Fahrenheit [PC] - Lato z Padem: Fahrenheit
Jedna z najlepszych gier w jaką kiedykolwiek grałem. Uwielbiam. Świetnie opowiedziana historia.
Właśnie gram w to
Jedna z najlepszych gier, w jakie grałem (i to nie sentyment, bo przeszedłem ją w tym roku). Świetny soundtrack, fabuła i fatalne zakończenie
Co racja, to racja, fabuła od pewnego momentu robi się wybitnie idiotyczna.
spoiler start
Lucas łamie sobie kark i zostaje odesłany z powrotem na Ziemię jako super-zombie, kosmiczna sztuczna inteligencja, dwa zwalczające się plemiona bezdomnych (jeśli coś pomieszałem, to przepraszam, dawno nie grałem), no i ta matriksowa walka z głównym złym... Poza tym Majowie to ostatnia cywilizacja, z którą kojarzyłbym trzaskający mróz. Naprawdę, nie można było tego ubrać w otoczkę mitologii chociażby nordyckiej (Ragnarok!)?
spoiler stop
Widać wyraźnie, że nie było pomysłu na drugą część scenariusza. Całość ratuje z pewnością świetna muzyka (Angelo Badalamenti, człowiek odpowiedzialny za soundtrack do Twin Peaks i pozostałych filmów Lyncha) oraz pierwsza część gry, która wciąga jak diabli.
Zrób coś z Mafii : The City of Lost Heaven.
AlexB>> Wlasnie ta druga czesc tez mi sie podobala
spoiler start
Na poczatku jest sprawa morderst i ucieczki Lucasa przed policja. Potem to wszystko przestaje miec znaczenie - wraz z coraz bardziej szalejaca zamiecia wiele spraw przestaje sie liczyc, postepuje uczucie izolacji, porzucenie dawnego zycia (do ktorego nie ma juz powrotu), jedyne co mozna zrobic to brnac naprzod, do konca, jaki by on nie byl. To mi sie podobalo.
Zreszta o wladze walczyly sily, ktore przerastaly ludzkosc i dzieki temu, ze Lucas byl wyjatkowy mogl w tym uczestniczyc. Zreszta przez to odchodzila glupota wielu gier, tzn. mega silny zly ktory neka nas przez cala gre i nic nie jest nam w stanie zrobic. Wyrocznia niezbyt interesowal sie Lucasem na poczatku, ale kiedy zastawil na niego pulapke, to facet kopnal w kalendarz. Gdyby nie interwencja innych sil, to nie moglby podjac walki bo jak pisalem wczesniej, ludzie nie byli swiadomi walki o ich los jaka sie rozgrywala, a ci ktorzy o niej wiedzieli mogli co najwyzej biernie obserwowac wynik starcia.
A matrixowe walki mi sie podobaly - glowny bohater przez caly czas uciekal, ukrywal sie, gonil na granicy szczescia. Dopiero pod koniec odrzucil to wszystko i stanal do walki.
spoiler stop
Gra mi sie baaardzo podobala. Co jakis czas ja sobie przechodze. Nawet ostatnio kupilem sobie polskie wydanie premierowe z angielskimi napisami.
Fajnie, że pokazaliście Farenheit'a. Choć gra ma swoje lata, to absolutnie się nie starzeje i nadal jest świetna :)
Gra zapowiadala sie fajnie. Gdyby byla lepsza koncowka, to pewnie bym do niej wracal.
Zagadka dla ludzi, którzy mają coś co nazwał bym pamięcią muzyczną...
Jakiej scenie w grze, towarzyszył ten utwór?
http://www.youtube.com/watch?v=-sKDd9uOW-0
Dodam że był to moment bardzo ciekawy ;).
Jak się Wam strasznie nudzi i nie macie co ze sobą począć to może zróbcie materiały o starszych konsolach. Pamiętam że był kiedyś taki pomysł zainicjowany przez Krzyśka ale jakoś się nie przebił.
Od QD grałem tylko w heavy rain choć bardzo dużo dobrego słyszałem o fahrenheit'cie, może czas nadrobić tą zaległość.
Będzie gramy z inversion albo jakaś recenzja? Uważam, że z uwagi na dobrą fabułę tej gry powinniście tym się zająć.
Świetna gra, z pewnością zapada w pamięć, jednak tak jak już ktoś wspomniał fabuła nieco gorsza w poźniejszej części rozgrywki. Bardziej przypadłaby mi do gustu bez tych elementów fantastycznych, co nie zmienia faktu, że gra ma swój niepowtarzalny klimat i strasznie wciąga ;P.
2. Sex Lucasa i tej policjantki, nie pamiętam jak się nazywała
Dupa, bo sex Lucasa z jego byłą.
Będzie gramy z inversion albo jakaś recenzja?
Było już gramy z wersji konsolowej.