ale nie ma ocen czastkowych na filmwebie. klimatem bardziej przypomina Iron Many niz poprzednie Batmany Nolana, ale to akurat dla mnie atut, od filmu o superbohaterze oczekuje raczej akcji, a nie filozofowania
Wystawiłem ósemkę, na wyrost trochę, pewnie po drugim obejrzeniu zejdę niżej, ale oglądało mi się dobrze, mimo naiwności i dziur w scenariuszu. Adaptacja komiksu i superbohater, przez to przymykam oko.
Mój znajomy na FW widział ponad 5000 filmów, jest wiarygodny. To dopiero wyczyn.
Strasznie czekam na to Django, chyba jeszcze nigdy w życiu nie czekałem na jakikolwiek film, a teraz jaram się okrutnie.
Najpierw Hobbit!
Ej, to ja mam lekko ponad 800 obejrzanych i masę znanych tytułów w kolejce do oglądania, tylko nie ma kiedy tego nadrobić.
japońskie badziewie? Niezależne awangardowe kino gruzińskie :D
Ja mam około 180 filmów. Ale fakt, nie zaznaczałem filmów które widziałem 10 lat temu na polszmacie, tylko te które widziałem od momentu założenia konta na filmwebie
Aaa i błagam Panowie! Bez spoilerów do Batmana bo jeszcze nie widziałem :D
Jest pierdyliard filmów, na filmowych kanałach rozsianych po sieciach kablowych, które kino widziały tylko z okna sąsiadującej z kinem kamienicy, stąd te 3000 i więcej ocen, do tego dochodzą filmy z tamtej epoki, do obejrzenia tylko dla prawdziwego fana Filmu :)
Fett nie bądź kamikadze, ja omijam tematy dotyczące filmu, którego jeszcze nie oglądałem, a który koniecznie chcę obejrzeć, zbyt to ryzykowne :(
peterkarel - Jeżeli coś na imdb ma ocenę w okolicach 4-5/10 to nie może być dobre :) Ocenianie jest trudne, bo później widzimy, że takie 8/10 dostała od nas komedia, film akcji i głęboki film psychologiczny. I jeszcze jakaś kreskówka...
Jeżeli coś na imdb ma ocenę w okolicach 4-5/10 to nie może być dobre :)
Każdy ma inny gust :)
np. human centipede na imdb i filmwebie --> 4.6 i 3.3, a ja dałem mocną siódemkę :)
Więc ta ocena ogólna to trochę ściema i nie należy się tym kierować.
Mutant - na Batmana idę jeszcze w tym tygodniu. Gorzej było z Mass Effektem bo grałem 4 miesiące po premierze ;)
Trzeba być mnichem, by w obecnych czasach nie poznać zakończenia przez okres czasu dłuższy niż 3 dni.
Umówmy się, to nie Szósty Zmysł, ani to zakończenie nie jest sednem filmu, ani nie jest tak zaskakujące, by się go nie domyślić na długo przed zakończeniem seansu.
ciekawe statystyki na tym filmwebie.
tez wiekszosc filmow mam na 7, na 10 20.
na 3 30.
ale ponad 600 na od 6-8
ale z drugiej strony tak to wyglada, poniewaz jak wiem ze slaby film to go nie ogladam wiec tez i nie oceniam... wiec wytlumaczenie jest proste.
Wszystkie holyłudzkie produkcje o których głośno w mediach mają na początku bardzo wysokie ratingi, inna sprawa że plebs po prostu lubi taki filmowy szajs.