World of Warcraft: Mists of Pandaria ukaże się 25 września. Zaprezentowano edycję deluxe
Od miesiaca bede pykal w GW2 :) ogladajac zmiany jakie ida w nowym dodatku serio mozna miec wrazenie, ze WoW niedlugo sam bedzie prowadzil twoja postac :P No ale znajda sie zapalency do Gindu :) Ja tam wole powiew swiezosci :P
W poczatkowych etapach, w becie GW2 postac sama za ciebie walczyla wiec na jedno wychodzi :).
Chyba chciales powiedziec do pierwszego eventu :) bo tam juz cos trzeba robic, zeby dostac nagrody :)
Wydaje mi się, że WoW wciąż traci graczy. Bądź co bądź, gra już się trochę starzeje i nie chodzi mi już tutaj o grafikę, a raczej o przesyt wszystkiego. Sam długo w niego nie grałem, bo jednak nie chce mi się bulić co miesiąc a i tak w tygodniu nie gram za dużo. Ja tam zamawiam GW2 :) Kupujesz raz i grasz, ile chcesz :)
Ogarniacz - W becie bralem udzial w evencie polegajacym na zabiciu jakiegos koks shamana na lodowisku wczesniej niszczac jakies portale i zabijajac lodowego cosia wygladajacego jak gryf grajac Inzynierem rasy Norn. W obu przypadkach dzieki autoatakowi moja interakcja skonczyla sie na postawieniu turreta od leczenia i strzelajacego. Potem wystarczylo zobaczyc w ktorych miejsach boss wali aoe i ustawic sie pomiedzy.
Jasne byl to sam poczatek gry do tego beta, ale mimo wszystko nie doswiadczylem tej rewolucji o ktorej wszyscy mowia. Jest pare fajnych ciekawych motywow, ale inne sa imo slabe jak np to ze expic da sie tylko i wylacznie na q i eventach (mob daje 10 expa a do lvla 3k). W becie musialem sie zdrowo nakombinowac gdy olewajac crafting bylem np 3 lvle w plece wzgledem sugerowanego w q fabularnym. Wtedy pozostalo mi polowanie na eventy ktore pozwolily by mi wbic poziom.
Do tego odnioslem wrazenie ze kazda rasa/klasa ma ten sam schemat poczatkowy. Gralem Warlockiem i Inzynierem (roznych ras) i w obu przypadkach czulem ze robie to samo tylko w innym miejscu i z innymi npc.
Zagralem w bete wlasnie po to by sie przekonac na wlasnej skorze czy warto, ale patrzac na to co dostalem i na cene, imo nie :).
Ale to news o WoWie :P.
edit: Nie gram w WoWa, juz dawno mi sie przejadl, dlatego szukalem czegos nowego i liczylem na GW2, mimo wszystko jednak to nadal nie to. Moze Titan :).
Jakby moze nie bylo innych gier ( nie tylko MMO) to nadal bym gral, ale tak na WoW'a nie ma juz czasu zeby normalnie pograc :) Po za tym sama historia od czasu Wotlka mnie kompletnie nie kreci... a Pandy jeszcze bardziej :P
No, ale co kto lubi :) Bede mial caly czas informacje na biezaco bo moj ojciec jest maniakiem WoW'a w tym momencie pomimo, ze jest grubo po 40-stce :P
@mitsukai - ja moze w Becie tez duzo nie gralem bo osiagnalem zaledwie 14 lvl (jednak w weekendy wole chlac vode niz siedziec przed kompem :P), ale do tego momentu co zagralem GW2 mnie uzeklo :) juz chociazby to ze skile uzywasz biegajac a nie stoisz (gralem ele asura) + ciekawa historia z humorem + dobry crafting ( o swietnych rozwiazaniach w AH nie wspominajac) + no i PvP :)
GW2 napewno warto kupic :) tymbardziej, ze cena to ok. 165 zl :P
Hmm, a ja obstawiałem święta 2012
Tak czy siak, ja tam nie gram już od ładnych paru miesięcy i raczej już nie zamierzam,
ahoj GW2 i tyle w temacie
Mnie GW2 po ostatnim beta weekendzie nie do konca przekonalo. Gra wydala mi sie strasznie chaotyczna, ale ostatecznej dezycji jeszcze nie podjalem i pewnie w duzej mierze zalezec bedzie ona od znajomych, ktorzy rowniez nie za bardzo przekonali sie do GW2... ale kto wie. MoP'a tak wczesnie sie nie spodziewalem wiec tym bardziej jest dylemat, bo na dwie tego typu gry zdecydowanie brak czasu
Można powiedzieć, że płaci sie dodatkowo za wirtualne dodayki, blizzard od kilku lat to chamy.
blizzard od kilku lat to chamy.
No, nie do pomyslenia ze w srodku nie ma zywego gryfa!
"Można powiedzieć, że płaci sie dodatkowo za wirtualne dodayki, blizzard od kilku lat to chamy."
Szczytem chamstwa jest to, że sama gra też jest wirtualna, a chcą za nią kasę, bu bu bu...
Brałem udział w becie GW2 (nie jednym jedynym beta weekendzie), i ok mogę zrozumieć, że ludziom się podoba, ale za Chiny Ludowe ja tam żadnej rewolucji nie dostrzegłem. To już Secret World ma więcej ciekawszych rozwiązań.
Kurcze, to ta gra jest wirtualna?! :( Dla niego powinni wydac specjalna wersje deluxe, a w niej niewirtualny flask na int.
A tam jakieś pandy i WoWy, 5 września wychodzi dodatek Raiders of Rohan do LOTRO ;p
Co za dno, żałosne są te ceny, właściwie to nie blizzard jest denny, a ludzie co to kupują, coś jak sprawa z jajkami i klatkami, chu....., że firma zarabia na klientach latami, to jest NIC, jak przychodzi co do czego to płać i nie marudź, kita, że płacisz abo i z tego abo powinni finansować DLC...
Mitsukai a wystarczyło pomyśleć (chyba jeszcze to potrafimy zrobić co?) i iść na inne strefy startowe...
Dodatek będzie miodny jak każdy, nawet jak nie ruszę pandy, bo już grałem w BECIE, znam questy na pamięć więc starczy, zapewne wyleweluje 2 postaci do 90lvl ogarne insty/raidy/pvp i zakończy sięmoja przygoda z 2 miesiące zabawy na pewno będą.
Nie ma co łechtać GW2, a ogólnie co wy pieprzycie o "rewolucji" w walce, to starocie z np. TERA Online, fajny system walki, tylko monotonny i długi się robi, wszystko zależy od animacji i optymalizacji, żeby to cieszyło, a nie straszyło. GW2 jest pozytywnym zaskoczeniem ze względu na darmowy abonament, to jest bardzo miłe, na bank po miesiąću zostanie przyćmiony GW2 przez WoW'a bo nie każdy jest polakiem i klepie biedę narzekając na abonamenty, więc duuużo graczy wciaż będzie grało w WoW, a tym bardziej wróci na dodatek.
Szkoda, że ceny są dość wysokie, ale najlepsze rozwiązanie to kupić GW2 pograć do premiery WoW, (p.s. do GW2 zawsze wrócimy jest za free, nic nam nie ucieknie bo gra kończy się jak każde mmo, na farmie i rutynie) potem grać w WoW, zrobić i zobaczyć to co się chce. Jak się nie przyjmie, to podziękować i wrócić do GW2, najgorsze, że ceny obu to łącznie 300zł + 35-70zł za odpalenie kontra frozen WoW.
TobiAlex - Czyli GW ma strefy w ktorych nie robi sie nic i strefy ktore maja poziom Dark Souls i w zalenosci jaki sie chce poziom trudnosci trzeba wybierac rase/klase?
Byl to moj pierwszy kontakt z GW, tak rase jak i klase wybralem na slepo. Najpierw byl to Warlock Sylvari ale nie dalo sie nim isc dalej niz okolice 3 poziomu bo gra nie pozwalala dostac sie do npc (winda - nasiono zlatywala w animacji na dol, ale w grze stalismy w miejcu a postac sie bugowala), potem czlowiek Warlock, ale gameplay locka mi nie podszedl wiec zrobilem Norna Inzyniera i go doprowadzilem do ~16 poziomu.
Sam poczatek u wszystkich identyczny, pare tutorialowych q, ktore doprowadzaja do walki z czyms wielkim. U kazdej z trzech ras bylo to identyczne roznice byly w wygladzie krainy, npc i bossow - drzewo-dinozaur, zlepek roznych rzeczy udajacy chyba golema i lodowy waz.
Co ma do tego myslenie to nie wiem, nie moja wina ze gra Inzynierem przez cale 16 poziomow byla banalnie prosta, a autoatack powodowal u mnie uczucie ze gra sie sama przechodzi, a ja tylko przestawiam moja postac w nastepne miejsce gdzie sa moby. Beta nie trwala miesiac tylko dwa dni i przez ten okres chcialem zobaczyc jak najwiecej co ma gra do zaoferowania, a nie skakanie po kolejnych klasach/rasach. Widac moim bledem bylo zalozenie ze kazda ma rownie dobrze wykonany poczatek. Jak widac nie pomyslalem ze nie ma.
edit: jesli jednak odnosisz sie do tego ze poziom postaci nie odpowiadal poziomowi q fabularnego i powinienem isc do lokacji startowej innej rasy, bo z twojego jakze rozbudowanego zdania trudno wywnioskowac do czego sie odnosisz, to gra ani razu nie rzucila mi hinta jak to zrobic, ani gdzie to zrobic. Robilem to co proponowala mi gra, widac tworcy musza popracowac nad systemem podpowiedzi dla nowych graczy.
A co do samego dodatku - od dobrych kilku miesięcy (a może nawet i z pół roku będzie) nie gram w WoWa - brak nowego contentu i naprawdę mierna jakość obecnego zdecydowanie w tej chwili od gry odrzucają i to bardzo. Za to dodatek zapowiada się naprawdę dobrze - zwłaszcza, że w końcu jest jakiś ruch w kierunku urozmaicenia end-game'u poza standardowe raidy/pvp. Co z tego wyjdzie? Cholera wie, ale przynajmniej dla mnie, jeśli dodatek okaże się takim samym rozczarowaniem jak Cataclysm od patcha 4.1 to będzie to już absolutny koniec mojej przygody z WoWem.
Mitsukai a wystarczyło pomyśleć (chyba jeszcze to potrafimy zrobić co?) i iść na inne strefy startowe...
Tia, bo to nie wina twórców, że dana strefa startowa była słaba, tylko gracz nie myślał, że tam grał :)
przepraszam ale muszę to skomentować, misie na gryfach walczące kung-fu, nie no w edycji deluxe nie dają różowego pony i tęczy ? ;)
A.l.e.X- haha racja, bardzo zabawne :]
Na szczęście jest gw2, które ma najmroczniejsze lore jakie w życiu widziałem, ci mroczni drzewiaści ludzie albo straszne asury :0
Pandaria czy nie, wszystko jedno. Ważne, żeby był ciekawy endgame.
"Na szczęście jest gw2, które ma najmroczniejsze lore jakie w życiu widziałem, ci mroczni drzewiaści ludzie albo straszne asury :0"
A no - kamien z serca ;p
"zmieniony system umiejętności i skilli"
---------
przestałem czytać dalej
@Kowalus20
"a ogólnie co wy pieprzycie o "rewolucji" w walce, to starocie z np. TERA Online"
1. w Tera nie możesz unikać speli tak jak w GW2, mozesz strzelac w ruchu ale zawsze ten spell trafi...
2. "to starocie" o ile mnie pamiec nie myli TERA ma bodajze kilka miesiecy za soba :P
"GW2 jest pozytywnym zaskoczeniem ze względu na darmowy abonament, to jest bardzo miłe"
co to jest "darmowy abonament" ? :D Od poczatku bylo wiadome, ze GW2 przyjmie podobny model co GW czyli placisz raz i grasz... dodatki, ktore mozesz kupic za dodatkowa kase nie wplywaja za bardzo na twoja rozgrywke.
"na bank po miesiąću zostanie przyćmiony GW2 przez WoW'a"
tak samo jak WoW zabral wszystkich graczy GW1 ? Co Ty bredzisz... GW2 to odmienna gra i kazdy kto juz ma troche dosc WoW'a odnajdzie sie w niej ( ja po 3 latach grania rzygalem juz contentem, ktory IMO powinien zakonczyc sie na Wotlk)
"bo nie każdy jest polakiem i klepie biedę narzekając na abonamenty"
narzekaja na abonament dzieciaki w wieku 14-19 lat bo najczesciej nie utrzymuja sie sami i sa zalezni od rodzicow. Osoba, ktora zarabia nie ma raczej problemu z zaplata 40 zl miesiecznie (moze sobie wybrac np. Flaszka w weekend albo abonament), cos czuje, ze ten przyklad wziales z wlasnych doswiadczen.
Po za tym co do abonamentu ja gdzies w polowie mojej "kariery" zaczalem placic za PP goldem :P
"to kupić GW2 pograć do premiery WoW"
nie sadze tymbardziej, ze dodatek do WoW jest tylko kolejnym dodatkiem wiec jest duzo mniejszy niz zupelnie nowa gra...
"bo gra kończy się jak każde mmo, na farmie i rutynie"
to po co wracasz do WoW'a ?
"do GW2 zawsze wrócimy jest za free, nic nam nie ucieknie"
czyli masz jednak problem z kupieniem abonamentu ?
Mitsukai nie, nie zrozumiałeś. Skoro zrobiłeś wszystkie eventy dla swojej rasy i zabrakło Ci 3 leveli do kolejnej strefy to mogłeś iść na strefę startową innej rasy i tam dobić te 3 levele.
Tera ma tak "nowy" i "rewolucyjny" system walki, że... o shit, przecież wcześniej coś takiego jest w C9 a które było o wiele wcześniej niż Tera.
BloodPrince to nie grałeś w The Secret World skoro uważasz, że GW2 jest mroczne.
Mitsukai nie, nie zrozumiałeś. Skoro zrobiłeś wszystkie eventy dla swojej rasy i zabrakło Ci 3 leveli do kolejnej strefy to mogłeś iść na strefę startową innej rasy i tam dobić te 3 levele.
Moglbym, gdybym wiedzial jak. Gra w zadnym momencie nie podala mi zadnego info czy istnieje jakis system przemieszczania sie miedzy stolicami jak np w WoW. Robilem to co sugerowaly mi questy i podpowiedzi. Olalem crafting jak w kazdej becie i expa znaczaco brakowala, dlatego nawet i craftowac zaczalem tylko i wylacznie dla expa.
Nigdy wczesniej z GW nie mialem stycznosci i jak widac tworcy skopali ktorys z aspektow gry, albo ilosc expa albo hinty.